Skocz do zawartości

czerwony

Starszy Użytkownik
  • Postów

    307
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez czerwony

  1. Nie mogę wysłać wiadomości prywatnej, wyskakuje info 'Możesz wysłać tylko 0 wiadomości dziennie. Proszę spróbować ponownie później'.

     

    Nie mogę też wypowiadać się na czacie.

  2. Jasne, dając innym negatywne emocje sam w sobie je kumulujesz. Zapewne zajebiście to pomaga w podrywie kobiet. One tylko na to czekają. @jankowalski1727 To forum jest dobre jak jesteś w związku (jeśli olejesz tematy black pill i MGTOW), ale jak chcesz nauczyć się podrywać kobiety dla swojego dobra idź gdzie indziej. Tutaj jak widzisz sporo jest oszołomów.
  3. Eeee nie, mistrz podrywu jest jeden: Brawo mistrzu! Jesteś od dzisiaj moim idolem. Jeszcze po spierdalaj dodawać z baśki?
  4. Jakie szony? Każda kobieta chce emocji. Podstawy. Wyśmiewasz podejmowanie inicjatywy i jeszcze się pytasz gdzie to napisałeś? Ogarnij się.
  5. Spoko, usiądź i czekaj aż kobieta sama podejdzie i poderwie. Przecież to takie uwłaczające wyjść z inicjatywą do kobiety, zagadać, dać jej pozytywne emocje.
  6. @jankowalski1727 Tak jak napisałem ja bym w ogóle nie komentował braku jej odpowiedzi. Jesteś jednym z wielu - musisz się czymś wybić. Najlepiej tak jak w realu - dając kobiecie emocje. Czyli generalnie wskazany jest styl pisania humorystyczny, na dużym luzie, zadziorny i nieszablonowy.
  7. @jankowalski1727 panna, jak zresztą każda kobieta na portalach randkowych, ma wiele opcji, a Ty widać nie jesteś aktualnie jej głównym celem. Nie skupiaj się na jednej - nie będzie bolało jak oleje jedna z wielu. Na przyszłość w takim przypadku po prostu olej laskę, nic nie pisz, nie blokuj, zajmij się wtedy innymi a jak sama się odezwie kontynuuj jak gdyby nigdy nic. Ta jest spalona po Twoim stękaniu o jej księżniczkowaniu.
  8. Nie wiem, niektórzy widzę, że są do tego stworzeni, inni może po prostu muszą przekroczyć swój punkt krytyczny, w którym dochodzi do nich, że inaczej nie da rady? Też byłem całe życie sobą, ale w końcu obudziłem się i uświadomiłem, że gówno mi to daje. Małymi kroczkami zacząłem pracować nad sobą. Nie jest to kwestia dni, ale miesięcy, lat. Gdy zaczynasz zachowywać się inaczej niż przez całe życie wydaje Ci się, że oszukujesz samego siebie. Ja tak miałem przykładowo z pracą nad swoją pewnością siebie (a była na poziomie zera). Udawałem przed sobą i przed wszystkimi innymi. Na początku głupio się z tym czułem. Pojawiały się myśli 'kurwa co ja robię', ale odtrącałem je na bok. Po długim okresie czasu, gdy uparcie robisz cały czas to samo, w końcu oswajasz się z tym i wierzysz, że to ma sens. Tym bardziej jak widzisz, że otoczenie zmienia do Ciebie nastawienie. Z MGTOW daj sobie spokój, każdy mężczyzna hetero ma swoje potrzeby bliskości z kobietą. Kumple Ci tego nie dadzą. Widzę, że dopiero co zaprosiłeś kobietę na chatę, ona się zgodziła, widać była chętna, nie wyszło Ci tylko przez jakąś Twoją wewnętrzną blokadę. Widzę u Ciebie dobry potencjał tylko musisz sobie poukładać w głowie - ja przed osiągnięciem swojego punktu krytycznego nie byłem w stanie nawet zaprosić kobiety do siebie.
  9. Ja używam dokumenty google - za darmo, synchronizacja na komputerze (z chromem) i na telefonie, możliwość redagowania jak w wordzie. Wpisuję wszystko co warte zapamiętania. Z ebooków, z forum itd. Na chwilę obecną mam 54 strony. Cały czas do tego wracam, aktualizuje. Dzięki temu gdziekolwiek jestem i znajdę coś wartego zapamiętania od razu to zapisuję. W każdej chwili mogę do tego sięgnąć gdy chcę coś sobie przypomnieć. W pracy, kolejce do lekarza, komunikacji miejskiej itd.
  10. Ty nie masz mieć nadziei. Masz działać, bo wszystko zależy od Ciebie. Od Twojego nastawienia. Bądź dominującym i liderującym samcem alfa z silnym charakterem, a kobieta będzie Ci uległa i szczęśliwa z Tobą, dbaj o to aby nie czuła się komfortowo (bądź tajemniczy, wycofany emocjonalnie, pokaż jej, że ma konkurencje innych kobiet, daj rollercoaster emocjonalny) - bo nic tak nie zabija pożądania w kobiecie jak poczucie bezpieczeństwa (dlatego zazwyczaj pożądanie znika po ślubie i dzieciach - kobieta jest wtedy pewna, że mężczyzna nie odejdzie do innej), dbaj o swoją atrakcyjność, wymagaj też dbania o atrakcyjność od niej, rozwijaj zainteresowania aby Twój świat był ciekawy dla kobiety (wprowadzaj ją do niego, ale nie stawiaj kobiety ponad swoje zainteresowania), równo dziel się obowiązkami domowymi (chyba chcesz żeby kobieta miała siłę i czas na seks?), spędzaj czas też oddzielnie (żeby zatęsknić za sobą, moja żona często mi mówi, że za mną tęskni - taki stan powinieneś osiągnąć), nie pozwól żeby jej seksualność wpływała na Ciebie (bez pieskowania żeby tylko dała dostęp do cipki). Poza tym reaguje gdy kobiet próbuje wejść Ci na głowę. Kobiety tworzą iluzje, w które same nie do końca wierzą, okłamują same siebie, chcą mieć kontrolę nad facetem, ale pragną niezależnego partnera, pragną ciągłej uwagi, zarazem potrzebują przestrzeni, chcą podejmować decyzje, ale podążać za liderem, ich zachcianki mają być spełnianie, ale uwielbiają słyszeć twarde "nie", tym sposobem wciskają facetom nagiętą rzeczywistość. Słabi mężczyźni przyzwyczaili je, że to one mogą dyktować warunki, otwierając lub zamykając nogi, facet zaślepiony w ten sposób, daje się kompletnie zdominować i wykorzystywać, z czasem kawałek po kawałku traci poczucie własnej wartości, aż w końcu kobieta traci do niego szacunek. Bądź stanowczy, miej swoje zasady i wymagaj ich respektowania, nie wykłócaj się o swoje zdanie a po prostu je miej, nie pozwól kobiecie na przekroczenie Twoich granic. Nie zgadzaj się na wszystko co mówi kobieta, ona chce mężczyzny odpornego na jej wątpliwości, cokolwiek usłyszysz od kobiety zawsze analizuj, oddzielaj prawdę od jej iluzji. Nie pokazuj kobiecie, że Ci zależy bardzo na niej, w myśl zasady komu mniej zależy ten wygrywa. Udawaj trochę, że Ci nie zależy tak mocno, bądź zajęty, miej swoje sprawy, poświęć czas na swoje zainteresowania, takim zachowaniem sprawisz, że kobieta będzie zabiegała o Twoją uwagę. Pomyśl, że to Ty jesteś nagrodą dla kobiety, nie na odwrót 'jestem przekonany o swojej wartości, nie lecę na każde zawołanie kobiety', wtedy kobieta będzie bała się Ciebie stracić i będzie się musiała postarać.
  11. @Zwykły Facet Nie myśl o tym. Będziesz trzymał ramę od początku związku to nie zauważysz różnicy. Moja żona po 10 latach zachowuje się jakby była na haju.
  12. @Zwykły Facet a po haju utrzymamy kobietę w ryzach mocną męską ramą. Nie będziemy trzymać ramy to się zesramy, a kobieta ucieknie na mocniejszą gałąź, bo 'smrodu' te 'delikatne stworzonka' nie lubią.
  13. @Grzesiek Zamiast naśmiewać się tak z tego typowego czada ucz się od niego. Jak przyjrzysz mu się dokładniej to może zorientujesz się, że on potrafi wzbudzić w kobiecie emocje i to jest klucz do zdobycia kobiet. Typowy introwertyk, o którym piszesz nie ma o tym pojęcia i w tym jest jego problem (on może mieć wygląd i kasę, ale gówno zrobi jak nie będzie umiał dać kobiecie emocjonalnego haju). Acha i typowy czad nie wchodzi w związek nie dlatego, że go nie może mieć (co to za bzdura?) tylko dlatego, że go nie chce. Bo po co? Może mieć każdą i z tego korzysta. Ewentualnie robi to gdy stwierdzi, że już czas się ustatkować, założyć rodzinę.
  14. @Brat Jan A kto ci każe kupować kobiety. Rób sobie co chcesz, co mnie to. Stwierdzam prosty fakt: im więcej mężczyzna ma władzy i kasy tym łatwiej z kobietami.
  15. @Brat Jan Pewnie, że wystarczy, ale im większa władza i im więcej kasy tym łatwiej z kobietami.
  16. Jeżeli młody mężczyzna myśli, że z wiekiem będzie miał ot tak większe powodzenie u kobiet to lepiej niech się obudzi z tego mokrego snu. Atrakcyjność kobiety jest związana z jej wyglądem i jej szczyt atrakcyjności jest mniej więcej w wieku 20-26. Jak kobieta jest piękna i do tego otwarta to ma masę adoratorów. Nie musi się starać za bardzo bo mężczyźni stoją do niej w kolejce. Atrakcyjność mężczyzny jest natomiast mocno związana z jego statusem społecznym, doświadczeniem życiowym, obyciem z kobietami i jego szczyt atrakcyjności jest mniej więcej w wieku 34-40. Mężczyzna w tym wieku zbiera owoce trudu jaki włożył w rozwój w młodości. Jednak jeśli mężczyzna przespał młodość na marzeniach a nic nie robił to nie zacznie nagle magicznie przyciągać kobiety. Sukcesów z kobietami nie będzie miał też mężczyzna, który poświęcił młodość na zwiększanie statusu społecznego a zupełnie olał kontakty z kobietami w tym czasie (zero obycia z kobietami) - przykładowo to taki informatyk, który zarabia ponad 10k, ale nigdy nie był z kobietą. On może nawet dobrze wyglądać, kobiety mogą się za nim oglądać, ale on będzie bał się do jakiejkolwiek podejść, bo nie ma doświadczenia życiowego. Wniosek jest prosty, mężczyzna z wiekiem zyskuje na atrakcyjnośći, ale tylko pod warunkiem, że rozwija się równomiernie: uczy się, podnosi kwalifikacje, by jak najwięcej zarabiać, mieć jak największą władzę, dba o wygląd, sylwetkę, randkuje, zdobywa doświadczenie z kobietami. Polecam przeczytać Mężczyznę racjonalnego bardziej uważnie wszystko to jest tam opisane.
  17. Lubią jak najbardziej, ale z odpowiednim mężczyzną, ktory potrafi je zdominować, ktory nie prosi tylko robi co chce. Ta sama kobieta jednemu będzie sie brzydziła wziąc do buzi, podczas gdy przy innym będzie się robiła mokra gdy ten będzie jej wsadzał penisa do gardła tak głęboko, że ona będzie się krztusiła.
  18. Zgadza się nie mam na co narzekać. Na pewno ważne jest znaleźć sobie odpowiednią kobietę, ale to od nas samych zależy jak ten związek będzie wyglądał. Bo nawet ta odpowiednia wydawałoby się kobiety odejdzie od mężczyzny, który ma słabą ramę. Z wysokim statusem społecznym i dobrym wyglądem może i łatwiej zdobędziesz kobietę, ale jak pozwolisz wchodzić sobie kobiecie na głowę, oddasz jej decyzyjność, pozwolisz na kupczenie dupą to ona nie będzie miała do ciebie szacunku. Problem pogłębi nieumiejętność utrzymywania pożądania u kobiety w długoletnim związku. W efekcie kobieta będzie z tobą tylko dla bezpieczeństwa (do czasu), seks od niechcenia, wymuszony. Sukces właśnie w związku daje trzymanie tej mocnej męskiej ramy i utrzymywanie pożądania u kobiety. Problem w tym, że kobieta pożąda mężczyznę, z którym nie czuje się komfortowo, jej wyobraźnia musi być rozbudzona i niespokojna, kobieta pragnie napływu intensywnych uczuć pochodzących z podejrzeń i wzburzenia. Wszystko to dostaje na początku związku kiedy jeszcze nic nie wiąże ją z mężczyzną (dzieci, kredyt), wtedy on jest taki tajemniczy, ona jeszcze boi się, że on odejdzie do innej. Są silne emocje - jest pożądanie. Problem pojawia się jak już się znacie kilka, kilkanaście lat. Dlatego prawdziwą sztuką jest utrzymanie tego pożądania u kobiety. Niewielu to potrafi i dlatego niewiele jest naprawdę udanych związków. Wielu tutaj podaje za powód, dla którego nie warto wiązać się z kobietą przykłady z otoczenia gdzie kobieta zostawia mężczyznę do długoletnim związku i już wniosek dla nich gotowy - kobiety są złe. Tylko zawsze patrzcie jak ten mężczyzna się zachowywał w związku. Tutaj problem jest schematyczny: kobieta wie o mężczyźnie wszystko, nie boi się konkurencji innych kobiet, mężczyzna stawia kobietę na piedestał, mężczyzna pozwala na zaniżanie swojej wartości, pozwala na to by kobieta miała władzę z związku przez jej seksualność. Sprawę nie ułatwia fakt, że kobiety mówią jedno (że chcą związku partnerskiego, z mężczyzną zapewniającego bezpieczeństwo, ubóstwiających i rozpieszczających je, najlepiej o cechach kobiecych - emocjonalnych, wrażliwych, otwartych) a chcą tak naprawdę zupełnie co innego (tajemniczego, zamkniętego emocjonalnie, wzbudzających strach przed konkurencję innych kobiet, dającego rollercoaster emocjonalny). To następuje systemowa przez feminizację społeczeństwa. Wszędzie wciskana jest ta kobieca wizja świata. Kobiety na nową definiują jak powinien zachowywać się mężczyzna. Wielu nieświadomych mężczyzn płynie z tym błędnym nurtem. Efekt mamy jaki mamy. Rozwalane małżeństwa, kobiety odchodzące od wydawałoby się swoich idealnych mężczyzn o cechach kobiet. Najlepsze, że mężczyzna, który jest prawdziwym ideałem kobiet jest wyśmiewany w obecnych realiach, bo jest mizoginem, szowinistą, wyznawcą patriarchatu. Trzeba dużej świadomości i dużo pracy włożyć w siebie by radzić sobie dzisiaj w związkach z kobietami.
  19. Słaby mężczyzna będzie brał mało atrakcyjne kobiety (starsze, po zderzeniu za ścianą, rozwódki z dzieciakami), bo na nic lepszego go nie stać. Świadomy, rozwijający się mężczyzna dobrze wie, że wszystko zależy od niego, będzie się rozwijał to i te młodsze bardziej atrakcyjniejsze kobiety będą na niego patrzyły z pożądaniem. Wie również, że swój prawdziwy szczyt atrakcyjności będzie miał w wieku 34-40 lata.
  20. Nazywaj to jak chcesz, wojna taka przenośnia, ale myślę, że dobrze opisuje sprawę. Np. Kobiety lecą na mężczyzn, którzy dominują. W grupie zawsze ustal się hierarchia (następuje "walka" o wpływy w grupie). Ktoś staje się liderem, którego inni słuchają, ktoś pośmiewiskiem. Ta najatrakcyjniejsza laska oczywiście, że poleci na tego lidera, który "pokona" pozostałych w grupie mężczyzn. Inny przykład wygląd. Mężczyźni chodzą na siłownia, budują sylwetkę. Czyli "zbroją się", by mieć więcej atutów na wojnie. Każdy mężczyzna bierze udział w tej wojnie (bo każdy mężczyzna jest oceniany przez kobiety czy się nadaje na partnera), tyle tylko, że słabi nie mający szans wypierają jej istnienie i z tego powodu też powstają takie blackpillowe wątki. Samemu w sensie bez kobiet. Oczywiście, że jest masa innych ważniejszych dla mężczyzn rzeczy, Kobieta nigdy nie powinna być na pierwszym miejscu, ale już płakanie i rezygnowanie całkowite z kobiet to już upośledzenie, walka z naturą człowieka. Ci najsłabsi szukają pocieszenia w blackpill. Niech sobie robią co chcą, tylko niech nie wciskają tych bredni innym mężczyznom jako jedyna słuszna droga. Powiem więcej, ja widzę po znajomych komu zaraz poleci związek bo pieskują swojej pańdzi, błagają o seks, oddaja decyzyjność kobiecie w związku, sami stoją w miejscu zero rozwoju, świadomości. Dlatego tak jak napisałem: Bo nawet beta frajer zdobędzie kobietę, ale szybko zostanie sprowadzony do parteru w związku.
  21. @Strassenbahn Ech ci blackpillowcy, mocni w teorii a zero praktyki, dlaczego od razu latać z wywieszonym jezorem za kobietą? Jak będziesz latał za kobietą z wywieszonym z jęzorem to weźmie ciebie za desperata. Mężczyzna rozwija się to SMV siłą rzeczy mu rośnie. Nie ma problemu z podrywem kobiet bo jest atrakcyjniesziejszy od rywali , hipergamia kobiety każe kobiecie go wybrać - oczekujesz, że będzie siedział sam w domu w takim przypadku, czy co?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.