Młody Samiec

Ciężki trening i zrobienie coś dobrego dla siebie. To zdecydowanie numer 1. Ale spacer sam ze sobą też jest ok!

Ja teraz inspirując się znajomym z insta zrobiłem listę na kwarantannę. Nie wiadomo ile będzie to wszystko trwać a szkoda marnować czas. Wpisałem 6 punktów, których chcę teraz przestrzegać i na nich się skupić. Jak będzie łatwo to dorzucę coś jeszcze. Tylko zastanawiam się co Jedną z czynności jaką wpisałem jest medytowanie rano. W sumie wychodzi, że teraz robię to 2x w ciągu dnia. Rano i wieczorem przed snem. Powodzenia @nowy00!

Takie przebudzenie przychodzi z czasem. Wydaje mi się, że u mnie było i jest tak, że stopniowo coś odkrywam na bieżąco. Łączą się kropki i tyle. Ale musisz być cały czas ciekawy, żeby ten proces się dział. Co do samooceny i wzrostu pewności siebie to u mnie działa to: - wyznaczanie celów i dążenie do nich przez plan, bo jeśli go wypełniam i realizuję to czuję, że coś się trzyma kupy i nie jest z przypadku (nie wychodzi = zmiana! no chyba, że dana rzecz wymaga czasu do zrealizowania to wtedy nie) - robienie niewygodnych rzeczy = jesteś gość, bo 95% ludzi by zmiękło i są to leniwe pizdy za przeproszeniem Pewnie bym jeszcze mógł wpisać kilka punktów, ale piszę to na szybko. To co do mnie dotarło po czasie to było to, że wszędzie gdzie dyskomfort tam jest nagroda. Wszędzie.

Aktualnie mam dużo wolnego czasu w ciągu dnia, który mogę poświęcić na dodatkowe zarabianie kasy. Zajęcia wieczorami mi odpadły i wszystko muszę robić indywidualnie. To samo z treningami. To jest pod kontrolą. Tak jak wcześniej nie mogłem za bardzo skupić się na dodatkowym źródle dochodu tak teraz mogę to wykorzystać. Czy macie może jakieś pomysły co można robić? Może ktoś z Was szuka pomocy i mógłbym pomóc?

Mógłbyś rozwinąć? Bo nie do końca czaję

O! I znowu zawstydził się przy Tobie! Z kolei ja miałem sytuacje, ze doszedłem szybko. Dwukrotnie z tą samą. Koleżanka uznała to za komplement i sama proponowała kolejne. Bez fochów.

Wpadnę!

Zacząłem też medytować rano, bo wcześniej robiłem to tylko przed snem i od razu człowiek lepiej się czuje. Sprawdź. Jest też ciekawy wywiad z Cyprianem Majcherem na yt. W moim profilu znajdziesz post w którym go dodawałem. Obejrzyj, bo jest trochę rozmowy o medytacji. Potwierdzam też jego słowa, że medytacja 5-10 minut mi nie wystarcza. Zdecydowanie lepiej czuje się jak zrobię relaksację prowadzoną około 20 minut albo sam w ciszy i też z 20-30 minut.

Że Ci się chciało. Szanuję, że marnujesz czas na takie bzdety.

CS 1.6 ?

Od 06.02 do teraz. Kilka razy była chęć w międzyczasie, ale nie ma szans się złamać Trzymam kciuki chłopy!

Zamówiłem w piątek i dzisiaj doszła paczka. Był weekend, więc normalny czas oczekiwania. To z zalando. Na paczkę z hollistera jeszcze czekam, bo wysyłka idzie prosto z Holandii. Chociaż raz mnie zaskoczyli i paczka była w 2 dni. Tak to średnio 4-5. Nie ma tragedii. Co do mierzenia ciuchów to mam sprawdzone firmy z których zamawiam i wiem jaki rozmiar na mnie pasuje. Chociaż też przeglądam wymiary na wszelki wypadek + to jaki model ma je na sobie. Ale to szczegół. Ostatnio raz mi się zdarzyło, że odesłałem, bo zamówiłem ciuch jakiś mocno slimowany i tego nie zauważyłem. Był zbyt obcisły, ale to moje niedopatrzenie. W galeriach też kupuję, bo wtedy można sobie poprzymierzać itd.

Że co?! Kolego, odpuść takie doradzanie. A po drugie przedtreningówki to jest syf. Czytam i nie dowierzam...

Dzisiaj przyszła do mnie paczka z Zalando i czekam na kolejną z Hollistera. Tam akurat na ich stronie są fajne promocje co jakiś czas. Teraz zamawiałem gdzie chyba wszystko było -50%. Zerknij

Zostawię jeszcze tutaj to:

No to jak Ci się nie podoba i w sumie tak średnio to... po co? Na siłę?

Tak, cały czas. Zawsze przed snem i teraz dorzucam jeszcze relaksację Jacobsona albo Schulza w ciągu dnia. Przemyślenia? Na pewno nie ma co się spodziewać efektów na już. To jest maraton a nie sprint. Zauważyłem, że jak jestem regularny to odczuwam spokój i nie martwię się o to co będzie. Takie poczucie, że sobie poradzę.

@bassfreak mi będzie ciężko się wypowiedzieć, bo nie praktykowałem codziennie przez okres np. 1 miesiąca. Czasami robiłem codziennie przez tydzień a czasami co 2-3 dni. Pobudzenie i odświeżenie głowy czuć na pewno. Jak chcecie zagłębić się w temat to sprawdźcie kanał Borysa Mańkowskiego na youtube. Pokazuje jak wygląda ten kurs nieśmiertelności u Wima.

Ja używam SKYNów.

Proponuję najpierw zająć się jedną rzeczą a później wdrażać kolejne, żeby nie wpaść w dołek i nie wracać do punktu wyjścia w którym po raz kolejny sobie powiesz "daję ciała". Co do siłowni - zacznij od jednego dnia. Wytrzymasz w tym miesiąc i czujesz, że jest ok? Super! W kolejnym miesiącu idź 2x w tygodniu. I tak dalej aż zagospodarujesz czas na 3 wyjścia. Stanie się to naturalne, że trenujesz i poświęcasz czas na trening. Nie rzucaj się na głęboką wodę. Spokojnie

No kurde. Zysk ładny, nie ma co gadać

Próbowałem. Przy regularnej praktyce z dnia na dzień potrafiłem wstrzymać oddech dłużej. Na dzień dzisiejszy w 3 serii wytrzymam ponad 3 minuty. Na pewno czuć pobudzenie i orzeźwienie (chociaż nie zawsze). Czasami nawet bywało męczące i czułem się ospały. Aktualnie stosuję raz na jakiś czas a wcześniej próbowałem codziennie i wydaje mi się, że tak jest efektywniej. Nie wiem co mogę więcej napisać. Tyle zauważyłem.

Kilka dni temu usłyszałem, że sprzedają nawet jakieś maski budowlane - niby przed koronawirusem. Ceny ze sklepów budowlanych może po 50 zł a na necie idą za kilka stówek. Zysk na czysto z 10 tys. na dzień. Dzieje się.

Dawać na podlasie! Kurde. Szkoda, że deklaracje do końca lutego ?

Na wiosnę Vibrant Leather będzie ok?