Skocz do zawartości

FraterPerdurabo

Starszy Użytkownik
  • Postów

    473
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez FraterPerdurabo

  1. Na jakiej podstawie ten wniosek został wyciągnięty?
  2. Pierwsza sprawa: masz dopiero 18 lat, kurwa! Masz masę możliwości i możesz dosłownie zrobić wszystko ze swoim życiem. Sprawa druga: zacząłeś zmiany z wysokiego C (w pewnym sensie). Dobrze, że chcesz coś zmienić i dość sensowne zmiany wprowadzasz, ale zastanów się czy nie za dużo na raz. Peterson wielokrotnie mówił, że powinniśmy planować sobie dzień, ale też mieć świadomość, że nie możemy być dla siebie tyranami tylko musimy że sobą negocjować. Dlatego zastanów się np. czy nie możesz czasem sobie pozwolić nieco "dogodzić". Ostatnie 2 tygodnie realizujesz plan treningowy, trzymasz w miarę dietę i jesteś na nofap. Super Może nic się zatem złego nie stanie jeśli w piątek wieczorem wypijesz dwa piwka, zjesz burgera/mała fajna pizzę do jakiegoś fajnego filmu/serialu/gali mma czy coś. Sprawa trzecie: w środowisku jesteś spalony z tego co piszesz i raczej na poprawę szans nie ma wielkich. Jeśli idziesz na studia, to tam pewnie będziesz mógł wystartować "od zera" bo pewnie raczej nie będzie nikogo ze starego środowiska. Jeśli nie idziesz, pomyśl w robocie pewnie nowych ludzi poznasz. Ogólnie zastanów się, czy już teraz nie masz opcji wkręcić się w jakieś nowe towarzystwo. Nie napiszę Ci, że będzie dobrze. Jeśli jednak się postarasz, to wierzę, że dasz radę i będzie lepiej.
  3. Przeprowadzka do dużego miasta też jest opcją. Jeśli jesteś zainteresowany, sam pracuję w firmie gdzie obecnie jest ogłoszenie na operatora CNC. Jak coś priv.
  4. Ja tylko taki pomysł podrzucę. Nie mówię, że dobry, ale można rozważyć. Zobacz sobie, czy nie ma gdzieś w okolicy ogłoszeń typu, poszukuję do opieki nad starszą osobą z możliwością zamieszkania. Wiem, że takie ogłoszenia się zdarzają i może da Ci się coś takiego trafić. Jeśli będzie to ktoś wymagający pielęgniarki i wycierania tyłka to pewnie odpada, ale może trafi się ktoś, że wystarczy ogarniać zakupy, posprzątać mieszkania i pogadać 1h dwa razy w tygodniu ewentualnie spacer. Tak jak pisałem, nie musi to być dobry pomysł, ale jakiś jest i jes to coś co może się udać. Zwłaszcza teraz przy tej zjebanej pandemi.
  5. Co do roboty, to tak jak miałeś już napisane, rozglądaj się za copywritingiem. Na stronie ze zleceniami, z której ja czasem biorę jakieś małe projekty ostatnio widuje regularnie ogłoszenie: do napisania 126 artykułów na 4000-5000 znaków, czas na wykonanie to 30-40 dni budżet 3000. Kobita, z którą się spotykam też poza normalną robotą dorabia pisząc dla sklepu internetowego. Z tego co widzę, wiciaga z tego okolo 800zl netto miesięczne, a siedzi przy tym moze z 6-8 h w tygodniu.
  6. Badania jasno wskazują, że aby utrzymać masę mięśniową wystarczy około 30% objętości, która mieliśmy w trakcie budowania. Należy zachować intensywność i pamiętać o tym żeby nie szaleć z jedzeniem, mówiąc najprościej nie jeść za dużo. Skoro do tej pory ćwiczyłem niemal codziennie to, teraz w zupełności powinno wystarczyć 2-3 razy w tygodniu żeby się w miarę utrzymać. I faktycznie lepiej treningi trochę rozdzielić od siebie. Zakładając, że ćwiczyłeś 6 razy w tygodniu, zostaw sobie trening 2 razy z przynajmniej 2 dniami pomiędzy treningami i będzie ok. Powiem więcej, często zdarza się, że będziesz widział lepsze efekty niż przy treningu codziennie - w zależności od uwarunkowań osobniczych, część ćwiczących ma lepsze efekty przy treningu 2 razy na tydzień niż np. 5 razy.
  7. Jak dla mnie można też ustalić kary finansowe za złamanie wierności małżeńskiej - powiedzmy coś w okolicy 250tys. Jeśli jesteś w stanie to udowodnić w sądzie, rozwód od ręki, prawo do opieki nad dzieckiem plus wspomniana kara.
  8. Sam nie byłem nigdy, ale z tego co wiem można zrobić np. usg prostaty, które jest raczej bezbolesne bo nikt niczego Ci nie wkłada. Jeśli nie masz problemów zdrowotnych to chyba nie jest to głupi pomysł - po co ktoś od razu ma Ci gmerać. Co do częstotliwości, to zobacz jakie są zalecenia lekarzy i tyle. Mnie gdzieś się co obiło o uszy, że jeśli nie ma wskazań i obciążeń genetycznych to chyba co 3-5 lat do 50 roku życia, a później jakoś częściej.
  9. Zastanów się, czy realnie będzie Ci do czegoś ten angielski powtórzony na maturze potrzebny. Do pracy jeśli już to albo sprawdzą w rozmowie lub ewentualnie zapytają o certyfikat. Jeśli chcesz poprawić dla siebie, ok, ale zastanów się czy będziesz miał czas się przygotować do wszystkiego. Sprawdź na spokojnie z jakim poziomem startujesz z matematyką i polskim i wówczas sobie odpowiedz czy będziesz w stanie ogarnąć wszystko.
  10. Pomyśl nad poniższym: - masło orzechowe; sporo kalorii i można znaleźć z niezłym składem, można dodać do jakiego shake'a np. z bananem i białkiem - ogólnie orzechy, pestki i nasiona np. słonecznik, dynia, orzech włoski - bakalie typu mieszanka studencka, suszone rodzynki itp. - chipsy z owoców - gainer też, ale lepiej nie więcej niż jeden dziennie - bataty mają też sporo I taka ogólna rada: jak nie możesz przejeść, to staraj się przyjmować w płynie kalorie.
  11. Na początek super plan. I taka uwaga, bo chyba wiele osób nie do końca zwróciło na to uwagę: bardzo możliwe, że matura 2021 będzie jedną z prostszych do zaliczenia - przecież nasz "wspaniały" rząd tak sobie ze wszystkim zajebiście w dobie pandemi radzi (jak pandemi nie ma lepiej nie jest, ale to temat na inną gadkę), że zdalne nauczanie leży i mają obciąć materiał pod kątem matury. Zatem to idealna szansa dla kogoś, kto np. po kilkuletniej przerwie chce wrócić do tematu i się samemu przygotować. A do maja czasu jest wystarczająco IMHO, więc nic tylko brać się do roboty i zdawać.
  12. Czemu miałoby być za późno na maturę? Co do studiów, to zauważ, że zaczynałbyś najwcześniej jesienią 2021, więc jest sporo czasu żeby pomyśleć. A podejście do matury da Ci przynajmniej dwie korzyści: 1 tak jak pisał wcześniej jeden z braci, bajki o milionerze po podstawówce zostaw innym; matura trochę może pomóc, jakieś studia, kursy pomaturalne itp. 2 pod względem psychologicznym trochę też Ci pomoże; zrobiłeś coś w kierunku poprawy sytuacji, może to mały krok, ale jednak.
  13. U mnie też chętnie się kręcą ma wszystki strony, ale mój barber sprzedał mi dobry patent i pokazał jak to ogarniać. Nie wiem jak u twojej, ale mój zawsze zaczyna od spryskania brody zwykłą wodą i później taką małą, okrągłą szczotką łapie brodę tak jakby od spodu i lekko wyczesuje brodę podwijając ją w dół i tak jakby do skóry, jednocześnie susząc delikatnie suszarką. Sam u niego ze dwa razy spróbowałem i teraz jak mam czas i ochotę to sam tak sobie rozczesuję. Broda jest świetnie rozczesana, każdy włosek prosty jak igiełka, i nie ma chuja we wsi - trochę balsamu/olejku i nic nie odstaje.
  14. Osobiście z kartacza korzystam rano i wieczorem - mój barber powiedział mi kiedyś, że za często też nie jest niby super dobrze dla brody. Zapuszczać raczej chyba już nie będę, ale myślę teraz nad zmianą kształtu. Obecnie mam "okrągłą" i myślę żeby spróbować zrobić ostre kontury.
  15. Nie ma co sobie psuć głowę i się zastanawiać. Jak jest Ci dobrze z brodą to zwyczajnie powiedz kobiecie nie i tyle. Ja sam noszę brodę od jakiś 8 lat, różne osoby coś tam marudziły (rodzina też), ale dla mnie nawet nie ma tematu - jak będę chciał to zgolę, a jak nie to takiego chuja... teraz już nie marudzi nikt.
  16. Co do złota i zastanawiania się na zakupem: Rozważ sobie 2 scenariusze na najbliższe kilka lat: - dopada świat wielki kryzys; cena złota najpewniej poszubuje jak ten mityczny Ikar, więc nawet kupując dzisiaj dość drogo wciąż najpewniej nie będziesz w plecy - wszystko wraca do "normy" bez wielkiego kryzysu; być może złoto pójdzie trochę w dół, ale przecież nie ma kryzysu, więc raczej nie braknie Ci kasy i nie będziesz musiał sprzedawać, złoto poczeka na Twoją emeryturę - na przestrzeni 20-30 lat raczej nie stracisz. W obu scenariuszach zakup złota za część posiadanych środków nie jest jakoś bardzo głupi/skrajnie ryzykowny. Osobiście kupuję 1 uncję co roku mniej więcej.
  17. Chyba raczej, że faszystów zrobi się z normalnych ludzi. Twoja wersja wydarzeń nie byłaby wcale taka zła.
  18. Jakie czyny zatem powinny iść za słowem ludzi popierających pełen dostęp do aborcji na życzenie? Każdy ma usunąć własnoręcznie jakieś dziecko? A ktoś kto popiera wsadzanie do więzienia przestępców powinien jako wolontariusz zgłosić się na klawisza? Może powinienem dalej szukać głupich przykładów żeby pokazać jak głupie może być takie myślenie. Zachciej zauważyć, ze Twoim prawem jest nie to co Ty uważasz sobie za swoje prawo, a to co jest jako prawo ustaniwione przy pomocy aktów prawnych. Prawa do Twojej własnej opinii na temat aborcji nikt Ci nie odbiera.
  19. I teraz już wszystko rozumiem i jest całkowicie jasne. I przyznam Ci rację: według Ciebie takie właśnie powinny być kobiety. Fajnie, że się rozumiemy i w sumie to tak sobie myślę, że temat mógł zostać zamknięty po pierwszym poście. Odpowiadając na Twoje pytanie: nie przychodzi mi do głowy aktorka porno, która mógłbym przedstawić jako mój ideał, do którego powinny dążyć wszystkie kobiety.
  20. Tylko jedno pytanie: według kogo? Jest jakaś niezależna komisja, która to przedstawiła? A może coś mnie ominęło i zostałeś mianowany przez wszystkich mężczyzn tego świata jako kreatora gustów? Trochę mi to przypomina temat o lewackim pomyślę z Hiszpani dotyczącym zabierania mieszkań, w którym to próbowałeś wszystkim wmówić, że ponieważ nie stać Cię na zakup mieszkania, a uważasz, że mieszkanie Ci się należy, to państwo ma zabrać mieszkanie komuś kto je kupił za swoje, często bardzo ciężko, zarobione pieniądze, i dać Tobie bo Ci się zwyczajnie należało.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.