Skocz do zawartości

Chcni

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1512
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    85.00 PLN 

Treść opublikowana przez Chcni

  1. Z pisiorów tacy nacjonaliści jak ze mnie murzyn. A sam tytuł tematu godny wybiórczego GóWna. Ściana hańby będzie odpowiednim miejscem.
  2. Niezła beka Swoją drogą jestem przekonany, że część pań nie wyczuje trollingu i weźmie ten wysryw na poważnie.
  3. Spodziewam się po tych lewackich ścierwach realizacji agendy fit for 55 już na pełnej, kierowcy będą jeszcze bardziej gnębieni, dojeni z kasy przez milicjantów i jeszcze bardziej zniechęcani do jazdy samochodem. Ale durni p0lacy sami tego chcieli. Ja od wyborów już się tym cyrkiem kompletnie nie interesuje, szkoda nerwów. Ten naród jest i tak stracony.
  4. Ten filmik pięknie pokazuje, dlaczego nasza cywilizacja upada. Sytuacja w której kobiety mogą robić co chcą, bo nie czują strachu przed konsekwencjami (lampucera z filmiku startuje z agresją do tego chłopaka, bo wie, że gość niczego nie może jej zrobić), a mężczyźni są obywatelami drugiej kategorii, bez autorytetu i szacunku, zawsze będzie prowadziła do katastrofy. Nie chcę nawet mówić co z taką powinno się zrobić, ogolony łeb to i tak łagodny wymiar kary za jej słowa. Wspomniani wcześniej islamiści na tego typu zachowania nigdy by nie pozwolili, bo taki szlauf zostałby momentalnie sprowadzony na ziemię i surowo ukarany za to co powiedziała.
  5. Dorośnij i zachowuj się jak prawdziwy "menszczyzna", a nie jak Piotruś Pan! Beckham to prawdziwy chad, mentalnie. Ma wyjebane na zrzędzenie żonki i robi to co lubi. Taki mindset powinien mieć każdy facet.
  6. Z jednej strony tak, ale z drugiej biologia nas ukształtowała by zapładniać jak najwięcej samic i mamy dużo silniejszy popęd. Dlatego też onsy nie mają tak destrukcyjnego wpływu na męską psychikę w przeciwieństwie do kobiecej. W tej, jak i w innych kwestiach nie ma równouprawnienia, nie jesteśmy i nigdy nie będziemy tacy sami. Choćby psycho-loszki i feminazi zaklinały rzeczywistość, tego nie zmienią i co przystoi mężczyźnie u kobiety to samo zachowanie będzie obniżało jej wartość. Mężczyzna żeby zaruchał mówiąc kolokwialnie, musi coś sobą reprezentować i ma większą wartość niż kobieta puszczająca się na lewo i prawo. Ona wystarczy tylko, że nie straszy wyglądem, a na pewno znajdzie się stado napalonych typów na nią. Poza tym to kto w oczach kobiety będzie miał większy szacunek, prawiczek czekający całe życie na "tę jedyną" czy ruchacz? Bardzo dobrze, że masz standardy i nie chcesz się wiązać z szonem.
  7. Tatuaże, kolczyki poza uszami (mała kulka na nosie jeszcze jest ok), palenie papierosów czy efajek tak samo, upijanie się, bluzganie, ubieranie się w worki na ziemniaki, glany, noszenie tęczowych torebek (te trzy ostatnie wymienione rzeczy to domena młodych Julek, które wyglądają jakby chciały się za wszelką cenę oszpecić żeby ci źli faceci nie mogli na nie patrzeć). No i oczywiście lewackie poglądy oraz dominujący charakter.
  8. Jak jeszcze oglądałem tv to zawsze lubiłem ten program. Dla rekordzisty szacunek, facet ma łeb jak sklep. Berliński profesor miał jednak rację z tym, że chad to wyższy gatunek ludzki. U rekordzisty można dostrzec jedną z charakterystycznych cech ubermenscha, czyli kwadratową szczękę xD
  9. Chyba każdy kto próbował apek randkowych tego doświadczył, a co najmniej połowa "konwersacji" wyglądała w ten sposób. Zapomniałeś jeszcze dodać o odpowiedzi na pytanie co robisz, "a nic, nudzę się", "nudno tak samemu" albo "co tam powiesz ciekawego". Jakbyś pisał z botami. Dlatego najlepiej od razu spuścić w kiblu takiego pustaka. Chyba że ktoś jest z natury ekstrawertykiem i nie ma problemu z nadskakiwaniem i zabawianiem panienki żeby zaliczyć. Ja jestem raczej małomówny i wiem, że laska musi być wygadana, mówić więcej ode mnie, bo inaczej będę się z nią męczył jeśli cały czas miałbym wymyślać tematy do rozmowy i ciągnąć za język. Na początku wiadomo trzeba przejąć inicjatywę, bo zazwyczaj na pierwszym spotkaniu kobiety są bardziej zawstydzone, dopóki nas lepiej nie poznają.
  10. Może nie najlepszy temat, ale gdyby była zainteresowana to nie przeszkadzałoby to jej w niczym, a udawałaby nawet, że ją to ciekawi.
  11. Domyślam się kolejnego schematu (miś, nie wiem co czuję), choć życzę powodzenia.
  12. Zawsze mnie to ciekawi, czym kieruje się kobieta wybierając do związku potulnego misia. Wiadomo, że głównie dlatego, że taki gość jest łatwy do zdominowania i zmanipulowania, innymi słowy dobry kandydat na beciaka. Robiąc w ten sposób krzywdę sobie i przede wszystkim temu facetowi, do którego z czasem będzie czuła tylko coraz większą pogardę, bo on nie wzbudza w niej pożądania, ona jest nieszczęśliwa. Tyle że on taki był od samego początku, przecież widziały gały co brały. A później obwinianie o wszystko misia połączone z dojeżdżaniem psychicznym (po ślubie zaczyna się już jazda bez trzymanki, bo jest zabezpieczona i wie, że jest na uprzywilejowanej pozycji) choć sama podjęła decyzję by z nim wejść w małżeństwo.
  13. Z tego co opisujesz to nic wielkiego się nie stało. Dałeś jej atencję i podbiłeś ego tymi wiadomościami, ale nie flirtowałeś z nią otwarcie z tego co wynika. Jako redpilianin daję Ci moje rozgrzeszenie
  14. Ja znam taki przypadek w swojej rodzinie. Wujek żyje ze swoją kobietą na kocią łapę coś około 30 lat, mają dwie córki, jedna 25, druga około 18. Może właśnie brak ślubu im to dał?
  15. Przerabiałem temat z teściem ex. Córeczka leniwa, dwie lewe ręce do gotowania i pracy, nie wylewająca za kołnierz, ale w opinii tatusia zasługująca na co najmniej jakiegoś Greya z prywatnym jachtem albo przynajmniej najnowszym Mercem z salonu. Coś jak zjawisko zarośniętych oczu cipką, tyle że w tym przypadku córeczki.
  16. Musiałbym w takim razie spuścić w kiblu wszystkich znajomych. Wolę trzymać ich na orbicie, mogą się kiedyś przydać.
  17. Znam statystyki dzietności, ale po laskach z którymi się spotykałem czy z którymi byłem nie mogę stwierdzić, że nie chcą rodzić dzieci. Praktycznie każda z nich ma już bąbla, a ostatnia ex zarzekała się, że ona na pewno nie chce mieć dzieci. Jednak pół roku po rozstaniu ze mną miała już zalaną formę. Jeśli chodzi o moich znajomych to można powiedzieć, że około 80% z nich to kawalerowie. Nie są żadnymi flepiarzami, czasami spotkają się z jakimiś laskami, ale nie wchodzą w żadne związki. Na pewno nie biegają za dupami i nie traktują ich priorytetowo. Moim zdaniem ogromny. W swoim mieście nie, ale w mieście wojewódzkim gdzie pracuję już tak. Nierzadko mam okazję widywać Polki z zagraniczniakami. Nie zauważyłem żeby cokolwiek zmienił. Większość znajomych mi facetów jak już wspominałem jest sama. Czasami spotkam parę Polak- Ukrainka, ale to wyjątki. Nie mam instagrama, więc się nie wypowiem. Ale widzę jak ciągłe siedzenie z nosem w telefonie ryje beret witaminkom i facetom również. Ogółem smartfony bardzo zmieniły relacje międzyludzkie, oczywiście na gorsze. Tak. U siebie w mieście widzę mało młodych kobiet, nie licząc gimbusiar czy licealistek. Ja wypadłem z gry po swoim ostatnim ltr, czyli 3,5 roku temu. Od tamtego czasu byłem na dwóch randkach, które były totalnym niewypałem. Na dziś nikogo nie szukam, skupiam się na sobie. Jeśli kogoś poznam to fajnie, jeśli nie to trudno. Odkąd trafiłem na forum mam też większe wymagania, których nie spełnia większość witaminek (brak tatuaży, brak lewakowania, niepaląca i potrafiąca wysłowić się bez wulgaryzmów). Ja nie muszę szukać, poznaję mnóstwo kobiet w pracy i czuję się komfortowo w tych warunkach. Niektórzy tutaj wiedzą czym się zajmuję. Na pewno nie szukałbym w klubach ani na apkach randkowych. Żeby przede wszystkim skupić się na nauce, pracy, treningu. Lata 18-21 to też najlepszy czas na imprezowanie, poznawanie kobiet. W wieku szkolnym najłatwiej je wtedy poznawać, no i nie patrzą jeszcze aż tak na hajs. Oczywiście nie zawalając przy tym swoich obowiązków, one są na pierwszym miejscu.
  18. Kiedyś poznałem taką jedną, kolega mi ją polecił i zapewniał, że zrobi gałę z połykiem. Nie pomylił się, laska miała chyba po prostu taki fetysz, bo namawiała mnie później do regularnego jedzenia ananasów. Ostatnia ex przekonała się do połykania od momentu gdy skończyłem jej w buzi bez uprzedzenia. Stwierdziła, że nie było tak źle i później jej się nawet spodobało.
  19. Znoszenie zrzędzenia, czepiania się o byle gówno, dram, histerii, wybuchów agresji i możnaby dalej wymieniać, a to wszystko tylko dla pieroga 😆
  20. Nie oznacza to konieczności dyskryminacji rdzennej ludności, która powinna być na uprzywilejowanej pozycji w swoim kraju.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.