Skocz do zawartości

zihuatanejo

Użytkownik
  • Postów

    62
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

641 wyświetleń profilu

Osiągnięcia zihuatanejo

Kot

Kot (1/23)

59

Reputacja

  1. Przecież odpowiedź jest w moim poprzednim poście. Ja nie wydawałem prawie w ogóle na rozrywkę. Dla mnie rozrywką był komp i internet i tak nie potrzebuję wiele więcej. Zdrowie, komp, internet i mieć co jeść i już mi jest dobrze. Ale dzięki temu ja dziś mam, a Ty nie masz i jak tak dalej pójdzie, lata szybko zlecą i dalej mieć nie będziesz. O ile z kobietami ciężko to tak kontrolować, bo po 1 możesz nie być przystojny, po 2 nie wiadomo co babie odstrzeli - o tyle akurat z pieniędzmi to są rzeczy jak najbardziej kontrolowalne i prawie wszystko zależy tutaj od Ciebie. Wszystko w Twoich rękach jeśli chodzi o majątek. Jeśli chodzi o kobiety - nie, bo nawet Brad Pitt i George Clooney byli zdradzani. Nie panujesz nad babskim umysłem, nie jesteś czarownikiem, jak jej coś odstrzeli albo pojawi się w jej oczach ciekawszy facet to się to stanie i tyle. Faceci którzy próbują zanadto to kontrolować kończą zwykle sfrustrowani.
  2. @Analconda 4 tys. PLN miesięcznie mógłbyś odkładać. 4 lata takie odkładania i miałbyś 192 tys. PLN. 4 LATA! Przecież Ty młody siurek jesteś, ani byś się obejrzał a miałbyś te 28 lat i prawie 200 tys. w gotówce. Wtedy dobierasz mały kredyt (na dziś to by było z 70 tys.) i kupujesz za 270 tys. prawie nowe mieszkanie blisko dużej aglomeracji. Ja tak zrobiłem. Nie w samej Warszawie, ale zaraz przy Warszawie, dzięki czemu wyniosło mnie to znacznie mniej. Kupiłem na tyle dobre mieszkanie, że bardzo łatwo je wynająłem. Chętnych miałem i będę miał raczej od groma, bo jeśli Polacy gdzieś napływają za pracą - to tu, do Warszawy lub okolic. Tu są pieniądze. Z wynajmu w tej chwili mam na czysto dwukrotność mojej raty kredytowej. Dodając do tego to, że dalej żyję oszczędnie, to tak jeszcze z rok i będzie spłacone. I za ten rok powiedzmy na czysto będę z tej zabawy miał z 1700-1800 PLN miesięcznie. NA CZYSTO, po opłaceniu wszystkiego, włącznie z podatkami. Co prawda ja miałem nosa, bo kupiłem odpowiedniego typu mieszkanie, ale i tak te 1500 byś miał na pewno. Nie inwestujesz tego, co masz najważniejsze. MŁODOŚĆ. Zawsze powtarzam to każdemu kto pyta mnie o rady finansowe. Młodość = energia. Im jesteś starszy tym bardziej chcesz komfortu, a nie pracować i się męczyć. Teraz jest czas na pracę, zarabianie i odkładanie. TERAZ. Spijać soki będziesz gdzieś w wieku 33 lat, jak już trochę kasy z tego będzie. A wierz mi - 33 lata to młody facet, wciąż będziesz mógł mieć młodą dupę (o ile wiem np. @Jan III Wspaniały ma 32 i 26-letnią partnerkę), wciąż będziesz młody, będziesz mógł podróżować, zdobywać świat, cieszyć się życiem. Ja mam obecnie 30 lat. Gdybym miał wrócić ten czas gdy żyłem skrajnie oszczędnie i żyć jak Ty wydając na "rozrywki" nigdy bym się nie zamienił. Ja się powoli rozleniwiam, lubię relaks, pieniądze, obecnie myślę nad wylotem na Teneryfę na 4-5 dni, co prawda dla singla kosztowałoby to z 1900-2000 ale mnie stać bez problemu. Warto tak na to patrzeć, pracuj i odkładaj póki jesteś młody.
  3. Chłopie, czy Ty umiesz myśleć logicznie? Przecież ludzka świadomość świata się ZWIĘKSZA. Był Arystoteles, był Archimedes, filozofowie - ludzka świadomość otaczającego świata się ZWIĘKSZA, to oczywiste. Jest więc absolutnie oczywiste, że ludzkie zwierzęce instynkty są coraz bardziej uśmierzane świadomością. Ludzkie prymitywne instynkty krzyczą: Inne orientacje to jakieś zło, to źle, zadziobmy ich! Jak kuraki w paśniku które zadziobują odmienne/najsłabsze. To prymitywna reakcja. Reakcja świadoma = orientacje seksualne różne istnieją też u zwierząt, to jest BIOLOGIA, tak wygląda życie, tak po prostu jest. Jest absolutnie oczywiste, że musiał pojawić się ruch ideologiczny który będzie w końcu ludzi uświadamiał w tym aspekcie, bo ludzkość mądrzeje i świadomość się zwiększa. Ja nawet nie wiem, czy Ty masz jakieś problemy z inteligencją czy jak, przecież to są tak oczywiste rzeczy, że normalny logicznie myślący człowiek nie może temu zaprzeczyć.
  4. Jest, bo ludzkość rozwija swoją technologię oraz świadomość, a wiedza o tym, że różne orientacje płciowe wywodzą się z biologii, a nie z choroby psychicznej to jeden z kolejnych leveli świadomości który ludzie muszą zrozumieć - a właśnie taką wiedzę przekazuje ruch LGBT. I aby to zrozumieli, w oczywisty sposób musiał powstać taki ruch jak LGBT.
  5. Człowiek sukcesu to dla mnie ktoś, kto w wieku 35 lat jest wolny finansowo. Jeśli ktoś jest wolny finansowo jako starszy Pan, czyli w wieku gdzieś 45 lat, to już przestaje być dla mnie człowiekiem sukcesu. Może być co najwyżej człowiekiem, któremu coś tam się udało. Nie ma nic cenniejszego w życiu niż relaks, odpoczynek i cieszenie się życiem. Praca i wstawanie nad ranem do roboty nie ma nic wspólnego z cieszeniem się życiem. Obecnie posiadam jedno lokum pod wynajem, przy dobrych wiatrach za 2-3 lata, w wieku 32-33 lat, będę miał 2 lokum. Jeśli ktoś zada mi pytanie, co wolę: 1. Pracować do 50-tki aby być w tym wieku wolnym finansowo, rozkręcać firmę, itd. i zarabiać 15 tys+ 2. W wieku 35 lat nie musieć pracować i żyć z samego wynajmu 2 mieszkań, co da mi spokojną średnią krajową, a jakby miała być kobieta - to zarabiałaby sama na siebie. Zawsze wybiorę punkt numer 2. Życia Ci nikt nie wróci. Względnej młodości czyli okresu 35-45 też nikt Ci nie wróci. Nie warto swoje życie oddawać marmurom i biurom których za 20 czy tam 30 lat i tak nie będzie. Mało która firma ostała się ponad 100 lat. W efekcie, taki biznes i tak za 20-30 lat zniknie z tego świata i pojawią się nowe. Dlatego właśnie tracenie lat swojego życia na to, aby coś osiągnąć w oczach innych to zmarnowanie życia. Zadajmy sobie pytanie, kto będzie pamiętał o takim Zuckerbergu za np. 100 lat? O ile jeszcze o Musku tak, bo robi duże technologiczne innowacje, o tyle Zuckerberga wszyscy zapomną już za 50 lat. I co, warto było trwonić te lata na pracę aby "coś osiągnąć" skoro i tak świat ma to w dupie? Dlatego pieniądze są po to, aby spędzić to życie jak najprzyjemniej, nie po to, aby się nikim przed kimś pokazać czy "coś osiągnąć". Nie żyjesz 1000 lat tylko z 70 - mało czasu na trwonienie go na "coś osiąganie". Skoro lubisz tracić swoje jedno życie na pracę, to Twoja sprawa.
  6. Mnie to rozbawiło już to, jak on ją przywiózł do domu mamy aby przemyślała xD xD Z perspektywy czasu, jak zna się kobiety i to forum, to jest to po prostu beka roku xD Z moją myszką też tak myślałem, za białorycerstwa. Kilka dni milczenia, siły, itd. Panie, w dzisiejszych czasach, jak tylko dziewczyna odkryje portale randkowe, to nie licz na takie bajeczki. Kilka dni Twojego milczenia = fejsbuk, Tinder i inne portale, ewentualnie jak tutaj obozy - rozgrzane do czerwoności - tego możesz być pewien
  7. Oczywiście, że odnoszę się do Twoich słów, nie wykręcaj się. Napisałeś, że jak raz przy ROZSTANIU robiła loda innemu facetowi, to zdarzy się i drugi raz No tak, dopiero gdyby laska była dziewicą i miała 1 partnera na całe życie to można jej ufać. Inaczej na pewno i każda zdradzi. A to, że za młodu KAŻDY chce się wyszaleć, kobiety też - nieważne, to jakieś bzdury. Średniowiecze widzę trzyma mocno.
  8. No nie dogadamy, bo nie ma u Ciebie krzty logiki. Tak jak mężczyźni chcą się za młodu naruchać i wyszumieć, tak i kobiety. Tylko, że przedkładanie tego od razu, że taka laska na mur beton zdradzi i nie warto się z nią wiązać to idiotyzm do potęgi nieskończonej. Skoro każda tak naprawdę chce za młodu się naruchać, to chcesz je trzymać pod kloszem od 16-ego roku życia i na siłę stymulować im popęd seksualny, byleby nigdy nie poruchała się z innym poza tym pierwszym partnerem, bo wtedy już się nie nadaje na żonę? Szkoda to nawet komentować, to są tak niskie loty intelektualne, że nie wiem jak można tak myśleć.
  9. "Co prawda udałoby się to załatwić w sądzie, ale Ania była na to zbyt dumna." xD No myślałby kto, że taka dumna i honorowa kobieta haha. Ale oni nie wmawiają kłamstw swoim kobietom - jeśli zdradzają zagranicą, to np. nie mają seksu od żony. Nie wciskają żonie kitu, że ona im się podoba, bo ona im się rzeczywiście podoba. Tymczasem takie "Anie" właśnie takim "Grześkom" wciskają kity, a kto naprawdę im się podoba to widać w powyższym artykule.
  10. To jest ewolucyjne, zwierzęce zachowanie. Jak samiec szedł na polowanie, kobieta musiała szukać od razu nowych jako zabezpieczenie na wypadek jego śmierci, itd. I tutaj jest podobnie - to nawet nie tyle chęć na tych innych. Porównywałbym to do firmy. Jakbyś pracował na etacie i Twoja firma Ci zasugerowała, że możesz zostać zwolniony - szukałbyś innej. Dokładnie tak do tego podchodzą kobiety. Facet jest dla nich tak, jak dla nas firma. Zawsze jakiś musi być, bo zawsze utrzymanie być musi - jak zagrożenie, że Cię "zwolni" to od razu szukasz nowego. One dokładnie tak na to patrzą podświadomie.
  11. Wiesz jak działa genetyka? Takie cechy jak agresja, ryzyko, siła, walka to są rzeczy genetyczne. W razie wojen takie geny są ważniejsze, tacy faceci są lepszymi wojskowymi choćby. Nawet jeśli narody awansowałyby do poziomu walki ze sobą tylko na technologie, to przy porażce, kataklizmie technologia zostanie utracona. To już są bzdury zupełne. Jakby Twój brat był genetycznym czadem, to na takim Tinderku laski same by go prosiły o spotkanie. Najwyraźniej to Tobie się zdaje, że jest czadem, bo się na tym nie znasz. Nie, bycie betą nie ma nic wspólnego z charakterem. Możesz być Samem Rothsteinem a i tak być betą. Rothstein miał kupę kasy, rządził kasynami, a po 40-tce się ożenił, a jego kobieta i tak wzdychała do bad boya, jego zdradzała, po niej nie znalazł już żadnej innej. Z wyglądu typowy beciak. Możesz sobie świetnie radzić w życiu a być beciakiem. Ja świetnie sobie finansowo radzę, mam świetną karierę, itd. a i tak widzę, że laski wzdychają do mojego kumpla samca alfa genetycznego.
  12. I co w tym dziwnego? O ile mężczyzna się nigdy nie dowie, a zwykle się nie dowiaduje, to nie ma w tym nic niewłaściwego co napisała. Ewolucyjnie faktycznie tak jest, że najkorzystniej aby dziecko spłodził silny, agresywny, gotowy do ryzyka i walki facet, a wychował słaby beciak. Społeczeństwo musi być gotowe na wojny, kataklizmy, itd. dlatego właśnie silne geny muszą dalej przechodzić, natomiast obecnie geny beciaków też mają znaczenie, aby utrzymać poziom rozwoju tej populacji. Przecież to właśnie kolejne pokolenia betów utrzymują poziom technologiczny i wszystko z nim związane w swoich narodach. Geny silnego faceta mają wielokrotnie większe szanse na dalsze przekazanie, a geny beciaka różnie. Powiedziałbym więc nawet, że przekazywanie genów przez beciaków też ma dziś małe znaczenie, aby cywilizacja była na swoim rozwiniętym poziomie, więc nie martwmy się.
  13. Hehe, wzięłaby, gdyby tym mężem był czad. Tylko, że która by takiego dała radę usidlić?
  14. Panowie - mam z 30 nowych par, a jak lajkuję, to w ogóle ich nie lajkuje, mimo, że ostatnimi dniami ruszałem się góra +/-5 km od swojego miejsca zamieszkania, a mam ustawiony zasięg na 80 km. I w ten sposób tracę wszystkie lajki a par z tymi które mi dały lajka nie mam. A jak patrzę na ich zamazane foty, wyglądają na ładne. O chuj tu chodzi? To chyba specjalny mechanizm abym kupił to Tinder Gold czy Plus? Jak na to patrzeć, jak to rozwiązać, no żesz do chuja? Wy wykupowaliście ten Plus albo Gold? Ma to sens?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.