Skocz do zawartości

Lucjusz

Starszy Użytkownik
  • Postów

    675
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2
  • Donations

    10.00 PLN 

Treść opublikowana przez Lucjusz

  1. Wiadomo. Ludzie są różni i wszędzie znajdują się ekstremiści. Ale wnioskowanie, że brak szczepionki=śmierć jest trochę przesadzone moim zdaniem. Chociaż nie takie rzeczy już się działy na świecie i obawy są zrozumiałe. Ludzi zabijano i nadal zabija się za głupoty typu inny strój lub kolor skóry, które w żaden sposób nie przekładają się na komfort życia, a jedynie na komfort ideologiczny i kulturowy.
  2. w pełni się zgadzam i dodałbym coś jeszcze, ale wielki brat patrzy, a ja lubię spacery po parku.
  3. O Pan nazista To jest przenośnia haha odseparowywać ludzi można na różne sposoby i nie mam na myśli obozów jako budynków @Pyrkosz widzę, że masz niezły ubaw Swoją drogą w obecnym świecie jest nieistotne, tylko nie mówi się o tym wprost, a między wierszami. Jest spora różnica między poglądem, a działaniem. I tak.. w obecnym świecie istnieje kara śmierci, której podlegają ludzie o nieco innych poglądach niż reszta społeczeństwa.
  4. A skąd wiesz, że to ty nie jesteś w błędzie? Ja mogę się mylić, ale przyjęcie postawy w której idę się zaczepić jest bardziej korzystne niż opór. Ja poddaje w wątpliwość i wybieram najkorzystniejszą opcję, a ty stawiasz się w pozycji posiadania prawdziwej wiedzy. Skoro szczepienie jest dla nich zagrożeniem to niech się nie szczepią, ale należy zachować wtedy środki ostrożności. Nikt nie pisze tutaj o żadnym getcie, eksterminacji ani innych ekstremach, proszę o niestosowanie takich tanich chwytów erystycznych. Wolałbym, abyście się odnieśli do argumentów, które podałem, a nie próbowali wygrać dyskusję poprzez ośmieszanie mojej osoby, wyzywanie od komuchów i płatków śniegów. Nie jestem, ani płatkiem śniegu, ani żadnym komunistą. Nie jestem w stanie zweryfikować prawdziwości tez odnośnie covida, ponieważ nie jestem lekarzem i się po prostu na tym nie znam. Mam teraz dwie opcje, albo się zaszczepić lub nie. Konsekwencją szczepienia jest uchronienie siebie lub innych osób od potencjalnego wirusa i zaryzykowanie zdrowia czego się nie boję, ponieważ ufam opinii lekarskiej. Lub nie szczepienie się czego konsekwencją jest potencjalne zachorowanie i zachorowanie innych osób. Ryzyko jest tak czy siak, pytanie, którą kartę się wybierze. To strzał na ślepo, ale opowiadam się za pierwszą opcją, ponieważ ufam lekarzom na całym świecie i myślę, że gdyby to było coś bardzo niebezpiecznego to spora część z nich stworzyła by jakąś formę ruchu oporu. Tak wygląda moje rozumowanie. Pozdrawiam wszystkich i liczę na dalszą dyskusje w tym temacie.
  5. @Pyrkosz Podzielić ludzi na dwa obozy oraz odseparować ich od siebie to chyba jedyne wyjście, które stosuje się od wieków na różnych życiowych płaszczyznach. Osobiście zgadzam się z takim podejściem, bo nie wierzę w to, że ludzie różni są w stanie ze sobą funkcjonować na dłuższą metę. Prędzej czy później jedno zacznie urabiać drugie na swoje podobieństwo i narzucać własną wolę a w takiej sytuacji pierwsza osoba się podporządkuje drugiej lub będzie starać się walczyć o utrzymanie pozycji lub przejęcie władzy, albo pójdzie w inne miejsce. Każdy chyba nosi takie opaski, ale w różnej postaci.
  6. Twoja postawa zasadniczo nie różni się w swoim rdzeniu od mojej, działa tylko w drugą stronę. Dobrem jednostki uzasadniasz gwałt na społeczeństwie. Kwestia jest taka co stawiamy na pierwszym miejscu i jest dla nas ważniejsze. I pytanie zasadnicze czy zagrożenie ze szczepienia jest potencjalnie większym ryzykiem niż jego brak. Ja rozumiem, że ludzie nie lubią jak się im coś nakazuje lub do czegoś zmusza, bo każdy chyba ceni sobie swobodę i wolność, ale w momencie gdy gdy ta wolność ogranicza swobodę innych ludzi jest tutaj pewien zgrzyt. Bo osoba pragnąca swobody jednocześnie zabiera ją innym swoim działaniem i zachowuje się tak jak to czego nienawidzi.
  7. Nie zamierzam, to taka uwaga ode mnie. Jeżeli chodzi o takich sowietów jak ty, batory, kolega czy nasz forumowy sierak, to nie ma sensu wchodzić z wami w dyskusję. Dobrem powszechnym uzasadnicie każdy gwałt na jednostce. Jak to faszyści. ja jestem gotowy do zmiany zdania, jeżeli twoje opinia będzie uzasadniona, a uzasadnienie pokrywało się z faktami i będzie korzystne. Nie upieram się przy swoim jeżeli będę się mylił. Jedyne czego oczekuje to uzasadnienia wypowiedzi, bo co mi po tym, że ktoś coś twierdzi jeżeli nie wiem na jakiej podstawie. Odnośnie pielęgniarek to nie muszą się znać na biochemii, aby zajmować się chorymi ludźmi w szpitalu.
  8. Największym zagrożeniem dla społeczeństwa są właśnie tacy jak ty. uzasadnij
  9. Jeżeli chcesz funkcjonować w społeczeństwie to musisz się liczyć z dobrem innych ludzi. Nie szczepiąc się jesteś potencjalnym zagrożeniem dla zdrowia innych osób. Wyjścia są dwa: albo się sczepisz i dalej funkcjonujesz w pełni w społeczeństwie lub się nie szczepisz i w społeczeństwie nie funkcjonujesz w pełni. Albo w lewo, albo w prawo. Osobiście większości ludzi nie dałbym prawa do samodzielnych zakupów w sklepie, a co dopiero jeżeli chodzi o podejmowanie decyzji w tak ważnych sprawach. Nagle wszyscy są specami od zdrowia oraz wykwalifikowanymi lekarzami i znają się na wszystkim. W społeczeństwie każdy spełnia jakąś rolę, lekarze są od leczenia, politycy od polityki, robotnik od budowania, a rolnik od upraw. Teraz ludzie wchodzą z butami w kwestie na których się nie znają i zgrywają wielkich znawców od wszystkiego. To już nie te czasy, że na wioskę przypadał jeden lekarz który miał monopol na wszystko co związane z leczeniem i podejmowaniem decyzji w tym zakresie. Lekarzy jest dużo i gdyby coś było nie tak pojawiłby się ogromny ruch oporu ze strony lekarzy. Mam kilka koleżanek, które pracują w szpitalu jako pielęgniarki i załamują ręce nad obecną postawą ludzi.
  10. W kontekście cierpienia nie ma moim zdaniem różnicy między byciem doskonałym, a niedoskonałym bo to jest ta sama moneta tylko widziana z innej perspektywy. Tak czy siak się cierpi. Jedyna opcja to chyba wyjście poza takie kategorie, ale kto by chciał rezygnować z tak fajnej zabawy.
  11. Klasyka. Jak chcesz sobie poradzić z tym uczuciem to warto przeanalizować swoje myśli, które masz temat tego zdarzenia. Sprawdzić czy są zgodne z Faktami oraz czy Ci służą, a następnie stworzyć nowe, które bardziej przydatne. Najlepiej wypisz je sobie na kartce, aby złapać dystans i nowe tak samo, aby się ich później uczyć.
  12. Długie włosy u kobiet to symbol niedojrzałości, niedbalstwa i brzydoty. W okolicach 30 kobieta staje się dojrzała, zadbana oraz piękna i dokładnie wie czego chcę od życia. Pozbycie się długich włosów jest fizyczną manifestacją mentalnej przemiany u kobiet. I tak samo jak larwa zmienia się w motyla tak i kobieta ścina włosy, tym samym zrzucając swoją starą powłokę wkracza, a raczej wzlatuję na nową drogę życia.
  13. cyt.: "Jak się z dziećmi nie daje sobie rady to trzeba skorzystać z pomocy psychologa" Tak xD Enjoy 400zł za 4 godziny. W Polsce na prawdę nie wiele osób stać na fachową pomoc, stąd później społeczeństwo tak wygląda.
  14. To zależy co rozumiesz pod pojęciem sens, każdy to rozumie zgoła inaczej. Ja sens rozumiem jako wartość czyli coś co ma dla mnie znaczenie oraz jest warte zachodu lub cierpienia i takich rzeczy jest bardzo dużo w moim życiu, są to ludzie których znam, rodzina, praca, zainteresowania, zwyczajny spacer po lesie. Nie wierzę w wiarę ludzi o braku sensu życia, ponieważ nie ma to poparcia w ich czynach. Gdyby faktycznie w to wierzyli to czemu nie popełniają samobójstwa? Często wtedy pada z ich ust odpowiedź "bo nie chcę, aby rodzina się martwiła" i tu już mamy pierwszy sens takiej osoby. Więc pytanie "Czemu się jeszcze nie zabiłeś?" można zadać każdemu kto uważa życie za bezcelowe.
  15. @mph25 Ale ty wiesz o tym, że niektórzy ludzie mają po prostu łatwiej i przyjemniej w życiu oraz są wyżej na drabinie społecznej ze względu na czynniki, które niezależały od nich? Bo np. urodzili się w odpowiednim miejscu i czasie (rodzina, środowisko, napotkane osoby itd.). A to z kolei zadecydowało o ich sukcesie w danych dziedzinach (nie jest to reguła, ale często tak bywa). Sam widzisz po sobie, że warunki, których sobie nie wybrałeś, a zostały Ci narzucone mocno kształtują Ciebie jako osobę, więc przestań siebie obwiniać, wyzywać od nieudaczników i zmień to co możesz zmienić.
  16. @GallAnnonim999 zapamiętaj to co napisał. Ja bardzo często przybierałem taką taktykę w podobnych sytuacjach i zazwyczaj pomagało, a nawet możesz sobie zyskać sojusznika w ten sposób. Ogólnie jeżeli nie stosują wobec Ciebie przemocy fizycznej to nie polecałbym tego robić, jedynie zasugerować, że jesteś do tego zdolny. Jak cie wyzywają to ty ich też. Plus ja nie wiem jak te sytuacje wyglądały, w jakim to kontekście było powiedziane itd. Ja np. kiedyś brałem takie rzeczy mocno do siebie i wtedy kiedy ludzie mówili coś w żartach ja traktowałem to poważnie i wyskakiwałem z łapami i własnie wtedy był problem bo z zabawy robiłem wojnę. Trzeba wyczuć sytuacje, nie ma jednej recepty. To mój punkt widzenia. Powodzenia. No i poleciłbym oczywiście analize swoich przekonań i wniosków na różne tematy oraz tworzenie nowych, które będą korzystniejsze. bo koniec końców większość problemów wynika z umysłu.
  17. Tak, po prostu stanowisz zagrożenie dla ich interesów i oni doskonale o tym wiedzą. Aż mi się przypomniał Rafał Mazur, który tak gadał w jednym ze swoich podcastów, tak mnie to odepchnęło, że przestałem słuchać reszty jego nagrań. Takie coś to skarb. Ktoś tu chyba chce rozkręcić nowy biznes ;> podpinam się również podchwytliwie
  18. Pytanie czy prawidłowe rozpoznanie czegoś takiego jest w ogóle możliwe, może wróżbita Maciej wie.
  19. Myślę podobnie, że szatan to symbol jakiejś mentalnej aktywności w człowieku, wydaje mi się, że to może być np. wyparcie, racjonalizacja, kłamstwo, iluzja lub coś podobnego. Myślę też, że część bóstw, które powstawały w różnych kulturach również określały byty mentalne w człowieku, a nie byty materialne jak drzewo lub kamień.
  20. Ja Ci życzę, aby się udało zostać milionerem, walić koks i ruchać dziwki. Jak już się uda to pamiętaj o swoim ulubionym forum i forumowiczach
  21. Fajny post. Od siebie dodam, abyś nie rezygnował jeżeli zmiana będzie okazywała się trudna. Jesteśmy istotami nawykowymi, a nawyki które miałeś przez wiele lat mogą dać o sobie znać. Wtedy trzeba sobie przypominać co chcesz zrobić i bez przerwy przywracać siebie na "właściwe tory" pomimo porażek. Powodzenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.