Skocz do zawartości

"Przyjacielska/koleżeńska tęsknota"?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich samców! Omawiana kwestia, historia, problem nie dotyczy bezpośrednio mnie, lecz mojego najbliższego przyjaciela.

Mój ziomek będąc ze swoją ex z czasem, pomalutku małymi kroczkami zaczął coraz rzadziej z nami wychodzić, aż w końcu uznaliśmy, że odciął się od nas i ma własne życie ze swoją ukochaną. Ona zrobiła mu takie pranie mózgu, że kiedyś z nim pisałem to pisał do mnie, że on jest dorosły, myśli przyszłościowo - praca, związek, rodzina(chłop miał wtedy 17 lat :/). Był jednak przełomowy moment, w którym odezwał się do nas i od tego czasu zaczął z nami wychodzić co prawda rzadko, ale utrzymywaliśmy kontakt. Potrafił napisać pierwszy, zaproponować spotkanie, sam przyznał, że mu nas brakowało - krótko mówiąc kontakt był coraz lepszy.

Pewnego grudniowego po południa wyszliśmy we dwójkę na miasto napić się piwka w pubie. Na miejscu porozmawialiśmy o wszystkim: o pracy, rozrywce, wspomnieniach i oczywiście o dziewczynach. Okazało się, że jego ex zakazywała spotkań z nami bo ją to denerwowało, fochała się itp.(czyli szantażyk emocjonalny :)) ). Chłop się nawrócił, ale...[i tu sedno sprawy] ----> skoczył szybko na nową gałąź!

Z jego relacji zrozumiałem, że:
Szanowna piękna pani zostawiła telefon gdy wychodziła z pokoju, w tym czasie mój przyjaciel zerknął na jej telefon. W tym momencie nie mam pojęcia czy grzebał w nim czy od razu były wiadomości na wierzchu, ale ----> Pani pisała do jakiegoś typka, że za nim tęskni :)))
Chłop nie jest pizdą w związku z czym zaczął być dla niej chłodny, a gdy się go spytała o co chodzi to ją opierdolił. Ona się tłumaczyła, że tęskni za nim jako za kolegą/przyjacielem... Chłopak na początku mówił, że zaraz napiszę do ex, że do niej tęskni jako za przyjaciółką. Stwierdziłem, że robi dobrze, bo trzeba opierdalać i karać za każdą popełnioną głupotę.

Mimo wszystko po przesłuchaniu audycji Marka, po przeczytaniu historii na forum nie dało mi to spokoju i wczoraj gdy pisaliśmy o dziewczynach i ich shit testach(on twierdził/twierdzi, że nie był testowany) to poruszyłem temat tego "przyjaciela-orbitera". On mi chyba dwa razy podczas rozmowy pisał, że "ale ona nie tęskni jako za ukochanym tylko jako kolegą" - on to kupił! 
Nie chciałem obrażać jego dziewczyny, więc pisałem w subtelny sposób, że może ona specjalnie zostawiła telefon aby on odczytał, a nawet jeśli nie to gdy zaczął rozmawiać o koledze orbiterze to od razu załączył u niej shit test. On się do tego specjalnie nie odniósł, natomiast stwierdził, że jego nowa luba nie ma już kontaktu z orbiterem.

A co wy o tym sądzicie? Ona zrobiła to specjalnie, a jeśli nie to sam fakt istnienia tej sytuacji z tym orbiterem(którego notabene ona dłużej zna) nie śmierdzi wam strasznie? Dodam, że nie znam osobiście jeszcze tej dziewczyny bo nam jej nie przestawił. Wiem tylko, że mieszka w domku jednorodzinnym gdzieś poza miastem, a ich rodzice nie żyją razem, natomiast matka ma nowego chłopa ponoć bardzo w porządku i tworzą normalną rodzinkę(choć sam fakt istnienia matki rozwódki jest niestety według mnie minusem). Dziewczyna naprawdę ładna, dlatego wiadoma sprawa, że będą krążyć orbiterzy... Mój przyjaciel wydaje mi się z jednej strony, że potrafi trzymać ramę, jednakże z drugiej strony po prostu się zakochał i obawiam się, że ta rama zacznie opadać...

Nie chcę też wyjść zaraz za nieczułego i węszącego wszędzie spisek, ale naprawdę brzydko mi to pachnie...:mellow: może powinienem w rezerwacie dla kobiet spytać się czy taka sytuacja jest normalna...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Ragnar1777 napisał:

A co wy o tym sądzicie?

Sądzę, że jeśli byłbym na miejscu Twojego kolegi i zobaczył taki sms, to bym nie opierdalał tylko zrobił coś innego. Powiedział, że zostawiam ich samych, skoro tak za sobą tęsknią i powodzenia :D. Po co mam tracić nerwy? Kobiet jest tyyyyyyyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ragnar1777

Pies ogrodnika nie pozwoli komuś "zjeść" bo sam nie może :P Trochę się rypnąłem z tym porównaniem bo historia jednak trochę przewrotna :D Btw. faktycznie gdyby laska miała coś do ukrycia to strzegła by telefonu jak twierdzy. No chyba, że głupia :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TheFlorator
Wiem słuchałem tej audycji :D Akurat ta jego new girlfriend nie ma nic przeciwko temu by się spotykał z ziomeczkami. Miejmy nadzieję, że nie "do czasu"...
 

1 godzinę temu, Sonic napisał:

Za grosz godności nie ma ten Twój przyjaciel. Jedynymi osobami do których taki tekst bym zaakceptował jest bliska rodzina.

No nie obrażajmy chłop po prostu się uczy. Młody jest, zresztą jak ja :D , i nie zna jeszcze mechanizmów oraz praw natury kobiecej. A dla fajnej dupki często wiele wybaczamy tylko, że możemy potem srogo za to zapłacić :/ Sam jeszcze rok temu nie wiedziałem jak to wszystko działa. Obecnie posiadam warsztat wiedzy, ale sam bym pewnie gdzieś poległ gdybym zaczął praktykować. Na szczęście mam was to myślę, że się nie zgubię w tym labiryncie damsko-męskim haha :D

 

Godzinę temu, Byłybiałyrycerz napisał:

cyrk, jakbym zobaczył że moja wysłała esa do byłego że tęskni za nim to śniadanie by jadła na drugi dzień u siebie w domu.

Ona nie pisała do byłego. Nie wiem właściwie co to za typ, ale obstawiam, że biały rycerz, który robi za tampon emocjonalny, a z drugiej strony za gałąź.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za kogo by nie robił to mamy tutaj po prostu nieszczerą i obłudną Panią która hoduje i wychowuje (jak widać z sukcesami) swojego ślepo lofciającego ją misia, a jak już jej się udaje to miś nie jest ekscytujący i szuka ekscytacji u kolegi czy tam kogoś. 

 

Natomiast przyłapana tłumaczy się idiotyczne zupełnie, jak to Panie przyłapane na kłamstwach. Aż dziwne że nie  padło jeszcze oskarżenie co on jej grzebie w telefonie, czemu jej nie ufa i że to jego wina. 

 

Rozwiązanie jest proste:

 

1. Ponieważ była nieszczerą, kolega żegna ja i kieruje do tego, za którym tęskni

2.ponieaz była nieszczera ale żałuje i pokutuje i był to pierwszy raz to jest opierdala nami wychowywana. 

 

To jeśli kolega zacznie hodować jaja lub jajeczka. A że jest rycerzem ro najpewniej będzie tak, że uwierzy i dalej będzie lofciał swoją myszkę, bo ona jest inna niż wszystkie i tęskni jak za kolegą. 

 

Powiedz mu żeby kurwa nie był frajerem, ok? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@JurekB Zakochany chłopak widać, ale nie widziałem też aby się przed nią płaszczył, a nawet wręcz przeciwnie  on ma w sobie kawał skurwysyna, a one to lubią to może da radę ją wytresować :DJak wspomniałem wyżej dostała ochrzan i chłodne emocje. 

Stwierdziłem, że jej nie ufam, ale oni sobie wzajemnie ufają. No cóż zobaczymy po czasie kim ona jest.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Ragnar1777 napisał:

"ale ona nie tęskni jako za ukochanym tylko jako kolegą" - on to kupił! 

 

1 godzinę temu, Ragnar1777 napisał:

on ma w sobie kawał skurwysyna

Hmm... Faktycznie - prawdziwe skurwysyny są znane z tego, że kupują takie rzeczy O.o

1 godzinę temu, Ragnar1777 napisał:

oni sobie wzajemnie ufają.

Jeśli on jej po czymś takim ufa marnie skończy, zakładam. Cóż, jego życie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.