ZamaskowanyKarmazyn Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 (edytowane) Witam Braci, z racji że nie chce otrzymywać pomocy od rodziców, chciałbym sam utrzymać się na studiach. W tym roku piszę maturę i chciałbym po wyjezdzie na studia, pracować na weekendach i jakoś się z tego utrzymać, czy jest to do wykonania? Żadne imprezy mi w głowie, zależy mi tylko na nauce (uczelnia publiczna) i kontynuowaniu swojej pasji, kulturystyki (wydatki: karnet+jedzenie). I ewentualnie na jakims relaksie z dziewczyną. Edytowane 2 Stycznia 2019 przez ZamaskowanyKarmazyn Zacinający się telefon 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser29 Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 Słuszna koncepcja. Jak masz swoja kaskę, wtedy daje to kopa. Pamiętam jeszcze te cudowne czasy studiów... Chociaż ja lubiłem imprezy, ale specjalnie rozrzutny nie byłem, no i tylko w części utrzymywałem się sam. Gratuluję pomysłu, teraz tylko wcielić w życie. Co planujesz robić, żeby mieć hajs? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jorgen Svensson Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 16 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał: Witam Braci, z racji że nie chce otrzymywać pomocy od rodziców, chciałbym sam utrzymać się na studiach. W tym roku piszę maturę i chciałbym po wyjezdzie na studia, pracować na weekendach i jakoś się z tego utrzymać, czy jest to do wykonania? Żadne imprezy mi w głowie, zależy mi tylko na nauce (uczelnia publiczna) i kontynuowaniu swojej pasji, kulturystyki (wydatki: karnet+jedzenie). I ewentualnie na jakims relaksie z dziewczyną. Zależy w jakim mieście planujesz studiować, przy tylko i wyłącznie pracy weekendowej może to być trudne do zrealizowania. Ja to robiłem w ten sposób, że w każde wakacje dymałem w warsztacie ojca żeby odłożyć hajs ile się dało, rozrzutny też nie byłem. Na praktycznie każdy weekend zjeżdżałem i robiłem to samo, pomimo tego, że miałem duże wsparcie od rodziców. Miałem też znajomych co w wakacje jeździli za granicę po to, żeby w ciągu roku mieć z czego się utrzymać. Przelicz koszty +/- miesięczne porozglądaj się w ofertach co kto ile proponuje w branży w której chcesz pracować i skalkuluj. Wakacje musisz mieć robotne, odkładaj, nawet jak się dasz radę utrzymać z weekendów to będziesz miał większy komfort. Jak Ci praca nie podpasuje i chwila posuchy będzie, będziesz miał z czego dokładać. Da się to zrobić, jest wykonalne, kibicuję Ci bracie ! 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dassler89 Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 A ja od siebie doradzę Ci rozważenie studiów zaocznych. Ok... Kosztuje to trochę, jest mniej imprezowo i bardzo mała integracja z ludźmi. Zamiast tego możesz podjąć normalną pracę od pon do pt. to raz. Dwa, poznasz innych ludzi pracujących już nierzadko w danej branży czy dziedzinie która studiujesz. Trzy to kończąc studia masz ileś lat już stażu pracy i doświadczenia. Nie idziesz z golym CV ew. z wpisanymi tam dupnymi zajęciami typowo studenckimi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kawaler Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 Myślę podobnie do Ciebie. Pisze w kwietniu maturę, pracuje już jako "niepełny" handlowiec, od matury będę miał pełen etat o pracę. Zamierzam studniowiać zaocznie i w międzyczasie rozwijać siebie samego: nauczyć się francuskiego i szlifować umiejętność przemawiania publicznego. Duży minus tego to mało wolnego czasu w porównaniu do typowych studiów. Miałem całkiem szalony czas będąc w szkole średniej, bracia czy te imprezy studenckie są warte tych studiów dziennych? A niestety jak coś chce się osiągnąć to trzeba zapierdalać, ciężko tego uniknąć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZamaskowanyKarmazyn Opublikowano 2 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 @Pazur2000 Myśle ze tyle lat na siłowni dalo możliwość pracy w 2 zawodach. Trener personalny i bramkarz w klubie. Jesli nic z tego to wezmę to co będzie. @Jorgen Svensson Wlasnie na wakacjach planuje robic u znajomych, praca od wt do poniedziałku. Dzięki bardzo Bracie, pozdrawiam. @Dassler89 Planuję studiować medycynę. Jeśli się nie dostanę to ide do pracy i powtarzam maturę, oraz składam papiery ponownie. Także zaoczne odpadają. @Kawaler Powodzenia w nauce i studiowaniu. Na studiach zaocznych łatwiej to ogarnąć niz na dziennych. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elon Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 Ja w każde wakacje jeździłem pracować w rolnictwie u zachodnich sąsiadów. Potrafiłem odłożyć 5k PLN miesięcznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZamaskowanyKarmazyn Opublikowano 3 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2019 @elon Ziomeczki w Polsce u znajomych, 8k na miesiąc. Bo ich placa nie była przeorana przez podatki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser29 Opublikowano 3 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2019 19 godzin temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał: Trener personalny i bramkarz w klubie. No to go Przelicz sobie, il epotrzebne Ci miesięcznie, plus do tego parę groszy na czarna godzine i działaj. Opłaci się 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vand Opublikowano 5 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2019 @ZamaskowanyKarmazyn ewentualnie mozesz budować coś dodatkowo pod pasywny lub pół pasywny dochód. Kanał YT czy blog - podpięcie reklam AdSense i można działać. Tylko najlepiej content po angielsku, więcej po prostu zarobisz i łatwiej trafić do ludzi, bo jest ich więcej -anglojęzycznych. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FranciscoFranco Opublikowano 5 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2019 Jak dogadasz się z wykładowcami i zepniesz poślady to spokojnie jesteś w stanie wyrobić. Pewnie, że czasowo i aktywnościami będzie ciężko na początku, ale kiedy to się stanie rutyną, to na spokojnie nawet coś do tego dodasz. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert_m Opublikowano 20 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2019 Potwierdzam, jest jeszcze coś takiego jak indywidualny tok studiowania, tylko trzeba być dobrym, aby rektor się na to zgodził. Co do finansów, to też sam się utrzymywałem przez cały okres studiów, bo w domu się nie przelewało. Praca na wakacje + stypendia, budżetowa dieta i dałem radę :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi