Skocz do zawartości

Nie jesteś ich ojcem…


Rekomendowane odpowiedzi

Zakładając sytuację, że ma odbyć się ślub bo Twoja przyjaciółka/siostra w ciąży. I wiesz na 100% że pan młody nie jest ojcem a on nie ma o tym zielonego pojęcia. Powiesz mu o tym zanim stanie przed urzędnikiem?

 

 

 

Kiedyś powiedziałam koleżance, a było to na kilka miesięcy przed ślubem, że narzeczony ją zdradza.

Ona za niego wyszła, a mnie nienawidzi do dzisiaj.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś powiedziałam koleżance, a było to na kilka miesięcy przed ślubem, że narzeczony ją zdradza.

Ona za niego wyszła, a mnie nienawidzi do dzisiaj.

 

 

A z Tobą ją zdradzał? :D W sumie przed ślubem to słowo "zdrada" trochę naciągane. Bo sobie nic nie obiecywali jeszcze. Czym innym jest jednak wychowywanie dzieci bez świadomości, że nie jest się ich ojcem.

 

A tak serio, przejęłaś się tym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z Tobą ją zdradzał? :D W sumie przed ślubem to słowo "zdrada" trochę naciągane. Bo sobie nic nie obiecywali jeszcze. Czym innym jest jednak wychowywanie dzieci bez świadomości, że nie jest się ich ojcem.

 

A tak serio, przejęłaś się tym?

 

No właśnie chodzi o to, że zdradzał ją z innymi, a mną wzgardził, więc w ramach zemsty na niego doniosłam. :P

 

Nigdy nie wiadomo, co komuś bardziej spieprzy życie, paskudna prawda, czy paskudne kłamstwo.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tamta historia jest bardzo smutna, serio. "Kobieta" zachowała się jak zwykła dzi***. Co nie zmienia faktu, że dużo jest historii, w których sytuacja jest odwrotna. Tak się tylko zastanawiam czy to forum, Wam - panowie pomaga czy bardziej szkodzi? Nie piję nawet do merytorycznej strony serwisu, bardziej chodzi mi o jakieś takie dziwne zacietrzewienie, przekonanie o tym, że kobiety są złe, niedobre i be. Czy posiadając tak dużo negatywnych emocji wobec kobiet, można stworzyć jakąś szczęśliwą relację? Mnie się wydaje, że to jest błędne koło. Zraniła mnie kobieta ---> idę na męskie forum ---> dowiaduję się, że wszystkie kobiety tak postępują, więc wcale nie jestem frajerem (i jest mi chwilowo lepiej). A potem czytanie tego samego wciąż i jeszcze, tylko po to by się w tym przekonaniu utwierdzać. Nie lepiej tę energię włożyć w rozwijanie hobby, pracę, rodzinę (mama, tata itd.) zamiast siedzieć i wylewać swoje żale na forum? Proszę nie traktować tego jako atak, grzecznie się pytam.

 

Coś jest z godzinami nie tak.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nigdy nie wiadomo, co komuś bardziej spieprzy życie, paskudna prawda, czy paskudne kłamstwo.

 

 

Jesteś pewna, że facet miałby pretensje do Ciebie za uświadomienie przed podjęciem decyzji?

 

 

 

Tamta historia jest bardzo smutna, serio. "Kobieta" zachowała się jak zwykła dzi***. Co nie zmienia faktu, że dużo jest historii, w których sytuacja jest odwrotna. Tak się tylko zastanawiam czy to forum, Wam - panowie pomaga czy bardziej szkodzi? Nie piję nawet do merytorycznej strony serwisu, bardziej chodzi mi o jakieś takie dziwne zacietrzewienie, przekonanie o tym, że kobiety są złe, niedobre i be. Czy posiadając tak dużo negatywnych emocji wobec kobiet, można stworzyć jakąś szczęśliwą relację? Mnie się wydaje, że to jest błędne koło. Zraniła mnie kobieta ---> idę na męskie forum ---> dowiaduję się, że wszystkie kobiety tak postępują, więc wcale nie jestem frajerem (i jest mi chwilowo lepiej). A potem czytanie tego samego wciąż i jeszcze, tylko po to by się w tym przekonaniu utwierdzać. Nie lepiej tę energię włożyć w rozwijanie hobby, pracę, rodzinę (mama, tata itd.) zamiast siedzieć i wylewać swoje żale na forum? Proszę nie traktować tego jako atak, grzecznie się pytam.

 

Coś jest z godzinami nie tak.

 

Mamy hobby, forum też lubimy. Skarżyć i jęczeć też nam wolno, a co? :D

 

Ustaw sobie strefę czasową w profilu na Bangladesz :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko do czego to jęczenie prowadzi?

Tylko więcej negatywnych emocji... Od tego się brzydnie, a nie od dziś wiadomo, że jesteście płcią brzydszą, więc uważałabym z tym. Szkoda, że kobiety nie mogą komentować niektórych tekstów, bo przykro mi patrzeć jak niektórzy mężczyźni w to wierzą. Przykro po prostu. Taka propaganda mężczyzn, którym nie wyszło i nie chcą, by przypadkiem koledze udało się stworzyć szczęśliwą relację z kobietą.

Pomijając fakt, że "wojna płci" to bardzo prymitywne i śmieszne zjawisko, które świadczy tylko o wojującym.

 

Ok, dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tamta historia jest bardzo smutna, serio. "Kobieta" zachowała się jak zwykła dzi***. Co nie zmienia faktu, że dużo jest historii, w których sytuacja jest odwrotna. Tak się tylko zastanawiam czy to forum, Wam - panowie pomaga czy bardziej szkodzi? Nie piję nawet do merytorycznej strony serwisu, bardziej chodzi mi o jakieś takie dziwne zacietrzewienie, przekonanie o tym, że kobiety są złe, niedobre i be. Czy posiadając tak dużo negatywnych emocji wobec kobiet, można stworzyć jakąś szczęśliwą relację? Mnie się wydaje, że to jest błędne koło. Zraniła mnie kobieta ---> idę na męskie forum ---> dowiaduję się, że wszystkie kobiety tak postępują, więc wcale nie jestem frajerem (i jest mi chwilowo lepiej). A potem czytanie tego samego wciąż i jeszcze, tylko po to by się w tym przekonaniu utwierdzać. Nie lepiej tę energię włożyć w rozwijanie hobby, pracę, rodzinę (mama, tata itd.) zamiast siedzieć i wylewać swoje żale na forum? Proszę nie traktować tego jako atak, grzecznie się pytam.

 

Widzisz, część z nas przerobiła wyjątkowo gówniane historyjki w związku z kobietami. To forum pozwala uświadomić sobie zarówno własne błędy jak i mechanizmy jakie doprowadziły do tych błędów aby w przyszłości ich uniknąć.

Błędów zarówno swoich jak i cudzych.

Pozwala również nie patrzeć na siebie jak na wyjątkowego idiotę. To "wyjątkowe kretyństwo" w rzeczywistości jest banalną historyjką, rozmaite historyjki różnią tylko detale i rozmiar/wymiar szkód.

No i rzeczywiście pełni funkcję edukacyjną. Nie tylko względem tematu "kobieta".

 

"Wylewać żale"..., gdybym nie wylał swojego czasu żalu tutaj pewnego wieczoru mógłbym pomalować noc na czerwono, to dopiero byłaby zabawa. Nie wiem tylko dla kogo.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tylko więcej negatywnych emocji... Od tego się brzydnie, a nie od dziś wiadomo, że jesteście płcią brzydszą, więc uważałabym z tym. Szkoda, że kobiety nie mogą komentować niektórych tekstów, bo przykro mi patrzeć jak niektórzy mężczyźni w to wierzą. Przykro po prostu. Taka propaganda mężczyzn, którym nie wyszło i nie chcą, by przypadkiem koledze udało się stworzyć szczęśliwą relację z kobietą.

Pomijając fakt, że "wojna płci" to bardzo prymitywne i śmieszne zjawisko, które świadczy tylko o wojującym.

 

Ohhhh prawie się podnieciłem, Twoją wypowiedzią, jakże powierzchowną i zgoła niesłuszną :D Uważałbym z tą "płcią brzydką", bo ja akurat ciacho jestem nie z tej ziemi :D Dosłownie :P

A co do reszty.... pożyjesz poczytasz..... zrozumiesz :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś pewna, że facet miałby pretensje do Ciebie za uświadomienie przed podjęciem decyzji?

 

Jeśli byłabym czegoś pewna, to wiedziałabym, co zrobić. Ale skąd wziąć tę pewność?

Gdyby to był mężczyzna,  którego dobrze znam, to może bym powiedziała. Ale nie naciskałabym na koleżankę - przyszłą żonę, żeby się przyznała. Co najwyżej mogłabym wyrazić opinię, gdyby mnie zapytała o zdanie lub radę.

 

 

U znajomych w rodzinie jest facet, który się stoczył - alkohol, długi, konflikt z prawem. A wszystko przez to, że pewnego dnia wrócił wcześniej do domu, żona nie słyszała, jak wchodzi, wiec usłyszał fragment jej rozmowy z przyjaciółką: " Dzisiaj spotkałam na ulicy ojca... (wymieniła imię ich młodszego syna)". On zaczął drążyć i się się wydało.

 

Zatem wracając do pewności, której nie ma - gdyby poinformowany przeze mnie nieszczęśnik skończył jak ten facet, to żałowałabym, że powiedziałam mu prawdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do poduszki bo późna pora:

 

Pacz motto forum.

Kobiety mogą odnosić się do męskich tematów w rezerwacie.

Nie jedna już tutaj próbowała nas "uświadomić" i czy aby Ty nie

chcesz tutaj usprawiedliwiać postępowania kobiet?

 

Faceci na tym forum SZANUJĄ kobiety, co nie znaczy, że

dadzą się im i matrixowi manipulować bo przede wszystkim

SZANUJĄ siebie. A część się tego tu uczy.

 

 

Jeśli byłabym czegoś pewna, to wiedziałabym, co zrobić. Ale skąd wziąć tę pewność?

Gdyby to był mężczyzna,  którego dobrze znam, to może bym powiedziała. Ale nie naciskałabym na koleżankę - przyszłą żonę, żeby się przyznała. Co najwyżej mogłabym wyrazić opinię, gdyby mnie zapytała o zdanie lub radę.

 

 

U znajomych w rodzinie jest facet, który się stoczył - alkohol, długi, konflikt z prawem. A wszystko przez to, że pewnego dnia wrócił wcześniej do domu, żona nie słyszała, jak wchodzi, wiec usłyszał fragment jej rozmowy z przyjaciółką: " Dzisiaj spotkałam na ulicy ojca... (wymieniła imię ich młodszego syna)". On zaczął drążyć i się się wydało.

 

Zatem wracając do pewności, której nie ma - gdyby poinformowany przeze mnie nieszczęśnik skończył jak ten facet, to żałowałabym, że powiedziałam mu prawdę.

Jakaś ty nie kumata. Przed ślubem uratowała byś mu życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, część z nas przerobiła wyjątkowo gówniane historyjki w związku z kobietami. To forum pozwala uświadomić sobie zarówno własne błędy jak i mechanizmy jakie doprowadziły do tych błędów aby w przyszłości ich uniknąć.

Błędów zarówno swoich jak i cudzych.

Pozwala również nie patrzeć na siebie jak na wyjątkowego idiotę. To "wyjątkowe kretyństwo" w rzeczywistości jest banalną historyjką, rozmaite historyjki różnią tylko detale i rozmiar/wymiar szkód.

No i rzeczywiście pełni funkcję edukacyjną. Nie tylko względem tematu "kobieta".

 

"Wylewać żale"..., gdybym nie wylał swojego czasu żalu tutaj pewnego wieczoru mógłbym pomalować noc na czerwono, to dopiero byłaby zabawa. Nie wiem tylko dla kogo.

 

I to jest konstruktywne - dobre. Popełniam błędy i uczę się na nich (w przypadku zarówno kobiety jak i mężczyzny).

W samym wylewaniu żali nie ma niczego złego, każdy czasem musi o zrobić. Ale należy po jakimś czasie zostawić to za sobą, iść przed siebie i nie oceniać kolejnych kobiet przez pryzmat poprzednich,

 

Do poduszki bo późna pora:

 

Pacz motto forum.

Kobiety mogą odnosić się do męskich tematów w rezerwacie.

Nie jedna już tutaj próbowała nas "uświadomić" i czy aby Ty nie

chcesz tutaj usprawiedliwiać postępowania kobiet?

 

Faceci na tym forum SZANUJĄ kobiety, co nie znaczy, że

dadzą się im i matrixowi manipulować bo przede wszystkim

SZANUJĄ siebie. A część się tego tu uczy.

 

"Paczę". Wyraziłam jedynie swoją opinię, rejestrując się tutaj muszę dostosować się do istniejących zasad - nie mam z tym problemu.

Nie, nie muszę niczego usprawiedliwiać. Zwróciłam tylko uwagę na fakt, że nie tylko mężczyznom zdarzają się tego typu okropne przeżycia. Bo to jest okropne, napisałam zresztą, co sądzę o tamtej pani.

 

Jakiemu matrixowi? Jaka manipulacja? A na drugie masz Macierewicz? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poduszka daruj sobie. To miejsce jest jednym z ostatnich w których powinnaś pisać coś takiego. Szczęśliwa relacja z kobietą ? Żart dnia. Niektórzy z nas musieli przechodzić tortury (patrz felietony Marka) żeby ogarnąć całe gówno jeżeli chodzi o związki, a Ci samcy którym się nie udało leżą w tej chwili pod ziemią albo siedzą w więzieniu.

 

Wojna płci prymitywnym zjawiskiem ? Bardzo, szkoda tylko że kobiety odgrywają w niej znaczącą rolę. Nie jako mózgi całej operacji, ale jako narzędzia systemu, matrixa. Nie wiem jak inni samcy, ale ja przyznam, że TAK, ja nie chcę żeby samcy z mojego otoczenia wchodzili w "szczęśliwe" związki. Nie z klapkami jakie mają teraz na oczach. Zbyt dużo syfu związanego ze związkami widziałem żeby myśleć że sprawy "jakoś się ułożą". Nie kurwa nie ułożą się, przeciętna kobieta dorównuje świadomością kaczce, a przeciętny facet potrafi płaszczyć się jak jamnik byleby zaruchać. Zagadka na dziś, co powstaje z takiej mieszanki ?

 

A i z tą płcią brzydszą to sobie wypraszam :D Prawdopodobnie nie wiesz ,że na tym forum są sami wysportowani samcy-alfa z dużymi kutasami, którzy mają urodę Apolla i którzy ruchają codziennie 10 różnych kobiet. Sama elita. Więc wybacz, ale twój argument jest inwalidą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówi rybak do ryby:

- Pływasz w wodzie.

- Woda? Jaka woda? A na drugie masz Macierewicz?

Czyli co jest wodą? Jaka jest ta prawda objawiona?

1) Wszystkie kobiety to zło wcielone

2) Pewne kobiety to zło wcielone

3) Mężczyzna jest zawsze poszkodowany.

 

Pytanie wielokrotnego wyboru.

I zaznaczę jeszcze raz: nie mam żadnej misji, nie zamierzam nikogo do niczego przekonywać, po protu ciekawi mnie czasem co siedzi w mózgach facetów.

 

Np. taka sytuacja. Ktoś mówi o kobiecie, że jest wyjątkowa, niepowtarzalna i ma dobre serce, ale jednocześnie głosi teorie, że wszystkie kobiety to zło. Schizofrenia? I przede wszystkim: o kim to świadczy? Że mówi się najpierw jedno, a potem zupełnie co innego? Czy kobiety, z którymi sie zadajecie wiedzą, jakie jest Wasze podejście "do bab"?

Proszę o kulturalną i RZECZOWĄ dyskusję. :)

 

consetem, ale po co te emocje? Możesz po prostu ominąć moje posty. :) Nie obrażę się. Kto pyta, nie błądzi. Ja tylko pytam.

 

A czy ja nie napisałam przypadkiem wcześniej, że zamierzam się dostosować? :)

 

Trochę dystansu jeszcze nie zaszkodziło, to nie było pisane serio. Nie wiem jak wyglądacie i nie do końca mnie to obchodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poduszka daruj sobie. To miejsce jest jednym z ostatnich w których powinnaś pisać coś takiego. Szczęśliwa relacja z kobietą ? Żart dnia. Niektórzy z nas musieli przechodzić tortury (patrz felietony Marka) żeby ogarnąć całe gówno jeżeli chodzi o związki, a Ci samcy którym się nie udało leżą w tej chwili pod ziemią albo siedzą w więzieniu.

 

Wojna płci prymitywnym zjawiskiem ? Bardzo, szkoda tylko że kobiety odgrywają w niej znaczącą rolę. Nie jako mózgi całej operacji, ale jako narzędzia systemu, matrixa. Nie wiem jak inni samcy, ale ja przyznam, że TAK, ja nie chcę żeby samcy z mojego otoczenia wchodzili w "szczęśliwe" związki. Nie z klapkami jakie mają teraz na oczach. Zbyt dużo syfu związanego ze związkami widziałem żeby myśleć że sprawy "jakoś się ułożą". Nie kurwa nie ułożą się, przeciętna kobieta dorównuje świadomością kaczce, a przeciętny facet potrafi płaszczyć się jak jamnik byleby zaruchać. Zagadka na dziś, co powstaje z takiej mieszanki ?

 

A i z tą płcią brzydszą to sobie wypraszam :D Prawdopodobnie nie wiesz ,że na tym forum są sami wysportowani samcy-alfa z dużymi kutasami, którzy mają urodę Apolla i którzy ruchają codziennie 10 różnych kobiet. Sama elita. Więc wybacz, ale twój argument jest inwalidą :)

Zakotwiczyłeś się w swoich poglądach i będziesz otrzymywał to, czego się spodziewasz. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Np. taka sytuacja. Ktoś mówi o kobiecie, że jestem wyjątkowa, niepowtarzalna i ma dobre serce, ale jednocześnie głosi teorie, że wszystkie kobiety to zło. Schizofrenia? I przede wszystkim: o kim to świadczy? Że mówi się najpierw jedno, a potem zupełnie co innego? Czy kobiety, z którymi sie zadajecie wiedzą, jakie jest Wasze podejście "do bab"?

Proszę o kulturalną i RZECZOWĄ dyskusję. :)

 

Najczęściej robią tak własnie kobiety. Więc albo schizofrenia albo to po prostu zakłamane kurewki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.