Skocz do zawartości

Jeśli nie słyszysz od pań, że chcą mieć z tobą dziecko.


Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie, trzeba się mieć na baczności, potem będzie: Miś, zróbmy to dziś bez gumki (...) Ależ jak możesz, oczywiście, że się zabiezpieczam, nie ufasz mi. Mija jakiś czas: MIIIIIIIIIIŚŚŚŚŚŚŚ!!!!!!!! Musimy porozmawiać, będziesz tatą, CIESZYSZ SIIIIIĘĘĘĘĘ!!!!

Jak pamietam miałem taki tekst, na co odpowiedziałem z pelną powagą że nie sądzę abym był dobrym ojciem. Był to związek, który już przynajmniej w mojej opinii chylił się ku końcowi i faktycznie za jakiś czas ta się stało. Co za ulga.

Miałem też pytania ile chcę mieć dzieci. Jak już mi zbroja opdała to walnąłem, że maks dwójkę, ale nie wiem jeszcze z kim.

 

Edytowane przez Krugerrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja jak zaczęła po 8 miesiącach mówić o dzieciach, to spytałem jej (mieliśmy taki okres kłótni) czy jest pewna tych słów?
Stwierdziła, że widzi mnie jako ojca jej dzieci.
Na co ja napomniałem, że wychowałbym dziecko na moje podobieństwo, bo z mamusi lepiej by przykładu nie brało.
Z racji tego, że moja pani z wieloma moimi poglądami się nie zgadza temat zamilkł i mam święty spokój. :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A która z waszych ex pisała swoje imię, a wasze nazwisko? Tak aby zobaczyć jak to będzie z nowym nazwiskiem? Hehe... pompa z tego zawsze jest. 

 

Kto jak kto, ale ja nie jestem taka. ?

Edytowane przez zuckerfrei
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
W dniu 30.01.2019 o 09:51, StatusQuo napisał:

Kumpel przed ślubem, zabrał niedoszłą małżonkę na wycieczkę rowerową, po Albanii. Pedałowanie cały dzień, kurz, pot, spanie w stodołach. Nie narzekała. Ożenił się.

Teraz ma trójkę dzieci, jest szczęśliwy...

Czy ktoś jest szczęśliwy w związku spostrzeżenie subiektywne mam znajomych którzy byli szczęśliwi aż do nagłego niespodziewanego rozwodu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z formułą, która jakże prawdziwie mówi, że kobiety mówią co myślą i robią co czyją ciężko powiedzieć o co jej chodziło/nie chodziło bez kontekstu, bez mowy ciała i wyrazu twarzy.

Kiedyś, dość dawno, jeszcze w dziwnie mało politycznie poprawnym czasopiśmie (nie gazeta wybiórcza, to na pewno) taki fajny artykuł o polskim japiszonie był i chłop mówił, że kilka razy mu się zdarzyło, że kobieta, z którą się spotykał mówiła mu, że chce mieć z nim dzieci. Nie, że chce za niego wyjść ale że chce mieć z nim dzieci. Ot się jej wyrwało, że właśnie znalazła samca o dobrych w jej oczach genach i chciałaby przedłużyć gatunek właśnie z nim. To też się zdarza. Więc niezwykle trudno powiedzieć cokolwiek w tym temacie bez kontekstu i to dokładnego, w rozdzielczości 10kp.

 

Może właśnie chciała mieć dzieci z tobą skoro tak mówiła. Inna zupełnie kwestia to powody. Czy widziała w to alfę czy betę, miała(by) inne powody do takiego i dokładnie tego samego końcowego wniosku - dzidia.

 

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.