balin Opublikowano 18 Lipca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2019 12 minut temu, Drizzt napisał: Myślę, że silny osobnik po prostu nie pozwoli nikomu zrobić z siebie cipy. Skoro jakaś laska sprawia, że gość staje się ciamajdą, znaczy był nią od początku. Tak w sumie kiedyś było ze mną i myślałem, że większość winy ponosi była partnerka. Nie. To ja byłem pizdą od początku i dałem sobie po prostu wejść na łeb. Są różne laski, które bardziej lub mniej testują partnerów i przejmują rolę dominującą, ale koniec końców to my decydujemy, czy na to pozwolimy. Zawsze w jej mniemaniu, może trafić się atrakcyjniejszy osobnik i nic na to nie poradzisz. Czytałeś jak łatwiutko, to poszło temu z Tindera, w cytowanym przeze mnie opowiadaniu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Solve Opublikowano 18 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2019 @Les Jest różnica, wycwanić się i nie stać w kolejkach, a być życiowym ciamajdą. Np. kiedy potrafisz złożyć komputer, ale obsługa żelazka to dla ciebie za dużo (true story z otoczenia), to jesteś debilem. Ale jeśli nie chce ci się stać w kolejkach, ani użerać z głupimi ludźmi i załatwisz wszystkie co się tylko da przez internet (zresztą, sam tak robię, po co mam się przemęczać, jak mogę nie?), to zaradność i ułatwianie sobie życia. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser139 Opublikowano 18 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2019 @Yolo Z wykształcenia jestem prawnikiem. Psychologią ''zajmuję się'' po amatorsku, dużo czytam, słucham wykładów, chodziłem pół roku na terapię a zatem żadnym autorytetem nie jestem. Natomiast z tego co wiem - Terapia systemowa jest inspirowana w jakimś stopniu teoriami helingerowskimi, ale nie jest tym bezpośrednio. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Staś Opublikowano 18 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2019 Godzinę temu, Solve napisał: Pracuję a pewnym niegwiazdkowym barze-restauracji. Jak taka praca wygląda, każdy wie: trzeba się użerać z debilami, uzupełnić lodówki z piwem, mnóstwo sprzątać i jeszcze więcej biegać w tę i nazad. 1. Wyślesz dziewczynę, żeby pierwszy raz w życiu przyjęła dostawę- zejdzie jej 3 razy dłużej, ale przyjmie dostawę. Wyślesz faceta- "ale ja nie umiem". 2. Cytat "kolegi" z pracy: "Nie będę codziennie robił [jego obowiązek]. Czasem może to zrobić kto inny!" Podczas, gdy każdy ma inne, również wymagające, codzienne zadania. Nie zamienił się też wtedy z kimś obowiązkiem, jak często robimy. Po prostu to zostawił. 3. Zero zrozumienia w tym, co mają robić, co wielokrotnie doprowadziło do strat finansowych. Po prostu nie zastanawiają się w ogóle. 4. Nigdy nic nie wiedzą. Co z tego, że pracują tu kilka miesięcy i pytali o "X" 10 razy, oni nadal nie wiedzą. Nie dziwie się tym facetom.... z tego co piszesz to damska robota i też bym się źle czuł . Dla mnie to raczej obawy pracownika pracującego pod przymusem. Zatrudnij kobiety same i będzie po problemie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Solve Opublikowano 18 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2019 Damska robota? Praca, to praca. Nie pasuje, to dowodzenia. Mnie nie ubliża umycie okna, a warunki pracy są super, jak na miejscowe realia. Obawy pracownika pracującego pod przymusem? -nikt nad nimi z pistoletem nie stoi. Nie ma problemu z odejściem, szefostwo jest w porządku i były już przypadki odejścia w przyjaźni. -jeden gość miał wyjąć plastikowe rzeczy z maszyny. Zadanie było zbyt trudne, więc wziął metalowe. Starty wyniosły ok. 500 zł w towarze. -mówisz takiemu: "sprzątnij podwórko. Na górze i na dole". Sprzątnął górę, sprzątnął dół, ale schody nie są ani na górze, ani na dole, więc zostawił uwalone. Za to powiesz dziewczynie: "sprzątnij w tamtym roku". To wyszoruje róg, ale po drodze zauważy, że listwy są bardzo brudne, więc umyje wszystkie po drodze. To jest zwykłe miganie się od pracy i brak poczucia obowiązku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Staś Opublikowano 18 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2019 17 minut temu, Solve napisał: Damska robota? Praca, to praca. Nie pasuje, to dowodzenia. Mnie nie ubliża umycie okna, a warunki pracy są super, jak na miejscowe realia. Obawy pracownika pracującego pod przymusem? -nikt nad nimi z pistoletem nie stoi. Nie ma problemu z odejściem, szefostwo jest w porządku i były już przypadki odejścia w przyjaźni. -jeden gość miał wyjąć plastikowe rzeczy z maszyny. Zadanie było zbyt trudne, więc wziął metalowe. Starty wyniosły ok. 500 zł w towarze. -mówisz takiemu: "sprzątnij podwórko. Na górze i na dole". Sprzątnął górę, sprzątnął dół, ale schody nie są ani na górze, ani na dole, więc zostawił uwalone. Za to powiesz dziewczynie: "sprzątnij w tamtym roku". To wyszoruje róg, ale po drodze zauważy, że listwy są bardzo brudne, więc umyje wszystkie po drodze. To jest zwykłe miganie się od pracy i brak poczucia obowiązku. Zwał jak zwał prędzej kobietę zagonisz do sprzątania niż faceta. Nie bez przyczyn w hotelach są pokojówki a nie pokojowi 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Solve Opublikowano 18 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2019 15 minut temu, Staś napisał: Zwał jak zwał prędzej kobietę zagonisz do sprzątania niż faceta. Nie bez przyczyn w hotelach są pokojówki a nie pokojowi Zwykłe stereotypy, jak dla mnie. Tu chodzi tylko o wychowanie. Mnie tak wychowali, że ja się nie boję sprzątać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ramaja Awantura Opublikowano 18 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2019 4 godziny temu, Ważniak napisał: Słabość nigdy nie wzbudza szacunku. ten cytat powinien być wyryty w pieprzonym marmurze i ustawiony na rynku w każdym mieście :3 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Solve Opublikowano 18 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2019 7 minut temu, Ramaja Awantura napisał: ten cytat powinien być wyryty w pieprzonym marmurze i ustawiony na rynku w każdym mieście :3 Wtedy urósł by do rangi "nie byłabym sobom gdybym była inna". Także zachowaj go do szuflady Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ace of Spades Opublikowano 18 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2019 (edytowane) Tak sobie poczytałem te wypowiedzi kobiet i w końcu do mnie dotarło dlaczego mi z babami nigdy nie wychodziło, jestem outsiderem, obserwatorem - zawsze wolałem obserwować niż brać udział, nigdy nie byłem ambitny, mam na to wyjebane w kosmos, nigdy nie byłem zdecydowany zawsze sam nie wiedziałem czego właściwie chcę, bardziej od kobiet kręciły mnie muza, alkohol i drugi np. połączenie extasy i LSD zawsze miało dla mnie większą wartość niż cały ten sex, nigdy mnie nie kręciło bycie maczo-sraczo, alfa-sralfa i robienie jakiś panią dobrze, wiem, że jestem pierdolnięty ale kurwa! lubię siebie takim jakim jestem i sram na potrzeby kobiet. 2 godziny temu, Tomko napisał: kumple pod koniec podstawówki, którzy jarali pierwsze szlugi za szkołą i brali piwo kupione przez starszego brata do plecaka na tył wycieczki w szkolnym autobusie byli zawsze w kręgu zainteresowania ładnych lasek. Gówno prawda. Wszystko zależy od czasu i miejsca wpasowania się w zjebaną rzeczywistość, np ja jarałem z kumplami fajki i popijaliśmy piFFko po krzakach pod blokiem w 4 klasie szkoły podstawowej i co? i gówno - laski z klasy miały mnie za patola - i teraz- te same laski w 7-8 klasie szkoły podstawowej leciały na starszych kolesi jarających szlugi i popijających wino marki wino, ja wtedy juz nie jarałem gdyż, ponieważ, albowiem rzuciłem palenie w 4 klasie w wyniku potężnego bólu głowy wywołanego wypaleniem połowy paczki popularnych - jeden po drugim. Jesteśmy tylko i wyłącznie projektem czasu i miejsca, w którym przyszło nam żyć. Trzeba umieć sie wpasować w odpowiedni czas, chuliganisz w 4 klasie jesteś dla lasek patolem, chuliganisz w 8 klasie jesteś dla lasek atrakcyjny. Edytowane 18 Lipca 2019 przez Ace of Spades 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
balin Opublikowano 19 Lipca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2019 (edytowane) 9 godzin temu, Ace of Spades napisał: Tak sobie poczytałem te wypowiedzi kobiet i w końcu do mnie dotarło dlaczego mi z babami nigdy nie wychodziło, Różnymi sposobami szukają samców z dobrymi genami i stwarzających najlepsze warunki do wychowania dzieci. Cała reszta to tylko wytwór naszych iluzji na temat kobiet i ideologicznych kłamstw. Edytowane 19 Lipca 2019 przez balin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomko Opublikowano 19 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2019 @Ace of Spades W czwartej klasie uważały cię za patole a w 8 już nie? Hahaha no co ty nie powiesz :D. Między 4 a 8 klasą u dziewczyn jest przepaść w głowie i w dojrzewaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bullitt Opublikowano 19 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2019 10 godzin temu, Ace of Spades napisał: nigdy mnie nie kręciło bycie maczo-sraczo, alfa-sralfa i robienie jakiś panią dobrze, wiem, że jestem pierdolnięty ale kurwa! lubię siebie takim jakim jestem i sram na potrzeby kobiet. Ależ proszę bardzo. Nikt nie każe przejmować się potrzebami kobiety. Tak samo jak nikt Ci nie każe przejmować się potrzebami rynku. Tylko, że później bez frustracji i płaczu, że nikt Cię nie chce/nie chce Twoich produktów lub usług. Nie rozumiem dlaczego niektórzy idą w zaparte i na siłę chcą sobie i nam (?) udowodnić, że mają to wszystko w nosie. Związek się udaje, poza oczywiście chemią, gdy wasze wspólne potrzeby są zaspokojone. Twoje i jej. Chciałbyś spotykać się z kimś kto uważa, że "sra na potrzeby mężczyzn"? 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi