Prostytutka na przełamanie granic?

[pytamowiec]

Nie rób tego kolego, niech Cię ręka Boska broni od tego.

 

Do chorób wenerycznych poza HPV czy kłycin dodałbym chlamydiozy, mycoplasmy, ureaplasmy. Bakterie te mogą powodować infekcje układowe co może skończyć się powikłaniami jak zapalenie stawów, zapalenie mięśnia sercowego, jaskra, zapalenie jąder/prostaty/pęcherza, bezpłodność. Erradykacja czasami nie jest możliwa. No i oczywiście kiła, która zanim zabije robi z człowieka kalekę. Wystarczy, że pęknie guma albo będziesz się z nią lizał, będzie miała rankę w jamie ustnej i Ty też np. po myciu zębów.

 

Leczę się na choroby odkleszczowe i ponieważ leczy się to podobnie jak bakteryjne choroby weneryczne to wśród nas na forum było dużo osób cierpiących na układowe chlamydiozy, oporne na standardowe leczenie. Wielu z nich zaraziło się właśnie przez przygodny kontakt oralny. Spaprali sobie życie.

Edytowane 30 Lipca 2019 przez pytamowiec

[Tornado]

3 godziny temu, Levis napisał:

Czy gryzie sumienie po latach, czy bardziej '' prostytutka tez kobieta"

Jak najbardziej kobieta.

Mało tego nie masz żadnej pewności czy z niej prawdziwy fachowiec w te klocki.

Dodatkowo jest minimalna możliwość coś sobie z pieprzysz w psychice.

 

TERAZ DO SEDNA!!!

JAK masz obawy moralno/katolicko/społeczne to użyj tryku ALA Yoda.

 

Po prostemu uszykuj  się i zapylaj na TOWARZYSZA GENERAŁA PAŁKOOOWNIKA!

 

Potem wróć, przemyśl i zdaj relacje jaki MASZ KHAOS we głowicy i czy warto/nej warto.

 

REZSUMUJĄC diVa to tyż kobitka i  może Cię wydymać, nie chodzi o sex w tej kombinacji.

 

NO.

T.G.P.........NIKU?

CLEAR?

  

[Levis]

Dziękuję każdemu za odpowiedź, wyciągnąłem pewne wnioski dla siebie dzięki Wam każdemu z osobna, z każdej wypowiedzi wyciągnąłem cos dla siebie, nie bede ukrywał na prostytutke nie pójdę, jestem zbyt młody, ale tez zbyt napalony, wszyscy znajomi sie to chwalą, ze dupy mają i to mnie troche zgubiło, spróbuję z któraś z koleżanek przełamać lody jak bedzie słabo, to bedzie słabo i tyle,  w sumie nie raz zrobiłem akcje gdzie sie robiłem czerwony jak burak i po godzinie przeszło ?, tabletek zamiaru używać nie chce, mam sceptyczny do nich stosunek, wole najeść sie arbuza, czy jakas miksture z selera buraka itd sobie zrobić. Moze kiedys do prostyt pójdę na jakis masaż, kto wie, ale napewno nie teraz 

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję. 

[Ace of Spades]

Levis - Młodzieńcze, twój kardynalny podstawowy błąd myślowy w sprawach seksu polega na tym, że jak mniemam naoglądałeś się pornusów i sądzisz, że seks to jakiś cholerny egzamin z WueFu a to nie o to biega! W udanym seksie (przynajmniej ja to tak widzę) chodzi o wzajemną chemię, namiętność i szaleństwo, ważne jest budowanie odpowiedniego napięcia seksualnego, odpowiednia gra wstępna, namiętne pocałunki, pieszczoty, dotyk, słowa itd itp a sam akt seksualny może trwać nawet 1 minutę i być kompletnie niezdarny fizycznie ale kiedy będzie odpowiednio namiętny i szalony zakończony wspólnym szczytowaniem i intensywnym orgazmem to dla panny będziesz Bogiem.

Reasumując nie chodzi o to że musisz być sprawy jak ci kolesie z pornusów, wystarczy, ze stworzysz odpowiednie wspólne napięcie seksualne ono zrekompensuje wszystkie braki fizyczne i niedoświadczenie.

[mac]

To nie jest żaden egzamin. U mnie rzadko pierwszy raz z nową partnerką pykał. Jak nie pykało to leżeliśmy, gnicie robiliśmy, życie toczy się dalej. Kolejny raz normalnie i jak jesteś w związku dłużej, spotykasz się to nie ma, aż takiego wielkiego znaczenia. Znam ten ból młodego, napalonego umysłu. Rozwiń życie towarzyskie, uaktywnij się do kobiet, rozpoznaj sygnały i po prostu atakuj w relacje. Nic cię tak nie uodporni na życie, jak kontakt z Paniami

 

Tylko nie pozwól, żeby napalenie i chwila przyjemności zrujnowała ci życie. Baw się, ale ze świadomością konsekwencji.

 

A tak poza tym na Panie lekkich obyczajów zawsze zdążysz. To nie ucieknie. I z nikim się nie ścigaj. Kumple pierdolą, co najwyżej może za cycka złapali. To taki wiek, gdzie wielu wałki wkręca.

 

U mnie najwięcej sytuacji pykało, jak miałem rozbujane życie towarzyskie. 2-3 razy starałem się wychodzić tygodniowo, nowe ziomy, sytuacje, laski, ciągła gonitwa i coś zawsze wchodziło na ruszt w końcu. Nie wierzę, że coś się w tej materii zmieniło.

[Tomko]

6 godzin temu, Levis napisał:

 

- lepiej bym ogarnął temat z laską, nie wypadł bym w jej oczach na cienkiego w łóżku ( bo juz 1 raz miałabym za sobą, i w pewnym % ogarnalbym jak wkładać, jak poruszać,gdzie dotykać itd)  WYDAJE CI SIĘ. 

- mniejszy, a moze całkowity brak stresu, czyli bez obaw o penisa ze nie stanie ZAPOMNIJ, ŻE TAK BĘDZIE. 

- luzny stan przy kobietach, bo będzie świadomość ze juz uprawiało sie seks, TO JUŻ PRĘDZEJ. 

 

[Czlowiekronaldo]

Moim zdaniem nie warto, ze zwykłej historii - kiedy i z kim wyjdzie rzecz, której najpewniej będziesz się wstydził i musiał kłamać, a wszystko i tak wyjdzie po czasie. Glupota.

 

Jeśli trafiasz na partnerkę, która ma podobny wzorst, budowę ciała (ale raczej szczupłą) to szanse na dopasowanie w łóżku rosną. Czasem chemia działa cuda i diva nie odda niczego co przychodzi naturalnie w związku. 

 

Nie rozumiem tego myślenia jakby diva miała przeprowadzić inicjację i potem już jesteś wymiatacz. Kobiety mają różne preferencje i nie zawsze dochodzą w ten sam sposób. Wszystko musi przyjść naturalnie.

[Legionista]

Uważam, że nie powinieneś iść na dziwki. Bo to ci może zjechać psychikę. 

Poza tym ryzykujesz wyłapanie Wenery albo innej gorszej cholery jak AIDS. Po co Tobie to,  ? Chcesz się stresować i biec do przychodni

na badania po  wszystkim. Jesteś mocno napalony, porno tez robi swoje, 

Jeśli masz okazje mieć darmowy seks to skorzystaj z tego, oczywiście w gumie.

Z każdą nową partnerką jest zawsze pierwszy raz, Przemysł. to.

Moja rada: Nie idź.

[Kingboss]

37 minut temu, Legionista napisał:

porno tez robi swoje,

Porno to narkotyk. 

Ja nie polecam oglodać porno bo to syf.

Edytowane 31 Lipca 2019 przez Kingboss