Skocz do zawartości

Reset mózgu


Brat Jan

Rekomendowane odpowiedzi

Dawniej częściej obecnie rzadziej, stosowałem terapię na stresy alkoholem, wóda +piwo.

Po ciężkich nerwówkach czy podjęciu ważnych decyzji w życiu lubiłem z wieczora taką kurację sobie zastosować, rano zupełnie świeże spojrzenie.

np każda decyzja  zakupu auta było po wieczornym piciu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Terapia alkoholowa jest dobra ale tylko sporadycznie i działa na krótką metę.

 

Ja właśnie kończę terapię (gin lubuski 0.7 litra + trójniak staropolski 0,75). Ale powolutku, byczę się od piątku (i od piątku te trunki rozpracowuję) nad jeziorkiem, popijam drinki i miodek, trochę pływałem,  trochę jeździłem rowerem. grilluję. 

 

Cisza, spokój, internet ma zasięg  :P . Jedyny minus że wieczorami komarzyce tną , jak to baby krew z człowieka chcą wyssać, natura.......

 

Skoro świt wstanę, wezmę prysznic, wskoczę w garniak i wracam do miejskiej rzeczywistości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Poza przypadkami gdzie marihujana jest stosowana jako środek farmakologiczny przy tłumieniu bólu.

Polecam - psychiczny też bardzo szybko wylatuje z bani :)

Kwestia odpowiedniego nastawienia - ja po blancie dużo rozmyślam, zamykam się - wole sam w chacie sobie puścić bucha, wyłożyć się na kanapę, włączyć muzę czy cokolwiek i kontemplować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszy reset mózgu mam nie przy alkoholu, chociaż lubię :D

 

1. Książka fantasy,

2. Utrzymywanie świadomości poza myślą (zgodnie ze wskazówkami Eckharta Tolle i innych),

3. Hardkorowe bieganie z ulubioną muzą na uszach,

4. Publikacja problemu w pamiętniku i czytanie dawnych kłopotów - włączenie innej perspektywy (prowadzę od 12 lat z różnym stopniem nasilenia, cała historia życia w zeszycie, sporo wniosków, wartościowa sprawa, polecam),

 

Alkohol działa na mnie świetnie, kiedy jestem zadowolony z siebie, spokojny. W przypadku kryzysów dobija mnie, jeszcze bardziej wyniszcza.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
Dnia 23.08.2015 o 21:25, Mosze Red napisał:

Terapia alkoholowa jest dobra ale tylko sporadycznie i działa na krótką metę.

 

U mnie działa bardzo dobrze i na dni około 7. Przez owe następne 7 dni nie piję alkoholu w ogóle, nawet piwka jednego - nie. Resetując się piję butelkę wina czerwonego wytrawnego lub dwie - najlepiej pobudza myślenie, wyobraźnię. Pozdrawiam serdecznie kończąc jedną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, dzień dobry (nie dostrzegam osobnego wątku poświęconego przywitaniom). Jak to możliwe, że na tak ruchliwe Forum i o takim profilu tematycznym dopiero teraz trafiłem? Avatar - kiedy indziej. Regulamin przestudiuję jutro.

 

Edycja: Aha, jest odpowiedni dział, zaraz tam się wpiszę.

Edytowane przez reset
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.