Skocz do zawartości

Fotki z kosmosu ^^


Marden

Rekomendowane odpowiedzi

W dobie różnych tematów, mam niemniej poważny wątek do przedstawienia.

 

Zastanawiałem się,czy nie zamieścić tej historii u jakiegoś znawcy typu astrofaza, ale myślę że na pewno znajdzie się ktoś, kto pomoże opisać mi to zjawisko.

... Zatem, póki pamiętam (możesz też przejść od razu na sam dół :D?

 

"Gdy przerwano nauczanie na uczelniach, był jeszcze okres "zrzutowy". Korzystając z pięknej aury jak na początek marca - spędzałem masę czasu przeszukując młodniki, tropiąc ślady i szukając dorodnego... poroża^^

Zazwyczaj nasze wypady polegały na zbieraniu ekipy, zakupach, dojechaniu na teren, poszukiwaniach zrzutów, znalezieniu dorodnej polany na wzgórzu, rozpaleniu ogniska i biesiadowaniu przy nim, oświetlającym nasze całodniowe łupy :D

Tym razem nie było inaczej.

I tak po odfajkowaniu wszystkich powyższych zawsze wracaliśmy do samochodu.

Tym razem nie było inaczej.

 

Dane:

- nie spożywaliśmy dużo alkoholu

- W promieniu 20km nie było miejscowości powyżej 2000 mieszkańców

- W promieniu 5km mieszkało max 500 osób

- Teren górzysty

- brak latarek

- niesamowita wręcz widoczność nieba, masa gwiazd.

Zatem

Po około 30 minutach od opuszczenia naszego obozowiska, dotarliśmy do drogi asfaltowej i rozróżniając w ciemności jej kolor oraz układ korony otaczających ją drzew, zrezygnowaliśmy z jakiegokolwiek oświetlenia. Nad nami gwieździste niebo, widać pojedyncze satelity sunące po orbitach jedna po drugiej. Ruszyliśmy żwawo w kierunku miejsca, gdzie czekał nasz wehikuł.

Szliśmy sobie już dłuższą chwilę, aż tu nagle...!

!!!MOŻESZ ZACZĄĆ CZYTAĆ OD TEGO MIEJSCA!!!

Ni stąd ni zowąd błysk - mignięcie, ale takie jakby ktoś przypierdzielił z niesamowicie mocnego reflektora (jesteśmy pośród lasu). Wydało mi się, że jego źródło jest przede mną, gdy po kilkunastu sekundach znowu coś błysnęło, zupełnie inaczej - tym razem zupełnie jakby z tyłu. Wszyscy zwrócili na to uwagę i poczęliśmy snuć teorie.

Chwilę potem las już nie napierał na nas, a niebo stało się bardziej widoczne.

Mimochodem naszą uwagę zwrócił migotający obiekt, sunący po sklepieniu podobnie jak wspomniane satelity - raz słabiej, raz mocniej. Po niecałej minucie migotanie ustało.

Znaleźliśmy auto i zapomnieliśmy o sprawie."

 

Przyznam, że moim pierwszym wrażeniem było, że ktoś przypierdzielił do nas z flasha. Ale ten obiekt...

Doszedłem więc do pewnej teorii tego zajścia, z której wynika pytanie:

Jakie jest prawdopodobieństwo, że losowy, zdeorbitowany obiekt (lub nawet satelita), podczas rotacji wokół własnej osi, odbije promienie słoneczne akurat w ten punkt, gdzie się znajdowaliśmy, DWA RAZY?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Są na świecie rzeczy, które się fizjonomom nie śniły"

Prawdopodobieństwo zdarzenia jest 50%. Albo odbije w waszą stronę, albo w inną :) <żart>

Tak samo jak prawdopodobieństwo trafienia sześciu liczb w lotka wynosi 50% - albo trafisz, albo nie trafisz

Realnie jest prawie 1 do 14mln

 

Tak samo w Twojej sytuacji: prawdopodobieństwo jest znikome, ale jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie to byli kosmici (stawiam na Plejadian) i robili wam fotki. Tacy galaktyczni turyści. Mieli niestety nieaktualne dane w przewodniku o układzie słonecznym dotyczące obecnie panującej pandemii. Zobaczyli człowieków poza aresztem domowym i myśleli, że to ewenement i takie fotki zrobią furorę na galaktycznej wystawie osobliwości. Na razie się cieszą z tych fotek ale życie ich zweryfikuje... Kto wie, może będziecie gwiazdami dnia poprzedniego trwającego ułamek rozbłysku słońca, a może tylko galaktycznym fake newsem planetarnych portali społecznościowych. Jak widać nie tylko na Ziemi żyją naiwniacy. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Marden napisał:

Teren górzysty

- brak latarek

- niesamowita wręcz widoczność nieba, masa gwiazd.

Taa, a zdjęć brak.

 

Pomijając zeNUa brakiem fot,  od wczoraj zacząłem uważać, że jednak bańka dylatacji czasu jest możliwa.

Kolejne gdybanie opiera się O, które oddziaływanie pola zakrzywiać najbardziej aby spowalniać procesy kwantofizyczne???

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Kleofas napisał:

A jakie filmiki?

Na jutube.

 

14 godzin temu, Tornado napisał:

Taa, a zdjęć brak.

ano ^^ Jak @Cortazar napisał - z góry ktoś fotky robił. Może znajdziesz na domenie kosmitów.

 

 

14 godzin temu, Tornado napisał:

które oddziaływanie pola zakrzywiać najbardziej aby spowalniać procesy kwantofizyczne???

"Są na świecie rzeczy, które się fizjonomom nie śniły"

Na dużo lepszą odpowiedź bym się już nie wysilił^^

 

Tylko to mam na potwierdzenie swych słów. Fotka z miejscówki.

2d953ae9b37a8.jpg

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.