Marilyn Manson - czy są tu jego fani?

[Enemy]

Zastanawiam się czy są wśród forumowicz jacyś fani Briana Hugh Warnera vel Marilyna Mansona. Sam nie powiem żebym był jakimś psychofanem, ale twórczość tego Pana już ładnych parę lat bardzo sobie cenię. Moje ulubione utwory:

 

 

 

 

 

oraz oczywiście jego pamiętny cover Eurytmics:

 

[Assasyn]

Dziwny zbieg okoliczności, czytałem dzis jego biografie, gość ma polskie korzenie, ogladalem z nim troche wywiadów, wydaje sie bystrym człowiekiem...

Co do muzyki? Słuchalem kiedys pi razy dzwi kilku jego utworów, ale bardziej koncentrowalem sie na muzyce, dzwieku niż na treści...

Sa tam takie rzeczy ze byly by zupelnie niedopuszczalne w naszych realich...

Mason to typowy show- biznes czyli szokowanie i bardzo duża kasa...

[wroński]

Mason to typowy show- biznes czyli szokowanie i bardzo duża kasa...

 

Mam podobne odczucia. Nie słuchałem, nie zamierzam słuchać, od typa mnie odrzuca. Zwykły dupek.

[mac]

Przyznam, że jego biografia jest znacznie lepsza od muzyki

 

Jedna z ciekawszych lektur i niezwykle dobrze napisana.

[VascoDaGama]

Mam podobne odczucia. Nie słuchałem, nie zamierzam słuchać, od typa mnie odrzuca. Zwykły dupek.

 

Stosując personalne kryteria musiałbyś odrzucić 90% muzyki. Muzycznie pierwsze płyty bronią się doskonale.

[Enemy]

Nie zgodziłbym się że jego twórczość = tanie szokowanie, marketing itd. Zauważcie że dokładnie w taki rejon poszła Lady Gaga i po dwóch latach megapopularności świat o niej zapomniał. Tymczasem MM to ponad 20 lat udanej kariery. W rzeczywistości w jego działalności można odnaleźć dużo symboliki i różnych nawiązań. Takie przykłady pierwsze z brzegu:

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/The_Nobodies

http://www.wywrota.pl/muzyka/11791-interpretacja-holy-wood-marilyn-manson.html

 

[Assasyn]

Weź pod uwage ze tego typu muzyka jest troche pomijana na świecie...

[Enemy]

Weź pod uwage ze tego typu muzyka jest troche pomijana na świecie...

 

Jak każda muzyka niszowa. Ale znowu jak ktoś taki staje się popularny robi się ból dupy, typu "sprzedał się", "robi wszystko dla hajsu". Dla mnie to trochę śmieszne, zupełnie jakby sukces był czymś złym. Dla mnie liczy się tylko jedno, czy dana muzyka mi się podoba czy nie, a to czy słucha tego tysiąc osób czy 5 milionów to nie moja sprawa. Jak mi się podoba, słucham, jak nie, to nie słucham, amen.

[TasteThePain]

Cieszę się, że są fani Mansona tutaj Bardzo lubię jego twórczość. Co sądzicie o The Pale Emperor ? Mi się wydaję, że Manson chciał zakomunikować światu, że już się trochę "wyciszył". Wiek w jakim się znajduje warunkuję to, że nie chce chyba już robić jakiś wielkich hop sztosów, biegać w stringach i przewracać się po scenie. Myślę, że nadal jest sobą, ale chce to wszystko wyrażać bardziej subtelnie, z klasą. Już jako Pan, a nie młodzieńczy buntownik. Co widać nawet na koncertach, sposób w jaki się zachowuje. Niemniej jednak album bardzo mi się podoba. A jakie są wasze przemyślenia ?