Skocz do zawartości

Jazdy po terapii z kobitką


Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, fitzsimmons napisał:

Czy Ty czytasz co ja piszę? Nie wygarniaj jej w kłótni "NO MÓW CO MYŚLISZ", tylko łagodnym tonem i gdy ochłoną emocje. Widzisz różnicę? Bo słuchając się rad jak ta:

Ale ja z nią rozmawiam w różnych porach dnia, nocy, okresu, wschodu słońca, ustawienia konstelacji niedźwiedzia, nie tylko podczas kłótni wymuszając wtedy jej myśli. 

2 minuty temu, fitzsimmons napisał:

jak będziesz się takich rad słuchał.

Ale bardzo krytycznie podchodzisz do rad innych użytkowników forum, i chcesz oświecić mnie swoją ideologia na temat związków i innych braci przebywających tutaj. Zaczepiasz, zaczepiasz, ale nikt nie łyka i się nie rzuca. Co chwilę piszesz o promowanych tutaj systemach, które nie działają i przez to wszyscy są tu nieszczęśliwi, nowy Mesjasz? 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Turop napisał:

sprawdzała czy się zainteresuje jej nieszczęściem, nie chce mi się już jej ratować z "opresji".

 

SPRAWDZAŁA jest tu kluczowym OPERANTEM  nierówności!

 

Wyobraź sobie, że odpierdalasz na spaceże taki numer.

.....idziesz sobie z dziewuchą i nagle susa   w boczną uliczkę, turbo doładowanie i znikasz.

 

 

...one tak robią.

 

Teraz Cię trochę 'zmartwiczę'.

Ona nie jest 'pierdolnięta'.

Ona jest NURTOWA.....ble ble nudna/standartowa/pospolita.

 

Gdyby była bardziej kreatywna to by ukręciła dramę jeszcze pod oknem w DESZCZU!

 

....A tak dopiero jak była bezpieczna to się zaczęło męczennictwo STOSOWANE.

 

 

7 godzin temu, pillsxp napisał:

skoro nic z tym nie robi to spakój jej manatki i za drzwi wystaw

To jest droga doz znikąd.

....do?

 

Poczucia bezradności w relacjach oraz?

 

Następną znajdziesz taką SAMĄ....tylko będzie miała inne opakowanie i cenę za różową grotę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Turop napisał:

Ale ja z nią rozmawiam w różnych porach dnia, nocy, okresu, wschodu słońca, ustawienia konstelacji niedźwiedzia, nie tylko podczas kłótni wymuszając wtedy jej myśli. 

Widać, że lasce nie zależy skoro zlewa dyskusję prowadzoną już wielokrotnie. To nie jest temat czy skumała i czy do niej dotarło tylko czy chce skumać i najwidoczniej nie. Gdyby szanowała zaangażowanie partnera to nawet nie kumając tego co chce jej przekazać, zaakceptowałaby to.

 

Widzę, że użytkownik dobra rada i jego posty gdzieś się już zawieruszyły. Mamy ostatnio wysyp takich agentów archów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, donatello napisał:

Co proponujesz

Odbębnić tą bitwę.

Limes czasu rok/2.

 

SZCZEGÓLNY NACISK NA brak dziecka/ślubu.

 

SAMO SIĘ WYKLARUJE. 

23 godziny temu, Turop napisał:

Ale ja z nią rozmawiam w różnych porach dnia, nocy, okresu, wschodu słońca, ustawienia konstelacji niedźwiedzia, nie tylko podczas kłótni wymuszając wtedy jej myśli. 

Tu mamy brak ewidentny KATALIZATORA.

 

JEDYNE coś zauważył to:dzień noc słońce ble ble ble.

To LOGIKA.

PODCZAS KŁUTNI TO wysoki poziom EMOcji.

 

.....nie dotrzesz do niej LOGICZNIE!

 

PRZYKŁAD.

....coś tam sobie pierdoli(brak znaczenia)

.....sypiesz tekstem:

......bo Ty jesteś taka, sraka, owaka(wstaw dowolne)/ŹLE.

 

....skoro nie chcesz mieć dziecka i stabilnej rodziny, to faktycznie dobrze się zachowujesz(ironia wypowiedzi)...  dobrze Ci idzie, odpływają łodzie w świetle gwiazd.

 

Po czym znikasz i czekasz aż 'system panci', zaktualizuje poprawkę biosu.

 

 

Edytowane przez Tornado
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minutes ago, Tornado said:

Limes czasu rok/2.

@Tornado, nie wkurw się, bo dobrze piszesz, ale forma jest w huj nieczytelna, wręcz niezrozumiała. Czy byłbyś tak łaskaw pisać bardziej pełnymi zdaniami i w powszechnie łatwy do odszyfrowania sposób? Na powyższym przykładzie domyślam się, że chodziło Ci o jeden rok lub 2, a nie o jakieś magiczne granice matematyczne i ilorazy (gdybyś użył "lub" lub "II" itp. byłoby bardziej zrozumiale).

 

Czy w dalszej części sugerujesz, żeby podnieść poziom emocji i wyjść, żeby zostawić ją z emocjami aż wykipią zmuszając ją do refleksji?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, donatello napisał:

żeby podnieść poziom emocji i wyjść, żeby zostawić ją z emocjami aż wykipią

Niczego nie sugeruje.

Piszę jak to działa na poziomie kodu!

 

Złe jest podnieść....zapodać emocje(wersyja poprawna być). Inaczej laska nie kuma czaczy.

 

 Wyjść to synonim NIE WPIERDALAĆ SIĘ W INSTALOWANIE POPRAWEK SYSTEMOWYCH.

 

AŻ WYKIPJĄ uznajemy za wprowadzenie do rejestrów aktualizacji SYSTEMOWYCH.

 

 

TAJRMNICA TRZECIA(3) ostatnia.

Dlaczego po 'synonimach' kobieta sypie gównoburzą?

2 powody.

Uno- aby nie być sama z problemem.

Secundo - podczas gadaniny ona WYPOWIADA NA GŁOŚ SWOJE TREŚCI I WTEDY TO RECIONALIZUJE...powiedzmy.

 

BŁĄD jaki faceci popełniają to jest, że dalej DYSKUTUJĄ/ARGUMENTUJĄ!!!

 

....dalej powinno być tylko: acha, jasne jasne, gwoździe tak w deski wbijamy, tak mówisz, bidulka, o mucha przeleciała, bzyy bzyyy...no buźka pa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, maroon napisał:

Robisz błędne założenie, 

wtedy program erease-rewind-search again. 

Sam robisz błędy....gdyż nie łapiesz całości.

B @Turop w fazie początkowe postulował czy dać nogę/naprawiać?

 

Ilość pętli którą jest w stanie wytrzymać najlepiej/bezpieczniej/taniej  obcykać teraz!

Brak zasadniczo kredytów/młodość/brak konwenasów małżeństwa/dzieci.

 

IDEALNY POLIGON DOŚWIADCZALNY.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minutes ago, Tornado said:

Sam robisz błędy....gdyż nie łapiesz całości.

B @Turop w fazie początkowe postulował czy dać nogę/naprawiać?

 

Ilość pętli którą jest w stanie wytrzymać najlepiej/bezpieczniej/taniej  obcykać teraz!

Brak zasadniczo kredytów/młodość/brak konwenasów małżeństwa/dzieci.

 

IDEALNY POLIGON DOŚWIADCZALNY.

 

Jasne miszczu. Naprawiamy myszkę ? Bo miłość wszak wielka i wszystko wybaczy ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy się kłócicie, a wróciłem i był spokój. Spytałem tylko czy od dzisiaj tradycyjnie będzie jeść każdą kolacje na dworze, bo nie wiem czy nie kupić moskitiery na ćmy. 

 

 

Na imprezę nie idzie bezemnie, oznajmiła psiapsi, że umówimy się jak będę miał też wolne (telefon przy mnie, akurat dzwoniła jedna, pytała co z niedziela). 

 

 

Nie zmienia to faktu, że takie akcje są co najmniej chore, reakcja wyjebaniem dała mi co chciałem, ale przyszłość z takimi jazdami? Raczej nie, w piątek, albo sobotę na terapię, pracuje dalej nad sobą, partnerka idzie na 3 plan przez te akcje. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Turop napisał:

Wy się kłócicie, a wróciłem i był spokój. Spytałem tylko czy od dzisiaj tradycyjnie będzie jeść każdą kolacje na dworze, bo nie wiem czy nie kupić moskitiery na ćmy. 

 

 

Na imprezę nie idzie bezemnie, oznajmiła psiapsi, że umówimy się jak będę miał też wolne (telefon przy mnie, akurat dzwoniła jedna, pytała co z niedziela). 

 

 

Nie zmienia to faktu, że takie akcje są co najmniej chore, reakcja wyjebaniem dała mi co chciałem, ale przyszłość z takimi jazdami? Raczej nie, w piątek, albo sobotę na terapię, pracuje dalej nad sobą, partnerka idzie na 3 plan przez te akcje. 

Mogę zapytać co to za terapia?

 

Ps. Doradzam ewakuacje jak najszybciej. Szkoda zdrowia na niestabilną dziewczynę ( nie wiem już sam czy są jeszcze na tej planecie stabilne dziewczyny ? )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Turop napisał:

Wy się kłócicie, a wróciłem i był spokój. Spytałem tylko czy od dzisiaj tradycyjnie będzie jeść każdą kolacje na dworze, bo nie wiem czy nie kupić moskitiery na ćmy. 

 

I klasycznie wszystko wraca do początku a w ciągu miesiąca kolejny temat "co robić" :/ 

Klasyk

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Turop napisał:

Na imprezę nie idzie bezemnie, oznajmiła psiapsi, że umówimy się jak będę miał też wolne (...)

Nic nie kumasz: są wspólne plany = to miłość.

Tylko ślepy jesteś z tym całym redpillem/mgtow i nie dostrzegasz życiowej szansy. Jeszcze emocje dałeś bo olałeś. Złoty chłopak. ?

 

Proszę. :D

 

Edytowane przez Exar
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lecimy dalej. Kobita sama zaczęła inicjować seks, jakaś taka żywsza, ale podkopuje plany. Zła o plany pilota, mówi żeby odpuścić hehe, chyba ją ?

 

 

Dziś dzwonie, mówię żeby ogarnęła mieszkanie bo jutro z rana chłop przyjedzie na montaż szafy w przedpokoju, miał być w sobotę, ale spytal czy może być jutro. Co w odezwie? Atak, wkurwiona, bo trzeba poodkurzać mieszkanie co zajmuje 10 minut, plus ewentualnie sprzątnąć staniki i majtki z dużego pokoju, zrobił bym to sam, ale w domu będę o 23, a rano o 6 się nie chce burzyć odkurzaczem. 

 

 

Przyglądnąłem się jej planu dnia, wraca z pracy, je, ewentualnie gotuję, później je, jak nie ma obiadu i tyle, do godziny 15 jest wyrobiona i później jest tak, drzemka 2 godziny, wstaje, idzie coś zjeść między posiłkami, piszę z psiapsi, serial, je, dzwoni z psiapsi, idzie do toalety, je, piszę z psiapsi, koło godziny 20:30 mówi, że jest już tak zmęczona, że idzie spać wcześniej (pomimo drzemki 2 godzinnej, ja jak tak zrobię idę spać wtedy koło 12 w nocy). 

 

 

Nie neguje, obserwuję, przestałem ją upominać itp, tylko patrzę jak ona żyje po swojemu ?? Mnie czasu brakuje na ćwiczenie czy czytanie książki, a moja księżna Diana, nie ma na nic czasu, bo zawsze mówiła, że jest zarobiona a w zasadzie nie robi nic. Inni też sprzątają czy gotują, to nic nadzwyczajnego hehe.

 

 

I tak tu się żyje, w sobotę z rana psycholog. Łapiemy dystans, obserwujemy, nie chcemy już zmieniać Panny o niee, teraz patrzymy jak żyje w swoim naturalnym środowisku. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.