Moralność

[NEO]

Jak to jest z Waszą moralnością? Czym jest dla Was moralność?

 

Ostatnio widać w społeczeństwie zanik moralności i całkowite ignorowanie tematu. W centrum wszechświata pojawia się jednostka, która jest najczęściej patologiczna i należy do mniejszości i to ją należy chronić przed większością - tak postrzega moralność coraz więcej osób, skąd w ogóle wzięło się lewactwo czyli postawienie siebie i jednostki ponad społeczeństwo.

 

I tak mówi się o socjalizmie i progach podatkowych co jest całkowicie niemoralne. Mówi się o przyznawaniu gejom praw rodzicielskich i zrównywaniu rodziny heteroseksualnej z homoseksualnym rodzinopodobnym tworem. Powoli upadają wszelkie wartości i pozostaje jednostka niepasująca. Co człowiek powinien robić z taką jednostką? Tutaj sam mam problem z tym co twierdzić bo nieraz nie da się pogodzić interesu ogółu z interesem chorej jednostki (np w przypadku homo). Czyli z jednej strony to dobrze, że się ich toleruje ale z drugiej strony nie powinno się im dawać dzieci. I tutaj lewak zawsze ma argument "A kto ma ustalać tą moralność?". No i czym jest ta moralność skoro nie ma obiektywnej? Jedzenie mięsa jest niemoralne czy nie? Aborcja? Eutanazja? Tu zawsze znajdują się argumenty za i przeciw. Kara śmierci? Logikę można odwrócić i ludzie mogą być niemoralni będąc przeciwko karze śmierci, za aborcją, przeciwko rodzinie bo chroni się mniejszości seksualne, za pornografią w telewizji bo przecież wolno i to biznes. Ale oni stwierdzą, że są moralni bo bronią interesów jednostki.

 

Interes jednostki jest nie do pogodzenia z interesem społeczeństwa. Np palę blanty i mi wręcz pomagają, nie uzależniam się i jest spoko ale nie powiem ludziom żeby palili bo wiem, że dużo dresów pali codziennie z wiadra i lepiej żeby oni myśleli, że to jest złe. Modelki plus size pokazują kobietom pozytywny wzorzec, że nie muszą pasować do ustalonego z góry kanonu, który jest bez sensu i uczy to pozytywnego przekazu "wszystko masz tu i teraz, zaakceptuj siebie" ale też idzie przekaz uboczny  "nic nie musisz robić a to inni mają cię akceptować". Pedał czuje się źle w normalnym społeczeństwie i dobrze, że walczy się z homofobią ale nie można pozwalać mu na adopcję dzieci, społeczeństwo coraz bardziej pizdowacieje wśród mężczyzn i agresywnieje wśród kobiet. To są 2 skrajności, których moralnie nie da się pogodzić. Albo masz wzorzec pracy i rozwoju, którego przeciwieństwem jest przekonanie o sobie, że jest się jeszcze nieodpowiednim i że w ogóle jest jakiś odpowiedni punkt, do którego dążymy albo masz wzorzec akceptacji, który jest  bardziej duchowy ale prowadzi do absurdów bo ludzie nie akceptują tych , którzy nie akceptują ich.

 

Jechałem własnie autostopem i dyskutowałem z takim kolesiem na ten temat. Mój tradycyjny argument czyli odwoływanie się do moralności nie odniósł tym razem skutku bo koleś twierdził "ale zostawmy moralność, załózmy że każdy jest niemoralny i co wtedy?". I do tego zmierza społeczeństwo. Wolność nie jest widziana jako życie dla siebie i dla społeczeństwa tylko jako wolność do posiadania pieniędzy i robienia czego się chce. Uważam, że nie istnieje coś takiego jak wolność DO, mozna być jedynie wolnym od czegoś: nacisków, niewoli, podatków ale nie ma wolności do, jest tylko prawo do. Prawo zawsze ogranicza wolność i teraz pytanie co jest moralne a co nie, co powinno być ustalone prawnie i przez kogo, na jakiej podstawie? Ustalając to powinniśmy patrzeć na dobro jednostki ale jednocześnie społeczeństwa a tutaj zawsze powstaje konflikt.

 

P.S.

 

Temat założyłem bo zawsze wygrywałem dyskusje z lewakami ale zawsze odwoływałem się do moralności, badań psychologicznych itd. Teraz pierwszy raz się do końca nie udało bo o ile z gospodarczymi argumentami jest zawsze łatwo to nie da rady udowodnić co jest bardziej moralne a co mniej i dyskusja zawsze pozostaje na remis jeśli użyje się argumentu relatywnej moralności. Najgorsze jest to, że zajebista laseczka zgadzała się bardziej z tym kolesiem po czym stwierdziła, że nie lubii homofobii (homofobią było chyba stwierdzenie, że nie chcę mieć gejów wśród znajomych) i każdy powinien mieć prawo do szczęścia a nie da się udowodnić, że dziecko wychowywane w rodzinie homo będzie skrzywione bo uważa się, że skrzywienie psychiki powstaje jedynie z powodów społecznych (dziecko z takiej rodziny jest wyśmiewane i wstydzi się). Argument psychologiczny, że dziecko potrzebuje wzorca kobiety i mężczyzny i dodatkowo muszą się kochać nie trafia do nikogo bo "przecież i tak jest dużo patologii, alkoholizmu i nie zabierzemy tym ludziom dzieci". Fakt nie zabierzemy ale po co dawać dzieci do większej patologii. Ale w domu dziecka mogą mieć jeszcze gorzej. Tego tak naprawdę nie wiadomo a każdy o tym dyskutuje.

 

Myślę, że człowiek z racji, że żyje nie może być moralny więc nasza moralność powinna się ograniczać jedynie do bycia dobrym dla bliskich i w miarę możliwości dla napotkanych ludzi, jak już kraść to tylko z wielkich sklepów, które też są złodziejskie itd Bycie całkowicie moralnym jest wykluczone dlatego trzeba dbać o czystość siebie w swojej podświadomości czyli nie myśleć o tym, że złamało się tabu i zrobiło się coś złego. Tylko, że to prowadzi do całkowitego pozbycia się zakazów. No nie umiem tego ugryźć, pomóżcie

 

W ogóle co z takimi wartościami jak patriotyzm? Ostatnio dyskutowałem z wujkiem, który jest historykiem i myślałem, że zaraz wybuchnie kiedy powiedziałem, że w przypadku wojny spierdalałbym jak najdalej a naród i państwo to dla mnie nie są żadne wartości bo jestem obywatelem świata a tutaj się tylko urodziłem i nie miałem na to wpływu. Znów niby stawiam jednostkę czyli siebie ponad cały naród ale czy miałbym iść na pewną śmierć dla cudzych interesów? Tylko co z tradycją, tym co kultura budowała przez tyle lat i jest akurat pozytywne jak np model rodziny? Czy powinno pozwalać sie na wolność zboczeń, ale jeśli nie to gdzie jest granica między zboczeniem a normalnością? Co z ludźmi ,którzy wykorzystują mniejszości do rozbijania więzi w społeczeństwie dla kasy i władzy? Co z tym co robią obecnie rządy czyli spiski? Człowiek w tym społeczeństwie nie może wyrobić sobie dobrej opinii bo za dużo jest niewiadomych a na czymś trzeba opierać swoje zasady i poglądy.

[deleteduser10]

Jak to jest z Waszą moralnością? Czym jest dla Was moralność?

 

Ostatnio widać w społeczeństwie zanik moralności i całkowite ignorowanie tematu. W centrum wszechświata pojawia się jednostka, która jest najczęściej patologiczna i należy do mniejszości i to ją należy chronić przed większością - tak postrzega moralność coraz więcej osób, skąd w ogóle wzięło się lewactwo czyli postawienie siebie i jednostki ponad społeczeństwo.

 Lewactwo ma swoje korzenie w poglądach włoskiego komunisty Antonio Gramsciego który stworzył koncepcję hegemonii kulturowego marksizmu. Jej założenia opierają się na tym że do osiągnięcia pełni szczęścia i wolności jednostki stoi jej na drodze szeroko rozumiana kultura którą, co naturalne, należy unicestwić. Widzimy dobrze jak ta koncepcja jest wcielana w życie chociażby w krajach UE, a poligonem doświadczalnym tego typu eksperymentów społecznych stała się Szwecja. Osobiście uważam  A. Gramsciego za najbardziej niebezpiecznego teoretyka lewicy, ponieważ dążył on do kompletnej anihilacji tradycycjnego modelu społeczeństwa. Lenin, Marks i Engels to niewinne dzieciaki przy nim.

 

Garść przemyśleń tego Pana:

 

 

Cała funkcja wychowania i kształcenia nowych pokoleń musi stać się z prywatnej funkcją publiczną...

... równolegle ze szkołą jednolitą rozwijać się będzie przypuszczalnie sieć przedszkoli i innych pokrewnych instytucji, w których jeszcze przed osiągnięciem wieku szkolnego dzieci wdrażane będą do pewnej dyscypliny...

Szkoła jednolita... winna kultywować życie zbiorowe w dzień i w nocy...

[Jajacek]

Polski socjalizm miał oprócz negatywnych cech wiele dobrego - praca, mieszkanie dla każdego itp. Został celowo wprowadzony a następnie ośmieszony, przez tych samych ludzi, którzy go tworzyli, by społeczeństwo "w pakiecie" pozbawić też tych pozytywów. Teraz taki "nowoczesny" Polak uważa, że socjalizm był zły, bo każdy miał pracę i mieszkanie. Przecież to okrutne. Jak można zmuszć człowieka do pracy, za godziwą stawkę i do mieszkanią gdzie indziej niż pod mostem. Tak myślą te jełopy.

Obecnie nie ma protestów społecznych. Ludzie boją się żądać pomocy socjalnej, zapewnienia godziwego życia, bo podświadomie kojarzą to ze "złym" systemem.

Nawiasem mówiąc, każdy system polityczny jest zły, bo do władzy zawsze aspirują jednostki niegodziwe. Nie mówiąc już o niegodziwych grupach.

[Gość Gość]

Ja to sie zastanawiam skoro w Polsce tak biednie ? To dlaczego widze coraz wiecej pieknych aut na ulicach w malych miastach? Przy kazdym wiekszym markiecie przed swietami ludzi jak ''mrokow'' Do tego czeste wczasy...Moze codzi o to ze Polacy nie doceniaja tego co maja a ciagle narzekaja ? Otworz fime ...''aaaa tam firme ,panstwo mnie zje'' Chlopak ktory mieszka pare km dalej otworzyl kilka lat temu maly punkt sprzedazy artykulow dla zwierzakow w stodole ...Dzis zatrudnia z 20 ludzi i rozbudowal to wszystko Udalo sie ? Zlosliwi powiedza ze nakradl a moze ma bogatego wujka w USA albo to albo sramto...

[NEO]

Vincent - szkodliwość takich poglądów jest oczywista. Ja bardziej myślę o tym jak traktować takie zjawiska jak tolerancja, wolność seksualna itp. Z lewactwem dążącym do centralizacji władzy czyli państwa totalitarnego a w efekcie NWO bo UE jest takim państwem trzeba walczyć z całych sił, chociaż i tak mamy na to zerowy wpływ. W temacie bardziej chodzi mi o wyznawane wartości i ocenę ich prawidłowości.

 

Jajacek - każdy miał przymus pracy więc to było bardzo negatywne a mieszkanie to zobacz jak te komunistyczne bloki wyglądają - zniszczenie architektury, która zresztą już się w wielu miejscach wali (betonowe babilonskie bloki) i zrujnowanie finansów, które z tego wynika oraz brak towarów na półkach, która również z tego wynika. Dodatkowo żeby system działał ludzie muszą na siebie donosić. Ekonomicznie każdy socjalizm jest zły jako taki a elementy socjalne w gospodarce, które są pozytywne raczej nadal są popierane przez większość ludzi, przynajmniej tych, których ja znam (np dotacje z UE na działalność) ale tego jest mało.

 

Gość - w Polsce jest biednie a te samochody to wcale nie jakieś luksusy. Kredyt, leasing i używane samochody wyglądające teraz dobrze bo kiedyś jeździło dużo poldków, maluchów i dużych fiatów więc teraz jest poprawa w porównaniu z tym co było

[Quizas Jeremi]

Bardzo lubię chodzić po domu na golasa i w gruncie rzeczy mógłbym tak też wyjść nawet na miasto, oczywiście w miesiącach letnich. Czy jest w tym coś niemoralnego? Absolutnie nie, przecież takimi stworzyła nas natura, tak od wielu tysięcy lat po dziś dzień chodzą ludzie choćby w rejonach, gdzie cywilizacja nie odcisnęła swojego piętna, nie widzą w tym nic złego. Mężczyźni zakładają co prawda na swoje przyrodzenia "tutki", ale koniec końców niewiele to zmienia w kwestii ubioru. Wyobrażacie sobie zobaczyć kogoś takiego na ulicy u siebie w mieście? Jeżeli ktoś taki się pojawi, to względnie szybko zostanie zgarnięty przez odpowiednie służby porządkowe, a przez większość społeczeństwa określony jako nienormalny. Dlatego swoją nienormalność kultywuję wyłącznie w domu kiedy jestem sam, nie narzucając tego nikomu postronnemu. To samo dotyczy homo. Nie mam nic do nich, co kto robi w czterech ścianach to jego sprawa, oczywiście jeżeli nie wyrządza przy tym nikomu krzywdy. Uważam, że nie ma w tym nic niemoralnego, przecież przypadki homoseksualizmu są znane nam już ze starych źródeł pisanych, od podwaliny "naszej europejskiej" kultury, gdzie bycie homo było czymś normalnym, czyli helleńskiej Grecji. Tylko tak jak chodzenie prawie nago po ulicach nie jest u nas uważane za normalne, tak samo za normalne nie jest uważane spółkowanie z osobą tej samej płci. Zdaję sobie, że z tym chodzeniem na golasa jestem w mniejszości i tak samo jestem przekonany, że w mniejszości są homoseksualiści. Dlatego zamiast starać się narzucić osobom takim jak ja swoje mniejszościowe wizje, niech lepiej cieszą się sobą w czterech ścianach. Homosie wszystkich krajów, pozostańcie w ukryciu! (dlatego w tej kwestii trudno mi nie zgodzić się z JKM).

[NEO]

A dla mnie to nie jest teraz takie oczywiste. Trzeba sprawdzić w jaki sposób powstaje orientacja homoseksualna. Jeśli to kwestia tylko genetyki to geje mogą sobie chodzić po ulicach i powinniśmy ich uczyć samooceny i tego żeby nie walczyli na siłę o tolerancję. Jeśli to kwestia wzorców i nieprawidłowego wychowania to wtedy nie powinno się nawet o tym mówić w tv bo to szkodliwy społecznie temat. Tylko weź teraz powiedz, która wersja jest prawdziwa Z jednej strony uważam, że ludziom nie powinna przeszkadzać inność i mimo, że kiedyś nienawidziłem pedałów teraz są mi całkowicie obojętni co świadczy o tym, że to przeszkadza kiedy ma się niską samoocenę i wtedy wkurwiają ludzie, którzy bez wstydu robią coś za co "powinni się wstydzić". Z drugiej strony to zły wzorzec dla dzieci, które w pewnym wieku lepiej żeby nawet nie wiedziały, że coś takiego istnieje (przecież kurwa gdybym ja wiedział, że jest coś takiego jak homoseksualizm to w wieku 7-10 lat kiedy w ogóle nie miałem zainteresowania seksem bałbym się czy mnie to nie spotka bo propaganda mówi, że seksualność wtedy się rozwija i to wiek, w którym wszystko się może zmienić ) I właśnie to jest taka kwestia, w której nie wiadomo jakie zdanie przyjąć żeby było moralne bo nie wiadomo jaka jest prawda na ten temat.

[Pikaczu]

homosexualizm to choroba psychiczna której sie zmieniło klasyfikacje na orientacje sexualną.ten sam zespół speców ostatnio zmienił klasyfikacje pedofilii na orientacje sexualną.homosexualizm jest choroba psychiczną.czasem poprzez...a najczęsciej jest wpierdalana poprzez zaszczepienie myśli.tolerancja jest akceptacją.aja nie jestem tolerancyjny na akceptowanie skrzywień i wykolejeń.

główną przyczyną stawania sie homosexualistą jest niedojebanie emocjonalne badz trauma

[NEO]

Tego co jest przyczyną akurat nie wiadomo. A czy da się to wyleczyć? Też nie wiadomo. No tak choroba ale czy możemy dyskryminować chorych?

[Pikaczu]

Wiadomo.przyczyna jest spierdolony proces dorastania i kształtowania sie psychiki.Tak da sie to wyleczyć.Chorych trzeba leczyć a nie wmawiac poprzez lobby ze jest to normalność.


Z reszta pare ataków nlp i 100% heterosexualny facet moze sie grubo zastanawiać czy przypadkiem nie jest gejem.słabe jedynostki łapią takie ataki i staja sie homosexualne albo zaczynaja popierać skrzywienie.

[Gryf]

No tak choroba ale czy możemy dyskryminować chorych?

Tak sobie myślę, że pewnie choroba bo naturalnym pragnieniem jest potomstwo a w takim związku "się nida". Z drugiej strony co mnie obchodzi kto i gdzie wkłada fiuta??? G.......no mnie obchodzi ! Jedna sprawa: nigdy nie pozwoliłbym na adopcję dzieci przez takie pary !!!

To tyle

[Pikaczu]

W końcu naturalnej selekcji jeszcze nikt nie oszukał.w Holandii gdy zezwolono na adopcje dzieci diametralnie wzrosła liczba wykorzystanych dzieci przez pedofilii.do zdrowego rozwoju psychiki dziecka jest potrzebny facet i baba.

[NEO]

Pikaczu właśnie nie wiadomo. Najprawdopodobniej to choroba zaczynająca się już w okresie płodowym i nie da się jej wyleczyć. Nawet coachowie nlp nie mają takich technik żeby wmówić gejowi, że jest hetero tylko uczą go samooceny i tego, że powinien mieć wyjebane na ludzi.

 

Gryf naturalnym pragnieniem jest potomstwo, w takim razie czy bycie księdzem to choroba? Na adopcję nie można się zgodzić i to oczywiste dla każdego kto normalnie myśli, związki partnerskie homo to też walka z rodziną. Tylko, że to ma bardziej związek z lobby a my tu rozważamy kwestie moralne a w tych nic nie wiadomo na ten temat dopóki nie ma dowodów na to jak i dlaczego to powstaje.

[deleteduser10]

W końcu naturalnej selekcji jeszcze nikt nie oszukał.w Holandii gdy zezwolono na adopcje dzieci diametralnie wzrosła liczba wykorzystanych dzieci przez pedofilii.do zdrowego rozwoju psychiki dziecka jest potrzebny facet i baba.

 

Zgadzam się, z tymże kobieta głównie w początkowym okresie życia dziecka, a mężczyzna nieco później - kiedy dziecko zaczyna dorastać - wprowadza je w świat.

[Pikaczu]

Neo za dużo bzdur.homosexualizm był sklasyfikowaną chorobą psychiczna gdzie zna sie przyczyny.było leczenie.no ale lobby filosemickie zadziałało jak zadziałało.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Okoliczno%C5%9Bci_usuni%C4%99cia_homoseksualizmu_z_klasyfikacji_DSM

 

 

 

wraz z ziomkami pokemonami zaczniemy studiować psychologie(hoooy z tym ze posiadam wieksza wiedze niż magistrant psychologi z którymi sie nawet nie da pogadac ponieważ teraz studia sie odpierdala)będziemy chodzić w kominiarkach pokemońskich.raz dziennie obowiazkowo dymać swoje panny i kazac im kwiczec jak swinie.mało tego podczas stosunku sexualnego bedziemy panny klepać po plecach parówkami z biedronki.rozreklamujemy to.nazwiemy jakas popaprana nazwą.wywrzemy nacisk na komisje.etam.sami staniemy sie komisją.dopiszemy do tego jakas ideologie.i staniemy sie normalni.ponieważ staniemy sie uciskana mniejszością.

[Eleanor]

A czy jest cos niemoralnego jeśli matka chodzi nago po domu przy małym chłopcu?

[Pikaczu]

no na pewno mu to gara nie zryje.dzieci nie są świadome sexualnosci.a szczególnie sexualnosci swoich rodziców.dopiero w dalszym procesie dorastania społeczeństwo wgra dziecku hooyowe schematy

[NEO]

Tak, był sklasyfikowany jako choroba psychiczna ale nie da się tego leczyć i nie wiadomo jakie są przyczyny.

[Gryf]

...czy bycie księdzem to choroba?

Bardzo dobre pytanie tyle, że normą zawsze jest ogół a nie margines

[Pikaczu]

Tak, był sklasyfikowany jako choroba psychiczna ale nie da się tego leczyć i nie wiadomo jakie są przyczyny.

Neo nie idz w zaparte.u kobit powodem jest.brak urody.spierdolone dorastanie.nadopiekuńczość matki.odrzucenie przez ojca.brak ojca.cieżkie emocjonalne dzieciństwo.itd itp.u faceta podobnie jest+całkowite niezrozumienie oco chodzi w kontaktach między ludzkich.bo która laske rajcuje zniewieściały koleś.no dobra.pewnie by sie takie znalazły ale to margines marginesu

i homosexualizm jak każde skrzywienie pod kopułką sie leczyło

[NEO]

Bardzo dobre pytanie tyle, że normą zawsze jest ogół a nie margines

A co jeśli ogół ma psychozę na tle religijnym? Wiara chrześcijańska a tym bardziej islam to nie jest nic normalnego tylko się w to wierzy i akceptuje bo za dużo osób to robi

 

 

Neo nie idz w zaparte.u kobit powodem jest.brak urody.spierdolone dorastanie.nadopiekuńczość matki.odrzucenie przez ojca.brak ojca.cieżkie emocjonalne dzieciństwo.itd itp.u faceta podobnie jest+całkowite niezrozumienie oco chodzi w kontaktach między ludzkich.bo która laske rajcuje zniewieściały koleś.no dobra.pewnie by sie takie znalazły ale to margines marginesu

i homosexualizm jak każde skrzywienie pod kopułką sie leczyło

Nie każde da się wyleczyć. W pizdu jest nieuleczalnych chorób psychicznych. Powiedz mi jak się leczyło i jaka była tego skuteczność. Skoro tak jest to czemu nawet niezależni coachowie nie potrafią tego leczyć a chwalą się leczeniem silnych fobii, schizofrenii i innych nieuleczalnych chorób? Wypisałeś pewne czynniki, które sprzyjają homoseksualizmowi ale nie jest powiedziane wprost, że go powodują. Szukałem kiedyś badań na ten temat ale nie ma żadnych konkretów.

[Pikaczu]

Da sie nie da co nie zmienia faktu ze powinno sie leczyć.nie jestem lekarzem i tobie tego nie powiem.ale jak w ciagu paru min mozna w deklu poukładać styki kilkunastoletniego jąkania sie.wiec mysle ze to tylko kwestia technologi nlp

[NEO]

Jeśli się nie da to jak to powinno się leczyć? Naukowcy powinni szukać metody ale skoro się nie da leczyć to trzeba ich dostosować do społeczeństwa żeby nie przeszkadzali czyli niech zaakceptują to jacy są i wtedy przestaną mieć potrzebę wymuszać pseudotolerancję na sobie. Jeśli to geny to nie będzie to technologia nlp. Z jąkaniem też - jeśli ktoś się jąka bo ma wadę mózgu to NLP nie pomoże, jeśli ktoś się jąka ze strachu i wypartych konfliktów to dla dobrego coacha to 5 minut roboty. Z homo może być to samo, że jedni mają wadę genetyczną a drudzy przez wychowanie i tych pierwszych nie da się wyleczyć a drugich tak

[Pikaczu]

Nie potrzebnie dopisujesz.jak by mieli wade genetyczna nierozmnażania sie to w pierszym pokoleniu by pozdychali.rusz głowa i nie pisz bajek.schorzenie jest natury psychicznej.genetyka odpada.Wolf z psów miał na to określenie chroniczny syf zamiast mózgu
 

[NEO]

Nie mają wady nierozmnażania się tylko złej orientacji. Gej może zapłodnić kobietę chociażby kiedy udaje, że nie jest gejem a wada zdaje się, że dotyczy nie tyle samych genów jako takich co zniekształceń podczas ciąży. Wystarczy, że matka nie chce tego dziecka, odrzuca je i powiedzmy, że wtedy to powstaje bo produkują się nie takie hormony jak trzeba.