Mmario Opublikowano 5 Lutego 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2021 (edytowane) Kolega kolegi zdradził żonę kilka lat temu, dowiedziała się ostatnio... Atmosfera napięta, pachnie rozwodem... A teraz moja rozkmina, w sytuacji gdy facet stał się cipa to dla ratowania związku najlepiej pokazać, że ma jaja, a co jeśli zdradzał, czyli pokazał raczej samcze alfa cechy... Co wtedy robić by ratować? Stać się cipą? Czy wręcz przeciwnie....... Edytowane 5 Lutego 2021 przez Mmario Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Templariusz Opublikowano 5 Lutego 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2021 Kłamać, jeśli złapią Ciebie za rękę to nie Twoja ręka. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
balin Opublikowano 5 Lutego 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2021 8 minut temu, Mmario napisał: a co jeśli zdradzał, czyli pokazał raczej samcze alfa cechy Raczej buhaja. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mmario Opublikowano 5 Lutego 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2021 2 minuty temu, Templariusz napisał: Kłamać, jeśli złapią Ciebie za rękę to nie Twoja ręka. Załóżmy, że raz zapomniał skłamać, i teraz już się nie da, a może myszka ma dowody.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryszak86 Opublikowano 5 Lutego 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2021 Przenigdy nie stać się "pusi". Być gotowym na najgorsze i nie pokazać słabości. Żona odegra się tym samym, tylko ciekawe kiedy. I na dodatek będzie miała usprawiedliwienie, że miś zdradził pierwszy to i ona może. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
osadnik Opublikowano 5 Lutego 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2021 (edytowane) Zawsze lepiej być twardym niż miękkim. Poza tym "pachnie rozwodem" mnie nie przekonuje - jakby miała odejść, to by odeszła od razu, bezzwłocznie. Zmiękczanie swojej pozycji jeśli nie odeszła uważam za niecelowe. Aaa i najważniejsze - NIGDY się nie przyznawaj, nigdy. Jak cię nagra - to nie ty na filmie itd. Nigdy przenigdy. Edytowane 5 Lutego 2021 przez osadnik 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucjusz Opublikowano 5 Lutego 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2021 12 minut temu, Mmario napisał: Kolega kolegi zdradził żonę kilka lat temu, @KolegiKolega I jak się z tego teraz wytłumaczysz, co? 1 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KolegiKolega Opublikowano 5 Lutego 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2021 3 minuty temu, Lucjusz napisał: I jak się z tego teraz wytłumaczysz, co? Kilka lat temu tak. Ale w tym roku nic. Hotele zamknięte. A już cały styczeń minął i nic. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lync Opublikowano 5 Lutego 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2021 18 minut temu, Mmario napisał: A teraz moja rozkmina, w sytuacji gdy facet stał się cipa to dla ratowania związku najlepiej pokazać, że ma jaja, a co jeśli zdradzał, czyli pokazał raczej samcze alfa cechy. Wg definicji samca alfa jaką rozumiem, to silny samiec alfa nie wchodzi w relacje, w której miałby potrzebę zdradzać. Jeśli wie, że dupki go mocno nęcą to stawia na otwarte relacje, nie robi deklaracji. Jeśli myśli bardzo monogamicznie to jest wierny w tej relacji, dbając o równowagę innych znajomości np. tych z przeciwną płcią. Jeśli mu nie pasuje - odpuszcza taki związek. Zdrada to domena słabości. 20 minut temu, Mmario napisał: Co wtedy robić by ratować? Stać się cipą? Czy wręcz przeciwnie Cipa będzie wymigiwać się od odpowiedzialności. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ragnarok Opublikowano 5 Lutego 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2021 (edytowane) Zrobi z siebie cipe = rzekome wybaczenie, wypominanie, potencjalne odegranie się w przyszłości tym samym, rozwód. Będzie twardy = rozwód, badz schemat z punktu wyzej. Skoro sprawa sie rypła obstawiam, że i tak się rozstaną prędzej czy pózniej. W mojej opinii lepiej już odejść z resztkami godności. Edytowane 5 Lutego 2021 przez Ragnarok 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pancernik Opublikowano 5 Lutego 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2021 Być dalej sobą, pani zrobi chłodną kalkulację i sama stwierdzi co będzie dla niej najbardziej opłacalne, odejście czy jednak pozorne wybaczenie (bo pamiętać zawsze będzie) i kontynuacja "obecnej sielanki". Ewentualnie dojdzie do tego jakaś próba wymuszenia rekompensaty z tytułu poniesionych strat moralnych i wizerunkowych (o ile gość czuję się winny) i tyle. Reszta raczej się nie zmieni. Gwarancji na to, że pani zawsze będzie u boku męża, jak nie było wcześniej, tak nie będzie dalej, No i oczywiście trzeba się liczyć z tym, ze raz nadszarpnięte zaufanie raczej ciężko odbudować, co niesie za sobą pewne konsekwencje, które warto wziąć pod uwagę. a które to znowu u każdej osoby będą się objawiały w odmienny sposób. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi