Skocz do zawartości

Praca z polecenia


Fury King

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panów Braci,

Nurtuje mnie taka sytuacja. Pracujesz w robocie, o której masz blade pojęcie. Coś tam umiesz, coś tam wiesz, ale najchętniej rzuciłbyś to w diabły. Praca nie jest ciężka fizycznie, ale z drugiej strony pożytek z tej pracy dla społeczeństwa żaden. Jednakże pracujesz z polecenia kolegi, który twierdzi, że złapałeś Pana Boga za nogi, dzięki niemu. Setki marzą o tej pracy, a Ty właśnie jesteś tym je.anym szczęściarzem, może zarobki przeciętne, ale jednak to ta praca, tylu Ci zazdrości. Jakbyś się chciał z niej wymiksować, miałbyś przeciwko sobie i kumpla i rodziną i znakomych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minutes ago, Fury King said:

 może zarobki przeciętne, ale jednak to ta praca, tylu Ci zazdrości. 

Ja Ci bardzo zazdroszczę. Podziwiam osoby które spędzają gdzieś 8h dziennie i mało zarabiają. Mysle o Was za każdym razem kiedy idę do ortodonty, wjeżdżam na Matterhorn i planuje wylot do Londynu na musical. 
Wake up! 
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Fury King napisał:

Coś tam umiesz, coś tam wiesz, ale najchętniej rzuciłbyś to w diabły.

Jeśli do pracy chodzisz z skrajnie negatywnym nastawieniem, minusy znacznie przewyższają plusy - to rzuć to lub pracuj, jeśli masz jakiś cel finansowy np. kupno auta, zapisanie się na kurs językowy i lub zobowiązania finansowe jak rachunki, kredyty czyli po prostu życie. No powiem ci z mojego własnego doświadczenia, gdy widzę, że w robocie się sypie, nie mam perspektyw rozwojowych czy zwiększenia swojego wynagrodzenia, to olewam temat i idę do innej roboty. Zmiana, choć bolesna często przynosi dobre kwiatki, nie zawsze, ale jak masz się przekonać czy będzie lepiej. Piszę to oczywiście z mojej perspektywy, gdyż nie mam żadnych poważnych zobowiązań finansowych, jak na swój wiek, jestem obecnie w dobrej kondycji finansowej( jak na warunki polskie). Co przypadek to inny. Możesz przepracować 1-2 lata i zobaczyć co dalej, w tym czasie możesz rozglądać się za inną pracą. Nie zawsze zarobki są wykładnią dobrej pracy. Możesz startować z niższego pułapu, ale później mieć więcej, niż ten, który zaczynał od większej sumy. Znam takiego typa, który nie umie myśleć normalnie w takich sprawach, bo z matematyką jest na bakier. Jego kolega poszedł do innej pracy za niższą stawkę, ale za to z premią miesięczną, podwyżką po paru miesiącach, dodatki na święta, inne benefity + lżejsza praca od poprzedniej. Typ jednak uważa, że jego kolega ma teraz gorzej, bo mniej zarabia😂. Nie policzył reszty benefitów i innych korzyści, wynikających z nowej pracy. Dodam również, że praca, w której atmosfera jest napięta, ludzie się wzajemnie opluwają,to gra nie warta jest świeczki, za żadne pieniądze. Po co przebywać  w środowisku pracy, z toksykami? Na niektóre rzeczy musisz sobie dać więcej czasu, na spokojne przemyślenia i ustalenia swojej obecnej pozycji życiowej. Życzę wszystkiego dobrego.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, maroon napisał:

"Załatwianie" czegokolwiek komukolwiek, to w istocie mutualna patologia. Powoduje powstawanie zależności i zaszłości. Obciążeń psychicznych i dylematów moralnych. 

 

Ja uważam, że najgorzej to pracować z rodziną, Ciągłe problemy z rozliczaniem pieniędzy, kto jaką robotę będzie robił. Prędzej czy później duża część interesów rodzinnych upada, przez niedogodności jednej strony.

Teraz, ManOfGod napisał:

Czegoś tu nie rozumiem,setki raczej nie marzą o pracy z przeciętnym wynagrodzeniem.

Myślę, że chodzi o to, że praca jest dość lekka fizycznie, a nie stricte o zarobki. Znam typa co ma 3,5 k na rękę. Fakt to nie są duże pieniądze, ale całą zimę przespał w robocie. Praktycznie zero odpowiedzialności i ciągłe przerwy w pracy. To tak, jakby prawie, za darmo spływały pieniądze na konto:D

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MarkoBe napisał:

Ja uważam, że najgorzej to pracować z rodziną, Ciągłe problemy z rozliczaniem pieniędzy, kto jaką robotę będzie robił. Prędzej czy później duża część interesów rodzinnych upada, przez niedogodności jednej strony.

Albo rodzina się ze sobą skłóca bo ktoś trzyma stery a reszcie się to nie podoba....

@Fury King z Twojego posta jasno wynika, że robotę chciałbyś zmienić. Masz dylemat typu "co powie" kumpel/rodzina/znajomi.

Odpowiedz sobie na jedno zajebiście ale to zajebiście ważne pytanie, co lubisz w życiu robić, a potem zacznij to robić.

Kumpel/rodzina/znajomi mają chuja do gadania, nie przeżyją za Ciebie Twojego życia. Czujesz, że potrzebujesz zmiany (masz inną prace na oku), zrób to. A jeśli KTOKOLWIEK będzie miał o to żal, powiedz, że to Twoje życie i żeby się zajął swoim, a jak dalej będą lecieć smęty z jego strony to powiedz żeby spierdalał i olej taką znajomość....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro pożytku z tej pracy brak, kiepskie zarobki, brak perspektyw, może słaba atmosfera miejsca gdzie ludzie na małej przestrzeni przebywając 8 godzin dziennie a nawet więcej się gryza to po co dalej tam pracować? 

Ludzie nie marzą o byle jakiej pracy, zarobkach, każdy ma swoje potrzeby, które trzeba zaspokoić. 

W Polsce niestety dalej panuje system niewolniczej pracy po zanizonych  stawkach gdzie pracownik ma tylko obowiązki żadnych praw. 

Do tego mentalność ludzka, problemy z życia przynoszone do roboty szczególnie przez kobiety i kto pracuje, pracował z kobietami ten wie. 

Jak chcesz się wymiksować to to zrób i miej gdzieś co sobie kumpel pomyśli. 

Powiedz mu, że Ci się nie podoba ta robota to takie proste. 

W pracy spędzamy połowę swojego życia więc ważnym jest by była fajna atmosfera, ludzie, satysfakcja z wykonywanych czynności no i oczywiście godne wynagrodzenie. 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpierdalanie poczucia winy przez innych i wymuszanie w ten sposób czegoś na nas przez innych to oznaka, że te osoby chcą coś najczęściej uzyskać naszym kosztem w celu zwiększenia własnych korzyści.

Pamiętaj, pracujesz dla PIENIĘDZY WŁASEJ SATYSFAKCJI Z ROBIONEJ PRZEZ SIEBIE ROBOTY.

Wszystko inne to pie***** o Szopenie. :)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.