Pobicie Włochów w Warszawie

[Taran]

Kilkoro młodych Włochów zostało poważnie pobitych w  Warszawie jednemu grozi utrata oka.

 

Warszawa: Siedmiu młodych Włochów pobitych przed dyskoteką. Trafili do szpitala, jeden w ciężkim stanie. Nowe informacje o stanie zdrowia poszkodowanych - Wydarzenia w INTERIA.PL

[deleteduser179]

No przykre w **uj, nikomu nie życzę podobnej sytuacji. Ale trafić na takich dzikusów można wszędzie, także w Italii:

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,25341153,polka-zgwalcona-w-rimini-przywodca-gangu-wystapil-do-sadu-o.html

[nowy00]

Dzikusy i po czymś takim nawet normalny człowiek może do końca być kaleką...

[Kleofas]

Ta banda powinna być zapuszkowana jeszcze tego samego dnia. Do tego areszt na conajmniej 3 miesiące i najwyższy z możliwych wyroków. 

[Cień]

Widzę że Panom bardzo łatwo przychodzi ocenianie a wręcz obrażanie sprawców zdarzenia. 

 

Skąd wiecie jaki był motyw? 

Może włosi chcieli przykozaczyć i pokazać co oni to nie są? 

 

Oczywiście nie bronię naszych jednak na wydawanie osadów radzę poczekać do wyjaśnienia sprawy. 

 

Nie jednokrotnie widziałem gdzie wszczynający bójkę przegrywał i leciał na policję jaki to on nie jest poszkodowany. 

[Kapitan Horyzont]

Dokładnie, ma razie nic nie wiadomo.

Może Janusze stanęli w obronie napastowanych Karynek?

[sargon]

Tak mi się przypominają co słynniejsze historyjki o "strasznym rasizmie" i pobiciach, i co tam się naprawdę działo.

 

Nagłówki : "Marynarze meksykańskiego żaglowca pobici przez nacjonalistów kiboli"

- fakty : Meksykanie się najebali, zaczęli robić chlew, obmacywać kobiety, grozić ludziom na plaży, kilku lokalnych Sebiksów miało dość.

 

Nagłówki : "Izraelscy studenci ofiarą rasistowskiego ataku w Warszawie"

- fakty : młodzi kandydaci Mossadu na wymianie najebali się i zaczepiali studentów z Arabii Saudyjskiej i kilku krajów arabskich po czym dostali od nich wpierdol.

 

 

Także pamiętajcie - czytając nagłówki, ważne zwracać uwagę, kto je pisze, gdyż dziennikarze to często większe kurwy niż politycy.

[Cień]

12 minut temu, sargon napisał:

 

 

Także pamiętajcie - czytając nagłówki, ważne zwracać uwagę, kto je pisze, gdyż dziennikarze to często większe kurwy niż politycy.

Dokładnie tak! 

 

Poza tym niech idzie w świat wieść ze w Polsce łatwo można dostać po ryju. 

 

W dobie wszechobecnego multi kulti takie nagłówki że w Polsce dają po mordzie MOIM zdaniem są bardzo dobre. 

 

Oczywiście nie wolno bic osób zachowujących się zgodnie z normami społecznymi jednak chlew i psucie porządku - jak najbardziej popieram wpierdol. 

 

Czytający arab gdzieś tam w podświadomości będzie miał - kiedyś tu kogoś pobili 🤔może jednak będę ostrożniejszy 😌

[Redbad]

Zawsze w takich sytuacjach przypomina mi się trafny dowcip:

W Nowym Yorku w parku amstaff zaatakował małą dziewczynkę, przechodzący obok mężczyzna rzucił się do ratunku i zabił psa. Ktos z postronnych podszedł pełen zachwytu i woła:

- proszę pana co za wspaniały czyn! Jutro amerykańskie gazety będą się o panu rozpisywać, że bohaterski nowojorczyk uratował dziewczynkę z paszczy bestii!

- ale ja nie jestem nowojorczykiem - odparł facet

- nieważne, gazety i tak napiszą: odważny Amerykanin ratuje dziecko przed bestią!

- ale ja nie jestem Amerykaninem, pochodzę z Iraku.

Nazajutrz w gazecie widniał nagłówek: islamski terrorysta morduje amerykańskiego psa!

 

 

[deleteduser179]

@Cień, otóż to. Za mało wiemy o zajściu.

 

A jeżeli zeszliśmy na temat dziennikarskich interpretacji: natemat pisze o brutalnym gwałcie zbiorowym w Hamburgu. "Imigrant z Polski wśród oprawców nastolatki".

 

Imigrantem z Polski okazuje się być niejaki Arsen K.

 

https://natemat.pl/382405,niemcy-wsrod-podejrzanych-o-gwalt-na-15-latce-jest-19-letni-polak-arsen-k?utm_source=facebook&utm_medium=referral&utm_campaign=ownsm

 

 

[Baca1980]

W dniu 1.11.2021 o 20:10, zychu napisał:

No przykre w **uj, nikomu nie życzę podobnej sytuacji. Ale trafić na takich dzikusów można wszędzie, także w Italii:

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,25341153,polka-zgwalcona-w-rimini-przywodca-gangu-wystapil-do-sadu-o.html

 

Taki mały off. Jak myślicie czy małżeństwo przetrwało taki kryzys? Czasami się zastanawiam jak bym się zachował po takiej sytuacji. I raczej bym tego nie udźwignął. Czyli rozwód.

[deleteduser179]

@Baca1980, trudno powiedzieć. Uważam, że jeżeli nie przetrwało takiego okrucieństwa, to jest chuja warte. Co nie zmienia faktu, że tę bandę czarnuchów należałoby na strzępy rozerwać.