Wypadek. Co dalej?

[Obliteraror]

1 godzinę temu, zuckerfrei napisał:

Od policjanta odwiedzałem się jeszcze, że gdyby moja siostra na tych pasach miała telefon w ręce to byłaby też lipa. <- tak na przyszłość. Telefon był w torebce.

Pan policjant powinien przemyśleć w takim razie swoje uprawnienia, bo pieprzy farmazony

I tak, od ostatniej zmiany PORD zabronione jest wchodzenie na pasy z telefonem w oczach, ale nie zwalnia to odpowiedzialności kierowcy z zachowania szczególnej ostrożności i ustąpienia pierwszeństwa pieszemu, który jest już na pasach. To działa głównie wtedy, jak pieszy wyszedł tuż przed maskę samochodu. I działa w praktyce przede wszystkim na przejściach o ruchu niekierowanym. Jak rozumiem @zuckerfrei, siostra miała zielone. I to sprawę zamyka, ewidentna wina kierowcy.

 

[deleteduser158]

Jeśli noga jest złamana (współczuję) to na pewno w 7 dni sie sprawa nie skończy, czyli już z automatu jest sprawa o wypadek. Dokumentować wszystko, nie odpuszczać, żądać sowitego odszkodowania od sprawczyni, ale nie widzieć świata w czarnych barwach jak @Tornado pisze, po złamaniu nogi można też dojść do 100% sprawności, jeśli nie było ono skomplikowane.

[bzgqdn]

Nie będę odpisywał każdemu z osobna, bo to bez sensu. Jeszcze mnie od bialorycerzy wyzywają 🤣

 

Nie lubie bezsensownego hamstwa i naciągaczy.

 

Niech siostra walczy o swoje, bo jak najbardziej jej się należy ale rady w stylu "symuluj że boli" będę tępił.

 

Z jednej strony "tamta już coś kręci" a z drugiej strony co doradzacie "niech leży i symuluje".

Jak kalemu ukraść krowę to źle, a jak Kali ukradnie krowę to dobrze".

 

 

 

 

 

[zuckerfrei]

3 minuty temu, bzgqdn napisał:

Jak kalemu ukraść krowę to źle, a jak Kali ukradnie krowę to dobrze"

Ja nie nadstawiam drugiego policzka, możesz to skumać czy masz za daleko do własnej głowy? Kaliegio poszukaj sobie w gaciach.

 

5 minut temu, bzgqdn napisał:

Nie lubie bezsensownego hamstwa i naciągaczy.

 

Co zrobiłeś w tym kierunku w Polsce? Ja np nie lubię ananasa na pizzy. Stwierdziłem, że jednak nie dam rady tego blokować.

[bzgqdn]

14 minut temu, zuckerfrei napisał:

Ja nie nadstawiam drugiego policzka

A kto ci każe? Walcz o tyle ile się należy, ale nie o więcej.

 

Dla mnie, jeśli ktoś ma coś udawać żeby wiecej zarobić to równa sie to zwykłej kradzieży.

Kurwa, sostra w szpitalu a gość patrzy jak na tym zarobić - smutne.

 

 

15 minut temu, zuckerfrei napisał:

Kaliegio poszukaj sobie w gaciach

Sprowadzasz rozmowę do piaskownicy, nie moj poziom, nie będę sie schylać tak nisko, bo jiz lata nie te. 

Milego życia, ja sie tu pożegnam.

 

 

P.S.

20 minut temu, zuckerfrei napisał:

Co zrobiłeś w tym kierunku w Polsce?

Zacząłem od siebie, nie naciągam. I tepie naciagactwo j.w.

[Gorączka]

2 lata temu miałem wypadek. U mnie zwolnienie z pracy na ponad 30 dni -> z automatu sprawę miała założoną -> pełny koszt leczenia z jej oc, rehabilitacja z jej oc, leki z jej oc, koszt dojazdów brata do mnie do domu by mi pomagać - z jej oc (na podstawie oświadczenia o przebytych kilometrach przez brata). Oprócz tego za 4 miesiące wyłączenia z życia odszkodowania Ok. 15 tysięcy jeśli dobrze pamiętam. 

Najważniejsze , żeby notatka z policji była, że twoja siostra niewinna , że wina po stronie tamtej paniusi.

[Iceman84PL]

Potrącenie na pasach do tego siostra ma złamaną nogę i to wszystko przy udziale kierującej, która siedziała z nosem w telefonie.

Sprawa jak najbardziej korzystna do wyegzekwowania dużego odszkodowania do tego zrobienie sprawy w sądzie o ukaranie za spowodowanie uszczerbku na zdrowiu. 

Jak dla mnie powinni jej zabrać prawo jazdy dożywotnio bo droga to nie jest miejsce dla ludzi, którzy przepisy i bezpieczeństwo innych dookoła mają gdzieś.

Szybkiego powrotu siostry do zdrowia, niestety trzeba uważać bo teraz wysyp idiotów na drogach, którzy robią co chcą.

 

[zuckerfrei]

W dniu 20.07.2022 o 14:03, bzgqdn napisał:

Sprowadzasz rozmowę do piaskownicy,

Wg Twojej miary, nie zapomni jeszcze przybić się do krzyża. Wszytko na Twoj koszt.

W dniu 20.07.2022 o 14:03, bzgqdn napisał:

Zacząłem od siebie,

Beka z Typa!