Skocz do zawartości

Wygrali fortunę na loterii. Kobieta zabrała wszystko i odeszła


Rekomendowane odpowiedzi

39-letni inżynier Kirk Stevens myślał, że złapał pana Boga za nogi. Wraz ze swoją dziewczyną wygrał fortunę na loterii, para planowała założenie wspólnego biznesu i budowała dla siebie dom. Sielanka zakończyła się w jednej chwili, gdy partnerka mężczyzny zostawiła go i zabrała wszystkie pieniądze.

 

W 2018 roku mężczyzna przyjął pod swój dach o rok starszą od siebie partnerkę, Laurę Hoyl. Kobieta była w trudnym położeniu, straciła pracę, przez co była zmuszona sprzedać swój dom. Kirk nie chciał od ukochanej pieniędzy na czynsz. Zaproponował, by zamiast tego co tydzień kupowała losy na loterii o wartości 25 dolarów.

 

Wiosną ubiegłego roku para wygrała 3,6 mln funtów (dzisiaj to ok. 20 mln zł). Kwota miała być wypłacana ratami, po 10 tys. funtów miesięcznie przez następne 30 lat.

 

Tym bardziej zabolało go, gdy któregoś dnia Laura oświadczyła, że odchodzi. Oprócz bagaży zabrała ze sobą także drogocenny czek i przeprowadziła się do domu, który budowali wspólnie. Świat Kirka z dnia na dzień runął w gruzach.

 

ZjJiNGE5dQsrCzh0ak54HmhTbC4sF3ZIP0t0ZWoD

Link do całości tutaj.

Edytowane przez Spokojnie
  • Like 2
  • Haha 1
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem wielu mężczyzn, nawet tutaj na forum, nadal uważa, że spotkają myszkę "inną niż wszystkie". ;) Taką dobrą, kochającą, na matkę ich dzieci, a nawet żonę. :lol:

 

Witamy blue-pill-owców w realnym świecie. Gdzie każda kobieta kalkuluje niczym terminator, co jej się bardziej opłaca w ramach zasobów, do których ma dostęp.

images?q=tbn:ANd9GcTK1Ezk7uA0U19xFMh22L2

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 10
  • Dzięki 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa. Czytałem wczoraj tą historię, tak myślałem że to się pojawi na forum.

 

Sam nie wiem czy jakbym nie wygrał tłustego siana czy by mi nie odjebało..

 

A ten kaszalot co wziął forsę i zwiał to sprawa jej i jej sumienia.

Kupon był na dwie osoby ale tylko jedna mogła wziąć forsę.

 

 

2 minuty temu, UncleSam napisał:

No to by się spodziewał takiego czegoś po kobiecie 🙆‍♂️🤣🤣

Bo my jesteśmy święci. Chyba tylko wtedy kiedy zbroja lśni.

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Spokojnie napisał:

39-letni inżynier Kirk Stevens myślał, że złapał pana Boga za nogi. Wraz ze swoją dziewczyną wygrał fortunę na loterii, para planowała założenie wspólnego biznesu i budowała dla siebie dom. Sielanka zakończyła się w jednej chwili, gdy partnerka mężczyzny zostawiła go i zabrała wszystkie pieniądze.

 

W 2018 roku mężczyzna przyjął pod swój dach o rok starszą od siebie partnerkę, Laurę Hoyl. Kobieta była w trudnym położeniu, straciła pracę, przez co była zmuszona sprzedać swój dom. Kirk nie chciał od ukochanej pieniędzy na czynsz. Zaproponował, by zamiast tego co tydzień kupowała losy na loterii o wartości 25 dolarów.

 

Wiosną ubiegłego roku para wygrała 3,6 mln funtów (dzisiaj to ok. 20 mln zł). Kwota miała być wypłacana ratami, po 10 tys. funtów miesięcznie przez następne 30 lat.

 

Tym bardziej zabolało go, gdy któregoś dnia Laura oświadczyła, że odchodzi. Oprócz bagaży zabrała ze sobą także drogocenny czek i przeprowadziła się do domu, który budowali wspólnie. Świat Kirka z dnia na dzień runął w gruzach.

 

ZjJiNGE5dQsrCzh0ak54HmhTbC4sF3ZIP0t0ZWoD

Link do całości tutaj.

Łatwo przyszło, łatwo poszło. Wg mnie facet "wygrał na loterii". Nie musi płacić za te doświadczenie życiowe. Nic nie stracił. Tylko nerwy i trochę czasu no i prawdopodobnie BluePill'owe okulary mu spadły.

Godzinę temu, PyrMen napisał:

A ten kaszalot co wziął forsę i zwiał to sprawa jej i jej sumienia.

Kupon był na dwie osoby ale tylko jedna mogła wziąć forsę.

A ja bym nagłośnił WSZĘDZIE to wydarzenie. Opinia za babką pójdzie w świat. Wprawdzie ona już nie musi szukać beciaka, niemniej jednak na ile czasu wystarczy jej ta kasa?

Przepieprzy ją całą... zobaczycie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, UncleSam napisał:

Nie jesteśmy w żadnym wypadku, ale wydaje mi się że mimo wszystko jest mniej facetów w stosunku do kobiet, którzy odjebali by taką akcję.

Faceci też odjebywuja ale na innych płaszczyznach.  Mam 3-4 kumpli którzy zdradzali swoje dziewczyny a teraz żony.  Śpią w jednym łóżku i ciągnie się to latami.  

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Morfeusz napisał:

Gdzie każda kobieta kalkuluje niczym terminator, co jej się bardziej opłaca w ramach zasobów, do których ma dostęp.

A jak. Mają tak dobrze kalkulator w swoich głowach zaprogramowany na jeden program własnych korzyści, gdzie czasem nawet dobrze rachować umieją swoje zyski te z niezbyt wysokim IQ :D Chodzi mi o typowe blondynki z żartów, co sam dwie osobiście takie znam. 

 

21 godzin temu, Morfeusz napisał:

Tymczasem wielu mężczyzn, nawet tutaj na forum, nadal uważa, że spotkają myszkę "inną niż wszystkie". ;) Taką dobrą, kochającą, na matkę ich dzieci, a nawet żonę. :lol:

:lol:

Program matrix i przekonania tak potrafią ustawić. Jednak jak się z tego wyjdzie da się spojrzeć, że kobiety nie da do końca takie anioleczki. Bardziej owca w wilczej skórze lub chodzący anioleczek o duszy diabła. 

Od takiej myszki da się nauczyć kilku praktycznym rzeczy jak m. in jak stawiać siebie na 1 miejscu, przemoc psychiczna z czym się je, kogo usuwać ze swojego życia jeśli się do niczego nie przydaje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.