Skocz do zawartości

Początki nowej znajomości i od razu Red Flags


Rekomendowane odpowiedzi

Drogi autorze wątku myślę, że wybrałeś sobie idealną partnerkę. 38 latka z synem i ojczymem nierobem w tle? Myślę, że z tymi czerwonymi flagami to przesadzasz, przecież to normalna sytuacja. Nie bądź kolejnym zakompleksionym mężczyzną który nie jest pewny swojej męskości, nie bądź mamisynkiem. Powodzenia i udanego związku.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że niektórzy ostro przesadzają z tym kwalifikowaniem kobiet w wieku 30-40 lat jako nienadających się do związku. Wszystko zależy od genów, mentalu, sposobu pracy i kilku podobnych czynników. Trzeba też rzetelnie ocenić samego siebie pod kątem SMV. Realia sa takie, że kobiety w tym wieku bardzo często są zadbane, mają hajs i gust w temacie ubioru, a przy tym osiągnęły już taki poziom intelektualny, że można z nimi naprawdę fajnie spędzić czas. Może mam skrzywioną opinię, bo jako 20-kilkulatek związałem się na jakiś czas z 30+. Nie mam na myśli grażynek z pierwszego lepszego sklepu z płazem w nazwie czy innych patologicznych karyn. Niemniej w tym konkretnym przypadku mocno zastanowiłbym się nad sensem ładowania się w związek z osobą mocno przywiązaną do byłego męża na zasadzie jakiejś dziwnej relacji. Przyjaźń z ex to zawsze red flag. Zainteresowana kobieta z pewnością nie dopuściłaby do tego, abyś miał podejrzenia, że coś ją łączy z byłym - to swoją drogą. Zainteresowanie ze strony kobiety widać m.in. w szacunku, jakim darzy mężczyznę. Odpowiedz sobie na pytanie, czy czujesz ten szacunek z jej strony. Porównaj z innymi relacjami, w których byłeś. Czujesz, że ona leci na Ciebie i jesteś dla niej "całym światem"? Ja bym się ewakuował na obecnym, wczesnym etapie i rozglądał się za inną, może nawet w podobnym wieku, która ma czystszą sytuację.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, wolnystrzelec napisał:

Myślę, że niektórzy ostro przesadzają z tym kwalifikowaniem kobiet w wieku 30-40 lat jako nienadających się do związku. Wszystko zależy od genów, mentalu, sposobu pracy i kilku podobnych czynników. Trzeba też rzetelnie ocenić samego siebie pod kątem SMV. Realia sa takie, że kobiety w tym wieku bardzo często są zadbane, mają hajs i gust w temacie ubioru, a przy tym osiągnęły już taki poziom intelektualny, że można z nimi naprawdę fajnie spędzić czas. Może mam skrzywioną opinię, bo jako 20-kilkulatek związałem się na jakiś czas z 30+. Nie mam na myśli grażynek z pierwszego lepszego sklepu z płazem w nazwie czy innych patologicznych karyn. Niemniej w tym konkretnym przypadku mocno zastanowiłbym się nad sensem ładowania się w związek z osobą mocno przywiązaną do byłego męża na zasadzie jakiejś dziwnej relacji. Przyjaźń z ex to zawsze red flag. Zainteresowana kobieta z pewnością nie dopuściłaby do tego, abyś miał podejrzenia, że coś ją łączy z byłym - to swoją drogą. Zainteresowanie ze strony kobiety widać m.in. w szacunku, jakim darzy mężczyznę. Odpowiedz sobie na pytanie, czy czujesz ten szacunek z jej strony. Porównaj z innymi relacjami, w których byłeś. Czujesz, że ona leci na Ciebie i jesteś dla niej "całym światem"? Ja bym się ewakuował na obecnym, wczesnym etapie i rozglądał się za inną, może nawet w podobnym wieku, która ma czystszą sytuację.

Kobiety 35-49 - dramat na kółkach, zmarszczki, siwe włosy, grawitacja wszędzie, zryte psychiki, bombelki, przemądrzałe, większość ukryte feministki;

Kobiety 33-34 - parcie na bombelka, pierwsze objawy starzenia, pseudo intelektualne z karierą w korpo jako junior account menedżer, licznik ok 40 bolców;

Kobiety 27-32 - warunkowo ok, jeżeli bombelka odkładają na 33/34, bez zauważalnego procesu starzenia się, muszą zarabiać i mieć gdzie mieszkać i być bardzo zadbane.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.