Skocz do zawartości

Licznik obietnic wyborczych


Rekomendowane odpowiedzi

18 godzin temu, RealLife napisał(a):

Mogę kupić tańsze produkty, promocyjne lub zrezygnować z niektórych.

Różnica między obywatelami krajów zamożnych od tych mniej zamożnych jest taka, że ci pierwsi idąc do sklepu i robiąc zakupy podstawowych produktów zwykle nie patrzą na ich ceny, tylko wrzucają do koszyka co akurat potrzebują, czego im brakuje i nie zastanawiają się czy kupić tańsze czy może nie, ewentualnie wezmą coś w promocji jeśli jest dla nich kusząca. Wydatki tego typu stanowią dla nich jakiś promil zarobków. Ci drudzy idąc do sklepów uważnie patrzą na to co kupują i zastanawiają się ze dwa razy zanim coś wrzucą do koszyka.

 

Ciekawa jest ta racjonalizacja z rzekomą możliwością wyboru. Jest to zwyczajna nieumiejętność przyznania się przed nami czy samym sobą, że rząd nas po prostu wyr... bez mydła.

 

Tańsze produkty spożywcze przeważnie oznaczają jedno: są one dużo gorszej jakości niż te droższe.

 

9 godzin temu, cst9191 napisał(a):

w jaki sposób pisowcy zamierzają spłacić zadłużenie jakie generują? 

Ależ to nie oni będą to spłacać. Długi rządowe spłacają obywatele w postaci podatków, w tym podatku inflacyjnego oraz w postaci innych danin na rzecz państwa. Zresztą sam zobacz nawet on sam jest tego świadom:

 

7 godzin temu, RealLife napisał(a):

Nie musi spłacać.

 

To jest właśnie statystyczny wyborca w najgorszym możliwym ustroju zwanym demokracją. Nie potrafi połączyć kropek, zaprzecza i racjonalizuje idąc w zaparte. On nie zastanawia się co będzie jutro czy pojutrze. Jego insteresuje teraz. Rząd mu coś daje, on nawet jest świadom tego, żeby mogł mu coś dać, to musi najpierw mu więcej zabrać, ale nie liczy się to, że zabiera mu wiecej, tylko to, że dostaje z tego jakiś ochłap i on jest zadowolony.

 

Zobaczcie zresztą, że cieszy się jak dziecko na obniżkę stóp procentowych:

10 godzin temu, RealLife napisał(a):

Naprawdę najlepszy rząd po 89r. Nawet prosić nie musiałem. Ale cuda. 

Typowe myślenie na tu teraz bez głębszej i szerszej perspektywy. Zaraz spadną mi raty kredytów, super. Ale jest druga strona medalu: Glapiński po raz kolejny pokazał, że zamiast być szefem NBP, którego jednym z zadań jest pilnowanie stabilności naszej waluty jest partyjnym aparatczykiem, który tuż przed wyborami ostro tnie stopy podczas gdy inflacja cały czas jest sporo większa, a inflacja bazowa nadal jest na podobnym poziomie. Tak nie walczy się z inflacją za pomocą stóp procentowych, tak się pogłębia problem, ale przed wyborami można powiedzieć elektoratowi, że coś się robi, patrzcie raty kredytów wam spadną i to dzięki nam. Jednoczęsnie zapomina się, że te raty wzrosły przecież dzięki ich wczesniejszym działaniom, ale tego nie usłyszy się w rządowych mediach propagandowych i pewnie w innych też.

 

Po wczorajszej decyzji wrze. Złotówka leci, a dla tych znających ekonomiczne realia jasne jest, że inflacja nie spadnie, tylko raczej poleci w górę i mimo mniejszych rat za kredyt, ceny w sklepach polecą znowu w górę. Usłyszymy za to racjonalizacje, że to problem regionalny, że to Putin i wojna, że to pandemia, ale nie usłyszymy prawdy: PiS sam wygenerował problemy, z którymi teraz nieudolnie walczy.

 

https://www.money.pl/gospodarka/nbp-strzelil-sobie-w-stope-polityk-pis-chcieli-dobrze-ale-przedobrzyli-6938664665229952a.html

https://www.money.pl/gospodarka/to-wystrzal-z-bazooki-swiat-komentuje-zaskakujaca-decyzje-rpp-6938681417685600a.html

 

Muszę przyznać, że medialna propaganda działa i takim co ją wykają należy odbierać prawa wyborcze niezależnie od płci. Jak to kiedyś ktoś powiedział: demokracja to rządy baranów, które wybierają sobie hieny na przywódców, aby te hieny następnie prowadziły te barany na rzeź.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minutes ago, Krugerrand said:

Różnica między obywatelami krajów zamożnych od tych mniej zamożnych jest taka, że ci pierwsi idąc do sklepu i robiąc zakupy podstawowych produktów zwykle nie patrzą na ich ceny, tylko wrzucają do koszyka co akurat potrzebują, czego im brakuje i nie zastanawiają się czy kupić tańsze czy może nie, ewentualnie wezmą coś w promocji jeśli jest dla nich kusząca. Wydatki tego typu stanowią dla nich jakiś promil zarobków. Ci drudzy idąc do sklepów uważnie patrzą na to co kupują i zastanawiają się ze dwa razy zanim coś wrzucą do koszyka.

 

Ciekawa jest ta racjonalizacja z rzekomą możliwością wyboru. Jest to zwyczajna nieumiejętność przyznania się przed nami czy samym sobą, że rząd nas po prostu wyr... bez mydła.

 

Sytuacja którą opisałeś występuje tylko w kilkunastu najbogatszych krajach a także nie dotyczy wszystkich obywateli. W pozostałych państwach ludzie zawsze muszą zwracać uwagę w sklepach ile co kosztuje. 

 

Polska od 30 lat bogaci się i nadrabia zaległości. Dzięki sprawnym rządzeniu takim (PIS) jeszcze szybciej dogania zaległości. Zasugerowałeś że to PIS nas wyruchał bez mydła i musimy zwracać teraz uwagę na cenę spożywki na półkach. Nic takiego nie miało miejsca. Gdyby rządziła każda inna partia było by bardzo podobnie. Podobna inflacja, taka sama pandemia i wojna. Gdyby rządziło KO, Lewica, Trzecia Droga to też być musiał zwracać uwagę ile go kosztuje na półkach. 

 

Bardzo dobrze, że prof. Glapiński obniżył stopy. Śmiały, gołębi ruch. Inflacja nie wzrośnie. RPP daje sygnał do normalności. Ja będę miał mniejsze raty. Kolejna stówka w kieszeni zaoszczędzona dzieki PISowi. Jak na tak dobrą partie nie zagłosować to nie wiem. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, RealLife napisał(a):

Dzięki sprawnym rządzeniu takim (PIS) jeszcze szybciej dogania zaległości.

Jak dzięki malejącej sile nabywczej naszych zarobków możemy nadrabiać zaległości względem zachodu?

 

27 minut temu, RealLife napisał(a):

Zasugerowałeś że to PIS nas wyruchał bez mydła i musimy zwracać teraz uwagę na cenę spożywki na półkach. Nic takiego nie miało miejsca.

To nie jest sugestia, tylko stwierdzenie faktu. Od mniej więcej półtora roku, może dwóch lat zwracam większą uwagę na ceny i to jak rosną. Wcześniej robiłem to sporadycznie, niezależnie od rządów. Nie jestem w tym osamotniony. Ilekroć widzę się ze znajomymi poruszamy w pewnym momencie ten temat. Każdy z nas widzi tę drożyznę i rozmawiamy o tym. Mamy ku temu dobrą okazję widząc się na mieście w knajpach i mamy też dobry punkt odniesienia na miejscu przy płaceniu rachunków. Przy okazji wjedzie temat cen w sklepach, wydatków itp. Ostatnio znajomy zakupił mi bilet do kina, gdyż razem się wybieramy pod koniec miesiąca na seans i cena wyższa niż do tej pory o jakieś 15%. Sam to skomentował: znowu inflacja dotarła do naszego znajomego kina.

 

27 minut temu, RealLife napisał(a):

Jak na tak dobrą partie nie zagłosować to nie wiem. 

Nie wiesz, gdyż nie masz zielonego pojęcia o gospodarce i ekonomii. Tylko ekonomiczny analfabeta może w tej sytuacji gospodarczej oceniać pozytywnie tak drastyczne obniżenie stóp procentowych. Nie zajrzałeś nawet do linków jakie zamieściłem gdzie masz reakcje rynkowe oraz komentarze dużo większych praktyków oraz teoretyków gospodarki czy ja, o Tobie nawet nie wspominając. Stopy procentowe poniżej inflacji lub inflacji bazowej nie pomagają zwalczać inflacji, tylko ją utrzymują lub nawet pogłębiają. Mniejsza rata kredytu w takiej sytuacji oznacza wyższe ceny w sklepach. To są podstawy ekonomii.

 

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, Krugerrand said:

To nie jest sugestia, tylko stwierdzenie faktu. Od mniej więcej półtora roku, może dwóch lat zwracam większą uwagę na ceny i to jak rosną. Wcześniej robiłem to sporadycznie, niezależnie od rządów. Nie jestem w tym osamotniony. Ilekroć widzę się ze znajomymi poruszamy w pewnym momencie ten temat. Każdy z nas widzi tę drożyznę i rozmawiamy o tym. Mamy ku temu dobrą okazję widząc się na mieście w knajpach i mamy też dobry punkt odniesienia na miejscu przy płaceniu rachunków. Przy okazji wjedzie temat cen w sklepach, wydatków itp. Ostatnio znajomy zakupił mi bilet do kina, gdyż razem się wybieramy pod koniec miesiąca na seans i cena wyższa niż do tej pory o jakieś 15%. Sam to skomentował: znowu inflacja dotarła do naszego znajomego kina.

 

Nie rozumiem. Próbujesz mi udowodnić że jest inflacja. Jest inflacja. Przecież nigdzie nie napisałem że jej nie ma. 

 

Jest inflacja w Polsce. Ty jednak twierdzisz, że to wina PISu. Ja zaś ci pisze, że nie. Inflacja była by winą PISu gdyby w Polsce była inflacja np. 10% a państwach sąsiednich 3%. Wówczas była by to wina PISu. Obecnie inflacja to problem regionalny  jak nie globalny. PIS nie jest winny inflacji. 

21 minutes ago, Krugerrand said:

Nie wiesz, gdyż nie masz zielonego pojęcia o gospodarce i ekonomii. Tylko ekonomiczny analfabeta może w tej sytuacji gospodarczej oceniać pozytywnie tak drastyczne obniżenie stóp procentowych. Nie zajrzałeś nawet do linków jakie zamieściłem gdzie masz reakcje rynkowe oraz komentarze dużo większych praktyków oraz teoretyków gospodarki czy ja, o Tobie nawet nie wspominając. Stopy procentowe poniżej inflacji lub inflacji bazowej nie pomagają zwalczać inflacji, tylko ją utrzymują lub nawet pogłębiają. Mniejsza rata kredytu w takiej sytuacji oznacza wyższe ceny w sklepach. To są podstawy ekonomii.

 

Eksperci od ekonomii są takimi samymi znawcami jak ci od geopolityki. Jeden powie wzrośnie, drugi że spadnie.

 

Zobaczmy kto miał rację po kolejnym odczycie poziomu inflacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, RealLife napisał(a):

Jest inflacja w Polsce. Ty jednak twierdzisz, że to wina PISu. Ja zaś ci pisze, że nie. Inflacja była by winą PISu gdyby w Polsce była inflacja np. 10% a państwach sąsiednich 3%. Wówczas była by to wina PISu. Obecnie inflacja to problem regionalny  jak nie globalny. PIS nie jest winny inflacji. 


To może tak na szybko:
Inflacja w Polsce 10% / Europa 3% = wina PiSu
dodajemy stronami 7% aby odzwierciedlić realny poziom ->
-> Inflacja w Polsce 17% / Europa 10% = wina PiSu

 

https://forsal.pl/gospodarka/inflacja/artykuly/8683202,inflacja-w-polsce-i-w-strefie-euro.html

What do you know.. Polska 17%, średnia europejska 10%

 

Czyli wina PiSu

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Confuser said:


To może tak na szybko:
Inflacja w Polsce 10% / Europa 3% = wina PiSu
dodajemy stronami 7% aby odzwierciedlić realny poziom ->
-> Inflacja w Polsce 17% / Europa 10% = wina PiSu

 

https://forsal.pl/gospodarka/inflacja/artykuly/8683202,inflacja-w-polsce-i-w-strefie-euro.html

What do you know.. Polska 17%, średnia europejska 10%

 

Czyli wina PiSu

 

Coś ty tu napisał to nie wiem. 

 

Inflacja w Polsce za sierpień to 10,1% rok do roku. Średniej europejskiej nie ma co podawać bo tu są co najmniej dwa podziały. Na strefę Euro i bez euro oraz na Europę Zachodnią i Europę Środkowo-Wschodnią. 

 

Dane za czerwiec dla naszego regionu w %

Czechy - 11,2

Słowacja - 11,3

Polska - 11

Węgry - 19,9

Rumunia - 9,3

Chorwacja - 8,3

Estonia - 9

Litwa - 8,2

Łotwa - 8,1

Bułgaria - 7,5

Słowenia - 6,6

 

Trzeba wyrzuć z tego zestawienia państwa które mają euro: Słowacja, Słowenia, Litwa, Łotwa, Estonia, Chorwacja. Nie wiem jak z Bułgaria bo ma mieć euro za 4 m-ce, więc zostawiam w założeniu że tamtejsza RPP jeszcze działa. 

 

Z tego co zostaje mamy 11,2+11+19,9+9,3+7,5 = 58,9

58,9/5=11,8 średnia dla regionu poza strefą euro. Polska 11,0, poniżej średniej nawet. 

 

Czyli brak winy PISu. Dobra polityka fiskalna.  

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może inaczej.
Skoro chcesz jechać rok do roku.

Inflacja w czerwcu 2022 - https://glos.pl/gus-podal-pelne-dane-o-inflacji-za-czerwiec-2022-takiej-drozyzny-w-polsce-nie-bylo-od-ponad-25-lat


Mega drożyzna jakiej nie było od ponad 25 lat, poziom 15.5% rok do roku czyli 2021 do 2022.

To piękna polityka rądu PiS tą drożyznę rok do roku powiększyła o kolejne 11% z roku 2022 do roku 2023.

 

Wspaniale.

 

Więc jeśli jakiś produkt kosztował w czerwcu '21 100 PLN to statystycznie w czerwcu '22 kosztował 115,5 PLN a w czerwcu '23  - 128,20 PLN,

 

No genialnie!

już wiem na kogo zagłosuję.

 

Edytowane przez Confuser
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.