Skocz do zawartości

"Nic się nie należy..."


Rekomendowane odpowiedzi

14 minut temu, SledgeHammer napisał:

 

I skończy się granie Cipką i Cyckami :D

Twój jak się przebudzi będzie posuwał młodsze mając z tego tyle frajdy co Ja:P.

 

 

Wówczas założę kolejny chodliwy temat na forum pt. "Rozwód z orzeczniem o winie - proszę o pomoc" ;)  

 

Red, chyba Ty. Nawet nie pytam skąd wyciągnąłeś takie wnioski. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wkładu samic i samców w związek, to uważam, że wychowywanie dzieci i prowadzenie domu to arbajt na pełen etat. Nie można tego lekceważyć, bo np. samce są tak skonstruowane, że ciągnie je poza dom, do przygód i zdobywania (też innych samic)-więc nie wytrzymaliby ciągłego życia w domu z dziećmi, gotowaniem i sprzątaniem.

 

Owszem, istnieją samce robiące te rzeczy, ale wydaje mi się, że natura tak skonstruowała ludzi, że samica po prostu lubi prowadzić dom, wychowywać dzieci, a samiec zarabiać i zdobywać środki finansowe. Jak mawiał JKM wychowywanie dzieci to bardzo ważna praca, w przeciwieństwie do monotonnej i ogłupiającej biurowej, tutaj kobita ma całe spektrum nowych wyzwań pojawiających się naturalnie wraz z rozwojem dziecka. Z drugiej strony samiec jest tak skonstruowany, że zwariowałby mając wychowywać na full time dziecko. Do tego nadają się kobity.

 

Także nie podnosiłbym zarabiania kasy w zestawieniu z prowadzeniem domu do rangi heroizmu. Wydaje mi się, że ten zarabiający kasę nie chciałby zamienić się z kobitą na obowiązki-bo natura jest taka, a nie inna, samca ciągnie do rywalizacji, uderzania pięścią w stół, walki, a samicę to mruczenia niczym zadowolona kotka w domowym ognisku otoczonym pisklętami:)

 

Każdy powinien robić to, co chce, a przed poczęciem kindera należy omówić dokładnie obowiązki, żeby nie było np. tak, że nagle kobita czuje zew natury i swędzi ją pod majtkami, musi się wyrwać z domu, a facet ma dość pracy z idiotami i woli doglądać wzrostu fizycznego i psychicznego piskląt. Zawsze lepiej rozkminiać zawczasu scenariusze, nie będzie wtedy durnowatych rozwodów i niszczenia dzieci.

 

Facet nie powinien zamykać się na pomoc w dorastaniu dziecka, powołując się na zarabianie kasy. Chciało się rodzić dzieci-to trzeba je wychować, a nie pozostawić tylko matce. Kobity też potrzebują chwili wytchnienia, realizacji swoich pasji, o ile je mają, no ale może jakieś mają.

 

Uważam, że kobita powinna trzymać się swojego samca i prowadzić dom, a nie pracować z jakimiś obcymi chłopami, kto wie czy tam jej jeden z drugim nie obłapia.

Samiec powinien móc tyle zarabiać, by utrzymać żonę i dzieci-wydaje mi się, że samica potrzebuje spokoju i gwarancji stałości. Dlatego jak mówił JKM rozmawiały z Nim kobity z jakiejś hurtowni i mówiły, że one nie chcą pracować, tylko aby ich mężowie zarabiali tyle, by one nie musiały arbajtować.

 

Ktoś powie, że to pasożytowanie na samcu, ale po pierwsze dlatego przed rodzeniem dzieci trza się dogadać kto i co, po drugie wolałbym aby samica doglądała domu niż zapieprzała jak mrówka robotnica otoczona przez jakichś samców. Po trzecie prowadzenie domu nie jest chyba takie przyjemne-no ale tu mam problem z oceną, bo może samiec nie może zrozumieć, co jest fajnego w tych czynnościach, tak jak samica nie ogarnia podniecenia z okazji meczów piłki nożnej.

 

Edytowane przez AdrianoPeruggio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, catwoman napisał:

Zaraz zleci się stado true samców i będą nazywać Cię białym rycerzem, ale dzięki za tego posta. 

 

Bardzo lubię podejście JKM do kobiet, życzyłabym sobie, żeby każdy mężczyzna takie miał. 

 

 

Czyli między innymi nie miałabyś prawa głosu, co jest równoznaczne z uznaniem, że jesteś głupsza od większości mężczyzn. 

 

1 godzinę temu, AdrianoPeruggio napisał:

Owszem, istnieją samce robiące te rzeczy, ale wydaje mi się, że natura tak skonstruowała ludzi, że samica po prostu lubi prowadzić dom, wychowywać dzieci, a samiec zarabiać i zdobywać środki finansowe.

 

Właśnie dlatego, że istnieje jakiś odsetek uległych mężczyzn i dominujących kobiet (naprawdę dominujących, a nie imitujących) porzucono coś takiego jak ocenianie po tradycyjnych rolach płci, ponieważ nie każdy do tego modelu pasuje.

Są kobiety lubiące rywalizować i udowadniać wszem i wobec że sobie poradzą, a są niekonfliktowi mężczyźni lubiący dzieci, domatorzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, M.Dabrowski napisał:

 

Czyli między innymi nie miałabyś prawa głosu, co jest równoznaczne z uznaniem, że jesteś głupsza od większości mężczyzn. 

 

 

Korwin odebrałby prawo głosu wszystkim, nie tylko kobietom, i wprowadził monarchię. Twierdzi, że kobiety nie interesują się polityką (i tak jest w zdecydowanej większości) i dlatego nie powinny głosować, a nie dlatego, że są głupsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Tarnawa napisał:

 

Obiecałeś, że zachowasz te zdjęcia dla siebie :( 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, kryss napisał:

 

9669736300_1360748410.jpg

 

Zjarało mi styki....., ale nie z powodu samej opisywanej sytuacji a sposobu jej przedstawienia;

Dawkowanie informacji ,pozniej dorzucanie takich i innych, nawet sprzecznych, dosłownie jak pichcenie bigosu  i pozniejsze doprawianie zeby smak poprawić a poczestowani się nie krzywili.

 

Catwoman- zyjesz już troche na tym świecie a nie wiesz badz nie stosujesz prawdy...."facet jest prosty jak budowa cepa" mowi sie wprost i operuje faktami bo to doskonale rozumiemy.

A Ty wrzuciłaś część faktów i pozniej oczekiwałaś obiektywnych odpowiedzi, to jak oceniac auto po wygladzie kierownicy nie widząc reszty.

Kiedy napisano j/w. zaczełaś dorzucac co nieco zeby zmienic obraz, tak to nie działa.

 

Co do pracy w domu to różnie to bywa, ale nie umniejszał bym jej wartości,ja przy jednym czasem wysiadam.

 

Na przyszłość jak oczekujesz od nas obiektywnej odpowiedzi to sama nie kombinuj, gdybys to rzetelnie od początku napisała odp. mogły by byc  inne a tak nie dałas nam szansy

Edytowane przez kryss
dopisek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, catwoman napisał:

 

Twierdzi, że kobiety nie interesują się polityką (i tak jest w zdecydowanej większości) i dlatego nie powinny głosować, a nie dlatego, że są głupsze.

 

http://korwin-mikke.pl/blog/wpis/list_kobiety_do_mnie_czy_mezczyzni_sa_madrzejsi_z_odpowiedzia/2204

 

Cytat

Kobieta zwykle szuka mężczyzny wyższego, silniejszego i mądrzejszego od siebie, bo w ten sposób zwiększa szanse swojego stadła. To świadczy o mądrości życiowej. Bo jeszcze nikt nigdy nie widział babki, która by się uganiała za facetem tylko dlatego, że ma on ładne nogi.


On potrafi bardzo dobrze ubrać w słowa cechy kobiet, które przez to wydają się pozytywne.

 

Ale to co mówi świadczy o tym że
- kobiety są przebiegłe
- cwane
- interesowne
- głupsze, słabsze, niższe (to ostatnie nie ma wydźwięku negatywnego)

- pasożytują na innych, ponieważ jeśli szukają kogoś kto posiada więcej to oznacza że są biorcami, a biorca jest egoistyczny (dlatego następuje dziś powszechne wkurzenie na to, że kobieta jak spojrzymy na zachowanie obiektywnie to jest egoistką, nadmierną skupioną na sobie, ale już sama mówi nie lubi egoistów - hipokryzja)

 

I te cechy już mają negatywny wydźwięk, co obraża uczucia kobiet i nie są przyjmowane dobrze. Z resztą nawet ubarawione teksty Korwina nie są, bo nazywa się go mizoginem.

 

Prawdopodobnie wszyscy tutaj mają podobne opinie i na tej samej ideologii bazują, choć nazywa się to przesadnie mizoginizmem tylko z tego powodu, że mówi się wprost, a nie tak jak robi to Korwin przypisując kobiecie mądrość życiową. Czyli jak słaba kobieta, ustawiła silnego mężczyzne. Jak głupia kobieta ustawiła inteligetniejszego mężczyzne.

 

Potrafić się ustawić kogoś kosztem, to spryt.

Do tego mężczyzna chce być silniejszy, bo nie chce się czuć jak kobieta, ale są tacy mężczyźni, którzy też ustawiają się kosztem kobiet.

Nie pracują, są głupi, słabi i zgrywają ofiary, znajdując wybawicielki które się z nimi męczą.

 

Taki mężczyzna nie będzie pochwalony za mądrość życiową, mimo że zachowuje się jak większość chwalonych kobiet. Podwójne standardy, bo inne role płciowe.

Dlatego kobieta łatwa jest be, a mężczyzna zdobywca jest cool.

 

Różnimy się też jako płcie tak jak z tym dawaniem zabawek, czy zainteresowań. Kobiety polityką się nie interesują, ponieważ jej nie rozumieją i nudzą. Nie dlatego, że kulturowo każe się kobietom nie interesować tym. Nikt nie zabrania, nikt nie każe. Mamy od dawna wolność, a kobiety jak miały takie same zainteresowania jak dawniej, tak mają. Jak wolą plotkować, tak wolały. Jak wolały psychologie, tak wolą, a po co im psychologia? Po to by sprytnie ustawić się kosztem kogoś. Wybielić i zrzucić winę na innych.

 

I można powiedzieć, że kobieta jest inteligentna przez to, a można powiedzieć że jest to makawelistyczne i socjopatyczne podejście do życia. Manipulatorstwo.

 

Kobiety robią bardzo wiele od początku okresu dojrzewania, by nauczyć się zdobyć jak najzasobniejszego mężczyznę, jak najinteligentniejszego, jak najsilniejszego, jak najprzystojniejszego i jeszcze potrafić mu rozkazywać, by to on zabiegał o nią.

 

http://korwin-mikke.pl/ogolne/zobacz/kobiety_sa_glupsze_spolecznie/25576

 

Tutaj wyjątek kobiety "pracującej", która mówi że mężczyzna ma kompleksy gdy chce "głupszą" od siebie. To tylko jej odwrócenie kota ogonem, ponieważ mężczyzna chce być przewodnikiem, chce by ona dostrzegła w nim wartość męską, chce być jej opiekunem, ochroniarzem i dzięki rywalizacji z innymi wygrywa walkę o nią. Jest lepszy niż inni.

 

Kompleksy to ma, ale tylko gdy czuje się głupszy niż kobiety, czy słabszy niż kobiety. Jak dziś doba jest jechania po mężczyznach przez kobiety, wywyższania się i urabiania pod pantofel, to nic dziwnego że nie ma wielu szczęśliwych związków, za to jest wiele zdrad i rozstań. Tk to jest jak sie zaburza naturalne role, po to by tylko być poprawnym politycznie.

Edytowane przez M.Dabrowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Wy z tymi cyckami, za dużo Kominka :D Myślicie, że On jest wśród nas...? :ph34r: To nie moje tory, myśli me nie pędzą w kierunku, że jakieś pieniądze mi się należą bo coś tam byłam czy zrobiłam a zwłaszcza jeżeli to nie ja je zarobiłam. Tak mam jeszcze, ale pracuję nad tym, tylko i aż w emocjach ale to droga do nikąd, że tak się starałam i musisz to docenić i odwzajemnić. Sęk w tym, że nikt nic nie musi i trzeba to zrozumieć. Kasa to śliski temat. Chłopy poszły w logikę,  obiektywne rozumowanie i mają rację a nami kobietami w takich sytuacjach kierują głównie emocje, czujemy się niedocenione, zdradzone, pokrzywdzone, chcemy zemsty, zadośćuczynienia  nasz byt jest zagrożony itd. itp. to nas nakręca a to, że łożył na nas nie jest ważne, puścimy go w skarpetkach, a niech popamięta! Taką konstrukcją jest kobieta, same skrajne emocje, zero chłodu. Jestem za intercyzą. I nie jest to nic osobistego bo nie siedzę w głowie, rodzinie i relacjach autorki a to jest tylko forum i całej prawdy nie znamy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Młoda dobrze rozmujesz za co już cie lubię, ale jak wiesz słowa swoje, a praktyka swoje. W w tych silnych pokrzywdzonych emocjach następuje zmiana zdania u kobiety i usprawiedliwienie zemsty. Należy się jej, tak uważa i to dostaje. Jeśli jest dobrą manipulatorką, to latami przygotowuje, preparuje dowody na swoją niewinność, poświęcenie i cierpienie.

 

1 godzinę temu, Młoda napisał:

Co Wy z tymi cyckami, za dużo Kominka :D

 

Jeśli nie ona, to może ty się skusisz na mały exhibicjonizm? Uwolnienie cycków dobrze ci zrobi. Umysł lepiej pracuje.

 

https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwjN5ZzJ7srNAhXhAJoKHetoDS0QFggdMAA&url=http%3A%2F%2Fwww.dzienniklodzki.pl%2Faktualnosci%2Fa%2Fjerzy-dziewulski-kobieta-nie-zawsze-jest-pelnoprawnym-policjantem-rozmowa%2C10196166%2F&usg=AFQjCNGgFCnGEx5x8lzGgPh-aFOwstdeZQ&sig2=OX1G_RTi7PCg9DnfUxmhOg

 

Jeden z przykładów niefukncjonującego równouprawnienia i za tym Korwin też pewnie by był, jak z tym nie pchaniem kobiet do polityki - chyba że są męskie, ale wtedy won od dzieci bo wychowają na homosia

Edytowane przez M.Dabrowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Młoda napisał:

Co Wy z tymi cyckami, za dużo Kominka :D Myślicie, że On jest wśród nas...? :ph34r: To nie moje tory, myśli me nie pędzą w kierunku, że jakieś pieniądze mi się należą bo coś tam byłam czy zrobiłam a zwłaszcza jeżeli to nie ja je zarobiłam. Tak mam jeszcze, ale pracuję nad tym, tylko i aż w emocjach ale to droga do nikąd, że tak się starałam i musisz to docenić i odwzajemnić. Sęk w tym, że nikt nic nie musi i trzeba to zrozumieć. Kasa to śliski temat. Chłopy poszły w logikę,  obiektywne rozumowanie i mają rację a nami kobietami w takich sytuacjach kierują głównie emocje, czujemy się niedocenione, zdradzone, pokrzywdzone, chcemy zemsty, zadośćuczynienia  nasz byt jest zagrożony itd. itp. to nas nakręca a to, że łożył na nas nie jest ważne, puścimy go w skarpetkach, a niech popamięta! Taką konstrukcją jest kobieta, same skrajne emocje, zero chłodu. Jestem za intercyzą. I nie jest to nic osobistego bo nie siedzę w głowie, rodzinie i relacjach autorki a to jest tylko forum i całej prawdy nie znamy.

 

Młoda, no właśnie to tak jest. Przy czym mam jakoś tak, że gdyby temat dotyczył mnie (nie mojej mamy) to też byłoby mi głupio brać coś na co ZAROBIŁ mój mąż (inna sprawa, że nigdy nie dałabym się wrobić w bycie na jego utrzymaniu), z drugiej strony w odniesieniu do własnej mamy jakoś tak trudno mi przyjąć, że nic jej się nie należy. Kurde, to przecież mama, jak to tak? ;)

 

M.Dabrowski, co do kobiet w policji to 100% racji. Kumpel policjant mówi, że jak jedzie na interwencję z kobietą to czuje się jakby sam był. Raz nawet opowiadał jak policjantka zamiast działać, zaczęła nagrywać akcje telefonem komórkowym... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, catwoman napisał:

 

 Przy czym mam jakoś tak, że gdyby temat dotyczył mnie (nie mojej mamy) to też byłoby mi głupio brać coś na co ZAROBIŁ mój mąż

 

Dlaczego inne kobiety nie mają z tym problemu i zawsze przy porzucaniu mężczyzny jeszcze mu mocniej dokopują? Niektóre sie litują i rozwód dają bez winy, ale spora dawka mści się za urojone krzywdy, byle tylko osiągnąć jak największą korzyść dla siebie.

 

Dziewczyny wy za dużo myślicie tu i teraz. Nie przewidujecie w przód. Przyczyna > skutek.

 

Tobie TERAZ głupio byłoby brać coś co zarobił mąż, bo TERAZ masz do niego dobre uczucia. Musisz jednak wczuć się w sytuację która byłaby w momencie rozstania, a wtedy

- leckeważyłabyś go

- miałabyś do niego żal, pretensje

- jeśli obwiniałabyś go, to miała dużą chęć się zemścić

- gardziłabyś nim

 

I inne tego typu emocje wchodziłyby w grę. Mąż byłby dla was zły, przeszkodą, nie znaczyłby dla was też już nic. Byłby nikim. Kobiety które porzucają partnerów muszą potrafić

sobie usprawiedliwić zdrady i rozstania, żeby wyjść z nich bez szwanku. Jeśli by się bardzo przejmowały stroną porzuconą to znaczy, ze miałyby do niego uczucia jeszcze i rozstanie byłoby

ciężkie (albo i by do niego nie doszło). Jeśli mają jakieś uczucia, to tylko te negatywne. W najlepszym przypadku obojętne.

 

Żadna z kobiet przy porzucaniu mężczyzny nie chce mieć o nim dobrej opinii, ponieważ wie że będzie go wspominała, tęskniła.

Następca zawsze jest wykreowany jako ten lepszy, a poprzednik jako gorszy, niewarty uwagi, szacunku i winny. I tu dają sobie pełne prawo do poniżenia go m.in zawłaszczeniem części majątku.

 

Czyli jeszcze raz: należy umieć wczuć się w nowy stan emocjonalny obu stron jak w przypadku przytoczonego zerwania i jeśli potrafisz to robić, to tego nie dopuścisz. Przewidzisz konsekwencje. Niestety kobiety mają wielki problem z tym i pierwsza myśl jaka im przychodzi to ta którą dyktują emocje. Czyli poczucie pokrzywdzenia i chęć reaktywna chęć zemsty (należy mu się, za te lata nieszczęść zabiore mu troche majątku, niech wie co znaczy zadrzeć z kobietą :D).

Edytowane przez M.Dabrowski
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Red, fikuśną masz fryzurkę, do twarzy Ci. I to jest problem bo nam kobietom wydaje się, że słowa i chęci wystarczą a dla was liczą się czyny i efekty bo chcesz mieć Panią to rób na nią! ;) 

 

Cat, masz zgrzyt bo to matka i jak to tak, no nie może tak być, emocje kontra rozum, ale nie ma co kierować się niskimi pobudkami, emocje jawią się jak prosta i łatwa ścieżka ale często prowadzą nad urwisko, w przepaść... Ścieżka rozumu jest kręta i wymaga myślenia, skupienia ale efekt końcowy zazwyczaj jest pozytywny i krzywda się nam nie dzieje mimo, że w drodze potwornie się męczymy... Kurcze, tak pięknie obrazuje to wszystko tarot i ostatnio wręcz wyje do mnie, że mam się kierować rozsądkiem a ja durna zbaczam w emocje ale krzywdy tym nikomu nie robię tylko sobie a to jeszcze jest do przełknięcia.

 

Dąbrowski, strzeż się furii wzgardzonej kobiety a zemsta i nienawiść to bardzo intensywne doznania i one się tym karmią. Co do mych wypukłości to sorki ale jako przyszły pedagog muszę trzymać fason... :D:ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Tarnawa napisał:

Gdzie te cycki?

 

Horrerrra jasna, @Młoda teraz twoja kolej.

Pokazuj cycki, serwer już podałem.

Nie obawiaj się tego, że jak jesteś gruba i masz małe, to będziemy się smiać.;)

Później tylko lineczek i tyle.

Będzie całkiem anonimowo.

SH.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Młoda napisał:

Dąbrowski, strzeż się furii wzgardzonej kobiety a zemsta i nienawiść to bardzo intensywne doznania i one się tym karmią.

 

Coś o tym wiem. Kobieta która inwestuje we mnie obojętnie jaki czas jest bardzo zła, że ten czas na mnie straciła. Mogła przecież szaleć z bogatym arabem gdzieś tam hen hen, a zajmowała się wielkim, nieskończonym uczuciem do mnie (bo ja Cię misiu do końca życia ;) ). Straciła miesiące i lata na takiego biedaka jak ja, straciła urodę w przeciągu tych miesięcy i dodały się jej cyferki do wieku, zmarszczki oraz stres związany z tym, że musiała użerać się z kimś takim niegodnym jej jak ja (a że mówiła, że kocha, akceptuje i inne głupoty, to... mówiła). Powód do zgnojenia zawsze się znajdzie, a urojona krzywda za którą muszę ponieść karę tym bardziej ;) 

 

Cytat

Co do mych wypukłości to sorki ale jako przyszły pedagog muszę trzymać fason... :D:ph34r:

 

To dopiero przyszłość. Do tego momentu możesz jeszcze pogrzeszyć ;)

Edytowane przez M.Dabrowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.06.2016 o 14:59, Młoda napisał:

Co Wy z tymi cyckami,  ... Chłopy poszły w logikę...

 

Gdzie w logikę, jakie w logikę? Co cycki mają wspólnego z logiką? Niby takie domyślne a tu JEDNAK trzeba kawę na ławę. Chyba muszę się zabawić w kapitana oczywistego.

Pytanie o cycki pojawia się wtedy kiedy racjonalna i logiczna dyskusja nie ma już żadnego sensu i nie ma nadziei aby coś w tym temacie się zmieniło. Jako że awatar i nick  ciekawy to chłopaki rzucają jeszcze ostatnią zarzutkę w nadziei że może "temat" nie jest do końca spalony i przynajmniej się da cycki "pomientolić". No i w tym momencie pojawiają się emocje. Bo co to za "mientolenie" bez emocji?...

To jak z tymi cyckami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.