Skocz do zawartości

Wściekła feministka atakuje mężczyznę z powodu jego nazwiska.


Mosze Red

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, DeMasta napisał:

3. Solidny bolec minimum 4 razy w tygodniu.

 

Niestety większość feministek wygląda jak kaszaloty, więc w czynie społecznym mogli by je bolcować jedynie feederzy lub masochiści.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, śmiejemy się z tego albo uważamy za straszne.

 

Ale tutaj trzeba współczuć - jak zjebane trzeba mieć życie, żeby zajmować się takimi pierdołami jak nagrywanie wszystkiego i krzyczenie na około "gwałt"?

Jak nudne i wyprane z radości życie trzeba mieć, żeby celowo niszczyć kogoś życie?

 

Ja wiem, że pewnie ten kaszalot tak zarabia na życie - pozwie do sądu i koleś musi płacić gruby hajs za dotknięcie jej.

Ale mimo wszystko, spróbujmy wejść w jej skórę i zobaczyć jaką pacynką rzeczywistości ona jest.

Jurij Bezmienow - mówił właśnie o feministkach, gejach i innych takich organizacjach, które są tylko narzędziem do destabilizacji państwa przez wywiad.

Później te instytucje są niwelowane przy nowym porządku i zapominane.

Więc taka babka jest zmanipulowana przez wyższe instytuty - media/wywiad/opinia społeczna.

To przykre bo jak pisze Brzytwa - taka jednostka nie ma świadomości spierdolenia umysłowego.

 

A wszystko po to, aby osłabić męską część populacji danego kraju - mniej facetów - łatwiejsza kontrola.

 

Zauważcie szerszą perspektywę problemu.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po szybkiej konsultacji z "autochtonem" :

humongous, anglikom znane ale raczej używane przez australijczyków, oznacza :enormous, huge.

Wymawiane tak samo jak gościa full name.

Jest to przymiotnik i dlatego krejzolka wypytywała "humongous what ?", a że się nie doczekała to zrobiła shitstorm and sexual harassment czyli molestowanie sexualne. Niezła beka z typiary.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słabo znam ang. ale agresja w głosie i presja jest okropna, ja bym jej pierdolnął, nie wytrzymałbym jakby ktoś się na mnie tak darł. Co dalej się stało? Ktoś kogoś oskarżył? I jak ona wygląda? Taka a,la hinduska co raz ją pokazali?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Aumakua napisał:

Słabo znam ang. ale agresja w głosie i presja jest okropna, ja bym jej pierdolnął, nie wytrzymałbym jakby ktoś się na mnie tak darł. Co dalej się stało? Ktoś kogoś oskarżył? I jak ona wygląda? Taka a,la hinduska co raz ją pokazali?

 

Ochrona budynku ją olała, sadziła się dalej więc wezwali policję.

 

Później chciała wnieś oskarżenie, nie było podstaw więc i policja ją olała.

 

Na koniec zaczęła wylewać żale na fejsie i robić gównoburzę na cały kraj, a wyszła z tego kompromitacja.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest właśnie real life manifestacja postępującego feminizmu.

Za nim idzie coraz większa buta i bezkarność pań.

 

Kobiety czują, że mogą więcej niż my i że ujdzie im to płazem. 

Ten konkretny przypadek to jakaś mało inteligentna babka, które korzysta ze swoich "rozszerzonych" praw.

 

Ale pomyślcie o kobietach, które korzystają z tych praw w sposób inteligentny i długoterminowy.

Począwszy na łapaniu bogatych misi aby ich potem ogolić z kasy w majestacie prawa a kończąc na kobietach na szczytach władzy.

 

Bo tym jest właśnie szeroko pojęta lewica czyli to co widzimy w związkach tylko, że w skali makro.

- ściąganie bad boys z Afryki i chęć ich zmienienia na praworządnych obywateli

- uległa postawa EU wobec silniejszych (vide Turcja)

- pogarda EU dla słabszych (vide Polska/Węgry)

- instrukcja dla sądów aby karać kobiety więzieniem w ostateczności bo nie są zagrożeniem dla społeczeństwa tak jak mężczyźni (UK)

- dożywotnie alimenty dla byłego małżonka po rozwodzie (UK)

- rażąca przychylność wobec kobiet w sprawach rozwodowych

- rozdmuchana biurokracja gdzie panie mogą rozwijać swoje kariery kosztem podatników na nikomu niepotrzebnych stanowiskach

- promowanie bezkarności i braku odpowiedzialności obywateli za swoje decyzje (więzienia jak hotele, rzesze zdrowych ludzi nieskalanych pracą (UK), tabletki aborcyjne dla <16 latków (UK) itd.)

 

Niestety jest też wiele samców "feministów". Wychowanych przez samotne mamusie myślą jak kobiety mimo że mają kutasa w gaciach.

Wspierają one panie w dalszej ekspansji.

 

Odpowiedzią na taki agresywny feminizm jest to forum jak i inne tego typu inicjatywy.

Będzie tego coraz więcej, coraz więcej samców będzie się budzić z letargu.

I coraz mniej będzie chciało zadawać się z paniami.

W pewnym momencie stanie się to dla nich odczuwalne, nikt sensowny nie będzie chciał się z nimi wiązać.

Co wtedy?

Bykowe 50%?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.09.2016 o 16:36, toreador napisał:

Odpowiedzią na taki agresywny feminizm jest to forum jak i inne tego typu inicjatywy.

Będzie tego coraz więcej, coraz więcej samców będzie się budzić z letargu.

I coraz mniej będzie chciało zadawać się z paniami.

W pewnym momencie stanie się to dla nich odczuwalne, nikt sensowny nie będzie chciał się z nimi wiązać.

Co wtedy?

Bykowe 50%?

 

Po coś płyną imigranci... ty płacisz podatki oni korzystają z życia... serio nie widzicie?

 

Co zrobili mężczyźni? Nic... trochę nas już jest tutaj może więc pora na stowarzyszenie a potem partię ;) Serio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.