Skocz do zawartości

Jak się sprzedać?


Czarls

Rekomendowane odpowiedzi


Witam bracia samcy

Potrzebuje od was porady jak nabyć/rozwijać umiejętność skutecznej autopromocji, sprzedania swoich umiejętność, zareklamowania się.

Myślę że umiejętność ta jest niezwykle ważna w życiu, pozwala znacznie szybciej osiągnąć życiowe cele, pokazać się z lepszej strony w nowym towarzystwie, zdobyć lepsza pracę, lub sprzedać własne usługi. Widzę same zalety i chciał bym się tego nauczyć.

Przykład

Trafiam do nowego grona, gdzie osoba/osoby opowiadają o swoich umiejętnościach, co robią, co nie robiły, co umią i tak dalej, wręcz przechwalają się swoimi umiejętnościami. Gdy jestem w takiej sytuacji zazwyczaj mam w myślach “co ja tu robię, gość jest taki mądry, do pięt mu nie dorastam, w ekipie będę 5tym kołem u wozu, jak przyjdzie co do czego to mnie wyśmieją itp myśli”.

Jednak gdy przychodzi do sprawdzenia praktycznie swych umiejętności widzę że jednak nie jestem taki ostatni, lub potrafię zrobić coś lepiej od faceta który przed chwilą tak przechwalał jakąś swoją umiejętność i jaki jest w tym dobry.


Zakładając że zrobiliśmy coś tak samo, to ten który potrafił się zareklamować i tak ma z tego większy zysk, zwrócił na siebie uwagę od początku, będzie już wiadomo że coś potrafi.


Chcę nauczyć się właśnie czegoś takiego, umiejętności zareklamowania siebie pokazania że coś się umie, jednocześnie nie popadając w narcyzm i powtarzania ciągle ja to umiem, ja.., ja... i nie pójścia w robienie z siebie nie wiadomo kogo, robieniu z innych nieudaczników, przechwalając się.



Myślę przykładem takiej zdrowej, fajnej, prawdziwej, skutecznej autopromocji są audycje Pana Marka gdy mówi o swoich książkach, np. “przeczytaj a będziesz wiedział jak działała kobieta..” (i to prawda nie ma w tym przechwalania się, a skuteczne zachęcanie do kupienia, gdzie zysk ma Pan Marek bo ktoś kupi jego książkę, i osoba która ją kupi dostaje wartościową wiedzę), lub mówienie o forum braciasamcy.pl “zajebista ekipa..., zajebiste chłopaki...” (i to również prawda, aż chcesz tu po prostu być i należeć do tej ekipy).


Ja nie posiadam tej umiejętności, nie jestem pewien dlaczego.

-  podejrzewam może to być przez wychowanie w przesadnej skromności( która myślę tez jest fajna i potrzebna, ale myślę nie powinna być przesadna)

- życie zasadą “czyny, nie słowa” (co również myślę jest fajne, tylko czasochłonne bo zanim ktoś Cię dostrzeże o ile wgl tak się stanie minie sporo czasu, dlatego w niektórych sytuacjach myślę niezbędna jest umiejętność autopromocji)

- brak wiary we własne umiejętności

-  niska samoocena

Jak myślicie jak rozwinąć tą umiejętność?

Dziękuję za odpowiedzi.
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 @Czarls

Często mam tak, że kumple znają się świetnie na samochodach, gdzie ja w tej dziedzinie posiadam jakieś podstawowe wiadomości, ale daleko mi do wymieniania modeli, silników, turbin, mechaniki. Czuję się przy nich "zielony". Ktoś sobie pomyśli, że problem jest jeszcze większy, bo to taka męska sfera. Niekoniecznie. Oni są dobrzy w tym, ale wiem też, że są dziedziny, gdzie oni nie dorastają mi do pięt. Pomyśl sobie, że oni wtedy czują się podobnie jak ja, kiedy słucham ich opowieści o samochodach. Dlatego nie mam jakichś wielkich kompleksów z tego tytułu. 

 

Według mnie nie nauczysz się sprzedaży czy sprzedaży siebie w teorii. Zazwyczaj brak pewności wynika z braku obycia w towarzystwie i tego, że siedzisz w sferze komfortu. Jeśli otworzysz biznes, nauczysz się sprzedaży i sprzedaży swojej osoby. Człowiek przyciśnięty do ściany nagle uświadamia sobie, że potrafi wiele. Będziesz przebywał w towarzystwie, staniesz się bardziej otwarty. Potrzeba działania, nie teorii. Oczywiście baza teoretyczna jest potrzebna, ale później pozostaje tylko działanie, podejmowanie prób, nauka metodą prób i błędów.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, ciekawyswiata napisał:

Często mam tak, że kumple znają się świetnie na samochodach, gdzie ja w tej dziedzinie posiadam jakieś podstawowe wiadomości, ale daleko mi do wymieniania modeli, silników, turbin, mechaniki. Czuję się przy nich "zielony". Ktoś sobie pomyśli, że problem jest jeszcze większy, bo to taka męska sfera. Niekoniecznie. Oni są dobrzy w tym, ale wiem też, że są dziedziny, gdzie oni nie dorastają mi do pięt. Pomyśl sobie, że oni wtedy czują się podobnie jak ja, kiedy słucham ich opowieści o samochodach. Dlatego nie mam jakichś wielkich kompleksów z tego tytułu. 

Zgadzam się z Tobą, nikt nie jest od kogoś gorszy tylko dlatego że nie ma takiej wiedzy co druga osoba w danej dziedzinie.

Chodzi mi o coś takiego... załóżmy że jest Jacek i Rafał. Specjalizują się w tej samej dziedzinie. Jacek jest dobry w tej dziedzinie tak na 8/10 i nie ma zbyt dobrej umiejętności autoreklamy, Rafał jest dobry tak na 5/10 ale za to umie się sprzedać.

I da na rozmowę kwalifikacyjna

Jacek wchodzi mówi to to umie CV pokazuje i spoko.

Rafał wchodzi umie mniej od Jacka w danej dziedzinie, ale dzięki temu że potrafi się sprzedać opowiadając o tym co umie i co zrobił wypada lepiej na rozmowie kwalifikacyjnej i to on dostaje prace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, Czarls said:

Rafał wchodzi umie mniej od Jacka w danej dziedzinie, ale dzięki temu że potrafi się sprzedać opowiadając o tym co umie i co zrobił wypada lepiej na rozmowie kwalifikacyjnej i to on dostaje prace.

No to jednak przeczytaj tą książkę o której napisałem wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, rewter2 napisał:

No to jednak przeczytaj tą książkę o której napisałem wcześniej.

@rewter2 Poszukam pdf, w razie czego znalazłem informacje że od 22 września premiera po polsku do kupienia w sklepie na papierze.

@Tornado Oglądałem i oglądam nadal nagrania tego pana są bardzo ciekawe, patrzenie nie na czubek własnego nosa tylko na swojego rozmówcy, odnoszenie się do działania podświadomości. Dobre, dobre polecam jeszcze Krzysztof Sarnecki na YT nagrania o podobnej tematyce o działaniu podświadomości ten Pan nazywa to gadzim mózgiem.


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam mam z tym problem. Przez stres moje całe zasoby jakie mam idą w jakąś czarną dziurę. Kiedyś jak byłem młodszy czyli w zasadzie 15 lat temu, byłem głupszy, robiłem wokół siebie dużo hałasu i albo byłem odważny, albo sprawiałem takie wrażenie. Aktualnie czuję się jakby przeintelektualizowany. Nie ćpam, dobrze się prowadzę, mam ciekawe zainteresowania i coś do powiedzenia. Ale przez to jakiś wydygany jestem. Mam trudności z autoprezentacją i mając nawet 8/10 daje dupy, bo taki wygadany nie jestem na ważne tematy. A nawijać makaron na uszy umiałem, ale gdy mi zależy, padaka.

Edytowane przez aras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się tego Pana zbytnio nie słuchał. Jeden youtuber przeanalizował "dokonania" tego Pana. Mnie tez to zastanawiało, dlaczego człowiek sukcesu miałby nagrywać filmy na YT ? Ludzie, którzy dużo osiągnęli nie dzielą się swoją wiedzą z każdym dookoła...

 

 

 

 

Edytowane przez gornet
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@gornet racja dlatego zawsze trzeba analizować co mówi on czy jaki kolwiek inny coach, i zawsze mieć świadomość tego że on ma jakiś w tym cel, taka osoba jak on kmini gdzie może zarobić kasę i nie marnowała by czasu na nagrywanie filmów na yt,  wiadomo też że nie powie wszystkiego co wie tylko głownie to na co jest popyt, ale zawsze coś można wyłowić ciekawego z tych informacji 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Kurs "1 milion" tego Pana powyżej to jest farsa, na szczęście go nie kupiłem, współczuję tym którzy wydali 3000 zł na tak pobieżnie, powierzchownie i źle zrealizowany też od strony technicznej kurs, wart jest może 200 zł, jako wprowadzenie do kwestii zarabiania przez internet.  

 

ALE jeśli chodzi o sprzedaż samego siebie i swoich umiejętności to warto się od niego uczyć i obserwować, jest bardzo dobrym sprzedawcą i stosuje triki z NLP i nie tylko, robi to skutecznie w każdym razie, o czym świadczy liczba subów na jego kanale, jak na kanał o takiej tematyce w Polsce to naprawdę dużo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pokazuje, że dużo ludzi to barany, skoro zdecydowali się kupić kurs za bagatela 3000 zł. Czysta manipulacja. Ale na tym się robi duża kasę. Grzesiak, ten gość i kilku innych. Znajoma mówiła, że Grzesiak wziął 10k, żeby nakierować takiego chłopaka młodego na prawidłową ścieżkę w życiu :lol:

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, BrightStar napisał:

ALE jeśli chodzi o sprzedaż samego siebie i swoich umiejętności to warto się od niego uczyć i obserwować, jest bardzo dobrym sprzedawcą i stosuje triki z NLP i nie tylko, robi to skutecznie w każdym razie, o czym świadczy liczba subów na jego kanale, jak na kanał o takiej tematyce w Polsce to naprawdę dużo.

Analizując jego profil na YT, wygląda to tak że ten Pan nigdy nie mówi o tym co osiągnoł, nie mówi o swoich pieniądzach ile ich ma, ile zarabia, mimo to ludzie wierzą w to co mówi, myślą że to wszystko co powie zaprowadzi ich do skucesu, chcą go słuchać (100k subów), wszystko przez aranżację jego filmów, co film inne zazwyczaj piękne miejsce na ziemi, drogie samochody, zazwyczaj elegancko ubrany, zawsze zadbany facet. Wszystko to kojarzy się ludziom z sukcesem, przez co facet staje się wiarygodny co by nie powiedział wystarczy że będzie pewny tego co mówi. 

Wnosek
Jeśli dostrzegasz sytuacje w których wyróżniasz się z grupy, lub reprezentujesz wysoki poziom życia(fajna fura, ubranie, dodatki typu zegarek koniecznie wyglądający na drogi :D), możesz mówić co chcesz byle pewnie i tak wyjdziesz na super mądrego człowieka(twój status społeczny to potwierdza i nie ma wątpliwości) którego warto słuchać 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie sprzedawanie się kojarzone jest z robieniem z siebie idioty. Jeśli masz małe morale to spoko...   na forum mamy kogoś kto jakby się dobrze sprzedał, w jednym temacie, a nie poruszał jakiś nierobów youtuberów, polityki, płacy minimalnej,  pierdół to byśmy go oglądali w tvn czy w innych stacjach żydowskich, a może mniej popularnych też ale jednak, ale właśnie sprzedać trzeba się umieć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiśniowski jest trochę jak Kyosaki który nawija makaron o zarabianiu na nieruchomościach a sam zarabia na książkach, odczytach czy na takiej sobie grze planszowej  za bagatela 100$. 

Ale w wielu sprawach ma rację i z niezbędną dawką ostrożności da się go słuchać.

Chociaż ostatnio wolę tego pana :

 

Jakoś bardziej przekonywujący jest dla mnie choć akurat mową ciała nie powala, mógłby nad tym popracować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, gornet napisał:

Ludzie, którzy dużo osiągnęli nie dzielą się swoją wiedzą z każdym dookoła...

Jak to nie? A chociażby Kamel, Pazura, Grzesiak? Tak wiem, że to tylko zajawka marketingowa, ale jednak są i coś tam od siebie przekazują.

 

Z tym Wiśniowskim to nie wiem o co chodzi, nie oglądam tego typu kanałów, a przez długi czas gość mi wyskakuje na pierwszej stronie YT. Skubany grubo poleciał z pozycjonowaniem.

 

@Czarls Zapisz się do klubu Toastmasters - nauczą Cię gadać bez spiny, poznasz nowych ludzi, może się trochę otworzysz.

Nie lubię typowych nawijaczy makaronu, ale jak ma się coś konkretnego do poparcia swoich słów, to jak najbardziej warto. Ważna umiejętność, bez tego nikt się nie dowie co robisz i co potrafisz. Żeby Ci było łatwiej możesz to zapisać. W czym jesteś dobry i fajny opis tego co robisz. Do każdej rzeczy/umiejętności z listy dopisz praktyczne potwierdzenie, doświadczenie. Jak zobaczysz czarno na białym, że są to faktyczne rzeczy, poparte rzeczywistością - może będzie Ci łatwiej o tym mówić.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mariuszsoq napisał:

Obecnie sprzedawanie się kojarzone jest z robieniem z siebie idioty. Jeśli masz małe morale to spoko...   na forum mamy kogoś kto jakby się dobrze sprzedał, w jednym temacie, a nie poruszał jakiś nierobów youtuberów, polityki, płacy minimalnej,  pierdół to byśmy go oglądali w tvn czy w innych stacjach żydowskich, a może mniej popularnych też ale jednak, ale właśnie sprzedać trzeba się umieć ;)

 

Jakbym robił to co się sprzedaje a nie to co czuję że trzeba robić, to dziś by nie było tego forum. Bez pragnienia i chęci, motywowany tylko interesem, nigdy bym nie zniósł tego co zniosłem tworząc to miejsce.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.