Skocz do zawartości

Urozmaicenie w seksie. Damski odpowiednik samczego tematu.


Rekomendowane odpowiedzi

@catwoman Generalnie 2 lata temu wszystkie te nagie zdjęcia celebrytek co się przedostały do sieci zostały właśnie wykradzione z chmury. Ja po prostu nie ufam żadnym wynalazkom pokroju chmury właśnie. Dzisiaj wszędzie masz się logować, wszędzie możesz robić wszystko zdalnie itp. Skoro możesz zdalnie wszystko robić to i zdalnie wykraść. Owszem, jeśli chodzi o pokazywanie komuś zdjęć na innym urządzeniu jest to duże udogodnienie. Nie wiem jednak jak jest z chmurą, ale np. wrzucając zdjęcia do pejsbuka zrzekasz się do nich praw i mogą robić z nimi co chcą.

Jestem po prostu podejrzliwy. Uważam, że nic co wydaje się za darmo tak naprawdę nie jest za darmo. Nie wierzę ludziom, którzy zupełnie za darmo za to, że jestem taki fajny i w ogóle oferują mi ileś tam gigabajtów na serwerze u siebie (których utrzymanie jest strasznie drogie) totalnie za darmo. Za ładny uśmiech. Po prostu. 

Edytowane przez Tomko
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Tomko napisał:

Jestem po prostu podejrzliwy. Uważam, że nic co wydaje się za darmo tak naprawdę nie jest za darmo. Nie wierzę ludziom, którzy zupełnie za darmo za to, że jestem taki fajny i w ogóle oferują mi ileś tam gigabajtów na serwerze u siebie (których utrzymanie jest strasznie drogie) totalnie za darmo. Za ładny uśmiech. Po prostu. 

O panie, ja za iCloud płacę 4zł miesięcznie, także za darmo to to nie jest ;) 

W ostateczności gdyby ktoś mi wykradł foty z chmury to szału by nie było - w 3/4 to zdjęcia dziecka, reszta to foty z koncertów, ew. zdjęcia ogłoszeń itp. Nic kompromitującego na mnie nie znajdą ;) 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszcie dziewczęta. Szukam natchnienia, czasem brakuje inwencji, jak życie dociska.

 

U mnie raczej brakuje stałych schematów, zabaw. Najlepsze akcje były spontaniczne, nie planowane, ryzykowne.

Ale większość, lub może nawet wszystkie układały się wedle pewnych powtarzalnych w całości lub w części "komponentów".

 

Moja inwencja i inicjatywa, dominacja, oczekiwania, wymagania, żądania, mocny chwyt i wymuszenie, ale bez przemocy. Karanie za nieposłuszeństwo, złe zachowanie, w zawstydzającej sytuacji (lanie na kolanie w tyłek, w łazience, na imieninach u cioci). Sytuacje gdy można zostać przyłapanym (przebieralnia, przymierzalnia, toaleta damska w knajpie - raczej pustawej). Nietypowe otoczenie, łazienka, gdy goście za ścianą, park w nocy i murek na odpowiedniej wysokości, potajemny lodzik na nie całkiem pustej plaży,  lub w samochodzie w czasie jazdy autostradą.

 

Jej uległość, wobec moich oczekiwań, żądań, poleceń nawet jeśli są krepujące, ale tak aby się nie wydało. Jej inicjatywa w zadowalaniu mnie i uległości. Przyjmowanie lekkiego poniżenia werbalnego i fizycznego.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tomko napisał:

(...) wrzucając zdjęcia do pejsbuka zrzekasz się do nich praw i mogą robić z nimi co chcą.

Dokladnie tak, a mimo to fejsbuka regularnie zalewają posty ćwiercinteligentne w stylu "moje zdjęcia są moja własnością i fejsbukowi nie wolno..." :-D ludzie korzystają z różnych usług bez znajomości regulaminu a potem jeszcze "szczekają".

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, catwoman napisał:

świadomość tego, że moje ciało oglądał ktoś niepowołany skutecznie mnie odwodzi od takich pomysłów.

 

6 minut temu, Hippie napisał:

nie ma problemu z tym, że wyciekną.

Aż tak źle wyglądacie, że wstydzicie się pokazać?

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taką przyjemność mogę dawać tylko komuś, komu ufam.;) A nie napaleńcom z forum i generalnie w sieci. :P  Jedynie mój jest taką osobą, której bezgranicznie ufam i przez to tylko ja i on mamy dostęp do tych fotek. ;). Choć w sieci jest mnóstwo podobnych zdjęć to jednak ja nie należę do lasek, które lubią się atencjować nagimi/ półnagimi fotkami w sieci bo przede wszystkim szanuję samą siebie i chce też by inni mnie szanowali, a ktoś kto mnie taką zobaczy może mnie później tylko z tym utożsamiać i przy okazji przypisywać mi już na starcie łatki taniej zdziry etc. ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Hippie napisał:

Jedynie mój jest taką osobą, której bezgranicznie ufam

Do czasu pojawienia się jakiejś plotki na jego temat albo usłyszenia jakiejś wymyślonej historii od koleżanki. Wtedy najlepiej widać kobiece bezgraniczne zaufanie w praktyce i jak bardzo samica wierzy w słowa swojego partnera :lol:

Edytowane przez HORACIOU5
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HORACIOU5 Dość ostrożnie dobieram sobie znajomych z którymi się dzielę jakimiś sprawami osobistymi. Co do plotek...mieszkając na obczyźnie generalnie mamy mało znajomych i przy tym bardzo duży dystans do ludzi, informacji jakie przekazują a tym bardziej ja plotki od innych kobiet biorę bardzo na dystans . Jeśli to by się tyczyło mojego faceta... na pewno bym nie bawiła się w detektywa i wszelkiego typu manipulacje. Dopóki on bezpośrednio mi nie da powodu by się niepokoić - ja tego nie ruszam. Po za tym jak czuje że coś jest nie tak, coś mnie trapi to po prostu zaczynam go o tym informować na spokojnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.10.2017 o 20:22, deomi napisał:

Jeśli nagie fotki to tylko bez twarzy, zawsze można się wyprzeć :P 

Ja nie wiem jak można robić fotki z widoczną twarzą. Nawet, gdy jest się w długim związku, ale najbardziej nie ogarniam lasek, które wysyłają takie zdjęcia randomowym typkom z neta. Dajmy np. jedną youtuberke (sharishaxd), która zakochała się XDDD w ziomku z Rosji. Wysyłała mu fotki, a nawet chciała go ściągnąć za własny hajs do siebie, a teraz my możemy oglądać jej cycki w internecie, a ona ma nieudaną próbę samobójczą. 

Edytowane przez Gaunter o Dimm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wcale nie zrobiłabym takich zdjęć z przezorności. Kiedyś ktoś, z kim byłam krótko próbował mnie namówić, na zachętę pokazał mi zdjęcia ex. Bardzo mnie to zniesmaczyło, dla mnie taki człowiek jest skreślony jako nielojalna jednostka, dodatkowo taka taktyka namowy umocniła mnie  w przekonaniu, że akurat ten facet powinien trzymać się z daleka ode mnie z aparatem.

 

Kiedy robiłam eksperyment na czacie opisany w temacie „pytania do RS” wdał się ze mną w dyskusje jeden chłopak i opisał mi pewną czatową praktykę, gdzie panowie nieznający się wymieniają się nagimi fotkami swoich niczego nieświadomych żon i dziewczyn i nawzajem je komentują. Świadomość takich czynów jest przestrogą. Nie ma co naiwnie wierzyć, że ktoś takich zdjęć nie wykorzysta widząc w tym swój jakiś cel. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Anna napisał:

Kiedy robiłam eksperyment na czacie opisany w temacie „pytania do RS” wdał się ze mną w dyskusje jeden chłopak i opisał mi pewną czatową praktykę, gdzie panowie nieznający się wymieniają się nagimi fotkami swoich niczego nieświadomych żon i dziewczyn i nawzajem je komentują. 

To chyba podchodzi już pod cuckold XD Wiecie typek opisuje jakby ruchał babkę ze zdjęcia, a drugi w tym czasie trzepie sobie konia wyobrażając sobie własną żonę z innym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.