Skocz do zawartości

deleteduser98

Użytkownik
  • Postów

    182
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser98

  1. No to gratuluję. U mnie było tak, że nadeszło 25 lat i około tego czasu szybko pogorszył się wygląd (gorsza skóra i trochę zmarszczek, zjazd cycków, potem mniej energii). xD Za to 25 i 30 rż. niewiele się różniły. Drugiego pogorszenia spodziewam się ok. 35.
  2. Jak zostaniesz modkiem. No właśnie to się bierze z tego o czym pisałam, kobiety miały pomocnicze i prostsze role ze względu na mniejszą siłę fizyczną, instynktownie do dziś wybierają prostsze prace. Tak? Sami piszecie, że dużo facetów narzeka na swoje związki. To czemu nie odchodzą? Bo faceci nie radzą sobie z byciem samemu, a zaprzeczanie temu jeszcze tylko pogłębia problem.
  3. Samotność nie występuje u mężczyzn, bo jej nie macie, kobiety są cały czas dostępne obok Was. Różnica jak między pełnymi sklepami (czy macie pusty portfel czy oszczędzacie), a pustkami w sklepach. Faceci mogą być lepsi i we wszystkim, ale doba ma tylko 24 godziny. Kobiety są od tego czego mężczyźni nie mają czasu zrobić, w trudnych warunkach.
  4. Przeczytałam temat i Ci wyjaśnię. Wiele osób napisało, że przyczyną jest używanie 20cm dilda. Tylko skąd u niej ta potrzeba, dlaczego autorze jej nie do końca wystarczasz? Ex jako groźny typ spod ciemnej gwiazdy dawał mocniejsze emocje (nie musiał mieć nawet dużego). Czy ona mimo to może mieć z Tobą lepszy seks? Wasz seks jest inny, może dawać spełnienie innych potrzeb. Z moim obecnym uprawiam zwykle zmysłowy seks (wolno się rozkręca, silne przeżycie), ale seks 'zwierzęcy' daje orgazm szybciej. Taki miałam z innym, w którym z kolei nie byłam zauroczona. Ja potrzebuję obu typów seksu. W końcu dostałam od obecnego 'zwierzęcy' - jak go wkurwiłam. (to też powód dlaczego Was wkurzamy panowie, by mieć TEN seks) Tu nie chodzi tylko o samą dynamikę, a nieprzewidywalność i brutalność. Trudniej to zaaranżować, mężczyźni starają się zwykle w kierunku zmysłowego seksu, minetka, dbanie o otoczkę itp. Zwykle to kobieta musi wydobyć z mężczyzny zwierzę. PS. Ciekawa jestem czy związek z tej historii przetrwał czy nie.
  5. Przemoc jest najlepszą rzeczą w seksie, a najlepiej połączona z czułością. Wtedy odlatuję. Gwarantuje Panowie, że jak podobacie się kobiecie i będziecie w łóżku coś wymuszać to będzie Was za to kochała. Romantycy mogą wymuszać całowanie do utraty tchu.
  6. Nie obchodzi mnie, że ciąża coś zabiera, bo wszystko i tak szybko przemija. Wobec rodziców mam poczucie obowiązku. Wybrałam opcję 3, bo mogła się postarać lepiej z wyborem ojca. On ze swoim wyborem w sumie też.
  7. Rodzina dość wcześnie wymusiła na mnie zrobienie prawka i dobrze się stało. Nie ma folgowania. To też wiele mówi o rodzinie mężczyzny jeśli ma swoje lata i nie ma nawet zrobionego prawa jazdy.
  8. @darktemplar może nie pracować przez elastyczny grafik (nie urlop), zarabia do 4,5 tys. w pełnym wymiarze godzin. Np. teraz jesteśmy u rodziny do soboty.
  9. @tamelodia to zależy czy... masz dni płodne czy nie. Jeśli w czasie dni płodnych nie pójdziesz z nim do łóżka to znaczy, że on na Ciebie nie działa tylko jest 'dobrą partią'. Łatwość tu nie ma nic do rzeczy.
  10. Pani ma już 33 lata i jest po 3 porodach, dlatego mąż gaśnie. On potrzebuje młodszej kochanki, w tym czasie ona miałaby kochanka i wszyscy byliby zadowoleni.
  11. Takie wyliczanie nie ma sensu, musi być zauroczenie. Bo co z tego że najbardziej podobają mi się niebieskie oczy u mężczyzn, skoro mój ma piwne. Albo że popala 1-2 fajki dziennie, a ja nie trawię dymu tytoniowego. Co by przyszło z tego gdybym napisała, że musi mieć niebieskie oczy i nie może palić? Niestety temat jest bzdurny.
  12. Bo pracowałby po 10h. Kilka tys. to i mój zarabia, musiałby mieć +10k-15k czyli być aktywny zawodowo.
  13. Albo bogatą kobietę. ? Nie chcę by moje dziecko (chcę mieć jedno) było pracoholikiem po bogatym mężu więc odpada. Ja właśnie odwrotnie, mam grono długoletnich przyjaciół, rodziców i to jest moje przywiązanie do miejsca zamieszkania, lokalne sprawy niech interesują innych. Już samo czytanie tego sprawia przyjemność. Ale w mojej rodzinie kobiety zawsze pracowały czy to dawniej kiedy model życia był bardziej tradycyjny czy dziś, nie widzę różnicy. Zresztą żadna userka nie podłapała tematu, kobiety nie mają zwykle potrzeby wyrwania się z obecnego 'systemu'. Już byłam z paroma cudzoziemcami, nie ma to jak próbować zdenerwować kogoś kto się nie przejmie. Nie rozumiem dlaczego próbujesz go przekonać do zmiany stylu życia, dziwnie wykorzystujesz swoją wolność. Projekt Osada to nie dla mnie, na pewno szybko zaczną się konflikty na tle związków w takim miejscu. Znam parę youtuberów którzy teraz uciekli przed covid do Bułgarii (oboje pochodzą z Europy Zach.) do wynajmowanego domku blisko lasu, daleko od miasta, już tam siedząc w kilka par były jakieś konflikty i towarzystwo się uszczupliło.
  14. U mnie nie ma presji więc nerwy są w porządku, nie mogę się odnieść. ? Raczej by pracowało niż żebrało, dziwne myślenie. Ja raczej nie chciałabym się osiedlić w Polsce do końca życia, nie lubię tak z połowy Polaków (mentalność), chłodny polski klimat też nie jest atrakcyjny. Przeceniacie znaczenie umiejętności i zainteresowań (pasji), są różne i nie ze wszystkich można wyżyć. Potem mogę napisać o tym coś więcej. Na emeryturę to nie :D, ale mam oszczędności. Powodzenia z Twoim planem. Żaden 40 letni ustawiony mi się nie podobał, byłam w związkach z 20-40 latkami zwyczajnie ustawionymi, normalna kasa i zwykła rodzina albo jakieś tam lekkie patologie rodzinne. Do Osady też się później odniosę.
  15. Tzn. zdobycie wykształcenia, praca po ok. 8h + dojazdy, potem zrobienie 1-2 dzieci i rutyna dnia codziennego. Mam stabilną pracę, źle nie jest, ale jestem wypalona takim sposobem życia. Wczoraj dyskutowałam z kimś o warunkach w mojej i konkurencyjnej firmie, gość się zastanawiał ile można wyciągnąć finansowo. Czemu ludziom zależy tylko na dorobku? Zanim dojadę i wrócę z pracy oraz odpocznę, to jest już 20-sta, pozostaje max 3h czasu wolnego, bo przecież muszę się wyspać. Nie wyobrażam sobie, że miałabym wziąć kredyt i uwiązać się tak na całe lata. Albo zrobić dziecko i opiekować nim tylko po to, by żyło w takim kieracie jak jego przodkowie. Czuję, że życie ucieka mi na pracę, by utrzymywać rzeczy, na których mi nie zależy. Coraz częściej w ciągu dnia myślę, że wolałabym już chyba jeździć przyczepą kempingową po ciepłych krajach i pracować tylko dorywczo i żyć oszczędnie, tak by starczało na życie, zamiast się dorabiać. Tak samo wolałabym, żeby moje dziecko było 'wagabundą' i jeździło po świecie, miało dorywczą pracę, za to więcej wolnego czasu. Ilu ludzi na forum ma podobne myśli i chciałoby faktycznie zmienić w ten sposób swoje życie? Ilu z Was teraz haruje jak woły, żeby po jakimś czasie mieć oszczędności na takie życie? Podzielcie się swoimi przemyśleniami i planami.
  16. Mi odwrotnie, całe życie instalują jak być dobrą, a i tak pozostałam jaka byłam. :) Ja nie wierzę w żadne różnice bo ich nie widziałam, czy to plebs czy elity, wszyscy są jednakowi tylko jedni stwarzają pozory normalności, drudzy mogą sobie pozwolić na pomijanie tego.
  17. Wszędzie się kurwią. Też odrzućcie fałszywą moralność i używajcie sobie dowoli to będziecie mieli największe powodzenie i szanse na związek.
  18. Foliarz wierzy w coś czego nie da się udowodnić i odstawia jakieś szopki z tego powodu, katolicy są foliarzami. Wszystkie religie to wymysły.
  19. Powinna być legalna i ludzie powinni pomagać samobójcom zejść z tego świata. Jeśli ktoś ma tak ciężkie życie, że woli się z nim rozstać to powinno się mu w tym pomóc. Nie ma żadnego sensu cierpieć. Zwierzęta się usypia okazując im miłosierdzie, tak samo powinno się robić ze śmiertelnie chorymi rodzicami, po co przedłużać ich agonię w kiepskim stanie, z którego już i tak nie wyjdą.
  20. Mój nie oczekuje full serwisu, czasami np. robię żeberka w cebuli i sobie stoją do odgrzania, do tego zrobiona przeze mnie surówka (sklepowe przecież są ohydne..), ziemniaczki, ale on po pracy woli zjeść nuggetsy ze sklepu, bo z mięsa lubi tylko kurczaka i kotlety. Za to ja oczekuję full serwisu (ale o tym nie wspominam). Wszystkie naprawy są na jego głowie i liczę, że się z nimi upora w miarę szybko i bez zmartwień. Jak zwlekam ze sprzątaniem to robi sugestie, że jest brudno i tyle. Nikt na nikim nie wymusza niczego w chamski sposób.
  21. Niektórzy już chyba pojechali w niedzielę do roboty, żeby dorobić sobie do bycia wygrywem. Dobrze, że się ulotniła w porę zamiast do dziś wysłuchiwać o black pillu!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.