Gremlin

Za chuda, zbyt plastikowa 💩

Next. Nic z tego nie będzie, tylko nerwicy się nabawisz 🤷‍♂️

Napisałem Ci co moim zdaniem powinieneś zrobić - koszt 2h Twojego czasu. Punkt 1 był stricte dla Ciebie. Punkt 2 to już realna pomoc dla niej, bo bez rzetelnych informacji może wkopać się jeszcze bardziej.

Chwilówki biorą osoby albo totalnie niewiarygodne dla banków, albo totalnie nieświadome finansowo. Tutaj podejrzewam miks, ale do rzeczy: co możesz zrobić by mieć realny pogląd na sytuacje i jednocześnie bezkosztowo (pomijając ze 2h czasu) jej pomóc? Otóż: Po pierwsze pobieracie jej raport z BIK, będzie historia kredytowa i aktualne kredyty, oraz informacja czy płaci w terminie. Co ważne: chwilówek tam wcale nie musi być. To pozwoli Ci zweryfikować wiarygodność partnerki. Po drugie dzwonicie razem na infolinię każdej z tych firm pożyczkowych i prosicie o podanie stanu zadłużenia na 2 tygodnie naprzód (to ważne, bo od ręki się tego nie spłaci, a za 2 tygodnie może to być znacznie większa kwota i żaden kredyt konsolidacyjny czy inna pożyczka będzie niewystarczająca!) Dopiero mając te informacje można cokolwiek zaplanować. Z mojej perspektywy: jeśli okaże się, że nie chce tego wspólnie zrobić, albo wyjdzie, że grubo naściemniała to z miejsca pakujesz delikwentkę i za próg. Jeśli wyjdzie, że mówiła prawdę i po prostu jest finansowym nieogarem, to już temat do indywidualnych przemyśleń i obowiązkowej intercyzy na przyszłość.

7-8 standardowo, teraz z przerwami na wyłączanie budzika 9-10… sypialnia wywietrzona zawsze, grzejnika nie nastawiam jeszcze

1. Bez zmian. Mięso sporadycznie, tylko ciemne pieczywo, dużo warzyw, dużo serów i jogurtów. 2. Kawa - jedna dziennie przed południem. 3. Codziennie spacer 8-12k kroków po lesie. 4. 37 5. Siedząca, komputer ok 6h dziennie.

Od paru tygodni, ewidentnie od ochłodzenia i krótszego dnia chodzę codziennie sfrustrowany i denerwuje mnie każdy drobiazg 🥴 Do tego w okolicach 18 dopada mnie chęć drzemki, a rano nie mogę wstać i sprawnie zacząć dnia. W domu spokój, kot też więcej śpi. Ja niby zdrowy, a chodzę jak odbezpieczony granat. Możecie coś doradzić?

Najbardziej mnie zmartwiło to, że sam jestem kawalerem mieszkającym z kotem. Jeśli na stare lata mi tak odbije to współczesny ja spalę się ze wstydu już teraz 🤯

Ale czym piesek zawinił? 😢

Dokładnie w punkt - robię tak samo 🍻

Jedno warte drugiego - co tutaj nie napiszemy to i tak zrobią po swojemu, a jak są u obojga problemy z psychiką to będzie trochę o ścianę i temat na wiele stron 🤷‍♂️

Masz „bojowe zadanie” - znajdź sobie hobby, które zmieni się w pasję, wtedy czasu nie będziesz miał nigdy za dużo 🤓 Podobno inteligentni ludzie się nie nudzą… 🧐 Nie zaglądać Ci do portfela powiem tylko z własnego doświadczenia, że niemal bezkosztowe hobby potrafi dać tyle samo funu, co takie za miliony - ot paradoks 🥸

Co mnie skłania do zadania pytania, gdzie za granicą jest najwiecej polskiej patologii. Od lat mam tak, że będąc za granicą i słysząc język polski odczuwam dyskomfort i niepokój 🥴

Ja mam inne spostrzeżenie: Panie „przy ścianie” magicznie tracą zainteresowanie gdy dowiadują się o motocyklu - znaczy kandydat nie rokuje 😅

Oszczędny płaci dwa razy 🧐

Zrobiłem eksperyment: Wpadło mi nieplanowanie trochę funduszy. Postanowiłem, że wydzielę sobie z tego 500zł do wydania w gotówce (warunek konieczny, bym czuł moment zapłaty, a nie piknięcie kartą). Pojechałem do sklepu na krótko przed zamknięciem by nie mieć zbyt dużo czasu na rozkminki (rzecz upatrzona znacznie wcześniej) i udało się. Nawet bez stresu i się cieszę - będzie zajęcie na kilka wieczorów, a potem ozdoba na półce.

W Hiszpanii norma i nikt się tym specjalnie nie podnieca. Inna sprawa to kwestia jeszcze dobrego smaku - jak ubierze się tak zapuszczony wieloryb, a do tego leginsy, to zbiera się na cofkę…

Dzięki za trafne uwagi i opinie. Zawsze byłem bardzo praktyczny, nigdy nie kupowałem „przydasiów”, wszystko co mam to używam, coś co było nietrafionym zakupem, albo było zastępowane od razu trafiało na sprzedaż. Rozwijam się stale, także w ramach budżetu zrobię sobie pozycje „nagrody”, spróbuje to zastosować po realizacji jakieś celu/etapu. Dużo też jednak zmienia w myśleniu sytuacja gdy zamiast „zbierać” na coś np parę miesięcy, po prostu można to sobie kupić praktycznie bez uszczerbku na finansach. Jak coś można zbyt łatwo zdobyć to tak nie cieszy 🤷‍♂️

Podoba mi się pomysł ze zrobieniem takiej dodatkowej pozycji w budżecie. Hm, jakbym nie potrzebował to bym nie myślał, nie czytał i oglądał recenzji - to jest dopiero przepalenie czasu. Czym innym jest wydawanie na głupoty jak ledwo do pierwszego wystarcza, a co innego przeznaczenie drobnej części nadwyżki. Po prostu widzę, że wpadłem w skrajność, co też nie jest dobre.

1. Nie. 2. Też nie. Moje koszty utrzymania to ok 1/3 wypłaty, także takie zakupy nie miałyby właściwie wpływu na mój budżet. Ale to w sumie dobry trop: kiedyś miałem okres z bardzo złą sytuację materialną, więc kasa szła na życie, spłatę długów i absolutne niezbędniki. Trochę przez to w skrajny minimalizm chyba popadłem…

Zauważyłem u siebie już jakiś czas temu pewną przypadłość związaną z zakupami i zastanawiam się czy to nie przeradza się w skąpstwo. Mianowicie nie mam problemów z codziennymi zakupami spożywczymi, ubraniami, inwestowaniem w siebie, czy utrzymaniem zwierzaka - tutaj wszystko dobrej jakości, unikam badziewia i staram się by wszystko było dobrej jakości, nawet jeśli jest drogie. Problem zaczyna się gdy zaczyna się kategoria „nie jest to niezbędne”, a raczej coś dla zabawy, hobby - cena nie ma tu znaczenia nawet, bo jak już po długim wahaniu chcę to dodać do koszyka, czy pójdę fizycznie do sklepu, to niezależnie czy jest to 100zł czy 4000zł czuje ten sam ból, złe emocje i ostatecznie rezygnuje z zakupu, a za jakiś czas zabawa zaczyna się od nowa (często dotyczy tego samego)… Możecie coś doradzić?

Tak, to ten. https://tolpa.pl/men-hydro-krem-nawilzajacy-75-ml-tme029 a to ten nawilżający

Żel do wszystkiego od Adidas a do tego od Tołpy (jest w Rossmann): węglowy peeling i żel nawilżający. Uprzedzam tylko, że to wkurza (ludzi), bo daje widoczny efekt - wyglądam zdrowo i na wypoczętego 😅

Opłaca się płacić za Gold? Założyłem sobie wczoraj konto, kilka zdjęć, krótki opis. Poklikałem trochę, par zero, polubień już 50+, ale za Chiny nie wiem kto i skąd 🥴

Myślałem, że stwarzanie problemów to domena kobiet 🥴 Czego to się nie robi dla 500+ 😅