Skocz do zawartości

Sgt. Hugo Stiglitz

Użytkownik
  • Postów

    179
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Sgt. Hugo Stiglitz

  1. Co powiedział w tym tygodniu angielski polityk w parlamencie: w 2030 roku przeciętna Polska rodzina będzie zarabiała więcej niż przeciętna angielska. To są słowa Angola! W Polsce jest jeszcze wiele do poprawy i jesteśmy na dorobku ale na miłość boską przecież to widać gołymi oczami że stajemy się coraz zamożniejszym państwem. Jedni wyjeżdżają a jedni do nas przyjeżdzają. Ilu obcokrajowców wybiera Polskę jako ten zajebisty kraj do zamieszkania, w tym Amerykanie, Anglicy. Przecież Anglicy pojawiają się na budowach w Polsce. Sam pracuję w tej branży więc wiem. Jeszcze niedawno nie do pomyślenia. Dlatego głowa do góry.
  2. Napisze coś na przekór aby dodać Nam otuchy i wiary w lepszą przyszłość. PANOWIE SPOKOJNIE, WIĘCEJ WIARY W SIEBIE!!! Oliwa sprawiedliwa zawsze na wierzch wypływa. Wg moich obserwacji jako Polacy wcale nie pozostajemy już daleko w tyle w porównaniu do obcokrajowców, do których się porównujemy jakoby byli faworyzowani na rynku matrymonialnym przez p0lki. Cały czas pniemy się w górę. Większość z nas dba o siebie, uprawia sporty, kuma co nie co w obcych językach, zarabiamy coraz lepsze pieniądze. Jesteśmy pracowici, zaradni. Większość z nas ma własne mieszkanie, jakieś oszczędności i to wszystko w dość młodym wieku. Tego nie można powiedzieć często o ciapatych, co do których p0lki same już przyznają że są leniwi i po latach zaniedbują się. Dla przykładu równo rok temu 4 marca jak byłem w Dubaju poznałem dziewczynę z Algierii, muzułmankę 22 lata (ja miałem 32). Była piękna, młodziutka, zgrabna, czarne kocie oczy. Jechaliśmy wspólnie metrem, siedzieliśmy naprzeciwko, ona jechała z matką. Jakoś tak zgadaliśmy się, powiedziałem czym sie zajmuje, gdzie mieszkam i po pół godz. rozmowy ta matka chciała mi ją za żonę oddać. Nota bene dała mi swój nr i piszemy czasami. Zaprasza mnie do siebie, jednak nie chcę wchodzić w rodzine muzułmańską i odpuściłem. Dlatego głowa do góry Panowie a nasze rodaczki jeszcze wrócą do korzeni a wtedy można im pokazać środkowy palec. P0lki od dawna są dla mnie bezbarwne, kompletnie nie reaguje na ich hipergamię, nie zatruwam umysłu tylko robię swoje i gustuję w dziewczynach z eksportu 🙂 PS. Wiecie jak skończyła się moja ostatnia randka z p0lką zimą 2021 roku? Kazałem jej dosłownie wypierdalać z mojej limuzyny 10 km od miasta w środku nocy, po tym jak oznajmiła że jednak ma chłopaka i chce go tylko zdradzić ze mną. Boże czułem się wtedy jak Alfa. Śnieg, mróz, wilki, pewnie na długo zapamięta te noc. To była moja ostatnia randka z rodaczką a podobnych historii gdzie szmaciłem pOlki miałem jeszcze kilka w życiu. Nie namawiam ale pokazuję jak ja osobiście je traktuję. Dodam, przestańmy w końcu czuć się gorsi! Przestańmy schylać głowę, faworyzować obcych. Pamiętajmy że jak sami o siebie nie zadbamy, nie będziemy się szanowali to z pewnością nie zaznamy tego szacunku od innych. Wiecie dlaczego taki Turek czy Włoch ma powodzenie u p0lek? Jedno to karnacja ale najważniejsze to one podświadomie czują, że oni są dumnymi narodami. U nas zabory, wojny, komuna zrobiła z nas drugorzędny naród (bynajmniej sami tak często się czujemy). Przypominam tylko, jak Turcy od zawsze mówili na nas? Lachy, tzn. Pany. A jak daliśmy im łupnia pod Wiedniem to można pomyśleć jakim dumnym narodem byliśmy w Europie. Nie zapominajcie kim jesteście i skąd pochodzicie Panowie i przestańcie kurwa w kółko pisać tylko o tym, jacy chujowi jesteśmy a jaki to ciapak czy Niemiec jest super. Wiary w lepszą przyszłość, tego Wam życzę.
  3. Przede wszystkim definitywnie skończ z masturbacją, która ma szkodliwy wpływ na nasze życie i obniża pewność siebie (jest tutaj oddzielny dział o walce z masturbacją i masa wiedzy). Odświeży ci się umysł i z dnia na dzień zobaczysz poprawę samopoczucia. Co do pani z wąsem, masz do czynienia z toksyczną osobą, być może z problemami psychicznymi. Popełniłeś kurewsko poważny błąd wchodząc z nią w relację. Teraz nie rób nic pochopnie, chłodna głowa a jak przekracza linię to idziesz na policję.
  4. 59 dzień i upadłem. Miałem ciężki tydzień, dużo pracy i stresu, ale też odpaliłem dzisiaj fikcyjne konto na insta i naoglądałem się dup (po jaką cholerę nie wiem ). Czuję skok dopaminy ale też mocne wyrzuty sumienia. No nic, nie poddajemy się, od jutra nowy dzień Prawie 2 miesiące w moim przypadku to i tak sukces, a czułem się najlepszą wersją siebie przez ten czas więc warto.
  5. Kuklandii w jakim sensie, bo nie mogę się dopatrzeć w filmie? Bardziej tu widzę redpill połączony z realnym spojrzeniem na rzeczywistość Polski. Ten film to pomnik kultury, cały czas żywy i na pewno nie jest komedią. Przecież sceny z psami to kwintesencja. Zasrane wszędzie parki, gdzie latem strach koc rozłożyć żeby nie ujebać 😁
  6. Powiem o sobie, dzisiaj mija 52 dzień. Przez ten czas miałem może z 2 razy polucje. Ogólnie teraz na nofapie śpię jak suseł, żadnych problemów z zaśnięciem, jedynie gacie do prania. Pierwsze tygodnie były najgorsze to wspomagałem się divą a teraz już popęd się unormował i mogę 2 tygodnie nie spuszczać z krzyża. Mówiąc krótko teraz ja kontroluję małego a nie on mną.
  7. Masz 3 synów, dla mnie rewelacyjna sytuacja. Co by się nie działo w relacjach z żoną (rozwód, separacja, gorszy czas) to pamiętaj że masz ich i rób wszystko żeby mieć z nimi jak najlepszy kontakt, żeby czuli w Tobie oparcie a jak dorosną to będą oparciem dla Ciebie. No i wychowuj ich wykorzystując wiedzę tu z forum bo jest ona nieoceniona a im pomoże w życiu i kiedyś będą Ci wdzięczni.
  8. Święte słowa! No właśnie, niby człowiek ma wywalone na takie głupie teksty a jednak pojawia się złość i emocje.
  9. Jakbym czytał o sobie. Mam 33 lata a z racji tego, że zawsze o siebie dbałem, zostałem zaszufladkowany przez rodzinę jako gej. Wielokrotnie słyszałem od kuzynów, wujów teksty w stylu: ,,wyprowadziłeś się do większego miasta bo pewnie chłopaków lubisz'', albo jeden kiedyś spytał ojca jakie to uczucie mieć syna geja. Nie jest to miłe, tym bardziej jak takie docinki słyszy się przy pełnym stole gości w czasie imprezy rodzinnej. Pochodzę z zaściankowego zadupia więc ich zachowanie nie dziwi, typowe prostaki z których wylewa się zawiść. Jedyne czego mi brakuje to tego dystansu i wyjebania o którym wspomniałeś. Bo przez te ich docinki nie raz nabawiłem się kompleksów i depresji w życiu (pewnie nie jeden facet nie poradziłby sobie z tym ciężarem psychicznym i popełnił samobójstwo). Dodam, że kuzyni to typowe kukoldy, są bardzo zniszczeni i zaniedbani przez życie oraz swoje pańcie. Co do mentalności na zachodzie również się zgadzam, jest inna. Mam rodzinę w Germanii i są to ludzie na zupełnie innym poziomie.
  10. Witaj w świecie ogarniętych i najważniejsze SZANUJĄCYCH SIĘ mężczyzn.
  11. Wynika to z tego, że przez Europę i Amerykę (szeroko pojęty zachód) przetacza się kolejna rewolucja komunistyczna 2.0 a za proletariat (zakładników) wybrano tym razem kobiety i osoby homoseksualne. A działa wytoczone są przeciwko białym, konserwatywnym, heteroseksualnym mężczyznom czyli NAM. Tak jak w XX w. proletariatem byli zwykli chłopi robole uciskani przez tych złych kapitalistów. Wszystko niby w imię dobra i równości. Tylko problem polega na tym, że każdy komunizm jest utopią i prędzej czy później upadnie. Kapitaliści sobie poradzą, np. wyprowadzą się do innego kraju a kto na tym straci? Ci zwykli pracownicy proletariat. Wystarczy przypomnieć sobie czasy komuny w Polsce, kto do kogo wyjeżdżał i dlaczego marzeniem Polaków była emigracja do kapitalistycznego zachodu a na półkach w Polsce był ocet. Reasumując i odnosząc się do tego co napisałeś, kobiety są zakładniczkami (niewolnikami) manifestu komunistycznego 2.0 i finalnie będą cierpieć. A to, że są głupie i działają pod wpływem emocji (łykają jak pelikany to co im feministki wmówiły), nie myślą o konsekwencjach np. zdrady, to ich problem. Facet europejczyk z głową na karku sobie zawsze poradzi, a jak nie jest do tego kukiem to nie przygarnie samotnej madki z dzieckiem, a więc te madki będą same. Lawina ruszyła, starych singielek po ścianie, madek z dzieckiem będzie coraz więcej. Przykład: byłem ostatnio w Szwecji. Piję kawę na ławce i obserwuję przechodzącą parę Szwedów z dzieckiem. Szwed wysoki blondyn, szczęka chada, dobrze ubrany. Pchał wózek z dzieckiem, ogólnie widać porządna rodzina. A co robiła Szwedka? Nie mogła oderwać wzroku od murzyna, który ich mijał. Patrzyła się tak ostentacyjnie na niego, że jakby mogła to rozebrałaby go wzrokiem. W ogóle się nie kryła. Powierzchownie można wyciągnąć wniosek, że nie doceniała tego co ma - rodziny, porządnego męża tylko szukała atrakcji jak większość współczesnych kobiet. A później w przypadku zdrady pozostaje płacz bo straci wszystko bezpowrotnie. Zakładając, że Szwed nie był kukiem.
  12. Jeśli cię kobita kręci, nie masz lepszej aktualnie na horyzoncie i ta odległość nie stanowi dla ciebie problemu finansowego to jedź i ruchaj ją dzień i noc jak stado kolesi przed tobą. Laska jest po ścianie i prawdopodobnie już mocno zużyta (Wroclove skąd ja to znam). Dlatego są dwie opcje: chce cie po prostu zaliczyć i podbić na chwilę swoje SMV tym, że dalej podoba się młodszym facetom albo szuka frajera do zapłodnienia bo to ostatni moment. Korzystaj z życia tylko głowa na karku i zabezpieczaj się!
  13. Dziś mija u mnie 34 dzień czyli najdłuższy okres bez porno i fapania. Zgadzam się Kolego świat wygląda inaczej, zmienia się percepcja postrzegania. Mam wrażenie że w końcu w pełni kontroluję swoje życie, nie ma tej ,,mgły” jak po fapaniu. Najtrudniejsze były pierwsze dwa tygodnie (w tym czasie musiałem wspomóc się divą 🙂). Do tego wachania nastrojów spowodowane skokami testosteronu (najpierw pik później spadek), problemy z zaśnięciem. Teraz wszystko jest w normie. Ale czuję że do pełni szczęścia jeszcze dłuuuga droga. Wszak 20 lat uzależnienia od porno w najważniejszym okresie życia, kiedy dorastałem, rozwijałem się spowodowało niezłe spustoszenie w moim mózgu i odcisnęło piętno.
  14. Przypomniały mi się czasy studenckie, jakieś 12 lat temu. To były czasy, kiedy divy studentki w wieku 22-23 lat brały 150 zł za full serwis (full znaczy na prawdę FULL). Do tego miłe, rozmowa na każdy temat i jeszcze herbatę zrobiły Pamiętam jedna uczyła się hinduskiego bo mówiła, że Indie kiedyś wystrzelą. I miała rację te 12 lat temu bo to już się dzieje. To była czysta przyjemność chodzić do takiej dziewczyny, jeszcze człowiek mądrzejszy wyszedł. A teraz? Ok inflacja postępuje, ale mimo wszystko 500 - 700 zł (a tym bardziej 1500zł) za 15 minut seksu z zapatrzonym w siebie szonem, która wyżej sra niż dupę ma, to zdecydowanie przegięcie. I żadne premium, ładnie opakowana, zdjęcia glamour wspomagane photoshopem nie przemawia do mnie. Po cichu liczę na to samo, że współczesny świat pierdolnie bo nie ma odwrotu. Nieskromnie tęsknię właśnie za czasami jakie opisałem wyżej.
  15. Szczerze to mnie już odpycha to zjawisko wszechobecnego kurwienia lasek, w ogóle nie podnieca a wręcz obrzydza. Patrzę na to z politowaniem. Wszystkie te laski teraz wyglądają jak sklonowane, tzn. sztuczne tyłki, cycki, zjebany uśmiech i na kilometr śmierdzi że IQ jest na poziomie kuny. Tu na forum nie raz @Król Jarosław I przytoczył - laska jest warta za seks €50, ani grosza więcej. Szanujmy się.
  16. @icman chyba wiem o czym piszesz. Chodzi o uwalnianie emocji?
  17. Wg mnie chodzi o to, żeby za wszelką cenie nie próbować dorównać temu ,,guru'' z którym się porównujemy kosztem swojego zdrowia, czasu wolnego. Bo np. ty jesteś singlem i poza pracą zarobkową musisz ugotować, posprzątać, zrobić zakupy, pranie itd. Więc de facto masz 24h zapierdol i nic poza tym. Szybko się wypalisz. A ten ,,guru'' ma laskę z którą dzieli obowiązki domowe i ma czas poza zapierdolem na siłownię i hobby, gdzie odpoczywa. Albo mieszka z rodzicami, gdzie mamusia wszystko zrobi a on te 24h skupia się na sobie i ,,karierze''. Natomiast samo wyznaczanie sobie celów życiowych i dążenie do ich osiągnięcia to nic złego (wręcz cecha godna samca). Trzeba tylko mierzyć siły na zamiary i dostosować do warunków w jakich działamy, Tego nauczyło mnie życie, work-life balance.
  18. Zgadza się, emocje naturalnie towarzyszą i będą towarzyszyć człowiekowi. Jednak sedno sprawy polega na tym aby radzić sobie z nimi a nie za wszelką cenę zapierdalać w imię zaspokojenia mojego ,,chcę''. Mierzyć siły na zamiary. Przykład: sąsiad kupił auto za pół bańki, naturalnie czujesz zazdrość i też chciałbyś mieć takie, do tego żona codziennie pieprzy, że też takie chce. Ale z wielu powodów nie stać cie. To co bierzesz kredyt, zapierdalasz po 14h dziennie, czy lepiej cieszysz się życiem, masz ten work-life balance i zadowolisz się autem za 200 koła.
  19. Na końcu wyścigu szczurów prędzej czy później zawsze pojawi się wypalenie, zniechęcenie, rozczarowanie. Bo zawsze znajdzie się ktoś kto ma więcej i lepiej. A ma więcej / lepiej bo ma lepszą pracę, miał lepszy start w życiu, ma lepsze geny. Mówię to z autopsji, bo aktualnie jestem w takim stanie. Tak jak wspomnieli koledzy, jedyne do kogo można się porównywać to do siebie. Polacy są mistrzami w zazdrości, porównywaniu i chęci za wszelką cenę bycia ,,lepszym'' od kuzyna, sąsiada. Sam to niestety wyniosłem z domu i nabawiłem się w życiu kilku depresji, gdzie już pomocy od rodziny aby z nich wyjść nie miałem. Tylko miałem wpajane zapierdalanie i kasa, kasa. Na szczęście obudziłem się i powoli z tego matrixa się wydostaję. Wiąże się to z ograniczeniem kontaktu z najbliższą rodziną, która okazała się toksyczna, mam wyjebane na laski a sylwestra spędzałem już 2 rok w najlepszy możliwy sposób dla samca, tzn. dobry film, kominek, drink, dobre jedzenie i analiza starego roku + plany na nowy rok. Bez bulenia 1000 zł za bal sylwestrowy, żeby po 5 h wyjść głodnym i wkurwionym przez partnerkę. No ale było prestige i chwalenie na SM. Co do mentalności krajów południowych, zgadzam się z @maroon. Dobry kierunek aby uświadomić sobie, co jest faktycznie w życiu ważne i ustalenie priorytetów.
  20. Zgadzam się, że wykorzystanie położenia Polski jako brama wschód - zachód daje olbrzymie możliwości (Niemcy chcecie transportować swoje BMW na wschód to płaćcie nam cła, opłaty drogowe itd.) I o to po części toczy się ta wojna - o upodmiotowienie Europy Środkowej. Tylko pytanie czy mizerna jakość prowadzonej polityki zagranicznej Polski to efekt słabych elit politycznych czy po prostu fakt, że nie jesteśmy samodzielnym krajem a decyzje zapadają w Berlinie, Waszyngtonie, Tel-Awiwie. Lub wynika to z biedy Państwa polskiego bez przemysłu i kart przetargowych.
  21. Trafna grafika z jednym wyjątkiem. W interesie Wielkiej Brytanii jest aby Rosja te wojnę przegrała i aby nie doszło do konsolidacji Niemiec, Francji, Rosji i Chin (połączenia się Eurazji). W przeciwnym wypadku Brytania będzie nic nie znaczącą wysepką na peryferiach Europy. Stąd były 2 wojny światowe i wojny z Napoleonem, aby Niemcy czy Francja nie połączyły się ze wschodem. Co do Polski to wiemy czym skończyłby się taki scenariusz (zmiażdżeniem i 5 rozbiorem). Więcej chyba nie trzeba dodawać o co toczy się ta gra. edit. A Ameryka jako hegemon światowy i najsilniejsza armia świata ma ten przywilej, że trzyma inne kraje NATO na smyczy i może się nimi wyręczać. Life is brutal.
  22. Wg mnie niska dzietność jest problemem z którym Polska będzie się musiała zmierzyć, zresztą nie tylko Polska ale szeroko pojęty Zachód. A napływ ludności tubylczej nie załatwia sprawy. Przykładowo teraz w Polsce jest 40 mln ludzi, z czego 35 mln to rodowici Polacy a 5 mln imigranci. Żeby utrzymać system rząd będzie zachęcał i ściągał imigrantów, a więc za 20 lat też będzie 40 mln obywateli Polski ale już tylko 25 mln rodowitych Polaków a 15 mln imigrantów. Można sobie wyobrazić jakie konsekwencje za tym idą jeśli ta tendencja się utrzyma, będziemy jak Indianie trzymani w rezerwacie, będzie zanikać rodzima kultura. Wśród imigrantów potworzą się związki, klany, które będą wywierały presje na reszcie, to już się dzieje za Zachodzie. A powodów niskiej dzietności jest wiele: podważenie osoby mężczyzny, ojca i sprowadzenie go do roli beta bankomatu, bez prawa głosu w rodzinie. Kiedyś ,,mężczyzna, ojciec'' znaczył bardzo dużo i liczył się z szacunkiem dzieci, żony. A teraz? brak perspektyw na dobrą pracę i dobrze płatną, coraz częściej zarobek przy 8h pracy nie wystarcza więc ludzie zmuszeni są pracować po 10h i więcej. A z doświadczenia wiem (sam pracowałem kiedyś po 14h w delegacjach żeby się dorobić) że taka osoba nie ma już siły myśleć o założeniu rodziny żałosny i ledwo kulejący system emerytalny, zdrowotny w kraju. wybudowanie małego domku na zadupiu wiąże się z wzięciem kredytu na 30 lat. Ja osobiście dziękuję za takie ,,udogodnienia''. Never ever kredytu ! postępująca indoktrynacja kobiet przez feminazistki i ,,postępowe'' idolki itd. itd. Cholera wie do czego to doprowadzi, ale jak mawia znany dr Bartosiak ,,żyjemy w epickich czasach''. Więc przyjdzie nam za życia brać czynny udział w tym spektaklu upadku.
  23. Ja to przeżyłem. Tzn. spotykałem się koło 3 miesięcy z samotnym milfem po 40 (miała syna). Seks rewelacja, mogłem wszystko z nią robić i kiedy chciałem. I taka była umowa na początku jak się poznaliśmy, tylko seks bez zobowiązań. Jednak jak po czasie zaczęła planować wspólne wakacje dla naszej trójki, wspólne weekendowe wyjścia, gdzie pojawiały się niejednokrotnie pytania co kupię jej synkowi na urodziny czy święta to spierdoliłem bez słowa. Jej reakcja bezcenna, kompletnie nieświadoma dlaczego z dnia na dzień odszedłem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.