Skocz do zawartości

snoopy

Użytkownik
  • Postów

    120
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez snoopy

  1. Z naszego krajowego podwórka przeszczep włosów na pewno miał "Giorgio Majdani"...czyt. Radosław Majdan
  2. Dla mnie, to zwykła żenada i prymitywizm. Szkoda się nad tym nawet pochylać do jakiejkolwiek dyskusji... Trzymajcie fason panowie.
  3. A jak wygląda kwestia z powyższym ? Nie twierdzę, że tu leży magiczny klucz do rozwiązania wszystkich Twoich problemów, ale rezygnując z PMO zyskasz życiową energie, zatrzymasz w organizmie potrzebne do życia składniki mineralne i nabierzesz potężnej pewności siebie. W ostatnich audycjach Radia Samiec @Stulejman Wspaniały o tym dokładnie wspomina. Spróbuj popracować na tym i daj znać jakie efekty. Wyznacz sobie na początek podstawowy cel: 30 dni bez PMO, absolutna wstrzęmięźliwość i obserwuj siebie... Będzie cholernie ciężko (wiem coś o tym, bo sam przez to przechodziłem), ale w końcu zdecydowałeś się coś zrobić ze swoim życiem, zgadza się ? Działaj. Powodzenia.
  4. Poniekąd rozumiem pewnego rodzaju zagubienie kolegi@osobliwy nick. Każdy radzi tutaj, aby najpierw ogarnąć głowę,finanse,prace/biznes,pasję, a nie brać się za kobiety. Jak najbardziej to popieram, aczkolwiek zapominamy wszyscy o tym, że to przysłowiowe "ogarnianie głowy" nie trwa miesiąc, dwa, a co najmniej dobrych kilka lat... Jest to po prostu proces, który u jednych trwa szybciej u innych wolniej. Z moich obserwacji wynika, że odpowiednie "ustawienie się" po studiach, wraz z dodatkowymi kursami/papierami, dalszym "rozwojem osobistym" i pieniędzy na koncie potrzeba w zależności od zawodu/działalności 3-6 do nawet 8 lat. Oczywiście w przypadku osób o dobrej sytuacji finansowej/zawodowej (plecy), czas ten bywa znacznie krótszy. W związku z tym, moje pytanie brzmi zatem, dlaczego taka osoba ma tracić swój najlepszy młody wiek, na absolutną bierność wobec do kobiet i skupianie się jedynie na sobie ? Niestety nie działa również tak, że nagle po "ogarnięciu się" i zdobyciu x-świadomości emocjonalnej, x- środków finansowych, x-pracy, kobiety same w magiczny sposób znajdą się na naszej drodze. Oczywiście będzie znacznie łatwiej, ale nadal będzie potrzebna do tego nasza ciągła aktywność i bywanie w miejscach, gdzie takie kobiety przebywają. Dlatego ja uważam, że owszem rowój emocjonalny, ogarnianie głowy, finansów, ale wszystko RÓWNOLEGLE wraz z aktywnością polegającą na zdobywaniu doświadczenia w obcowaniu z kobietami.
  5. Dokładnie tak jak napisał kolega @Kimas87 Niestety sytuacja jakich wiele, a więc zgodnie z tematem tego wątku "Schemat jak każdy inny a doświadczenie moje". Jako, że zawsze uwazam trzeba szukać pozytywów w takich historiach, Twoim pozytywem jest przede wszystkim brak dzieciaka, brak zobowiązań finansowych wobec loszki, względnie polubowne rozstanie oraz zdobyte doświadczenie. Pytanie teraz najważniejsze, czy z tej historii wyciągniesz jakiekolwiek wnioski na przyszłość...
  6. Dlaczego tak do tego podchodzisz ? Jesteś bardzo młody Nawet nie zdajesz sobie sprawy ilu facetów w Twoim wieku chciałoby być na Twoim miejscu... Z taką decyzją wstrzymałbym się przynajmniej do 35 roku życia. Najważniejsze, to kontroluj siebie i swoje emocje oraz popęd do loszek a będzie dobrze.
  7. Bardzo często w centrach miast widzę osoby jadące wypasionymi autami z celowo otwartymi szybami z przodu (temperatura na zewnątrz jak najbardziej umiarkowana). Jak myślicie po co tak robią ? Specjalnie przejeżdżają oni bardzo blisko skupisk ludzi np. przystanki, wejścia do centrów handlowych, właśnie w celu zdobycia dziesiątek spojrzeń oraz podbicia swojego ego jaki to ja mam samochód. Czasami nagle przyspieszają, czy puszczają głośno muzykę (typ: dres, na szczęście już powoli zanika na drogach). To samo jest na światłach… Podobną rzecz zaobserwowałem z loszkami. Jeżeli widzą one faceta w miarę przystojnego, to moim zdaniem patrzą się na niego, bo: 1/ w 90% przypadków "patrzą, czy on na mnie patrzy", by podbić swoją wartość, 2/ w 10% przypadków wykazują w ten sposób oznaki zainteresowania (podejdź do mnie i zagadaj, mam na Ciebie ochotę) Oczywiście nie mówimy o przypadkowym minięciu się wzrokiem , czy 2 sekundowym patrzeniu się na siebie, tylko o przypadku jak opisał to @Brat Jan Paradoksalnie, jak pewnie każdy z Was, wielokrotnie spotkałem się sam z sytuacją, gdy loszka idąc ze swoim wybrańcem za rękę lub nawet co gorszą całą rodziną spoglądała wzrokiem pożądania. Czy ignorować takie zachowania ? Moim zdaniem na ulicy w galerii dałbym sobie spokój z takimi akcjami – jeżeli patrzy na Ciebie takim wzrokiem, patrzy również na dziesiątki innych facetów i w większości przypadków po prostu szuka atencji/frajera. Co innego na imprezie/przyjęciu/koncercie/teatrze/wśród znajomych, wtedy w większości przypadków jeżeli się patrzy, moim zdaniem oznacza to, że okazuje zainteresowanie/chce pogadać.
  8. Pozwolę wtrącić swoje "3 grosze" do tematu. Przy obecnej sytuacji ekonomicznej na świecie pakowanie się w kredyt konsumpcyjny a za taki uważam mieszkanie, gdzie Ty będziesz mieszkał (a nie wynajmował/szybko sprzedawał po remoncie - flip) jest dużym błędem. Moim zdaniem jeśli chcesz się jak najszybciej wyprowadzić od rodziców (rozumiem też jestem w podobnym wieku i wiem, że to najwyższa pora), to Twoim głównym celem powinno być przede wszystkim zwiększenie zarobków. 1/ Szukaj jak najszybciej lepszej pracy z zarobkami min. 20-30% większymi 2/ Kontroluj budżet i buduj solidną poduszkę finansową, która da Ci bezpieczeństwo finansowe, gdy będziesz już poza domem 3/ Gdy wypełnisz punkt 1 i 2, po 6-8 miesiącach wyprowadzaj się na wynajęte mieszkanie Dzisiaj wynajem daje naprawde dużo wolności o czym wiele ludzi zapomina marząc o posiadania własnego m2, kosztem pętli na szyi w postaci drogiego kredytu.
  9. Historia jakich wiele, ale bardzo pouczająca końcowka dla początkujących osób z forum. Generalnie radziłbym jak kolega @Janusz Tracz czym prędzej całkowicie się wylogować z tej znajomości. Zagrywki Panny wyrahowane i perfydine, ale niestety/stety typowe... Poszukaj audycji marka na YT o wychowywaniu cudzego dziecka, wrogowi bym tego nie życzył. Powodzenia
  10. Cały temat, zachowania głównych bohaterów tej historii i reakcje autora na odpowiedzi braci są tak schematyczne i przewidywalne, że... zdziwiłbym się gdyby było inaczej.... Kolego @cihy znalazłeś się na forum, to już duży plus dla Ciebie i przewaga nad większością samców Cię otaczających. Wykorzystaj wiec wiedzę tu zawartą, doświadczenia braci i na litość boską nie popełniaj tych samych typowych dla takich historii błędów. Sens ma pod warunkiem, że zdajesz sobie sprawę, jak to się najprawdopodobniej może skończyć i odpowiednio się do tego przygotujesz mentalnie/prawnie/finansowo... Mimo wszystko powodzenia.
  11. Powoli tekstem forum dla tego rodzaju sytuacji staje się powiedzenie: "bierz jak najszybciej nogi za pas i spierdalaj z tego związku". Nic więcej do dodania nie mam. Po raz kolejny to jedyne rozwiązanie dla tego typu historii... Potem standardowo: czytaj forum, książki Marka, słuchaj audycji na YT i zacznij wreszcie żyć jak facet.
  12. @Carl93m nie chodzi tu o całkowite obrzydzanie sobie kobiet a o jednorazowe obniżanie ciśnienia na daną laskę, a tym samym uwolnienia się od haju emocjonalnego. Dzięki temu po pewnym czasie zauważyłem, że człowiek może na chłodno przeanalizować i zdecydować czy wchodzić w daną relację, czy też nie. Danie sobie czasu o czym pisze @bezprym jest rozsądnym pomysłem, ale niestety przynajmniej w moim przypadku nigdy nie skutkowało. Nie potrafiłem powstrzymać myśli o kobiecie i emocje całkowicie przejmowały kontrolę nade mną.
  13. Ja od siebie dodam, że stosunkowo niedawno miałem podobną sytuację. Pojawił się niesamowity haj emocjonalny w stosunku do nowo poznanej panny, którą widywałem codziennie w pracy. Nie mogłem przestać o niej myśleć, ciągnęło mnie by nieustannie spoglądać na jej zdjęcia na FB, obserwować a gdy jej nie było w pracy chodźby jeden dzień, nie mogłem skupić się na wykonywaniu swojej pracy... Po jakimś czasie drogą rozmowy z własnym "ja" doszedłem do wniosku, że tak dalej być nie może. Dlatego żeby się z tego szybko wyleczyć, wymyśliłem sobie, że postaram się wyszukać u niej negatywnych, odtrącających mnie cech zarówno w wyglądzie jak i charakterze, podczas rozmów. Zacząłem skupiać się tylko na rzeczach, i prowokować takie sytuacje, które mogłyby mnie odrzucić od niej. Być może ktoś mi nie uwierzy, ale strategia ta podziałała w moim przypadku niesamowicie. Po początkowym niesamowitym zauroczeniu Panna, ciśnienie mi opadło do tego stopnia, że dzisiaj śmieję się z siebie, że znów, kolejny raz dałem się nabrać na haj emocjonalny...
  14. No cóż prawdopodobniej nie doceniasz możliwości żony Jeśli nie wierzysz tutaj bracia, na forum znajdziesz mnóstwo takich tematów, gdzie wielu myślało tak jak Ty i niestety się grubo przeliczyło. Niemniej jednak życzę powodzenia, daj nam znać jak sie sytuacja rozwinie
  15. Generalnie bracie nie chciałbym Cię martwić i dobijać, ale również mam takie zdanie i jestem niemal pewny, że gdy wyjeżdżasz za chlebem pracować ona sobie do woli używa. Miałeś już jedno ostrzeżenie. Na Twoim miejscu przypatrzyłbym się dokładnie jej zachowaniu, towarzystwu z jakim się spotyka, ogólnie co robi w wolnych chwilach i jak reaguje na wiadome tematy. Kobieta w takim wieku nie ma prawa tyle czasu wytrzymać bez seksu i w dodatku być niemalże jak kłoda w łóżku. Jeżeli tylko nie ma problemów zdrowotnych (a o takich w jej przypadku nie pisałeś) absolutnie nie jest to normalne...
  16. Dajcie spokój panowie, ciśniecie mu jakbyście swoich początków nie pamiętali Gość widać totalnie zielony w temacie, przypomnijcie sobie siebie i swoje myślenie Generalnie mimo wszystko należy doceniać takich początkujących żeby uświadomić sobie w jakim miejscu jesteśmy teraz. Kolego @kafu chociaż pewnie nie zastosujesz się do naszych rad, bo ciśnienie masz na nią wysokie: daj sobie spokój z tą majówką i z jej całym towarzystwem, bo mogą być z tego niepotrzebne problemy. Kup książki marka, posłuchaj audycji na YT, zacznij czytać forum i przemyśl całą sytuację. Dopiero potem zacznij działać. Tyle i aż tyle, tylko dokładnie na odwrót niż byś prawdopodobnie zrobił przychodząc na forum po radę ws. Twojego potencjalnego problemu z kobieta...
  17. 100% racji. Niestety sam to zauważam. Jest bardzo wiele kobiet, które naprawdę boją się zbyt atrakcyjnych/zaradnych gości. Paradoksem tej sytuacji jest to, że wielokrotnie dużo łatwiej jest przeciętnemu gościowi, niż ogarniętemu przystojniakowi z głową na karku. @Stulejman Wspaniały wielokrotnie o tym wspominał w swoich audycjach na YT.
  18. Trochę komedia z Twoim pytaniem kolego. Zamiast zakładać takie tematy i pisać na forum, zacznij działać. Naprawdę nie bardzo rozumiem z czym masz problem ? Być może z cierpliwością, że nie masz tej kasy już tu i teraz, którą domniemam chciałbyś od razu zaimponować pannie... Gdzie jak gdzie, ale w tym wypadku nie ma drogi na skróty. Jest tylko jedno rozwiązanie Twojego problemu: ogarnij swoje życie zawodowe.
  19. Bracia, W nawiązaniu do tematu "Szybkie randki - Speed Dating - Czy ktoś był? opinie" i problemów niektórych osób ze znalezieniem kobiet do krótko/długo - terminowych relacji lub po prostu jednorazowych randek, postanowiłem założyć temat, gdzie znajdowałyby się cały dostępny zbiór miejsc/sposobów/okoliczności, gdzie takie Panie można spotkać. Oczywiście odrzucam z góry wszelkie zabawy typu "speed-dating", kluby, tinder czy inne portale internetowe. Celem jest zebranie propozycji miejsc, gdzie możemy spotkać Panie "rokujące na przyszłość" . Najlepiej przedstawiać propozycję bazując na swoim doświadczeniu - tj. poznałeś w takich i takich okolicznościach, nie zawiodłeś się, to napisz, pomożesz innym. Zacznę od siebie. Moja propozycja: 1/ konferencje, spotkania branżowe/eventy zawodowe - miejsca, gdzie możesz swobodnie podejść do interesującej Cię kobiety i zacząć rozmawiać na temat, który Was obu interesuje/na którym się wspólnie znacie. Wielokrotnie udawało mi się poznawać tą drogą fajne i interesujące Panie, które mogąc pochwalić się/zaimponować swoimi zainteresowaniami dawały namówić się na dodatkowe spotkanie. Tym samym otwierały mi drogę do nawiązania dalszej znajomości. Czekam na Wasze doświadczenia i propozycje.
  20. Zgadza się. Zdarzają się wyjątki od reguły. Niemniej jednak patrząc na chłodno, ze statystycznego punkty widzenia, jaka jest szansa, że kogoś takiego znajdziesz ? Jak dla mnie zbyt mała, żeby w ogóle się w to bawić...
  21. Nie żebym kogoś oceniał z góry po profilu na FB, ale wystarczy popatrzeć na osoby, które zapisują się do takich wydarzeń na FB żeby wyrobić sobie opinię na temat tego, kto na coś takiego chodzi... Dla mnie to pachnie straszną desperacją. Weźcie się Panowie w garść i nie nabijajcie kasy tym naciągaczom. Jest tyle różnych opcji/okazji w życiu na poznanie naprawdę interesujących Pań. Trzeba tylko zacząć wychodzić z domu do ludzi i organizować sobie życie. Nie róbmy sobie jaj, jaka normalna, pewna siebie, fajna i atrakcyjna laska, mająca jakieś zainteresowania zdecyduje się pójść na coś takiego ? Naprawdę chcielibyście do długoterminowej relacji mieć kogoś komu w akcie desperacji pozostał jedynie "speed-dating" ?
  22. Z kolei moja reakcja taka: Nie wierzę po prostu w to co czytam...
  23. Wchodzenie teraz w kredyt przy tak niskich stopach procentowych może się skończyć poważnymi problemami w przyszłości nie wiem czy sobie zdajesz sobie z tego sprawę. Stopy będą nieuchronnie rosnąć a w raz z nim Twoja co miesięczna rata. Jak jest pewność, że nawet przy "pozytywnych scenariuszu" z Twoja kobieta po drodze nie stracisz pracy i nie popadniecie w finansowe tarapaty ? Masz odpowiednią poduszkę finansową ? Najgorszemu wrogowi nie życzyłbym wchodzenia w taki układ z kredytem. Dam Ci najważniejszą finansową zasadę w życiu: Nigdy w życiu się nie zadłużaj. Kupuj tylko za gotówkę. Jeśli Cię na coś nie stać, nie kupuj. Pracuj, odkładaj, ale nigdy w życiu nie pożyczaj pieniędzy.
  24. polecam jarmuż i aronię
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.