Skocz do zawartości

pioben

Użytkownik
  • Postów

    183
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez pioben

  1. Dzień dobry. Na początku grudnia mam wizytę w opiniodawczym zespole sądowych specjalistów. Będę ja moja córka i syn oraz była żona. Opinia zostanie sporządzona na mój wniosek, w związku z tym, że moja ex chce ograniczyć mi moje prawa rodzicielskie. Czy ktoś już to przerabiał? Jak to wygląda? Czego się spodziewać? Ponoć ma to trwać od 4 do nawet 8 godzin. Będą ponoć obserwować, mają być jakieś wspólne zadania, rozmowy itd. Ex chce ograniczyć mi moje prawa rodzicielskie, bo twierdzi, że nie zajmuję się dziećmi. Motyw jest inny: jakiś czas złożyłem pozew o obniżenie alimentów, ona złożyła pozew o podwyższenie alimentów. Ponad to jej papuga zaproponował, aby złożyć wniosek o ograniczenie moich praw rodzicielskich. Ograniczenie w zakresie decydowaniu o zdrowiu, edukacji itd. Jak sądzę, ma to być argument przed sądem, że ona biedna matka nie ma we mnie oparcia, sama wychowuje dzieci i wyższe alimenty jej się po prostu należą.
  2. @la tormenta Dzięki za info. A jakie mogą być koszty utrzymania standardowego samochodu osobowego? Ubezpieczenie, jakieś inne opłaty? Jaka jest wysokość podatku katastralnego w Hiszpanii? Jakie mogą być pozostałe koszty utrzymania nieruchomości w Hiszpanii? Bo na chłopski rozum powinny być tańsze. Ot chociażby odchodzi koszt związany z ogrzewaniem domu czy ogrzewaniem wody przez sporą część roku (solary). Łagodny klimat to też spore oszczędności związane z przygotowywaniem się do zimy: ubrania zimowe, opony zimowe, większa dostępność do świeżego jedzenia typu owoców itd. bo okres wegetacji jest w Hiszpanii dłuższy niż w PL. Jak to widzisz? Tak się składa, że byłem w Valencii chyba w 2017 roku. Wynajęliśmy dom w portowej dzielnicy El Cabanyal. Samo miasto bardzo mi się podobało. Zwłaszcza ten deptak który ciągnie się śladem wyschniętej rzeki przez pół miasta.
  3. Dosyć dobrze analizuję sytuację gospodarczą i polityczną w Hiszpanii i Portugalii. Zdaję sobie sprawę z tego, że tam też nie jest za kolorowo. Dostrzegam minusy tych dwóch państw. Ale mają one przede wszystkim ogromną przewagę w swoim położeniu geopolitycznym oraz ciepłym klimacie. Kapitał: trochę odłożyłem. Poza tym pracuję w takiej branży, że spokojnie w Hiszpanii czy Portugalii będzie popyt na tego typu usługi. Nie oczekuję jakiś dużych sum, chodzi o to, aby zarobić na bieżące wydatki i żyć sobie spokojnie. Znam angielski: Hiszpański, miałbym jeszcze ze 2 lata na naukę tego języka. Myślę, że byłbym w stanie osiągnąć poziom komunikacyjny z perspektywą na poziom zaawansowany. Kryterium emigracji jest takie: kraje ciepłe i cywilizowane. Do Tajlandii czy Wietnamu można polecieć, ale na wakacje, a nie żeby tam mieszkać. A przynajmniej taką opinie mam o tym regionie.
  4. Cześć wszystkim, Coraz poważniej zastanawiam się nad emigracją. Przyczyn takich rozważań jest wiele. Podzieliłbym je na dwie główne: 1. Gospodarcze, społeczne i geopolityczne: uważam, że w PL będzie coraz gorzej pod względem gospodarczym i jesteśmy na równi pochyłej. System jest taki, że w zasadzie nie da się go naprawić. Nie da się go naprawić przede wszystkim dlatego, że nie ma kim, nie ma społecznego poparcia oraz demografia jest taka, że społeczeństwo nam się starzeje. Czyli w kolejnych wyborach będą wygrywali Ci, którzy będą dążyli do coraz większej redystrybucji majątku z grup które posiadają (ta grupa z każdym rokiem będzie coraz mniejsza) w kierunku grup które nie posiadają (ta grupa będzie coraz większa). Czyli taki komunizm w miękkim wydaniu. Jeżeli tak głębiej się nad tym zastanowimy, to w zasadzie już teraz mamy autorytaryzm w PL. Bo oprócz sądów oraz mediów pozostałe bezpieczniki naszej demokracji zostały wyłączone. Zmiana władzy też moim zdaniem nic nie da, bo z szafy zaraz zaczną wypadać różne trupy: inflacja, kryzys gospodarczy, zadłużeniowy, demograficzny, związany z niefunkcjonującymi dziedzinami jak służba zdrowia, edukacja czy energetyka. W końcu kwestie geopolityczne. Nasz kraj położony jest w strefie zgniotu, wpływów zachodnich oraz wschodnich. Wpływ wschodni jest coraz bardziej destrukcyjny. O ile teraz są to jakieś igraszki w wydaniu Baćki i jego mocodawcy, o tyle w przyszłości nie wiadomo jak to się rozwinie. Patrząc na historię, scenariusze są raczej nie za ciekawe. 2. Pogodowy/klimatyczny - w PL chłód i zima trwa od początków września (z niewielkimi wyjątkami) do końca kwietnia (z niewielkimi wyjątkami). Należę do osób którym słońce daje energię do życia. Pomyślałem sobie, że sprzedałbym wszystko. Było by z tego może z 1 mln euro. Zostawiłbym tylko jedną nieruchomość, aby mieć gdzie przyjeżdżać na odwiedziny. Nie mam kredytów czy zobowiązań. W związku z powyższym emigracja. Kierunek Hiszpania lub Portugalia. Byłem kilka razy w obu krajach i oba bardzo mi się podobają jako miejsce do życia. Widzę to tak, że zakupiłbym tam jakąś nieruchomość, nawet do remontu. Nieruchomość położoną w dobrze skomunikowanej okolicy, z dostępem do lotniska w ciągu 1h jazdy. Nieruchomość w takiej części kraju. Praca: przede wszystkim zdalna dla klientów z różnych krajów. Nieruchomość w takim miejscu, aby w razie czego nie było większego problemu z jej sprzedażą. Mój wiek okolice 40 stki. Plan chciałbym zrealizować w ciągu około 3 lat. Chciałbym z wami skonsultować. Może ktoś przerabiał podobne tematy? Może ktoś z was ma podobne rozmyślenia, inne ciekawe kierunki (ale w ramach cywilizowanego świata)?
  5. Przepraszam, jeśli to głupie pytanie, ale czy w bibliotekach można pożyczać ebooki i audiobooki? A jeśli tak, to jak to wygląda?
  6. A doradzicie jakiś dobry kask?
  7. Kupowal ktos z Was meble kuchenne modulowe? Jesli tak to dajcie jakies fotki i gdzie kupione? Dodam, że zamówienie u stolarza odpada bo są to meble do mieszkania na wynajem. No i zalezy mi na czasie (aktualnie kuchnia jest pusta).
  8. Całkiem niezłą książką jest Pacjentka. Którą poleciła mi ostatnio moja znajoma. Zaskakujące zakończenie, czuję się jednocześnie zachwycona i rozczarowana. Książka ta jest wyjątkowa, niebanalna, przemyślana w każdym szczególe. Jeśli doczeka się adaptacji obejrzę z przyjemnością A pewnie się doczeka bo jest to praktycznie gotowy scenariusz na niezły thriller. Sam chetnie poczytam rekomendacje ksiązek historycznych, bo przeczytałbym jakąś w najbliższym czasie. Co do promocji ksiązkowych to mogę polecić https://virtualo.pl/ - maja sporo zniżek na ebooki i audiobooki.
  9. pioben

    Wydłużenie stosunku

    A czy są jakie inne metody niz prezerwatywy?
  10. Planuję wnieść pozew do sądu o zniesienie współwłasności i podział - ale tego typu sprawy trwają długo. Tymczasem chcę się zabezpieczyć przed sytuacją, w której on się ogrodzi, wybuduje domek i powie: to moje.
  11. Dzięki za podpowiedzi. Na razie wysłałem wezwanie do usunięcia ogrodzenia bo jak nie to pozew z powództwa negatoryjnego. Konsultowałem z radcą prawnym taki manewr wydaje się być skuteczny.
  12. Szeroko pojęty dział prawo i mam nadzieję, że nikomu nie będzie to przeszkadzało. No więc mam wuja w wieku niewiele ponad 60 lat. Wuj jest niesamowitym pieniaczem. No wiec mamy trochę działek w atrakcyjnej lokalizacji turystycznej. Działki po moich dziadkach (a wuja rodzicach). Mamy jedną większą działkę, której dziadkowie (a rodzicie wuja) nie zdążyli podzielić przed śmiercią. Jest 9 osób do podziału, a ten wuj traktuje to jako swoje. Krótko mówiąc grodzi działkę, chce się na niej budować. Ani myśli polubownie się nią podzielić. Mało tego - wtrąca się w nasze prywatne sprawy rodzinne: moje, mojej mamy, ojca itd. Wynika to prawdopodobnie z faktu, że ma zbyt dużo wolnego czasu. Wuj od około 20 lat przebywa na rencie chorobowej z ZUS. Nie wiem z jakiego tytułu, bo jest zdrowy jak koń, buduje, muruje, kopie ogródki itd. Krótko mówiąc, jego choroba to ściema. Wyzyskuje ZUS czyli nas wszystkich i zero pokory z jego strony. Przyczyna renty: to wypadek samochodowy jakieś 20 czy 30 lat temu. Nie wiem i od tego momentu siedzi na rencie. Wypadek podczas dojazdu do pracy na kolei i mu to podciągnęli. No ale dajcie spokój, to zdrowy człowiek jest. Zaszedł mi za skrórę kilka razy. Z niego jest spory pieniacz, skłóca niesamowicie rodzinę. Nastawia jednych przeciwko drugim. Zastanawiam się czy nie zgłosić go do ZUS, nagrać kilka filmików jak taczkuje, jak pracuje fizycznie i zgłosić aby się nim zajęli. Czy to byłoby jednak przegięcie z mojej strony: bo to jednak rodzina jest?
  13. Nie ma tutaj znaczenia czy jest to psychoterapeuta czy coach. Liczy się czy dana osoba zna się na prowadzeniu terapii dla osob zmagajacych sie z wypaleniem zawodowym i czy jest Ci w stanie pomóc. To własnie ma znaczenie. Czasami jesli to nie pomaga dobrze jest zmienić pracę. Albo zrobic sobie przynajmniej urlop. Na stronie mozna się zorientować, co daje podanie o pracę.
  14. pioben

    Słaba erekcja

    Samemu lepiej nie kombinować z medykamentami można więcej złego zrobic organizmowi niż dobrego.Czytałem na jednym z portali medycznych że powodem może byc testosteron a raczej jego brak. Ogólnie,stres,dieta i jakaś odmiana w życiu i moze coś pomóc.
  15. pioben

    Inventum i jego efekty

    No cóż. Wszystko ma swoje cienie oraz blaski. Inventum nie jest cukiereczkiem, ma w sobie sildenafil, który jest subtancja czynną oraz na pewno nie powinien być przyjmowany codziennie. Nie jest to taka duża końska dawka jak w viagrze, poza tym sildenafil nie ma takich działan niepożądanych jak tadafil, ale jednak moze powodować uzależnienie (jak zresztą każdy lek, który jest przyjmowany nie okazyjnie, ale codziennie). Przykładem są leki na ból głowy. Jak sie je bierze codziennie to można się uzależnić, ale jak się weźmie taki środek przeciwbólowy raz na jakiś czas, to nic sie nie stanie. I tak właśnie trzeba podchodzić do Inventum. Raz na jakiś czas spoko, wszytko jest dla ludzi. Codziennie absolutnie nie. Sam biorę raz na jakiś czas, schodzi mi może jedno opakowanie na miesiąc.
  16. Duże znaczenie tutaj również ma fakt jak się masturbujemy. Jeśli fap jest do samego filmiku oraz do określonych typów zachowń na takich filmach to można wyrobić sobie jakieś określone wymagania dla osiągnięcia orgazmu czy erekcji i potem mieć problem z seksem z ,,normalną" partnerką bo przecież seks wygląda zupełnie inaczej na filmikach, a zupełnie inaczej w rzeczywistości. Kilkudniowa przerwa nie jest niczym złym. Dobrze jest na pewno obserwować swoje ciało i zobaczyc jak reaguje na takie przerwy. W niektórych przypadkach problem z erekcją się zmniejszy, w niektorych nie. I trzeba wtedy zastanowić sie nad innymi działaniami. Sam widzę u siebie spadek potencji z wiekiem. Jak miałem lat 19 potrafiłem fapać po kilkanaście razy w tygodniu i potem mieć siłe na kilka razy z dziewczyna Aktualnie jest również nieźle, czasami jednak zdarza mi się brać taki Inventum. Szczególnie jak czuję zmeczenie po pracy. Pomaga.
  17. Może się mylę, ale abstynencja raczej nie jest lekiem na problemy z erekcją. Masturbację czy porno warto jest ograniczyć, rzeczywiście mogą miec negatywne efekty jeśli chodzi o stosunek seksualny z kobietą ale nie całkowita abstynencja. Na pewno dobrze jest przebadać sobie hormony. Zorientować się jak jest z poziomem testosteronu czy z prolaktyną. Bo prolaktyna jeśli jest podwyższona moze mieć negatywny wpływ na erekcję. Jeśli w badaniach bedą jakieś odstępstwa od normy wypadałoby wybrać się do lekarza. Nie ma rónież co ulegać presji i niepotrzebnie się nakręcać. Wiele osób ma problem z erekcją w pewnym okresie swojego życia. Stres nakręca problemy z erekcja. A problemy z erekcją powodują stres. Tak wiec mozna wpaść w błedne koło. Nie jestem rownież przeciwny wypróbowaniu tabletek z sildenafilem na erekcję. Dobrze jest zobaczyć jak na nas takie środki działają. Zacznij od takiego Inventum. Na poczatek dawka 25 mg, mozesz zmniejszyć o połowe.
  18. To trochę oczywiste, że u nas społeczeństwo upodabnia się do zachodniego stylu życia. Czy nam się to podoba czy nie, tak się dzieje. Czy możemy coś z tym zrobić? Możemy, ale nie zrobimy, bo człowiek z natury jest leniwy.
  19. Na dysku HDD (zewnętrzny), miałem sporo ważnych danych które zostały skasowane. Nie chcę wchodzić w szczegóły, ale są one mi bardzo potrzebne, wręcz niezbędne. W związku z tym pojawia się pytanie czy po sformatowaniu (czyli opcji sformatuj wybranej w windows 8) dane zostały definitywnie utracone, czy istnieje opcja ich odzyskania?
  20. Powiem szczerze, że czekam na obniżki cen na rynku nieruchomości które muszą nastąpić. Tylko w przeciwieństwie do giełdy w przypadku mieszkań spadek nie jest nagły. Np po ostatnim kryzysie 2008, najniższe ceny odnotowywane były w przedziale czasowym 2011 do 2013. Później ceny rosły.
  21. Od tygodnia szukam auta dostawczego i tracę powoli nadzieję. Ma to być auto używane, z paką o długości minimum 3m, a więc minimum L2. Przeglądam oferty na portalach aukcyjnych, komisach, poleasingowe. Portale aukcyjne, wiadomo każdy chce sprzedać i jest w stanie opowiedzieć każdą bajkę na temat samochodu. Aukcje poleasingowe: tutaj jest pewien dylemat, bo czasami można trafić na fajne, auta, ale w raportach Dekra brakuje informacji często czy auto jeździ, stan silnika itd. I co z każdym będę jechał na stację diagnostyczną, aby mi sprawdzili? Są jeszcze komisy, ale nie mam też do nich zaufania. Używane auta zrobione jak auta z salonu, a więc wszystko wyprane, silniki wyczyszczone, lakier wypolerowany - a to co najważniejsze, czyli silnik, skrzynia biegów pozostaje niewiadomą. Kolejna kwestia to przebiegi, tutaj też rożne kwiatki się zdarzaja. Np na jakiejś aukcji poleasingowej sprawdziłem samochód dostawczy i niby od 2016 roku przejechał tylko 20 tys km, a przynajmnej tak wynikało z raportu historiapojazdu.gov.pl Branża sprzedaży używanych samochodów jest aż tak zakłamana?
  22. Nie miałbym z tym problemów. Szczerze mówiąc to niecierpliwie czekam na pojawienie się skutecznej szczepionki. Wiadomo, że ona nie wyklucza zarażenia się, ale przynajmniej objawy będą łagodniejsze.
  23. Moim zdaniem lepiej jest dać trochę więcej. Miałem tanią wyciskarke, w tym roku wymieniłem ją na nową, konkretnie firmy Omega ( tego typu wyciskarki dosć trudno jest znaleźć w sklepach stacjonarnych ze sprzętem, polecam szukać raczej na Eujuicers ). I sprawdza się o wiele lepiej: Solidniejsze wykonanie oraz ładniejszy wygląd Blyskawiczny montaż i demontaż Znacznie łatwiejsze mycie No i zero wysiłku przy wyciskaniu owoców oraz warzyw Poprzednia wyciskarka nie radziła sobie praktycznie z bardziej problematycznymi owocami czy warzywami. Nie dało się wycisnąć soku z pomidora bo wszystko się rozłaziło, problematyczne było wyciśnięcie soku z ananasa bo wyciskarka się zapychala Tutaj takiego problemu nie ma.
  24. Taka jest kolej rzeczy, że w czasie kryzysu następują przejęcia, następuje oczyszczenie gospodarki. Zawsze tak było i będzie. Tego nie da się za bardzo przeskoczyć. Tak jak kolega napisał wyżej - jak masz dostęp od zatowarowania, to handel przez net zdecydowanie tak. Inne jakie przychodzą mi do głowy to wszelkiego rodzaju usługi związane z obsługą ludzi, w związku z panującą epidemią. Ludzie są pozamykani w domach. Jak ktoś jest kreatywny, to spokojnie da sobie z tym radę.
  25. pioben

    Dylemat finansowy

    Żelazka raczej nie zezłomujesz, ale samochód jak najbardziej. Poza tym, żelazka nie trzeba wyrejestrowywać, a samochód jak najbardziej: https://mamauto.pl/wyrejestrowanie-samochodu-po-zlomowaniu-krok-po-kroku/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.