Skocz do zawartości

wrotycz

Starszy Użytkownik
  • Postów

    9257
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez wrotycz

  1. wrotycz

    Szwecja

    Żydzi to semici - nie są biali. Niech ktoś to w końcu wyprostuje... Białe są tak na prawdę tylko 3, w sumie 4 haplogrupy: R1A (ariowie/słowianie), R1B (celtowie/łacińcy) oraz I (germanie) i niewielka grupa N1A1 (ugrofinowie) Reszta to w ogóle inna bajka. Mówienie o ludziach o jasnej skórze jako rasie kaukaskiej jest nieporozumieniem bądź dezinformacją (zależnie od wiedzy i intencji mówcy). Żydzi i Arabowie to ten sam lud. To, że się im skóra rozjaśniła po tysiącu lat w Europie to z powodu braku słońca a nie ich rasy. Jeśli "rasa" nie ma jasnych oczu/włosów to nie jest biała, kropka. Celtowie/Łacińcy nie są tu wyjątkiem - ci którzy osiedli w "zimnych krajach" (Anglia, Irlandia) mają jasne oczy/włosy; ci którzy zostali w silnie nasłonecznionych rejonach Europy (Hiszpania, Francja, Włochy, Rumunia) mają ciemne. To jest nieporozumienie bądź dezinformacja nazywać białasem żyda.
  2. Chinek poznałem kilka, żadnej nie podrywałem bo albo nie ten typ relacji (prawie że służbowy) albo deczko szurnięte - trudno mi osobiście powiedzieć. O Tajkach to słyszałem że są bardzo "obrotne"... w dojeniu (bynajmniej nie krów). Ostatnio od znajomka słyszałem, że poszedł po rozum bo wydawał na nią średnio stówę na ty/dzień (dzień w którym się spotykali) i jeszcze mu powiedziała że by "nie przetrwała" bez faceta, już nie wspomnę że miała jeszcze jednego, w dokładnie tym samym celu. Zrozumiał, że przepłaca...
  3. W tejże polityce jest artykuł "Wypiękniały, bo zdziecinniały". Na bazie tego artykułu i innych pozycji (jak "Czerwona królowa" Ridleya, "Dlaczego lubimy seks" Diamonda) moje konkluzje są takie: to zastosowanie neotenii, która była i jest potrzebna dzieciom, żeby za szybko nie dojrzały. Zdziecinniał ich wygląd po to żeby się bardziej podobać samcom (mężczyznom) - głównie żeby wyglądać młodziej i żeby samiec chciał ją otoczyć opieką (twarz dziecka). "Uroda bowiem to cecha, która w świecie zwierząt nieczęsto się zdarza. Powód jest prosty – piękno jest kosztowne i niebezpieczne. Jakkolwiek je zdefiniujemy, jest to przekaz skierowany do innych, wyraźny i łatwo rozpoznawalny.". Samce ludzi niezmiennie wybierają młodość ponad wszystko - młoda samica (kobieta) może urodzić więcej, zdrowych dzieci. Tym bardziej, że u ludzi występuje menopauza, która ogranicza okres rozrodczy więc tym ważniejsza jest młodość. Drugim, dodatkowym powodem jest to, że samica nie zaleca się do samca, to on do niej podchodzi, on wybiera (paradoksalnie, nietypowo w przyrodzie), w pierwszym etapie godów. A ponieważ chciałaby najlepszego to chce się upewnić, że on podejdzie właśnie do niej a nie do jej koleżanki=konkurentki. Ot cała tajemnica. No może nie całkiem cała ale w większej części. Właśnie, że ładniejsza (ładniejsza dla samca) i nie ma to nic wspólnego z polityczną poprawnością. /patrz wyżej/
  4. Najwięcej miał Ismail ibn Sharif - grubo ponad 800 potwierdzonych potomków Tak naprawdę to po to były zawsze wojny - dla kobiet i łupów.
  5. @zywot_biana: "To raczej symbolizuje jego walkę z rzeczywistością." Myślę, że to oddaje jedną z najważniejszych (jak nie najważniejszą) cechę feminizmu. One (czy a pewno one? Czy nie ich panowie/władcy marionetek?) chcą "zdemontować patriarchat", a de facto ro2piepr2yć społeczeństwo od środka. Nie jest to jakaś nowa idea ale ponieważ nie mogą zbrojnie przeciwko żadnemu państwu wystąpić to próbują (niestety skutecznie) sabotować od środka.
  6. Tyle tylko, że tamtejsi "barbarzyńcy" nie przejmą nic użytecznego i wszystko pójdzie w zapomnienie. Pamiętaj, że Islam już wiele razy pokazał czym jest i w tej kwestii (przejęcia technologii) jest od 14 wieków taki sam - wszystko niszczy nic nie pozostaje. Islam to jedyna znana światu/historii ideologia, która cofa się w rozwoju cywilizacyjnym. Owszem rozszerza & rozmnaża się ale tylko kosztem podbijanych terenów/ludów. Sam Islam w stanie ustalonym jest bardzo stabilny - stabilnie zbankrutowany. Zauważ, że jeśli nic nie podbijają to popadają w ruinę. W rezultacie w dłuższej niż jedno (słownie 1) pokolenie perspektywie to będzie katastrofa.
  7. Taka uwaga: "by nature" w tytule oryginału znaczy "z natury" a nie "przez naturę". To (złe) tłumaczenie jest mylące.
  8. Fakt, wiem więcej niż większość tych psuedo-naukowców wypowiadających się w temacie. Nie zawsze tak było. Kiedyś też wierzyłem w różne rzecz, którymi nas karmiono a otrzeźwienie przyszło kiedy przeczytałem ten artykuł. Z początku nie wierzyłem w to co tam było napisane ale zastanowiło mnie to co był na wykresie - porównanie rzeczywistych danych i przewidywań. Musiałem to sam sprawdzić, inaczej nie byłbym sobą. Wpisałem to do arkusza, policzyłem korelację i wyszła cokolwiek mizernie - czyli w zasadzie brak korelacji, szczególnie po 1997r. To mi nie dało spokoju i zacząłem drążyć i tak znajdowałem coraz to więcej i więcej dowodów ( jan np.:climate gate , climate gate/2, 97% consensus) na to że to zwykła ściema obliczona na straszenie i zarabianie na handlu kwotami CO2. Ma to tyle wspólnego z kobietami naszych czasów, że jest to ohydna propaganda mająca na celu wykorzystanie ludzi. Tak jak feminizm ma na celu zniszczenie mężczyzn i rodziny tak ocieplenie klimatu niszczy gospodarki krajów, które podpisały protokół z Kioto. I nie chodzi o ochronę środowiska, które tak czy owak trzeba szanować ale o sztuczne obciążenie gigantycznym podatkiem od nieistniejącego zagrożenia. W każdym razie, jeśli się chce dyskutować na ten temat to trzeba znać parę faktów i być lepiej przygotowanym od adwersarza bo inaczej zostaniesz okrzyknięty oszołomem, bigotem i w ogóle całym stekiem wyzwisk. Tak, że bądź ostrzeżony.
  9. Wpisałem i mam tak samo. To nie wszystko - na 10 obrazów tylko 3 są białe pary, reszta biało-czarne, jedna czarna z białym dzieckiem. To jest szczyt! Nawet w duckduckgo.com na pierwsze 20 były 4 biało-czarne (2 te same co w goglach) i jedna para pedeałów w dzieckiem. Znacznie mniej bo 25% ale jednak, i wciąż za dużo.
  10. Pytanie 1. Z której części Azji, konkretnie? Przypuszczenie 2. Może jak mówił @koksownik "masz dobre geny" i dlatego cię obskakuje. Przypuszczenie 3. Może to tylko przynęta, a jak się złapiesz na haczyk to inaczej zaśpiewasz.
  11. "Krótko" i zwięźle: global warming swindle (z lektorem) krótko o wpływie (czy raczej jego braku) CO2 na temperaturę w historii naszej planety: Dla bardziej dociekliwych - CO2 podąża za temperaturą a więc w związku przyczynowo skutkowym nie jest przyczyną a skutkiem, tu: zmian temperatury. Nie może więc powodować zmian temperatury. Działa to tak - wzrost temperatury powietrza podnosi temperaturę oceanów co powoduje spadek rozpuszczalności CO2 w wodzie (prawo Henry'ego). Dwutlenek węgla, po nawet około 800 latach uwalnia się z oceanów i zasila atmosferę. Wzrost ilości CO2 da się po czasie zauważyć i korelacja w dość stabilnie ustalonym stanie jaki mamy dzisiaj jest wysoka ale wciąż to CO2 podąża za temperaturą - nie może więc być przyczyną. W rezultacie dla nieuków wyglądać to może tak jakby to dwutlenek węgla powodował wzrost temperatury. Wystarczy jednak włączyć myślenie żeby taką wersję odrzucić.
  12. Moim zdaniem kolega ma wyraźnie dwie rzeczy do przekazania. W kolejności odwrotnej: 2. ortografia i interpunkcja 1. prymitywna dyskredytacja przez etykietkę "byle dokopać" ad. 2. @SEBDUDIX: zanim wciśniesz przycisk submit, przeczytaj, nawet na głos co napisałeś i będziesz wiedział gdzie stawiać przecinki i kropki. ad. 1. spuść po brzytwie takie przytyki, jeśli się powtórzą zapytaj o konkretne argumenty - jak w tym przypadku, szanowny krytykant nie miał nic do powiedzenia poza swoją wstępną negacją więc sam się zaorał. Jak się chce dyskutować to trzeba umieć a na tym forum zakładamy jak mniemam podejście, rzec by można naukowe - wypowiadasz jakąś opinię, zwłaszcza krytyczną wobec sprawy to ją uargumentuj a nie dokopuj ludziom tekstami o rzekomym dokopywaniu. Wracając do naszego bohatera i jego firm/y to tu kolejna relacja z jego finansowych "wyczynów" , czy innych oscylatorów...
  13. Romansidła to babskie porno. Niczym się nie różni. Mężczyźni się pobudzają głownie wzrokowo a kobiety słuchowo. Czytając wymawiasz wypowiedziany tekst swoim głosem - czyli de facto mówi do ciebie najpiękniejszy głos jaki znasz - twój własny - więc go słuchasz. A skoro są w tam takie fantazje to więc one żyją fantazjami, przynajmniej podczas czytania. Wiadomo wywołują emocje, dzięki którym tym mocniej zapamiętują to o czym czytają. Wiadomo, że są to bajki ale bajki, które mają (podświadomy) wpływ na ich umysły. Skoro telewizja wpływa na ludzi, szczególnie mężczyzn to czytanki wpływają na kobiety. Proste. A że świat jaki tam jest przedstawiony nie ma nic wspólnego z rzeczywistością toteż ich zachowanie pod wpływem tej, było, nie było propagandy też. I potem się zaczyna...
  14. Tu się z tobą zgodzę. Co więcej, to jest najprawdopodobniej powód, który wyjaśnia 80% takich połączeń. Nie mam tu na myśli skrajnych przypadków kiedy ona waży 100+kg tylko kiedy jest pulchna a on widać że szczupły i w żadnym razie nie wygląda na niedorajdę. Takie skrajne (przypadki) pewnie mają "skrajne" przyczyny.
  15. Krótka uwaga odnośnie artykułu. Poza kilkoma fragmentami, jak np. czy to jest to apologetyka agencji pracy/rekrutacyjnych i stanowiska autora. Takie moje subiektywne zdanie. Kiedyś znalazłem na necie taką "radę" zawodowego rekrutanta i eksperta w tej dziedzinie: "Nie należy dopasowywać CV do oferty, od tego jest list motywacyjny". No cóż. Jakby to powiedzieć delikatnie - to jest bzdura! nie będę się tu rozpisywał ale niech za uzasadnienie służy ten, wyjątkowo rozsądny w tym artykule fragment: Lepiej się zapoznajcie z tymi artykułami gościa, który się tym zajmował i odkrywa tajniki swojej pracy. Jest to bolesna lektura ale daje do myślenia. Why responding to a job posting is a waste of time. Google for jobs is evil. Why job boards are the worst way to get a job.
  16. Z dwojga złego (to już wolę mieć dziecko/ci bo twierdzę, że będę lepszym ojcem niż opaleni panowie, którzy tak chętnie i tłumnie nas (Europę) nawiedzają w ostatnich latach. Może to jest forma zapłaty za życie, jakkolwiek by było kiepskie. Nie widzę Przyszłości w ich kulturach - widać gołym okiem jak traktują sami siebie i innych, więc lepiej trzymać się swojej. Naiwne podejście? Może. Naiwni szybko się uczą. Niech więc coś z tego mają.
  17. Może posłuchają swojej "siostry". Może to zrozumieją. Może...
  18. Lauren Southern z The Rebel Media - jest bardzo dobrą reporterką i ogląda ją i jej stację mnóstwo ludzi. Można powiedzieć, że "za gówniarza" zadarła z feministkami i tak jej zostało. Ayn Rand - filozof, twórczyni obiektywizmu. Co prawda już nie żyje ale była wrogiem socjalizmu/komunizmu, może dlatego że go rozumiała i widziała jakie skutki ze sobą niesie na własne oczy. Jeszcze w czasach gdy wszyscy w Stanach wierzyli we wzniosłe idee feminizmu spuściła je po brzytwie.
  19. Nawet w Anglii na początku XX w. feministki miały 6% poparcia wśród kobiet. Dlaczego? Bo to były zwykłe terrorystki i żadna normalna kobieta nie brała ich wrzasków poważnie. Dlaczego? Ponieważ nie było jeszcze zaszczepionej politycznej poprawności (czyt. winy) i zdrowy rozsądek miał się świetnie. Do tego opinia społeczna była dla społecznych przecież istot bardzo ważna. Dziś kiedy zewsząd są bombardowane przekazami (tu w skrócie jak to działa, i dlaczego bardziej działa na kobiety ) o tym jak świetnie mogą sobie radzić same, jak mają robić karierę i jak zdobywać facetów na jedną noc a społeczny ostracyzm traci na znaczeniu nie mają powodów, żeby się hamować. A "mała garstka" (statystycznie to wciąż większość ale tak jest przedstawiana przez media głównego ścieku) rozsądnych (jeszcze) kobiet i mężczyzn ma problemy walczyć z tymi pseudo oddolnymi ruchami bo są one finansowane z zewnątrz znacznymi sumami pieniędzy. Jedyna szansa to samemu się zorganizować i krzewić właściwe wzorce w ten sam sposób w jaki oni to robią. Organizowanie się ma sens wbrew defetystycznym twierdzeniom, że to nie ma sensu. Takie podejście jest niezgodne z rzeczywistością właśnie, bo cytowany tu już artykuł pokazuje 37% spadek "populacji" feministów/feministek w samych tylko Stanach.
  20. Pytanie 2-gie - tak, ale im dłużej żyję, czytam forum i widzę jak się to przekłada na rzeczywistość to mam coraz większe wątpliwości. Chyba tylko skały się nie zmieniają. Czerwone pigułki są wybitnie niesmaczne ale w końcu one red pill a day keeps divorce lawyer away.
  21. Tradycja tych pierwszych też kładła nacisk na pracę dopóki nie zapanował na dobre socjalizm. Teraz (w socjalizmie) czy się stoi czy się leży 2 tys. się należy. Jeśli myśli kto, że na zachodzie nie ma socjalizmu to najwyraźniej nigdy nie był. Pozostaje robić swoje i nie patrzeć na to co robią inni.
  22. To symptomatyczne, że on ma wychowywać jej dzieci a ona nie ma ochoty wychowywać jego. To się nazywa "uczciwość".
  23. Jeśli chodzi o Koreę Północną to mówisz jakby Kim był upośledzony umysłowo a jest on raczej przebiegły jak Chruszczow - może i udaje wariata ale nim nie jest. Co do Europy to pozostaje nam się bronić samemu - Niemcy są stracone - pomimo iż 90% potępia politykę Merkel i tak na nią i jej partię zagłosowali. Do czego prowadzi biała wina... A komuś na tym przecież zależy. I znany "filantrop" nie jest sam. To nie amerykański komiks gdzie Pingwin może zawładnąć światem - ich jest wielu, są zorganizowani i mają większość światowej kasy. Tylko stawając okoniem ale inteligentnie a nie typowo po polsku można coś wygrać. Sztuka wojny się kłania. A ponieważ mamy wojnę więc powinna to być obowiązkowa pozycja w szkole.
  24. Mamusia czwórki (każde z innym, w tym 1 białe, 1 beżowe, 2 czarne - na zdjęciu). Ego nadmuchane do wielkości balonu meteorologicznego. Jej własne dzieci jej mówią, że może powinna obniżyć standardy ale nie! Bo " I have advantage of looking good" (ROTFL) Jeszcze jedno - kto zapłacił za wychowanie tej gromadki? Ci wspaniali, czarni mężczyźni? Śmiem wątpić. Paru znam i żaden (z jak dotąd jednym wyjątkiem ale on jest "białym rycerzem", jakkolwiek to nie zabrzmi o murzynie, tyle że to chrześcijanin i on szuka żony, powiedział to wiele razy i choć ma gadane to jednak wierny jest swojemu celowi) "nie traktuje poważnie białych lasek które rżnie" (ich słowa).
  25. Ewidentnie bezczelna prowokacja i próba wywołania gównoburzy. Normalni ludzie się z takimi rzeczami nie afiszują - to jest naturalne, że się takie rzeczy robi w zaciszu a nie w "świetle kamer". Taka ludzka natura , tym się od szympansów różnimy. Niewiele ale jednak. Skoro ktoś się z tym afiszuje to ewidentnie mu o coś chodzi - (wątpliwy) poklask, uwagę i sławę (nie ważne co mówią, ważne żeby mówili) a może jakieś polityczne cele (kto tak naprawdę zapłacił za to zdjęcie ten miał w tym interes - tego akurat najtrudniej się dowiedzieć bo zainteresowane strony będą to ukrywać z wiadomych względów).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.