Skocz do zawartości

Ramzes

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1675
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Ramzes

  1. Możesz zrobić listę powiązań z matką?
  2. Rób to samo tylko rzadziej. Przyjeżdżaj raz na 5-8 tyg i dzwoń co 3tyg. Postaraj się wypracować taką rutynę w której będzie ci dobrze. Zmień tą pracę na czarno i nic nie mów matce. Moim zdaniem co 2-3 wizyta coś. A jak uważasz? Z tego co wiem to się liczy kto jest właścicielem na umowie kupna sprzedaży. Więc jeśli to twoje auto to je sprzedaj. I pomóż mamie kupić własne. Dowiedz się jakie tytuły przelewu masz pisać gdy "pożyczasz pieniądze." Diesel na dystansie 500m się będzie psuł.
  3. Zamiast robić temat o temacie to tu można się wykazać:
  4. Wydaje mi się, że chcesz wyjść się spotkać na stopie przyjacielsko towarzyskiej*. Panowie przykładali cię do roli partnerki/kochanki. Mieliście rozbieżne cele spotkania. Z twojej relacji wynikało, że dla tych "związkowych" ubierałaś się zbyt wyzywająco w miejscu publicznym. Prywatnie pewnie by byli zachwyceni. Generalnie 4 osoby to za mała grupa by wyciągnąć wniosek co warto poprawić by relację trwały i się kleiły. Zbadaj subkulturę docelową która cię interesuję. *moim zdaniem takie podejście będą miały osoby świeżo po wyjściu z związku lub gdy już wszystkie nadzieje opadną i oczekiwania będą "zerowe."
  5. Jeśli znasz kogoś z otoczenia lub polecenia to pójście w kulki jest kosztem reputacji. Inaczej przez dłuższy okres czasu trzeba działać zgodnie z ustaleniami. Sama po roku zrobiłaś podsumowanie relacji. Trudno więc oczekiwać takiego samego zaangażowania jak po roku. Gdy spotykasz kogoś pierwszy raz to nie masz pojęcia zarówno o człowieku ani jego zamiarach. Dlatego warto by każdy płacił za siebie. Co do twojej sytuacji. Mieliście różne założenia. Jego wewnętrzna kalkulacja dała wynik lepiej wyjść na buraka niż zapłacić gdy nie chce. Co do mechanizmów to panowie są dużo mniej odporni na atencję. Takie 5-7 dziewczyn na każde skinienie psułoby zdecydowaną większość tylko ze względu na prawdopodobieństwo to zjawisko marginalne. Rozregulowany rynek to i żadne zasady nie działają. Sam jednak konta na portalu randkowym nie miałem więc może za jakiś czas sprawdzę czy statystyka się potwierdza. Ci uprzywilejowani oraz ci co się nauczyli jak sobie radzić nie narzekają. A resztą nikt się nie przejmuje i jest obiektem żartów.
  6. A to twoja opieka, ochrona, zaangażowanie to na pierwszym spotkaniu i dla każdego? Skoro darmo i dla wszystkich to co to warte? Daj komuś pokazać, że wart jest twojej wierności lojalności i dbania. Niech pokażą jakikolwiek charakter. Potem zdecyduj. Jeśli pieniądze są główną twoją kartą to duża szansa, że będziesz wykorzystany. Ktoś liczył prawdopodobieństwo wejścia w relację dla faceta, który poznaje przez internet. Wyszło coś 1:10 000. Moja znajoma szukając faceta była na 100 pierwszych randkach* i żaden nie podpasował. A wszyscy 180+, wyższe wykształcenie i płacili. Jest z randomem poznanym na żywo, który wniósł 1/3 tego co ci z pierwszej grupy. * Ta ilość spotkań przypadła na 3 miesiące na portalu. Jedyne co z tego ma to zna wszystkie knajpy i atrakcje w okolicy.
  7. Kiedyś bardzo potrzebowałem. Jednak dłuższy okres czasu 1-2 lata gdzie każde przytulenie było podkładką pod daj hajs/przysługę skutecznie mnie wyleczyło. Poboli z rok potem będzie już ok. Przytula się to miło nie chce też ok, żadna strata. Wdzięczenie się też jest mi obojętne i nie wpływa na podjęcie decyzji angaż/ignor. Jednak jako objaw diagnostyczny relacji nie jest mi obojętny. Kiedyś pomstowałem i żaliłem się z tego powodu a teraz jestem zadowolony. Więc nie przejmuj się bo czeka cię dużo dobrego.
  8. Ona oczekuje takiej relacji. Jeśli ci nie pasuje to będzie ona odreagowywać na pierwszych randkach. Taki tryb prowadzenia relacji nie prowadzi do poznania się, ustalenia wspólnych planów i wartości. Dlatego też nie zgadzałbym się na ten rodzaj aktywności gdy planujesz LTR. Gdy nie planujesz LTR to bym bardziej nie. Przykre to, że jej chodzi o wyjścia a nie o ciebie. Ograniczysz knajpki itp do 1 na 3 tygodnie to odpali aplikację randkową. Warto jest mieć długą pamięć i spokojnie na luzie sobie obserwować. Dlatego też nie byłbym za korzystaniem z aplikacji randkowych a jednak szukaniu osób wokół naszych zajęć i zainteresowań. Dlatego też na ewentualnym spotkaniu osoby mają się ku sobie oraz mają wspólny punkt zaczepienia. Takie podejście do poznawania innych ogranicza ryzyko "bycia wykorzystywanym".
  9. Jak się tego uczyłeś? @bassfreak czujesz frustrację bo wyniki są słabe. Podobnie jak facet co został przemielony w relacji. Niby wszystko dobrze robi ale efekt leży. Oczywiście można ukoić frustrację, poklepać po plecach i powiedzieć coś w stylu to zła kobieta była. Jednak co jakiś czas będziesz się wybudzał pełen coraz większej frustracji i złości. Im dłużej śpisz tym większe zaległości i mniej sił/czasu na zmianę. Więc zasadnicze pytanie czy chcesz żeby cię uspać czy szukasz "nowej drogi"? Jeśli nowej drogi to dobrze by było założyć nowy wątek na temat inwestycji podnoszących naszą wartość na rynku pracy dzieląc je na te: - krótko, średnio i długoterminowe. - zwiększanie kompetencji, skali, odpowiedzialności Ps. Jeśli się spotykałeś z ukrainką to zauważyłeś, że nie posiada właściwie lokalnej waluty a operuje głównie dolar/frank/złoto? A PLN tyle ile potrzeba na bieżąco w sklepie. Ps. Nikt kto dobrze ci życzy nie będzie chciał cię uspać. Żeby nie było. Tak poziom trudności rośnie.
  10. Moim zdaniem sprawa wygląda tak. Facet żonę miał, dziecko ma ty byłaś kochanką. Bardzo mu się to spodobało więc nawet jeśli zostawił żonę o będzie z tobą w związku to będzie chciał mieć kochanki. Mniejsze zainteresowanie to efekt próby podporządkowania cię do tej roli: - Teoretycznie masz określony czas na poszczególne fazy miłości by zbudować stabilną relację. Ten czas powoli się kończy - Druga moim zdaniem bardziej prawdopodobna opcja to facet ryje ci banie a ty mylisz to z miłością i dlatego nie chcesz odejść. Skoro już wcześniej zaakceptowałaś jego poligamię wcześniej to teraz będzie chciał tym grać.
  11. A niech się przedstawia. Ale ja w związku z tym nie będę komentował jej osoby oraz chorób. Szanuję za odwagę i pracowitość. Wyzwanie podziwiam ja jedynie takie pomysły to palcem po globusie jak się "Tomków" naczytałem.
  12. Pani się przedstawia z imienia i nazwiska oraz wrzuca zdjęcia. Więc powiem tylko, że widziałem z bliska taką kombinację chorób.
  13. Owszem racja. Choć na początku drogi gotów pewnie jeszcze walczyć o tę miłość. Najważniejsze by zrozumiał, że jej już tam nie ma od dawna. I druga strona będzie bezpardonowo walczyć o warunki rozstania. Niech się skupi na tym by być maksymalnie gotowym na rozwód. Niestety czasu mało. A przez poprzednie 2 lata awantur mogła żona nazbierać dużo materiału. Nie przechodziłem takiej sytuacji to nie będę pisał taktyki. Ale wątków rozwodowych wiele.
  14. Pani na zamieszczonej stronie pisze, że ma chorobę afektywną dwubiegunową oraz jest anorektyczką. Myślę, że gdyby nie choroby oraz trudne warunki otoczenia to byłaby znacznie ładniejsza. Pasji się nie negocjuje. Jak ktoś może całościowo się zaangażować to super.
  15. Tylko pod wpływem Kobietopedii może zacząć ustawiać panią do pionu. Licząc na to, że wyprowadzi relację na prostą. A dla pani to będą argumenty na salę rozwodową. Zazwyczaj również tuż po zapoznaniu się z wiedzą reakcje są przesadzone. Wyprowadzka może być uznana za porzucenie rodziny. Dlatego też moim zdaniem lepiej by się szykował do rozwodu i bardziej na miejscu są materiały przygotowawcze pod tym kątem. Jakie szczegóły i jaka strategia to niech doświadczeni rozwodem, rozstaniem z dziećmi się wypowiedzą. Na moje oko "karta rozwód" poleci w ciągu 18 miesięcy. Kiedy to zależy od stanu przygotowania.
  16. Moim zdaniem układ limbiczny, kora czołowa, układ limbiczny. Dlatego też uważam, że można zadawać pytania przywołujące układ limbiczny na pożądany tor. Jest to trudne i wymaga wprawy ale parę razy mi się udało. Generalnie w związku z tym, że to "męskie forum" to w dużej mierze pisze się o męskich strategiach relacji z kobietami. A w psychologii ewolucyjnej są również zgłębiane tematy jak dbać o swoją wartość jako kobieta w wieku 40.+ Ale ja jak również i koledzy nie pochylamy się nad tym zagadnieniem ponieważ to nie nasza sprawa.
  17. Ciekawy to byłby eksperyment społeczny. Memy naprawdę świetne Myślę natomiast, że chłopcy dostają zlewki i nieprzyjemne komentarze od zawsze więc co najwyżej poruszy ich na chwilę nowa kategoria wyzwisk. Imam tu na myśli kategorię "stary chuj", co się kurwa gapisz i grubiej. Ogólnie zjawisko naiwnych oczekiwań możliwe, że zostanie wykorzystane przez grupy przestępcze. I nie ważne czy chodzi o prawdziwą miłość 20latki do 40latka czy damski odpowiednik. Oszustwo na wnuczka naszego pokolenia. Co do tematu randkowania to sprawdziłbym jakie są wymagania dla typu relacji, która mnie interesuje oraz co mogę najlepszego dostać w zamian.
  18. Moim zdaniem ważna jest też kolejność pokazywania cech. Jeśli bycie misiem ma być głównym trybem to zdecydowanie destrukcyjne. Ale jako karta 3,4 rzędu pojawiająca się od czasu do czasu może być dużym atutem. Podobnie gdy uczeń próbowałby sobie zjednać przyjaciół dając odpisywać pracę domową. Czasem to atut jednak jako główna strategia to autostrada do wykorzystania. Dlatego też skłaniałbym się do teorii, że osoba zainteresowana dobrymi kontaktami sama będzie o nie zabiegać i badać po swojemu potrzeby partnera. Dużą wskazówką choć rzadko występującą to nie pozwolenie drugiej stronie na zbyt duże obciążenie/nakłady w relację.
  19. Brak satysfakcji z życia projektu perspektyw. Będziesz ojcu dupę obrabiał to nic nie wskórasz tylko wrogiem ojca będziesz. On chce dobrze ty chcesz dobrze i tylko wieczne żale i pretensje do siebie macie nawzajem.
  20. Pozwolę sobie na mały offtop. Rozumiem twoją opiekuńczość wobec Ojca. Jednak wspólna praca fizyczna oraz wspólne picie alkoholu działają więziotwórczo jak również są miejscem burzy mózgów. Dlatego też Tata będzie się krygował przed wykluczeniem społecznym. Moich dwóch przyjaciół koło 55rż są aktywni fizycznie mimo operacji kręgosłupa. Podpatrzyłem u nich kilka zachowań: Ćwiczą 3-6x w tygodniu. Rodzaj ćwiczeń i obciążenie dostosowane do aktualnych możliwości. Wysiłek nie trwa dłużej niż 45min. Pierwsze 3 lata to głównie elementy gimnastyczne. korzystali z tej książki: https://www.empik.com/trening-silowy-bez-sprzetu-lafay-olivier,2645714,ksiazka-p Nie wiem czy obecnie jest lepsza literatura w temacie. Wtedy gdy oni potrzebowali było to. Po kliku latach biegają jeżdżą na rowerze oraz dźwigają. Tu też progresywnie dzięki czemu i 100kg+ 10km. Jednak nadal nie dłużej niż 45min. Niezależnie czy to siłownia, bieganie, jazda na rowerze. U jednego zauważyłem problem z akomodacją oka więc też sobie wprowadził ćwiczenia. Co do alkoholu piją 2-3 drinki na wieczór swoim tempem. Młodsi piją i więcej i mocniejsze. Natomiast jeśli Tata pracuje wokół domu bez przygotowania przeciążając się ponad miarę to robi sobie krzywdę. I bardzo dobrze, że na tą krzywdę reagujesz. Jednak nasze ciało dostosowuje się do warunków użytkowania. Dlatego najgorsze co można zrobić to usiąść przed telewizor albo położyć się do łóżka. @$Szarak$jeśli vo2max najlepszy się uzyskuje w wieku 18-20 lat to dlaczego większość olimpijczyków i rekordzistów jest nieco starszych? Odpowiedź na to pytanie zakończy twoje wątpliwości. Dbaj o siebie. Co do różnic wieku statystycznie będzie więcej osób nami zainteresowanych gdy nie będziemy ograniczać zbioru wiekowo. Więc niech się spotyka kto z kim lubi i tyle.
  21. Generalnie się zgadzam. Skoro jednak się wymieniamy uprzejmościami to przyjmijmy roboczo, że broń palna i aikido działa głównie w filmach.
  22. Ja nie twierdzę, że to mądre. Piszę z perspektywy poczucia prostackiej sprawiedliwości. Gdyby byli u siebie to policjant władowałby w nich cały magazynek. Co by się bardziej nie pogrążać: tak miałem, więcej niż 50x w różnym rozmiarze i kalibrze. Więc zdaje sobie sprawę, że to: - trudne do użytkowania - nie chcę takiego przedmiotu posiadać.
  23. @$Szarak$ zajmij się sobą i rozwijaj talenty. To czy to jest możliwe i jakie są na to szanse zależy od środowiska. Demografia w Polsce taka,że nie będziesz miał z kim takiego planu realizować. W psychologii ewolucyjnej jest taki plus, że opisuje strategie oraz środowisko w którym się zwiększa jego skuteczność. Moim zdaniem dzisiejsi 20 latkowie będą mieli 10x mniejszą szansę na realizację takiego scenariusza teraz. Choć jak to będzie to nikt ci nie powie jak będzie wyglądał rynek za 20lat. Dlatego poczytaj ile konieczne i zajmij się optymalizacją pod siebie. Postawisz 5 mężczyzn i duża szansa, że każdy powinien stosować inną strategię by była dla niego optymalna.
  24. Miałem na myśli postrzelenie w taki sposób by nie zabić a równocześnie kończący służbę dla agresora. Niezależnie od miejsca prowadzenia takiej sprawy jest duża szansa, że Policjant wyszedłby obronną ręką.
  25. Czyli nasi mundurowi nie mogli się obronić ani użyć środków przymusu? Biorąc pod uwagę przebieg sytuacji byłoby to zasadne na tzw "chłopski rozum"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.