Skocz do zawartości

darbyd

Użytkownik
  • Postów

    73
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez darbyd

  1. blck.shp napisał: A co do polucji, to jak wracałem do siebie do domu na miesiąc, czy dwa, to u mnie polucja pojawiała się po tygodniu, max 1,5 tygodnia bez wytrysku. Wolałem raz w tygodniu zrobić to na własną rękę i przy okazji poćwiczyć kontrolę wytrysku, niż czekać aż sperma sama się wydali w nocy. Ty nie miałeś polucji bo polucja to: Polucja, zmaza nocna – mimowolny wytrysk nasienia u mężczyzn podczas snu w fazie REM. Po raz pierwszy pojawia się u chłopców w okresie dojrzewania. Poza tym od Nowego Roku przestałem się tym bawić a właściwie przestałem oglądać filmy dla dorosłych (przy moich latach to wystarczyło aby nie odczuwać podniecenia) i moje doświadczenia są bardzo mieszane bo przy dłuższej przerwie odczuwam uciążliwy ból jąder więc na swoim doświadczeniu stwierdzam, że raz w tygodniu jest profilaktycznie dla zdrowia. Jak ktoś ma doświadczenia to może napisać czy ból przechodzi i potem jest ok i jak to długo trwa ten ból? Czy warto się męczyć aby wyzwolić się od nałogu?
  2. Faktycznie słyszałem o skali i nawet przesłuchałem wykład profesora Daniela Boduszek (pracuje w UK) stwierdza, że każdy z nas posiada cechy psychopaty i też słyszałem o pojęciu PSYCHOPATA WTÓRNY z tego wychodzi, że każdy może nim zostać. W filmie podanym powyżej jest obrazowanie rezonansowe mózgu psychopaty i normalnego człowieka jak myśli i jakie obszary pracują podczas podejmowania decyzji. Bez sensu ta debata nie to jest kontekstem mojego artykułu więc wasze na górze może wszystkiego nie przeczytałem wątpię że wy znacie wszystko na ten temat, napisałem na podstawie tego co przyswoiłem przez ostatnie kilka dni, więcej komentarzy nie będzie z mojej strony. Miłego wieczoru życzę
  3. Wstawię wam cytat jaki przeczytałem i dotyczył psychopatów oczywiście tych co zabijają. Na przykład w mediach niekiedy pojawia się wątek zabicia dziecka przez matkę. Na pytanie, dlaczego to zrobiła, kobieta odpowiada: „bo za głośno płakało”. Jest to typowa odpowiedź psychopaty – chłodna, prostolinijna, szczera i bezemocjonalna. faktycznie istnieje skala ale z tego co zrozumiałem te 2 a 3% są skrajne nie leczy ich się bo w ten sposób zdobywają oni sympatię psychologa i oni wykorzystują to przeciwko systemowi. Nie jestem psychologiem ale zafascynował mnie ten temat to jak inny gatunek na tej planecie.
  4. no ostatnio bardzo dużo chciałem ten artykuł przygotować dobrze więc kilka wykładów i kilka analiz. Skoro oglądanie kobiet to przyjemność i działa podświadomie że się oglądamy oni tego nie mają. Oglądają się za ofiarami Ted Bunndy stwierdził że wybiera ofiary po sposobie chodzenia myślę że widział w nich jakąś słabość. tu masz opinie o psychopatach jest to tylko czubek góry jaki ogarnąłem.
  5. Powiem Ci to tak jeżeli ćwiczysz to Twoje ciało i tak jest lepsze od ponad 90% pozostałych kobiecych ciał. Dotykać kobiety umięśnionej a nie tłustej jest świetną rozkoszą dla zmysłu dotyku. Sam tego doświadczyłem na byłej kobiecie uprawiającej sport i żałuję że nie mam więcej takich doświadczeń. To co widzisz to przekoloryzowanie tak samo jak faceci na zawodach są na głodówce kilka dni aby wyżeźbić mięśnie i pokazać je optymalnie. Warto budować masę mięśniową ale jak ze wszystkim trzeba zachować umiar nie wpadaj w skrajności a wszystko będzie ok. Trzymaj dietę i ćwicz, konsekwencja i jeszcze raz konsekwencja....
  6. Witam I zacznę od tego, że jestem inny, jak większość z nas odczuwam emocje, a ja nawet zbyt mocno odczuwam emocje. Tą moją innością jest nadwrażliwość emocjonalna, która objawia się mocniejszym i silniejszym przeżywaniem emocji. Potrafię się bardzo łatwo wzruszać przy filmach, bardzo łatwo się motywuję, dostaję dreszczy emocji przy wielokrotnym słuchaniu nawet tej samej muzyki. Mam bardzo dużą empatię do ludzi co sprawia, że nie lubię im odmawiać bo mam wtedy poczucie winy co powoduje, że łatwo mną manipulować. Nie lubię rządzić ludźmi bo za bardzo wczuwam się w ich rolę, na pewno nie umiałbym wysłać ludzi na misję śmiertelną bo coś takiego spowodowałoby by we mnie ogromny dołek emocji. Nie pasowałoby mi bycie kierownikiem regionalnym w sklepach z logo "kropkowanym owadem" gdzie jest brak człowieczeństwa. Poza tym żaden ze mnie kłamca więc słabo manipuluję ludźmi. Wraz ze wzmożoną zdolnością odczuwania emocji z pewnością mocniej kocham i doświadczam miłości, a prawdę mówiąc nie umiem sobie wyobrazić jak można zgwałcić kobietę jak coś takiego może być podniecające bo dla mnie miłość nie jest stanem fizycznym lecz duchowym jest bardzo silnym narkotykiem. (walczę z białorycerstwem) Dodatkowym bonusem nadanym przez taką przypadłość jest umiejętność czytania ludzkich emocji z twarzy to właśnie sprawia, że łatwiej wie się co drugi człowiek czuje. To wpływa na mój odbiór drugiej osoby co jest w pewnym sensie jest minusem bo mając zbyt dużo empatii nie umiem odmawiać i spełniam oczekiwania. Wielu a nawet bardzo wielu było takich jak ja właściwie wszyscy pisarze potrafiący pisać o uczuciach musiało ich doświadczyć, aby móc je przekazać. Tacy ludzie jak ja potrafią tworzyć również muzykę i sztukę to właśnie przez swoje dzieła wyrażają swoje emocje i te właśnie dzieła pełne emocji oddziaływują na nas. No można powiedzieć, że w świecie drapieżników jestem tylko owieczką skazaną na pożarcie. Mało kto zdaje sobie sprawę, że jest to uciążliwe i godne potępienia w tym 21 wieku w świecie, którym promowane i gratyfikowane są bezduszność i trzeźwa ocena sytuacji. W świecie ciągłej walki dobra z jeszcze lepszym nie odnajduję swojego miejsca zwłaszcza goniąc za pieniędzmi i tocząc ciągłe wojny z kolegami z pracy gloryfikując ich błędy aby uwydatnić swoją zajebistość. Wybaczcie, ale to nie jest smaczne gdy wspominam jak kiedyś musiałem pracować, mając na uwadze dobro rodziny zmuszony byłem do ciągłego wyścigu szczurów bo nie znałem innej drogi i przez to stawałem się trybikiem w otaczającym nas systemie. Z biegiem czasu doświadczam złych doświadczeń związanych z nadwrażliwością i właściwie chciałem je zmienić jednak zdałem sobie sprawę, że na przeciwnym biegunie znajdują się psychopaci. Wielu z was myśli, że psychopata to ktoś taki jak Hanibal Lecker ktoś kto zabija dla przyjemności i lata po świecie z sikerą. Jednak jest to tylko wyobrażenie jakie mamy przez przemysł kinomatografi. Tak naprawdę około 2 do 3% społeczęństwa jest psychopatami co w Polsce daje 800 000 ludzi i naprawdę nieduży procent z nich wpada w konflikt z prawem. Wyjaśnijmy sobie zatem kto to jest psychopata. Jest to osoba pozbawiona wszelkich uczuć, potrafiąca na chłodno analizować nie poddaje się presji i nie ma wurzutów sumienia jest niemal zaprogramowanym cyborgiem z mojego punktu widzenia. Ktoś taki mówiąc Ci, "kocham cię" ma to tyle samo emocji z tym związanych co z wyrzuceniem śmieci. Jednak są oni bardzo kochani przez kobiety, a sami im tej miłości nie dają (podobno mają jakąś tajemniczą moc zjednywania sobie ludzi i nimi manipulowania). Pomyślcie sobie o kimś kto od was czegoś oczekuje i staje się na czas tego najlepszym przyjacielem, ale po osiągnięciu celu pewnie zapomni o was po prostu was wykorzysta jak pasożyt to właśnie "wilk". Osoby te zadają w związkach dużo bólu i cierpienia jednak ich ofiary nie potrafią z nimi przerwać tych relacji. Psychopata raniąc swoją ofiarę miłości robi to często w sposób nieświadomy bo sam nie czuje nie zna uczucia zazdrości lub braku taktu. Jednak psychopaci to też potrzebne osoby w naszym świecie głównie odgrywają role jako osoby zarządzające innymi to dzięki swoim zdolnością są bardzo cenieni i dobrze pasują na tym świecie, można powiedzieć, że są rekinami w oceanie kapitalizmu. Innymi zawodami gdzie ich zdolności są bardzo wymagane przez społeczeństwo jest zawód chirurga bowiem każdy z nas wolałby wpaść pod skalpel psychopacie bez emocji niż wrażliwemu i czułemu człowiekowi. Poza tym żołnierz sił specjalnych lepiej wykona swoje zadanie mając zdolność chłodnego myślenia. Psychopaci często pracują w Sądach i na prawniczych stanowiskach są również bardziej inteligentni od reszt społeczeństwa bo potrafią konsekwentnie realizować swoje cele. Jednak ich świat jest pusty i szary nie marzą nie mają fantazji. Nie odczuwają piękna otaczającego nas świata nie docenią promieni słonecznych wczesną wiosną, a nawet nie obejrzą się za kobietą w krótkiej spódnicy. Nie każdy zdaje sobie sprawę, że moja przypadłość jest przejściowa i często życie ją zmienia, bowiem w tych czasach walcząc o lepsze jutro tracimy człowieczeństwo (wrażliwość emocjonalną). Pracując dla dużych korporacji, wojska czy policji itp. stajemy się powoli coraz bardziej nieczuli, zobojętnieni na cierpienie, a to jest na rękę naszym pracodawcą. Wolą oni zatrudniać cyborgi, które nie mają uczuć i perfekcyjnie wykonują swoje zadania niż marzycieli mających wyrzuty sumienia, że ich produkt nie jest doskonały lub jest to typowa "wyjebka". Poza tym co to za żołnierz z wyrzutami sumienia? Biorąc udział w wyścigu szczurów uodparniamy się na potrzeby innych stawiając siebie na pierwszym miejscu znajdując wymówki dla swoich poczynań. Można podać za przykład ratowników z łódzkich karetek pogotowia, które kiedyś zabierały staruszków i wstrzykiwano im środek zwiotczający mięśnie, aby "sprzedać skórę" to tłumaczy jak łatwo stać się psychopatą. Podobnie jak psychopaci pracując bezdusznie pozbawiamy się uczuć bowiem co znaczy dla kogoś złożyć donos na kolegę z pracy (zwłaszcza, że w firamch promuje się takie zachowanie) i dostać za to bonus jako oddanego firmie pracownika, bo przecież ja mam do zapłacenia kredyt za niemieckie auto itp. To coś zawsze staje się usprawiedliwieniem, wymówką i potrzebą i powoduje, że tracimy swoją wrażliwość emocjonalną. Dlatego wraz z wiekiem tracimy zdolność wzruszenia się, podziwiania piękna i odnajdywania tego co lubimy. Wraz z wiekiem i takim wyścigiem szczurów tracimy zdolność kochania bo tracimy wrażliwość emocjonalną (Marek często podaje za przykład jak w Warszawie w nowych budownictwach, gdzie mieszkają ludzie sukcesu słychać patologiczne zachowania ludzi, są to związki nastawione na osiągnięcie sukcesu, które utraciły wrażliwości emocjonalną tam na pewno nie znajdziecie współczucia). Stajemy się perfekcyjnymi cyborgami spełniającymi tylko nasze zachcianki i znajdujemy usprawiedliwienie na każde nasze poczynanie. Czym to się różni od poczynań psychopatów? Każdy z nas powinien sobie sam odpowiedzieć kim woli być czy tylko "owieczką" umiejącą cieszyć się z otaczającego nas świata i doznającą ludzkich emocji wzruszeń, ekscytacji, radości i miłości, czy zostać bezdusznym cyborgiem czyli "wilkiem zjadającym owieczki" posiadającym duże pieniądze, sukcesy życiowe, szacunek ludzi. Jednak ich sukces jest powierzchowny bo ich życie to pustka wewnętrzna, brak uczuć, brak miłości i brak radości. Ja jednak podziękuję temu powierzchniowemu sukcesowi i zostanę "owieczką" jednak doznającą tego co piękne i cudowne. Wiem że to nie jest idealne rozwiązanie, ale mi to pasuje bo pracuje na spokojnym stanowisku i z ludźmi, a nie cyborgami. Mam to szczęście, że nie gonię za pieniędzmi, a rzeczywistość zmienia mnie, jednak bardzo powoli. I choć porażki odczuwam bardziej dotkliwie to z drugiej strony sukcesy też mnie mocniej cieszą. Dziękuję że udało Ci się wytrwać do końca.
  7. Sytuacja nie jest normalna z tego co przedstawiłeś. Jeżeli ona ciebie już kontroluje to co będzie dalej też mi to pachnie zaburzeniami emocjonalnymi. Nie szalej z tą kobietą bo to dobrze nie wróży. Jej towarzystwo dodatkowo odstrasza aż boję się pomyśleć co może się stać gdy nie spełnisz jej oczekiwań. Chcesz pobaw się i uważaj możesz na niej pograć i nauczyć się manipulować ale uważaj byś to Ty nie został manipulowany!
  8. Popracuj też na wypowiadaniem się bez inwektyw byłoby przyjemniejsze w czytaniu. Życzę powodzenia i pamiętaj że sukces buduje się latami nie tygodniami. Wytrwałości i nie przejmuj się niepowodzeniami z tego co piszesz nie jest źle nie ponosisz konsekwencji swoich czynów więc głowa do góry.
  9. Trochę ostro i na pewno nie smerfastycznie będzie szczególnie na początku. Faktycznie mieszkanie z ludźmi w UK ma swoje minusy często ludzie tu mają swój świat narkotykowo alkoholowy, co jest dołujące i deprawujące. Sam kiedyś miałem inny pomysł kupić przyczepę i postawić ją gdzieś z boku, a dzielić się tylko łazienką. Jak nie chcesz płacić za mieszkanie możesz pracować na farmie, ale staniesz się niewolnikiem po więcej niż 10h, a to chyba nie jest to o czym marzysz. Według mnie są 3 główne problemy a właściwie przeszkody o jakich nie wiesz, a właściwie nie doceniasz tego co masz i dopiero jak stracisz uzmysłowisz sobie ich brak. To jest jak z powietrzem nie doceniasz go bo jest wszędzie ale zanurz głowę pod wodę na 2 minuty a każdy wdech będzie błogosławieństwem. 1 Bezpieczeństwo to już zostało wyjaśnione. 2 Ciągły strach przed okradzeniem lub patologią powoduje też zmęczenie nie dasz rady za długo funkcjonować na czuwaniu. Zmęczenie zmęczenie!!! A po pracy trzeba się zregenerować i jest łatwo tak przez kilka tygodni ale po kilku miesiącach to koszmar. Spróbuj nie spać 72 godziny i zobacz jaki jest komfort życia. Przypomnij sobie sesje ze studiów i zaliczanie egzaminów na ostatnią chwilę. 3 Jedzenie wiem że jesteś ambitny ale po 3 miesiącach jedzenie ciągle tego samego to będzie koszmar. Większość moich znajomych twierdzi że to jest istna kara to ich wspomnienia gdy pracowali 3 miesiące na studiach i chcieli zaoszczędzić. 4 To nie jest główny problem ale zobaczysz jak go dłużej nie będzie to mianowicie ciepło a właściwie jego brak. Wstawać rano do pracy przy 4 stopniach w deszczu i chłodnym wietrze no będzie denerwować. Szczególnie rano zmarznięte palce. Doradziłbym Ci zakup samochodu bo on by mógł robić Ci za dom jakiś VAN i mógłbyś w nim spać ale pewnie na to szkoda Ci kasy. Pomysł ambitny ale to będzie walka z uporem i determinacją w imię braku wygody. Ten gościu poniżej omawia problemy co prawda w terenie ale warto zrozumieć z czym będziesz walczył. https://www.youtube.com/channel/UCX92mVE0rfBDSyRticjqzIA Powodzenia i smerfastycznych wrażeń.
  10. darbyd

    Dzień Dobry

    Mam nadzieję że nie jesteś białym rycerzem bo tu wyprowadzamy takich z błędu.
  11. Oj kolego problem przed małżeństwem z kasą aż boję się myśleć co będzie dalej coś wyglądana to że poznasz życie jako bankomat i dawca tanich emocji. Pamiętaj że jeżeli jej dajesz kasę to wytwarzasz w niej nawyk że zawsze będziesz jej dawał nie będzie lepiej chyba że zastosujesz drastyczne kroki. Pamiętaj że ona jest dorosła i może robić co chce a Ty nie możesz jej cały czas chronić przed konsekwencją błędów. Pozwól jej popełnić błąd i niech ona zrozumie jego konsekwencje inaczej będziesz ratował lubą z każdej opresji. Rozważ za w czasu rozdzielność majątkową....
  12. dobra riposta choć pewnie młodzi tego nie zrozumieją jak nie mogą zrozumieć matrixa miłosnego Ale uważaj bo powieszą Cię na ścianie hańby
  13. Potraktujcie mój wpis jako ostrzeżenie w miłości możecie kogoś kochać czuć szczęście przy tej osobie. Jednak ta kobieta nie będzie zdolna do odczuwania emocji i miłości będzie was ranić i szukać nowych silnych doznań z kimś innym. Sprawdzajcie dobrze swoje kobiety bo pamiętajcie psycholki są wszędzie to piszę ze swojego doświadczenia (w tym słowniku nie ma nawet tego wyrażenia). Nie życzę wam tego lecz ostrzegam. Obserwujcie ich emocje czy się wzruszają czy fikołki są dla nich tym czymś przyjemnym i lubią dotyk i namiętność. Właśnie dziś się dowiedziałem z kolejnego wykładu że fikołki z nimi są bardzo wielką rozkoszą i podobno rekompensują ich podłe zachowania. W początkowej fazie związku tym bardziej trudno je odróżnić i mocniej uważajcie. Nie spałem z nią bo lubię seks namiętny i czuły (romantyczny) i z tego co się dowiaduję nie zaznam z nią tego. Ona nie lubi dotyku czułości źle na nie reaguje dlatego sądziłem że nasze spotkania są czysto przyjacielskie nie dawała mi do zrozumienia że chodzi jej o seks. Tym bardziej czułem się obrzydliwie gdy mi przedstawiła swoje hobby i kim jest. Pomyślcie sobie o jej mężu jak on się czuje jest szczęśliwy z kimś kto go nie kocha i nie odczuwa przyjemności jego dotyku. Tego mu współczuję i tego wam nie życzę. Sądziłem że na tym forum demaskujemy kobiety i ich zachowania no cóż odnoszę wrażenie że według was kobiety nie mogą być psycholkami. Dawniej też tak myślałem tym bardziej mnie brzydziło to że ma zaburzenia emocjonalne a ja kiedyś w niej widziałem anioła.
  14. przeczytaj ze zrozumieniem moje poprzednią wypowiedź pierwsze zdanie.
  15. Wszyscy no prawie mnie oceniacie choć nie zrobiłem jeszcze nic złego mam duże wątpliwości i wielki ból wewnętrzny gdy dowiedziałem się kim ona tak naprawdę jest. Wypowiadacie się na podstawie miłości i cudownych przeżyć, tu nie ma psycholi bo oni mają inne życie a dla nas to kosmos. Macie poczucie dobra ja też dlatego jest to dla mnie szok ale psychole (zaburzenia psychologiczne) istnieją też u kobiet. Napisałem to pytanie ale nie rozumiecie pojęcia psychol dlatego przedstawię wam skrót opisu do tego dotyczy to mężczyzn ale z kobietami jest podobnie choć nie ma tego opisu w literaturze bo one są idealne. One manipulują ofiarami! Im więcej o tym się edukuje tym bardziej to rozumiem, ale jest to szok po tym jak mi to opowiedziała chciałem wymiotować musiałem się narąbać a to kobieta coś w stylu film pianistka.
  16. Kolego naprawdę masz zgubne spojrzenie większość samców w związku ma seks 1 do 2 w miesiącu to nie jest normalne. Jak kobieta zobaczy w tobie słabość pożądanie jest usuwane i zostaje potwór którego nie znałeś. Będziesz się zastanawiał co ona pie....li o co jej chodzi a życie będzie koszmarem większym niż masz teraz! Seks z profesjonalistką jest dla Ciebie dobrym rozwiązaniem bo zobaczysz że to nie kosmos i nawet nie górki. Umówisz się ona Cię wystawi (ktoś inny się wślizga między Ciebie w wolnym czasie) ona zrobi to z łachą a to marna przyjemność. Ale Tobie polecam poczujesz się lepiej przekroczysz pewną granicę komfortu i to polepszy Ci nastrój. Doradzam Ci po takim doświadczeniu 2 dni później pójść koniecznie do innej abyś nie zakochał się w tej 1. Nie myślał o tym co było bo masz złe wyobrażenie tego. Wybieraj młode do 25 roku życia z nimi mam lepsze doświadczenia w tych sprawach. Nie doświadczysz ciepła kobiecego ciała ani rozkoszy zmysłowych których oczekujesz ale inaczej spojrzysz na kobiety jako na zwykłe robiące kupę istoty ludzkie.
  17. Wiesz co jestem po przejściach i to z naprawdę dobrą zawodniczką, i mam zdanie jak można coś zmienić. Odejdź i zostaw ją na kilka tygodni lub nawet miesięcy bo ona w takim przypadku poczuje się zostawiona poczuje samotność i odrzucenie. Nie pisz nie dzwoń a ona odczuje brak 2 osoby. Ja po tym jak mnie zostawiła po 6 miesiącach dostałem propozycję powrotu ale stwierdziłem że moje życie z nią było koszmarem teraz jestem sam i jest mi lepiej. Jeżeli chcesz coś zmienić to musisz robić rzeczy których nie robiłeś, stać się tym kim nie byłeś.
  18. Ładnie trzymam kciuki żeby się udało. Pamiętaj jednak że siła cipki jest potężna i one nas tym tresują więc przygotuj się na walkę. Coś nie tak i szlaban na seks a jajka puchną A jak ulegniesz to zobaczysz że pójdziesz głębiej za każdym razem, bo tak działa ludzka psychika.
  19. Spotyka się ze mną bo chce w przyszłości doświadczyć, inaczej oczekuje traktuje mnie jak zabawkę poprzednich też Mam tego świadomość i rzadko kiedy kobiety o zaburzeniach psychicznych (psycholki) nie bawią się ofiarami. Polecam zgłębić widzę o psycholach i ich zachowaniach oraz problemie. Dlatego dystans ponad wszystko. Pociesz mnie to że nie jestem sam w jej meandrach chorych zabaw bo tak działają psycholki bo są inne niż wszystkie i to przyciąga. Faceci psychole też mają łatwiej.
  20. Nie stukam jej tylko ustało na ustaleniach co ona od mnie oczekuje i od kiedy ona zdradza męża i mam dylemat opróżnić jaja i pomóc jej na chwilę czy powiedzieć prawdę i ona się zrazi ale będzie miała szansę się wyleczyć z przypadłości. Normalna kobieta widząc i czynią płacz u dziecka odczuwa wyrzuty sumienia to według mnie. Odczuwa zadowolenie na twarzy dla potencjalnego kochanka którego widzi po kilku miesiącach. Ona nie
  21. Witam Braci Piszę ten tekst ku przestrodze i pewnie z większości z was nie znajdzie wyjaśnienia i zrozumienia ale jest to bardzo (dla mnie) mocne zderzenie z rzeczywistością. Zaczyna się ta historia ponad 20 lat temu. Była kobieta, która zmieniła mi rzeczywistość pisząc normalnie przy niej miałem mega wystrzał hormonalny, i wielką depresję z niespełnionej miłości. Jednak nie byliśmy razem i do tej pory nie jesteśmy, nie będziemy!!!! Znamy się mieszkamy na jednym osiedlu i jakieś 10 lat temu wyjawiłem jej że mocno ją kochałem. Nie wzruszyło jej to i kontynuowaliśmy znajomość czysto przyjacielską relację. Nasze drogi często się rozchodziły ale zawsze wracaliśmy na stare śmieci. Kobieta anioł ma męża i 2 dzieci, mąż pracuje w innym mieście i bardzo bardzo dobrze zarabia więc nie było problemu z kawką. Jednak od roku nasze relacje się zbliżyły ja znowu odczułem wystrzał hormonów (dodam wam że kokaina działa słabiej). Wyznałem jej ponownie uczucie co nie zrobiła na niej wrażenia. Jednak ona mi przedstawiła "anioła" w innym świetle bez moich złudzeń. Ona nie ma empatii brak jej uczuć wyższych no i była wychowywana przez rodziców którzy są oziębli emocjonalnie. A mężowi nie jest wierna od 1 roku małżeństwa, i spotyka się ze mną by doświadczyć seksu który ją kręci. Powiedziała to delikatniej. Z rozmowy i mojego zamiłowania do psychologi zdiagnozowałem u niej analfabetyzm emocjonalny. Okazuje się że poza tym co opisałem wyżej nie ma zdolności do wczuwania się w uczucia innych bo sama ich nie doświadcza jej uczucia się wyreżyserowane, ona normalne pozytywne uczucia doświadcza jako zagrożenie i napięcie układu nerwowego więc seks z innymi samcami ją rozładowuje. Pod wpływem alkoholu staje się uśmiechnięta i zupełnie innym człowiekiem (choć to wyraz na wyrost). Jest ona nad wyraz racjonalna w rozmowie tym łapie mnie za serce, ale nie lubi czułości (nie umie na nią reagować) nie rozumie że mówiąc mężowi że spotyka się z kolegą sprawia mu ból a on no cóż funduje jej silikony i rozpieszcza (psycholki to potrafią). Ona nie doświadcza miłości, a racjonalizm bierze górę nad wszystkim, w związku że nie doświadcza pozytywnych uczuć reaguje gniewem i złością można powiedzieć że Wielka z niej Hetera. Co wy sądzicie czy powinienem jej powiedzieć o moich przypuszczeniach i diagnozie (co popsuje nasze relacje) czy korzystać z uśmiechu losu i pomóc jej w wyleczeniu od napięcia nerwowego. Dodam też że to bardzo męczące dla niej. Mnie nie fascynuje mnie seks dla seksu (kiedyś byłem białym rycerzem), no ale to by było coś. Choć po jej wyznaniu chemia opadła bardzo. Nie biorę udziału w dyskusji ewentualnie mogę dodać jakieś opisy ale sam nie lubię długich postów więc dzięki za każdą radę. Dodam link do definicji. http://www.poradnikzdrowie.pl/psychologia/emocje/aleksytymia-to-analfabetyzm-emocjonalny-czyli-brak-slow-dla-emocji_38443.html Ona raczej nie wie że ma zaburzenie bo zna tylko taki zaburzony świat. Ta przypadłość rzadko się ujawnia bo to nie jest choroba, a ja mam wyrzuty sumienia że ona cierpi. (nadwrażliwość emocjonalna)
  22. Kolego aby kompetentnie odpowiedzieć Ci na to pytanie trzeba podać więcej szczegółów Twój wiek oraz masę ciała rodzaj pracy. Wtedy można omówić pewne aspekty żywienia. Co do kreatyny to polecam mięśnie są dobrze nawodnione i będziesz miał wrażenie że szybciej się regenerujesz co stwierdzisz że masz więcej siły. Co do innych dodatków to nie znam tego co piszesz ale dla mnie to ściema dużo cukru i barwników jak zależy Ci na zdrowiu to kupuj serwatkę czystą bez smaku. Po niej dobrze rośnie ale oczywiście z głową. Brak Ci możliwości jedzenia czy robienia posiłków? Jeżeli możesz robić posiłki to rób sobie szejki mleczne w słoiku i na breaku możesz sobie szybko spożyć lub popijać w pracy. A jeżeli zależy Ci na efektach to pamiętaj siłownia to coś na lata jak nie to są sterydy które kiedyś wystawią rachunek. Polecam jeść i ćwiczyć konsekwencja a za kilka lat będziesz zadowolony. Zdrowe myślenie też się przyda nie przesadzaj ani z ciężarami ani z częstością na GYM.
  23. Dobry temat z punktu żywienia a sam jestem z wykształcenia i zamiłowania dietetykiem. Sam preferuję dietę bogatą w warzywa owoce i mięso ale nie uznaję się za fanatyka diety paleo po prostu to wynika z racjonalnego punktu żywienia. Nie można być zdrowym jedząc śmieciowe żarcie w wysokim stopniu przetworzenia. Tak samo jak nie można zachować sprawnego silnika wlewając mu najtańsze paliwo. Jedzenie powinno być pożywieniem dla ciała i to moja definicja. Wszystkie koncentraty zup proszki pseudo żywieniowe są substytutem jedzenia. Tego jest dużo i pominę wam litanię szkodliwości. Uważam że jedzenie to coś więcej niż makro i mikro składniki. Potrzebne jest również coś co dostarcza życie od środka a przetworzona żywność jest tego pozbawiona. Moje doświadczenie jest takie w tym względzie wyeliminowałem puste węglowodany jak chleb ryż makarony a moja waga nadal trzyma się tego samego co było przedtem więc uważam że robię dobrze. Ale dodam że zbliżam się do 40 roku życia i nie popieram tego dla młodych ciałem. Zadam Twojej koleżance pytanie: 1. Jak wygląda indeks glikemiczny u osób na tej diecie. 2. Skoro ograniczy się węglowodany to czy tłuszcz nie będzie metabolizowany w organizmie szybciej co ograniczy stany zapalne i odkładanie się cholesterolu w tętnicach?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.