Skocz do zawartości

Łabędź

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1023
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2
  • Donations

    200.00 PLN 

Treść opublikowana przez Łabędź

  1. ??? zrobiłeś mi dzień tym tekstem. Stary ale ciągle jary. Do dziś pamiętam jak Ojciec powtarzał ten tekst dosyć często. Jestem z pokolenia lat 70tych.
  2. Przesadzasz i to grubo. O czym ty chcesz z nią co chwilę gadać? I to przez messenger. Jeszcze zatęsknisz za dniem w którym miałeś ciszę i spokój. Ja to może jestem starej daty, ale kontakt przez komunikator lub telefon to tylko w ważnych sprawach. Z kobietą nawiązujesz relacje przez bycie z nią i kontakt fizyczny a nie wirtualne pierdu pierdu.
  3. A nie lepiej pójść do konkretnego przybytku uciech męskich. Wybierasz co chcesz skaczesz na pięterko i jest po sprawie. Ja tam nie mam złych doświadczeń, a nie może jedno. Po ostatnich akcjach obiecałem sobie że nie będę się wdawał w dyskusje, bo tak naprawdę nie ma o czym z nimi gadać.
  4. Siemanko, to i ja wzniosę za Ciebie szkło, no i oczywiście zakąszę.
  5. Poszedł facet do lasu. Łaził i łaził, aż w końcu zabłądził. Chodzi więc po lesie i krzyczy. W pewnym momencie coś go szturcha z tyłu w ramię. Odwraca głowę, patrzy, a tu stoi wielki niedźwiedź, rozespany, wku**wiony, piana z pyska mu leci i mówi: - Co tu robisz? - Zgubiłem się - odpowiada facet - Ale czego się ku*wa tak drzesz? - pyta znowu wściekły niedźwiedź - Bo może ktoś usłyszy i mi pomoże - mówi gość - No to ku*wa ja usłyszałem!!! Pomogło ci?
  6. Mogę tylko potwierdzić to co już powiedziano wcześniej. Nie ma co słuchać tego co laska mówi, najczęściej emocje jakie czuje nie idą w parze z jej gadką. Wcale nie musi dojść do fizycznej konfrontacji, wystarczy że jest się na nią w 100% gotowym. Długi czas nie wierzyłem że kobiety potrafią wyczuwać takie rzeczy. Dopiero jak zdarzyło mi się osobiście tego doświadczyć to zrozumiałem. Moja akcja rozegrała się na lotnisku, byłem wtedy z panną i jak czekaliśmy w długiej kolejce do bramek, trafił nam się w bliskim towarzystwie pijany facet, zachowujący się głośno i wulgarnie. Widziałem że ludzie sarkają po cichu ale nikt się nie odzywał. Wkońcu nie wytrzymałem i sam zwróciłem mu kulturalnie uwagę. Jakież było moje zdziwienie kiedy facet wystartował agresywnie z pięściami. Uprzedzam że nie doszło do bijatyki. Trwało to może max 5 sekund jak staliśmy na przeciwko siebie w odległości kilku centymetrów, dosłownie jak bokserzy przed walką. Uczucie niesamowite, czas jakby zwolnił, pamiętam że przez głowę przetoczyło mi się setki myśli, ale mimo że byliśmy na lotnisku, ostatnią myślą było to że nie zrezygnuję i nie wycofam się choćbym miał nie polecieć. Byłem przygotowany do walki. Moje zdziwienie było tym większe jak facet odstąpił nagle i przeprosił za głośne zachowanie, tłumacząc się bękotliwie wypitym alkoholem. Nie muszę mówić że kobietka z którą podróżowałem była miękka w nogach przez długi czas, a i rozgadywała o tym zajściu później przy byle okazji. Jednak pierwszym tekstem było olaboga co by było gdyby... Kolejnym wnioskiem jaki wyciągnąłem z tego zdarzenia było to że przeciwnik chyba też musi w jakiś sposób odbierać, wyczuwać nastawienie rywala, a może po prostu miałem szczęście.
  7. Krótki quiz tematyczny. W jakim słowie można popełnić najwięcej błędów? W słowie TAK wypowiedzianym na ślubie.
  8. Wcale mnie nie dziwi taka reakcja. Słuchają z wypiekami na twarzy bo usłyszały to, czego najchętniej w związku by oczekiwały.
  9. To brzmi masochistycznie, raz. Dwa ludzie boją się ciężkich przeżyć, dlatego są one nazwane teaumą. Co innego znaleźć się w środku burzy emocjonalnej, niejako przez przypadek. Wtedy sytuacja sama wywiera nacisk by znaleźć rozwiązanie z trudnej sytuacji. Mnie dwa razy życie postawiło w traumatycznych sytuacjach i mam na myśli przypadki super ciężkie. Oprócz utraty zdrowia, które nieodmienne idzie za załamaniem emocjonalnym, sytuacje te mega mnie wzmocniły psychicznie. Coś jest jednak w powiedzeniu, co cię nie zabije to cię wzmocni.
  10. Ludzie wymyślą jakieś zamienniki smaku, bo jeśli chodzi o efekt pobudzenia to ja wspomagam się czasami pigułami z kofeiną. A dla smaku wcinam cukierki kopiko, dobrze imitują smak ekspresso.
  11. Rezerwatu unikam jak diabeł wody święconej, starczy mi pierd0lenia w realnym życiu po co mi jeszcze czytać o pierdołach w sieci. Ukłony dla @Mosze Reda jak zwykle sprawa przedstawiona merytorycznie i zdrowo rozsądkowo. Czasem mam też wrażenie że niektóre dziewczyny przychodzą na forum bo chcą zrobić tu rewolucje, albo chociaż ustawić, ułożyć, nawrócić niektórych samców. Staje się to ich misją na forum.
  12. Już gdzieś kiedyś na to trafiłem, przerażające jak rano po upojnej nocy możesz obudzić się obok zupełnie innego
  13. Krew w piach. Przypomina mi to historie Fistacha, zapoznaj się.
  14. - Co trzeba zabrać z seksu żeby nie był banalny? - Literkę "b".
  15. Hehe lewacwto wpadło we własne sidła. Mieli pretensje że na plakatach ogłoszeniowych brak ludzi o innym kolorze skóry, to teraz maja? Swoją drogą dwuznaczność wyzierająca z tych plakatów po ostatnich protestach pokojowych w USA jest aż oczojebna.
  16. Nigdy tego nie wymagałem, po pierwsze to nikt nie lubi przyznawać się do błędów, a ja pastwić się też nie lubię. Po drugie to tylko słowa dla kobiet nie znaczą nic więc po co? Po czynach je poznacie.
  17. Hehe, pani zagrała pokerowo na blef, a ty zamiast powiedzieć pas to sprawdzasz. Teraz płacz i zgrzytanie zębów. Jak już tu pisano, dużym błędem jest zostawić ją samą w swoim domu, mogą wyniknąć z tego niezłe jaja. Schemat do bólu przewidywalny, najpierw jazdy - misio nie ulega, ale jak to w harlequinie pisali że przybierzy z kwiatami i przeprosi ?. Teraz będzie próbowała ugrać to tak żeby chociaż trochę wyjść z twarzą. Bo chyba nie sądziłeś że ta wyprowadzka to na poważnie. To miał być shittest i mały rollercoaster, który panie tak lubią, a nam zabiera to mnóstwo energii i czasu. Jak masz zamiar dać jej szanse to konsekwentnie postaw warunki powrotu, nie jakieś z dupy, ale ważne i konkretne np - żadnych obraźliwych słów w stosunku do mnie. W obecnej sytuacji zerwał bym kontakt na kilka dni, po czy wrócił do rozmów. Kiedyś kobieta tylko raz zrobiła mi jazde w moim domu. Wtedy to ja wyciągnąłem worki na śmieci i spakowałem ją w całości w 30 minut. Worki postawiłem przy drzwiach i nie mówiąc nic wyszedłem z domu na 3 dni wyłączając telefon. Po powrocie żadne z nas nie podjęło dyskusji ale jazdy skończyły się jak ręką odją. A jak wspominam o tym co się działo w sypialni po powrocie, to mam wypieki na gębie. Kobieta musi wiedzieć że nie jest dla ciebie całym światem.
  18. - Z Zośką się rozstaliśmy. - A co się stało? - Wyobraź sobie, że robiła mi wyrzuty dlatego, że u ciebie na parapetówie ruchnąłem ją i poszedłem spać do drugiego pokoju. - I z tego powodu się rozstajecie? Bez przesady. Daj kwiatka i będzie OK. - Żesz mać... Mnie nie było na twojej parapetówie!
  19. Próbowaliście kiedyś takich tekstów na podryw? Zaprosiłem poznaną w klubie dziewczynę do siebie do domu. Jak tylko weszliśmy powiedziałem: - Jutro będzie ci się dziwnie chodziło. - UUuuuuu... - uśmiechnęła się zalotnie - ktoś tu ma wielkiego penisa? Zamknąłem drzwi i odpowiedziałem: - Nie, po prostu zamierzam uciąć ci stopę. Przypomniało mi to historie prawdziwą z młodości. Wczesne lata 90te, jedziemy dużym fiatem na dyskotekę do drugiej wioski, nie daleko może 6km, więc część lambadziar maszeruje z buta. Robimy "nasz" numer. Jest nasz trzech, Ja kierowca i pasażer z przodu, zostajemy na miejscach, pasażer z tyłu chowa się w bagażniku. Zatrzymujemy się przy dwóch fajniejszych. - może podwieźć? Wsiadają i po minucie kolega w bagażniku zaczyna się rzucać i łomotać w fotele. A my spoglądamy po sobie i z wyżutem mówię. - jak żeś mu przyj#@ł, miał się już nie ocknąć. - dobrze mu jeb#m, nie wiem co się stało. Zatrzymaj się to mu poprawię. Jak tylko auto się zatrzymało słychać było trzaśnięcie drzwi i widać było jak się zborze na polu rusza, za uciekinierkami. Nawet nie zdążyliśmy nic powiedzieć. Ech się człowiek bawił ???
  20. Ja mam może dosyć konserwatywne podejście, ale w pracy zwłaszcza w stosunku do przełożonych byłem i jestem za zwracaniem się przez "pan". Jest to zarówno potraktowane wyrazem szacunku jak i stwarza pewne subtelne granice w relacjach. No ale może dla tego że ja jestem ze starszego pokolenia.
  21. Od roku myślę nad podobną odskocznią. Jestem na etapie zbierania kasy. Myślę że do 5 lat się wyrobię. Ugryzłem już temat i moim celem jest rzucić wszystko na rok i pomieszkać na łajbie. Nie zarabiam zdalnie ale mam możliwość zawieszenia działalności, tylko kasy musi wystarczyć na minimum rok. Dom wynajmę, działalność zawieszę, wsiadam na jacht i rok mnie nie ma. Mieszkam w UK taka opcja nie jest tutaj czymś nadzwyczajnym. Kurs na sternika morskiego trwa 7 dni. Co prawda teraz z powodu covida jest lipa, ale jak tylko będzie możliwość to się zapisuje.
  22. ?to by mogło pomóc, a tak na poważnie, szkoda twojego czasu i energii. Nie wiem w jaki sposób to na ciebie działa, ale skoro wiesz o tym że mają kontakt to pewnie od swoich rodziców. No mnie by to wkurzało, jak by mi moi mówili co u byłej. Pogadaj z nimi i zapowiedz że nie chcesz o nie słyszeć, jak ci to przeszkadza oczywiście.
  23. kiedyś założył bym się o rękę i wiesz co... nie miał bym teraz ręki. Znajdź koniecznie, to jest gruba sprawa. Przydał by się wątek na ten temat, jeśli to prawda oczywiście. Kur#a jeśli faktycznie został ukarany to baby zrobią z tego precedens i pójdzie fala.
  24. Moje przemyślenia są podobne a zatem obstawiam że jest to słuszna droga rozumowania. Jak by znalazła coś na stałe to już by jej nie było, nie miała by czasu dla twoich, urabiała by gdzie indziej. Co oznacza że jak ma bolców to na krótką metę i nie weszła w żadną relację. Z doświadczenia dodam że byłem naocznym świadkiem podobnej sytuacji w bliskiej rodzinie. Stan taki jak u ciebie, czyli kontakt rodziców ze sobą, utrzymywał się do momentu jak dziewczyna nie wyszła za mąż. Stało się to jednak dosyć krótko po rozstaniu, nie miną rok a stała na ślubnym kobiercu z innym. Kontakt się urwał momentalnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.