Skocz do zawartości

Syfik

Użytkownik
  • Postów

    188
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    101.00 PLN 

Treść opublikowana przez Syfik

  1. Z tego co gdzieś słyszałem tacy np. Chasydzi nie używają Internetu do rozrywki. Może trochę przesadzają, ale widać tutaj dlaczego. Ja o tych "gwiazdach" nawet nie słyszałem, bo tego typu rozrywka mnie nie interesuje. Dobry materiał, Śpiewak to jedna z osób o odmiennych poglądach którą szanuję i na sam koniec zadał też dobre pytanie. Nie szedłbym jednak zbyt daleko z wnioskami, że to celowe działanie mające jak on to powiedział "umocnić klasowe podziały". Odpowiedź może być prostsza: "motłoch" lubi taką rozrywkę, więc taka się sprzedaje.
  2. To prawda i wydaje mi się nawet, że nabrał trochę masy. Pytanie tylko, czy nie był podczas tej walki pod wpływem narkotyków? Badali to w ogóle? Bo z tego co sam mówił to chyba lubi te klimaty.
  3. Mości Panowie, ja się pokuszę jeno o satyrę: Nie rozpędzajmy się w kształtowaniu obrazu wyzyskiwanego chłopa. Mam doświadczenie w wielu folwarkach Kiedy podawane były argumenty zbliżone do Waszych, to zadałem prowadzącej pytanie o konstrukcję "wyzysku przez chłopa". Zwolennikami wywłaszczenia są najczęściej lenie, obiboki, bumelanci itp. Jeden przykład mi utkwił w pamięci. Łajza nie robiła na folwarku nic. Kompletnie. Spała nawet ta łajza. Oczywiście upominania, nagany i... straszenie wywłaszczeniem. Nie lubię takich określeń jak wyzyskiwanie, stawiam je na równo z metoo. Są różni chłopi, jeden potrzebuje regularnego bata, żeby dobrze pracować, a inny nie. Teraz Julki i Oskarki to skarżą się, bo Pan dał w twarz chłopu co mu się nie ukłonił, albo skorzystał z prawa pierwszej nocy. Mamy tyle wyzysku na ile sobie pozwolimy. Znam sytuację gdzie Pan do mnie wystartował kilka razy i potem był luz, a kumpla gnębił przez dwa lata, bo tamten sobie na to pozwalał. Są folwarki, że bez tzw. "wyzysku" rozleci się jak domek z kart w 4 sekundy, zwłaszcza tam gdzie pracują osoby ze świata który jest Tobie całkowicie obcy, czyli głównie patola, sebixy, chujograje i ogólnie kombinatorzy. Jakim językiem chciałbyś z nimi rozmawiać, żeby zrozumieli proste polecenia bez spierdzielenia czegokolwiek? To co ty nazywasz wyzyskiem jest jedynie słuszną i sprawdzoną metodą zarządzania tym prolo-kompostem. Jak mi nie wierzysz to załóż folwark, nawet taki na 8 chłopów. Po miesiącu albo zbankrutujesz albo dojdziesz do wniosku że jednak jest pozytywny aspekt wyzyskiwania. A tak poważnie, moim skromnym zdaniem trzymać ramę to można z kolegami czy dziewczyną. Ciężej w pracy, szczególnie jeśli masz dzieciaki i kredyt. No, ale sami sobie winni przecież mogli sprzedawać paróweczki na ulicy i zostać milionerami. P.S. Ciężko się Mości Panów parodiuje, każde zdanie z błędem. xD
  4. Wniosek dla kobiet: często zmieniać perfumy. 😎 Co do tematu to nie wydaje mi się.
  5. Ciężko mi się wypowiadać, bo jedyne święto które zazwyczaj wtedy obchodzę to powstanie AK. Raz kiedyś kupiłem kwiatki, a w zamian dostałem czekoladki jeśli dobrze pamiętam. Więc tyle z moich doświadczeń. Oczywiście komercja, ale taka sama jak Wigilia, gdzie przecież ateiści też sobie dają prezenty, generalnie mało mnie to obchodzi.
  6. "Jaką płeć poleca Pani dla początkującego?"
  7. Trochę dziwne, że w poniedziałek a nie w piątek wieczorem.
  8. Akurat do tego nie trzeba mnie przekonywać. Tak jak pisałem jestem przeciwnikiem tej koncepcji.
  9. Korzystny byłby brak wojen i może liczylibyśmy się trochę bardziej na świecie jako cała Europa. Chociaż i bez tego w G8 jest Unia Europejska, więc co by się zmieniło? Mimo wszystko widzę więcej potencjalnych problemów. Zastanawiam się na przykład jakim językiem mielibyśmy się posługiwać po ewentualnym całkowitym zjednoczeniu? Jakoś nie widzę Francuzów uczących się niemieckiego. Chyba że przejściowo angielski byłby drugim urzędowym i powoli wypierałby inne. Czy może wspólny język nie jest częścią tej koncepcji?
  10. Syfik

    Stare i ukochane gry

    Nigdy zbyt dużo nie grałem, ale jeśli już to tylko w Heroes III i GTA Vice City.
  11. Dziwi mnie jak jesteśmy traktowani w ostatnich latach przez Ukrainę i Litwę (tam sprawa również tyczyła się kolei, uniemożliwiali robienie biznesu Orlenowi + traktowanie Polaków). Teoretycznie to im powinno zależeć na przyjaźni, a nie nam.
  12. Też przechodziliście kiedyś tę chorobę wieku młodzieńczego?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.