Skocz do zawartości

tymon91

Użytkownik
  • Postów

    28
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez tymon91

  1. Nie obwiniajmy dzieci Nazistów za to, że ich rodzice byli tacy jacy byli. Nie ma się wpływu na to, w jakiej rodzinie się urodzisz A co do tego głupiego "szyderczego" uśmieszku. Sam taki mam, i jaki mam wpływ na to że on tak wygląda jak wygląda (mam na myśli uśmiech) ?
  2. Rozumiem poniekąd twój problem. Poznajesz dziewuszkę, wszystko fajnie, seks i miziołki w brzuszku przed spotkaniem. Zaczynacie się zbliżać do siebie, spędzać więcej czasu, aż dochodzicie do wniosku, że warto by było zamieszkać ze sobą. Gdy już zamieszkacie ze sobą, to znów dostajesz pakiet cholerycznych endorfin, płynące od JAJ aż do twojego serduszka. Gdy ten okres czasu zacznie przemijać, i poziom sekschochlików zaczyna drastycznie spadać, zaczynacie wchodzić W monotonię życia codziennego. Zaczynają się powtarzać schematy, a ty i 'twoja' znacie się na wylot. Nuda zaczyna was dzielić. Dzięki Bogu ja bardzo szybko reaguję, i zazwyczaj nie dochodzi do takich sytuacji. Opisana przez ciebie 'laleczka' nie jest ciebie warta. Ja takie Panienki już na pierwszym spotkaniu wyczuwam nosem. Jeszcze jesteś młody, odpowiedni czas na wstanie z kolan. Widzisz, ja jej nie znam, a już nią gardzę. Oczywiście jeśli jest tak, jak piszesz ;D Może chciała/chce Cię wymienić Trzymamy f**tki za ciebie
  3. Cześć! Poniekąd twoja wina , to ty jesteś mężczyzną i powinieneś trzymać rękę na, m.in na relacji z tą drugą osobą jaką jest twoja żona . Mało informacji podałeś o tej swojej relacji, trudno jest cokolwiek powiedzieć. Co gorsza, z podanej przez ciebie treści trudno Cię bronić pokaż jej, że masz jaja! Poświęć trochę czasu i napisz coś więcej o swojej żonce.
  4. Temat się wyczerpał. Nie ma możliwości połączyć się z drugą duszą w metafizyczny sposób . Dusza jest czymś niefizycznym, a ty musisz "fizycznie" dać o sobie tej drugiej osobie.
  5. @blck.shp My bad. Masz rację, pomyliłem się. @Wikary No właśnie, a co zmienia świadomość że żyjemy w matrixie?
  6. @Tomko W krajach wymienionych przeze mnie jest bardzo duży popyt na "naukę jęz. Angielskiego". Nie wiem jak to wygląda, ale nie musisz znać ich lokalnego języka.
  7. Nauczyciel języka angielskiego w Tajlandia, Indie, Chiny, AE - własny biznes
  8. W moim rozumieniu dusza to osoba, nie akceptuję pojęcia duszy. Idę na skróty i próbuję zrozumieć "ezoteryczne" wątki :). Według mnie dusza nie istnieje, to tylko wymysł ludzkiej wyobraźni. Czyli wracacie do tamtych czasów? Duszę inaczej się nazywa świadomością.
  9. O, to może mnie zatrudnią . Oj tam, przecież i tak te wszystkie "WIELKIE" portale i serwisy są objęte gigantyczną cenzurą. Pozytywnie można się wypowiadać tylko o żydach, gejach, murzynach, itp
  10. @Pozytywny Kobiety nie lubią kiedy podważa się ich autorytet. A taki wniosek o badania DNA tylko dolanie oliwy do ognia.
  11. Nie ma autentycznych dowodów na istnienie duszy, a co dopiero na kontakty między nimi . Aby nawiązać kontakt z drugą osobą (duszą), należy ją najpierw poinformować o swoim istnieniu, a następnie się z nią poznać. Wtedy w zależności od jej oceny wobec ciebie, nawiążecie lub nie, relację.
  12. Jestem za równouprawnieniem , bo zarabiam mniej od kilku kobiet na tym samym stanowisku.
  13. Zapoznałbym się z umową, i sprawdził jaka jest kara za przedwczesne rozwiązanie umowy. Jeżeli nie są one aż tak wygórowane jak na twoją kieszeń, to zerwij umowę.
  14. Ten dylemat, kiedy zastanawiasz się czy jechać do pracy multiplą, czy rowerem.
  15. Bardzo dobra decyzja . Jednak w tym co opisałeś, nie ma co się doszukiwać jakiś mistycznych przekazów. Najprawdopodobniej po śmierci jest to, co przed naszymi narodzinami . Czyli nie wiadomo co.
  16. Stwierdzam fakty, na podstawie tego co przeczytałem. I nie osądzam. Ale spójrzmy z innej perspektywy, jest wiele osób które pisze z sensem i rozumieją problem. Stwierdzam tylko fakty, że młodzi mężczyźni "odziedziczają" januszkowatość po ojcach lub skądś. Słusznie zauważyłeś, młodzi mężczyźni potrzebują wiedzy, nie tylko o kobietach czy życiu, a po prostu wiedzy którą będą mogli sprzedawać i na niej zarabiać. Dobrze wiemy jaka jest kobieca . Jednak trudno być szczęśliwy u boku kogoś, kto nie ma pieniędzy. Facet powinien dominować, i podejmować decyzje. Niestety, jak widać po naszym społeczeństwie, chyba g***iane decyzje podejmują Panowie "janusze" Chociażby już wcześniej wspomniana przeze mnie, decyzja o spłodzeniu potomka. Czy w kwestii wychowania, czyli robienie z dziewczynki księżniczki , a później się dziwią, że do Dubaju jeździ robić karierę . Wypowiadam się tylko na temat tego postu, który zacytował @MoszeKortuxy , i tylko do niego się odnoszę.
  17. A coś paliliście? wspomnienia są takie same, nawet gdy jesteś pijany. Ewentualnie może różnić się odbiór ich.
  18. Do pierwszego posta. To wszystko zależy od sytuacji, i środowiska któremu chcesz pokazać swój status. Nie zawsze jest to zalecane, a czasem nawet dobrze jest się pokazać. Przeanalizujmy. Milioner który świeci swoim statusem materialnym na ulicy.(Na polskie realia, bo np. w USA raczej trudno się rzucić w oczy.) Profil: - Uroda: zdrowa cera, idealne miękkie włosy. Ząbki perełki równiutkie, i białe #FFFFFF. - Odzież: markowa, z najwyższej pułki. Idealnie dopasowana do sylwetki. - Akcesoria: Zegarek złoty Rolex i sygnet z herbem rodu lub loży. - Samochód: najnowszy Aston Martin. - Gentleman, intelektualista Zalety: 1) wzbudzasz respekt wśród biedniejszych obywateli (zapala im się lampa ostrzegawcza, że nie powinno się z tobą zadzierać. Nie wiadomo kim jesteś.) 2) kobiety częściej na ciebie spoglądają, niektóre się uśmiechają, w skrajnych przypadkach mogą inicjować kontakt 3) kapitalistyczne dupki traktują cię neutralnie 4) jesteś lepiej obsługiwany w sklepach, instytucjach. ( punkt 1.) 5) twoje zdanie/opnia ma wyższy priorytet 6) ludzie są bardziej uprzejmi (punkt 1.) Wady: 1) dajesz sygnał potencjalnym przestępcą (np. złodziej) Różni są złodzieje, od takich którzy ukradną Ci portfel, zegarek, po takich którzy będą Cię śledzili aż do miejsca zamieszkania. I okradną Ci chałupę w momencie, kiedy będziesz poza domem. A gdy jesteś na prawdę bogaty, i masz rodzinę to nawet mogą porwać twoją rodzinę (ale to już skrajne przypadki). 2) jesteś w centrum uwagi 3) niższy poziom twojej prywatności 4) Oprócz respektu z podpunktu (Z 1.) wzbudzasz zawiść i zazdrość 5) niższy poziom anonimowości. Nie kamuflujesz się w tłumie.
  19. Obraża i poniża? w jaki niby sposób? przecież nie zwraca się do wszystkich mężczyzn. A co do obrażania, to tutaj na forum znajdzie się kilka perełek "postów" w których obraża się kobiety. I o jakim generalizowaniu mówisz? To co powiedział "Czarodziej" tyczy się pewnej grupy (tzw. Januszy). I to są fakty, osobiście znam kilka takich rodzin! i to nie są pojedyncze przypadki!. Musimy być też samokrytyczni, niektórzy Panowie na tym forum przejawiają zachowania ocierające się o "szowinizm". Powiem wam tak, "czarodziej" trochę bredzi, ale słusznie zauważył problem "januszowatości" który niestety powoli zaczyna być odwzorowywany przez młodych mężczyzn. Generalnie w Polsce jest ten problem, że trudno jest zarabiać dobre pieniądze nie będąc specjalistą. Jak mówisz, twój znajomy zarabia 2.5k netto, to całkiem niezła wypłata jak na polskie realia, a i tak nie pozwala to na założenie rodziny. Myślę, że Pan czarodziej nie miał na myśli bezmyślnego wydawania pieniędzy tj. kredyt na ślub. A umiejętność zarządzania pieniędzmi, i kalkulowania wydatków. Jeżeli na coś mnie nie stać, to tego nie biorę. Prosty przykład - żona, dzieci = koszty.
  20. W nawiązaniu do pierwszego posta. Według mojej opinii to ma trochę racji, ale trochę pier**li . Prawdziwy mężczyzna nie zakłada rodziny wtedy, kiedy go na to nie stać. I tu Panowie popełniają fundamentalny błąd, gdyż zakładają rodziny nie mając na to funduszy. "Męską" dumę można schować sobie do kieszeni. Według mojego systemu wartości, to mężczyzna powinien zarabiać pieniądze, a kobieta zajmować domem. Faceta powinno stać na to, aby utrzymać całą rodzinę. W przypadku który opisał "Czarodziej" , a znam takich KILKA!, to faktycznie mężczyźni są 'p1p4mi' . Nie oszukujmy się, taka sytuacja świadczy o upadku takiego mężczyzny. Wymagania można mieć, ale dopiero wtedy kiedy sam spełniasz pewne kryteria.
  21. Jeśli jesteś introwertykiem, i jesteś w stanie sobie zarobić na życie bez większego kontaktu z ludźmi to ok, nie ma problemu. Ale jeśli jesteś introwertykiem i nie wiesz jak zarabiać pieniądze, a boisz się/nie lubisz kontaktu z ludźmi, to już problem! Tak na prawdę, introwersja jest problemem. A problemy się rozwiązuje. Byłe kiedyś introwertykiem. Strasznie nie lubiłem kontaktu z ludźmi, zawsze lepiej się czułem kiedy byłem sam, i nikt mi nie zadawał pytań. Po ukończeniu uczelni, kiedy zacząłem szukać pracy, ale wszystkie oferty odrzucałem ostatecznie, bo podświadomie bałem się kontaktu z ludźmi. Bałem się, bo pieniądze trzeba zarabiać, a ja siedzę i nic nie robię . Nie będę tu opowiadał całej swojej historii, o swoim "raku osobowości" bo nikt nie przeczyta No ale przyszedł czas, w którym zacząłem sam inicjować kontakt z ludźmi. Czyli de facto, rozwiązałem problem, i czuję się z tym genialnie, bo nic mnie nie blokuje, i jestem zabezpieczony na przyszłość.
  22. @Johnsons Samemu, bez współpracy z innymi ludźmi, nie da się dojść do wielkich firm/korporacji. Jesteście aż takimi introwertykami' , że sami wszystko chcecie robić?
  23. Tak i nie. Można zbudować wielką firmę od zera (facebook).
  24. Nie rozumiem dlaczego nie posiadanie prawa jazdy, od razu kojarzy się z "beta". Trochę Panowie przesadzacie, od dwóch lat "moim" kierowcą jest moja kobieta, i nigdy z tego powodu nie traktowała mnie gorzej. Samochód to komfort, ale także koszty i problemy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.