EMKEJ

@Rnext Zawsze jest cień szansy ,że ktoś tutaj przejrzy na oczy ,zawsze coś

"Mała" prezentacja kilku krajów. Liczba "przypadków" w porównaniu kiedy wprowadzono obowiązkowe pieluszki na twarz. Z filmu:

A co ma tiomersal (który nawet wg. wikipedii to znaczna toksyna) do stosowania wlewów z rozcieńczonego perhydrolu i dmso?

Jeśli wierzyć w system kaloryczny to najlepiej podbija się je tłuszczami, najlepiej nasyconymi. Ja stosuje olej kokosowy. 100g takowego oleju to 900kcal, oczywiście nie polecam jeść 100g naraz ale rozłożyć na 2-3 razy. Aby lepiej trawić spójrz na poniższy wykres co i z czym mieszać (lub nie mieszać):

Byłem w kilku związkach (najdłuższy ok. 4 lat) , nigdy nie ciągnęło mnie do innych kobiet, nigdy nie myślałem o skoku w bok.

Ja też znam sporo przypadków gdzie ktoś po terapii wrócił do starego życia, albo po jakimś czasie na terapię. Jak byłem w Międzyrzeczu na półrocznym "turnusie" to weterani byli tam po 4-5x na przełomie kilku lat. Dlatego terapia moim zdaniem nie jest dla każdego, dla mnie w życiu BYŁ to priorytet na pewnym etapie życia, miałem gorszych i lepszych terapeutów, moja chęć chodzenia to kobiety też mówiła w tamtym czasie wiele o moim nastawieniu. Mógłbym streścić swoją terapię na: a) odblokowanie siebie tj. dojście do etapu ,że zaczynam COŚ czuć b) przepracowanie relacji z matką "żeńska energia" c) przepracowanie relacji z ojcem i odzyskanie dostępu do męskiej, niesamowicie ożywczej energii. Po etapie c) zmiana życia była ogromna, to nie do opisania, jakby pierwszy raz w życiu zacząć czuć moc.

Czy masz jakieś doświadczenia z psychoterapią? Bo ja mam, 10 lat z przerwami, dwie terapie grupowe i 3 indywidualne. I z całą pewnością twierdzę, że terapia pomaga, ale to Ty jesteś tutaj panem sterem, i okrętem. Jak nie będziesz pracować to nic nie osiągniesz. Psychoterapeuta jest po to aby mógł zweryfikować czy to co mówisz idzie w parze z Twoją mową ciała bo często jest tak, że pacjenci jedno mówią ale krzywią się przy tym albo zaczyna im skakać noga, krzyżują ręce. Sprawny terapeuta to wychwyci i będzie drążył co pozwoli na przepracowanie traum. Wtedy wychodzą kolejne i kolejne.

Mamy pudełeczko jednego z tych cudów (plus komentarz kogoś kto to przysłał): Rzuca mi się od razu w oczy Polisorbat 80. Nawet wp.pl wykazuje ,że może wpływać toksycznie na ciało: https://zywienie.abczdrowie.pl/polisorbat-80-dlaczego-jest-szkodliwy-i-gdzie-sie-znajduje-wideo To tylko niektóre z produktów, w których można znaleźć tę substancję. Nieświadomie spożywamy ją każdego dnia, gromadząc ją w swoim organizmie. Tymczasem może wykazywać toksyczny wpływ na ciało człowieka. Spożycie E433 może skutkować szeregiem problemów ze zdrowiem. Nie bez powodu odradza się tę substancję ciężarnym, planującym dziecko i niemowlętom. " A mowa tutaj przecież o spożyciu, a nie iniekcji dzięki której mamy prostą drogę do mózgu.

A są jakieś badania naukowe skuteczności tego "leku"?

Ja podziękuję, ktoś chce za wziąć za mnie? Btw. art. 39 Konstytucji RP.

@Turop Czy w dzień/dni poprzedzające objawy byłeś w jakimś specyficznym miejscu?

YIKES

Mało piszemy na temat jak leczyć objawy tego co nazywa się "COVID19". Dr. David Brownstein wyleczył 107 ze 107 pacjentów mających objawy COVID19. https://www.newsmax.com/health/health-news/covid-19-immune-system-natural-health/2020/07/22/id/978426/ Polska wersja dla osoby umierającej: https://www.bitchute.com/video/8vSM09I4tTKz/ Dla osoby żyjącej (lokowanie produktów Visanto): https://www.bitchute.com/video/eBorXATkt3S8/

@Libertyn Ja jestem za powiększaniem ilości użyszkodników na liście ignorowanych, gdzie właśnie wędrujesz. Zacytuję to tutaj w razie w.

Zainwestować w produkcję jedzenia.

Żadnego. W USA jak i w Polsce wybory znaczenia nie mają. Kto z was wie czym jest Electoral collage i wie, że to oni podejmują decyzje ,a nie plebs?

Sanepid podaje, że za przypadek COVID-19 powinna być uznana każda osoba, u której wystąpił co najmniej jeden z poniższych objawów: kaszel; gorączka; duszność; utrata węchu o nagłym początku; utrata lub zaburzenia smaku o nagłym początku; JEDEN. ?‍♂️

Na portalach "randkowych" brakuje poważnego elementu jakim jest energia drugiej osoby. Nic tego nie zastąpi.

Pani nr 21 przykuła moją uwagę, taka naturalna.

Powód? Wątpię, że ktokolwiek wie. Niektórzy twierdzą, że to geny, to stres, dieta, brak magnezu, brak krzemu, zatrucie pierwiastkiem X. Może po prostu taka Twoja droga i image. Słyszałem o smarowaniu się oliwą magnezową (woda demi 100ml+100g chlorku magnezu-> rozpuszczamy), słyszałem również o suplementacji krzemem (skrzyp polny). Jak na razie nie mam rezultatów. Zawsze można użyć henny

@wrotycz Podobają mi się Twoje posty. Dla mnie nie ma znaczenia kto w co wierzy, wolność wyboru. JEDNAK są naukowe publikacje ,które trzeba też umieć czytać, nie tylko nagłówki. Nie jest to łatwe bo wymaga to często większej wiedzy nie dość, że biologicznej to i tu ważniejsze języka angielskiego. Wg wiedzy, którą posiadam NIE MA na dzień dzisiejszy żadnej publikacji, że ten "wirus" przeszedł postulaty Kocha tj. Koch's postulates are the following: The microorganism must be found in abundance in all organisms suffering from the disease, but should not be found in healthy organisms. The microorganism must be isolated from a diseased organism and grown in pure culture. The cultured microorganism should cause disease when introduced into a healthy organism. The microorganism must be reisolated from the inoculated, diseased experimental host and identified as being identical to the original specific causative agent. Bez przejścia tych postulatów, mamy do czynienia jedynie z PCRyzmem. Nie mniej jednak ci ,którzy przechodzą różnego rodzaje problemów zdrowotnych są skazani sami na siebie bo PUBLICZNA służba zajmuje się gierkami w stylu "leczenie" przez słuchawkę telefonu. Z innej beczki, w swojej okolicy zacząłem zauważać problemy z oddychaniem na powietrzu, wychodząc z domu zaczynam kaszleć, jakość powietrza jest kiepska, sezon palenia byle czym daje się we znaki.

PCR nie jest testem, jest jedynie reakcją wynajdującą DNA. Czy na tej podstawie można stwierdzić ,że "testy" na Covid19 to nabijanie kasy. Myślę, że tak. Można też spojrzeć na te "testy" z perspektywy zamykania krajów, na podstawie ilości "zakażeń" wtedy robi się już całkiem ciekawie.

Zawsze można rozbić punkt pierwszy na kilka podpunktów, na 100% postulatów Kocha nie przeszedł. Reszty też "chyba" ale tematu nie śledzę od jakiegoś czasu ,nie wiem czy coś się zmieniło.

@Rnext Dobra robota. Nazywanie PCR "testem" to jak widać grube nieporozumienie i kryminał. "Test wykrywa geny wirusa, to nie jest cały wirus. To tak jakby Pan znalazł 3 śrubki i mówił ,że to jest cały samochód"- Paweł Grzesiowski, immunolog i gwiazda mediów siejących zamęt.

Jako ,że od jakiegoś czasu śledzę tematy prawne w systemie prywatnym myślę, że JA otrzymując pismo o przymusie (ofercie) szczepienia odesłałbym pismo w którym zawarłbym warunkową akceptację szczepienia pod warunkami ,które przedstawię. Zgodzę się na szczepienie pod warunkiem, że: 1) Zostaną mi przedstawione dowody naukowe na istnienie tego wirusa (wyizolowanie go, zaprezentowanie pełnego genomu, spełnienie przez tego wirusa postulatów Kocha) 2) Kobieta lub mężczyzna ,która mnie zaszczepi bierze pełną odpowiedzialność ,za wszelkie problemy zdrowotne ,które wystąpią po szczepieniu. 3) Jeśli zachoruję na to przeciw czemu zostanę zaszczepiony kobieta lub mężczyzna ,która to zrobi zapłaci mi kwotę xxxxxxx zł. 4) Jeśli po szczepieniu wykonam jakikolwiek test na obecność COVID-19 i wynik tego testu będzie pozytywny, mężczyzna lub kobieta ,która wykona szczepienie zapłaci mi kwotę xxxxxxxx zł Im więcej warunków (te które są i tak są nie do przeskoczenia) tym lepiej. Teraz trzeba by było ubrać to w formę ładnego pisma i wysyłać je do człowieka, który podpisuje się pod dokumentem jaki byśmy dostali. Chodzi o to aby celować w żywych ludzi, a nie instytucje. Pomysł nie jest mój. Ja przerobiłem to na nasze polskie podwórko. Już nie mogę niestety edytować ale zrobiłem błąd powyżej: Odnosimy się do tego od kogo dostaliśmy pismo w punktach 2-4.