Skocz do zawartości

Margrabia.von.Ansbach

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1113
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Margrabia.von.Ansbach

  1. Jak dotąd ilość zawartych umów. I ich średnia kwota nie powala na kolana. A wręcz wskazuje na to, że program BK2% (RRSO>5%). Ma w chwili obecnej marginalny wpływ na realne podsycanie popytu. Na razie to medialna burza w szklance wody. Piszę o chwili obecnej. Winduje oczekiwania sprzedających. W zasadzie nie wspomagając popytu. Dochodzą mnie informacje. Że mało osób spełnia wymagania. Ciekawe.
  2. Statystyczny przeciętniak w każdym miejscu na ziemi. Na statystycznie największe szanse na byle co. Ani fatalnie, ani fantastycznie. Bo jest przeciętny. Credo forum od lat jest niezmienne. Pnij się do góry. Rozwijaj. I porównuj do siebie samego z wczoraj. Nie równaj w dół! Nie równaj do średniej! Ale to wymaga zrozumienia siebie, zasad rządzących zachowaniem ludzi i ogólnie procesu. Pracy nad sobą w dni powszednie i święta. Wysiłku i trzymania się w ryzach za mordę. Wielu takie rozwiązanie się nie podoba. Bo czekają na magiczne zaklęcie z rodzaju, abrakadabra, bach!, i jest! I że będąc przeciętniakami dane im będzie Lambo, sukces towarzyski i wianuszek fotomodelek klasy A. Pro tip - nikogo nie interesuje nasze 'bogate i wrażliwe wnętrze'. Oceniamy się po okładkach.
  3. Bo tereny obecnej Białorusi. To w znacznej mierze dawne WKL. Razem tworzyliśmy historyczną Rzeczpospolitą. Ludzie bliscy nam mentalnie, kulturowo i genetycznie. Za odwilży Baćkowej na Białorusi około 2016r. Gdy zerkał na Zachód. Pojawiło się nawet wiele nawiązań historycznych do tradycji Rzeczpospolitej. Plakaty, parady w historycznych szlacheckich strojach. Ale było, minęło. Został mur i konflikt uchodźczy.
  4. Na początku sierpnia rozmawiałem telefonicznie ze starym przyjacielem. Gość już >40, niegdyś kobieciarz i podrywacz do kwadratu. Czego mu trochę, przyznaję, zazdrościłem. I po rozmowie utkwiło mi jedne jego spostrzeżenie, którym się ze mną podzielił. Że obecnie młode kobiety noszą nosy bardzo wysoko i ekstremalnie 'księżniczkują'. Taki luźne 5 groszy dorzucone do tego wątku. Bo mi się przypomniało.
  5. Tak, możliwe że na swój sposób jesteś czubkiem. To nie jest problem, nam to w żaden sposób nie przeszkadza. Lubimy Cię takim jakim jesteś na forum. Czubkuj ile chcesz
  6. Czemu mnie to, za specjalnie, nie dziwi. Tandemy i miksy: - kosmetologia. - turystyka i hotelarstwo. - administracja. - europeistyka. - kulturoznawstwo. - stosunki międzynarodowe. - politologia i socjologia. - pedagogika wczesnoszkolna. Szybko, łatwo, małowysiłkowo. Nos zadarty w górę oraz płaca minimalna powiększona o 500 zł, w pakiecie.
  7. Gdzieś w tle krążyły pogłoski o możliwej rządowej interwencji. Jak poszukasz w wątku to pisaliśmy o tym zanim pojawił się pomysł BK2%. Ale traktowano to jako pogłoski i nic więcej. Szum. Rzeczywistość pokazała, jak ważne dla słupków PKB są budowlanka i okołobudowlane. O tym też poświęciliśmy sporo postów na tym wątku. Oraz wybory w październiku 2023r Słupki PKB trzeba pompować. I podlizywać się elektoratowi. Mniejsza z tym. Teraz samo gęste czyli meritum. Uważam, że to co widzimy obecnie to suma dwóch rzeczy. FOMO + zrealizowanie odłożonego popytu 'z przyszłości'. Czyli też w sumie FOMO i jego efekt. Kupują ci, którzy się wstrzymywali. Bo się boją, że BK2% wywali jeszcze bardziej ceny. I to trwale. Więc ostatnim rzutem na taśmę wchodzą. I przypominają tych, którzy w październiku 2021 kupowali spółki z WIG20. Bo będzie drożej. Rozmawiałem zawodowo z członkiem zarządu mazowiecko-łódzkiego dewelopera. Średniej wielkości. Po meritum zawodowym pozwoliłem sobie popytać o sytuację. I tak: - identycznie wychodzą z założenia, że to kumulacja popytu z lat przyszłych. - mało sprzedaży za to dużo rezerwacji 'pod BK2%' raportowanych jako 'sprzedaże'. - rezerwacje mają klauzule, że w przypadku nieotrzymania przez klienta BK2% umowa ulega rozwiązaniu bez konsekwencji dla klienta. - lata 2024 i kilka kolejnych to wielka niewiadoma z powodu zużycia całego popytu i jego kumulacji pod BK2% - nie nastawiają się biznesowo na kontynuację programu BK2% (albo anulowanie programu albo drastyczne zaostrzenie jego kryteriów co doprowadzi do jego marginalizacji). Teraz ode mnie. Obstawiam dalej tak samo. Tylko założenia wydłużą się w czasie ze względu na 'epizod BK2% i jego efekty na cykl'. To jest typowo sztuczne przedłużanie fazy cyklu. Zakończy się tak jak zawsze. Być może nawet większym tąpnięciem. A co do sytuacji na rynku. Rosną ceny ofertowe. Ale ceny ofertowe mocno rozmijają się z możliwościami chętnych do nabycia. Czyli BK2% mocno działa na wyobraźnię sprzedających. Ale nie za bardzo boostuje kupujacych. Co do cyklu. PKB za II kwartał 2023 to dramat. Idzie recesja na pełnej i stąd taki nacisk na obniżki stóp. Po recesji zawsze jest faza deflacji. Zawsze. I wtedy kupujemy. Złoto, akcje, nieruchomości. I trzymamy do kolejnej 'hossy głupców płacących łatwymi do uzyskania pieniędzmi'. Swoją drogą mam upatrzone kilka spółek dywidendowych na GPW. I oprócz kwadratu chcę przeparkować z 50% środków pieniężnych w dywidendówki. Są okresy, gdy roczna dywidenda z nich jest lepsza niż ROI na czynszach. Nie mówiąc już o potencjale do wzrostu kursu (często X2 i więcej w ciągu 2-4 lat). Choć wiadomo, papiery buja mocniej niż kwadraty. Mam nadzieję, że w miarę klarownie przedstawiłem swoje stanowisko. https://www.bankier.pl/wiadomosc/Oczekiwania-sprzedajacych-mieszkania-rozmijaja-sie-z-rzeczywistoscia-Srednio-o-kilkanascie-procent-8595426.html
  8. Pytanie do powyższego pytania. Mam do pomalowania pokój. Kiedyś malowałem pędzlem/wałkiem (ciemna farba) I to była droga przez mękę. Pokrycie wyszło jak łaty kamuflażu na pojeździe wojskowym. Poproszę ładnie o tip, jaki sprzęt kupić do 'domowego malowania'. Nie 'pro' ale tak żeby dał radę obskoczyć pokój. Jakiś pistolet malarski? Poprosiłbym o warte wydania $$$ modele.
  9. Odpowiem nieco postem a-contra. Nadal są użytkownicy, którzy wnoszą mnóstwo wartościowych informacji. Postów własnych. Linków. Poleceń książek, kanałów yt, blogerów, vlogerów itd. Nakierowują na ciekawe osoby czy zagadnienia. Jak przystało na rozkład 20/80. A właściwie 5/15/80. Jest ich niewielu, ale są solą tego forum. I za to chciałem im podziękować. Serdecznie.
  10. Na początku, zaraz po lutym 2022r pisałem w którymś z wątków. A była to gorąca dyskusja o uchodźcach. Że najważniejszy jest efekt skali. I że 1 czy 2 Ukraińców na 100 Polaków nie zrobi różnicy. Bo się dostosują. Ale jak przekroczą masę krytyczną. I będzie ich dużo, to zaczną wprowadzać swoje wschodnie obyczaje. Bo się poczują silni i nie będą musieli się asymilować. I to się właśnie dzieje. Ostatnie 5 groszy. Jest duża różnica 'jakościowa' między Ukr którzy przybyli w 2014r. A tymi z masowej fali po lutym 2022r.
  11. Z tematyką UFO zaznajamiałem się jeszcze w późnym PRLu. Książki Lucjana Znicza. A co do Polski. Polecam odszukać informacje o tzw teczce płk Grundmana. Tak więc są obserwacje. Są meldunki. Nikt się tym zasadniczo nie zajmował, przechodzono nad tym do porządku dziennego. Nie wiem czym jest UFO. Można tylko snuć hipotezy. Zauważam zaś jedno. Nigdyś temat niszowy, wręcz pasjonato-szurski. Staje się coraz bardziej oficjalny, mainstreamowy. I zajmują się nim coraz wyżej położone instytucje. I to ciekawi najbardziej.
  12. 1. zauważ jakiej 'klasy' są ich partnerki. 2. prosty jest prosty do kontroli i urobienia. plus reaguje w bardzo przewidywalne dla kobiety sposoby.
  13. Tak czy inaczej kierunek przyszłości został nakreślony. Mocne ograniczenie transportu osobistego (auta). Mocne ograniczenie lotów pasażerskich (wczasy all-inclusive kaputt). Mocna redukcja zużycia zasobów. Przemodelowanie nawyków żywieniowych. To nie jest pytanie czy tak będzie. Pytaniem jest kiedy uda się to wprowadzić. Postępowe nowe pokolenia Julii i Oskarów. Wejdą w to, bo będzie to modne i trendy. A na zwolenników starego modelu. Mięsa, aut spalinowych i Boeingów 737 na Maderę i do Turcji. Będą patrzyć jak nasze pokolenie. Na piewców wyższości wozu zaprzęgniętego w konie i zalet telegrafu. I wyższości lokomotywy parowej. Sorry, nie zmienicie tego. Korzystajcie dokąd możecie.
  14. Aktualna technologia produkcji baterii. To jest beta. I nikt tego specjalnie nie ukrywa. Beta plus testy konsumenckie. Nie wejdę w opcję EV. Dokąd nie będzie bezpiecznych, niepalnych baterii. Z długim terminem przydatności do użycia. Do tego czasu - benzyniak albo hybryda. Nawet nie plug-in.
  15. To co napisałeś @Messer to esencja przekazu. Wtrącę jedynie 5 groszy. Historia opisana w "Niebo na ziemi" jest do wykonania dla jakiego % męskiej populacji? 10, może góra 15% I oprócz predyspozycji będzie wymagać też 'surfowania po flow ulotnej chwili'. Czyli naszego nastawienia plus korzystnego zbiegu okoliczności. Splotu wydarzeń, układów dynamik socjalnych i ludzi chętnych do nawiązania interakcji. Osobiście nie mam z tym problemów. Przy czym od razu dodam, że skill ten jest u mnie bardzie wyuczony niż naturalny. Naturalne predyspozycje były ale musiałem je mocno, mocno podszlifować i opanować lęki. Sporo lęków i fobii zagnieżdżonych od lat nastoletnich. Co może być przykładem na to, że tą umiejętność można w sobie wypracować. I wracając do 'flow chwili'. To takie wyjątkowe interakcje, które zapamiętuje. Zdarzają się, może kilka razy w roku. Reszta to drobne small talki i tym podobne interakcje. Miło ale fajerwerków w nich brak. Więc opis sytuacji spod Biedronki. To raczej wyjątek od reguły niż ciągle powtarzające się wydarzenie. Zaś co do pytania jaka przyszłość czeka samotnych mężczyzn. To zależy tylko od nich. Kobieta generalnie, chyba nie zaskoczę nikogo, zużywa mnóstwo męskiego czasu. Więc brak kobiety = dużo czasu, który można spożytkować. I tylko od tego mężczyzny zależy. Czy spali ten czas na porno, netflixa, browca i nurzanie się mentalnym pierdolniku. Czy na odkrywanie i szlifowanie pozytywnych umiejętności. Które będą podnosić jego wartość jako ludzkiej jednostki. Wolny wybór. A jako post scriptum dopiszę. Że jako żonaty i obdarzony dziećmi. Zazdroszczę Wam w cholerę. Tego wolnego czasu, który macie. Nawet go, kurna mać, nie doceniacie!
  16. Zrobiłeś mi dzień tym przypomnieniem. Każdy z przyjaciół/kolegów singli, którzy spotykają się z kobietami. Opisywał ten schemat. Po jakimś czasie zaczyna się kolonizacja twojej przestrzeni przy kobietę. Zawsze. I pani 'już tu mieszka' To chyba ich rdzeniowy, podstawowy program w BIOSie. W sumie lubię ich interesowność. Jest przewidywalna.
  17. Po pierwsze. Dobra zawodniczka i 'dopasowana blisko ideału' do naszego programu rozmnażania się. Zaora prawie każdego. Tu nie wystarczą dziesiątki książek czy setki podkastów. Popęd. Niestety to nasza słabość. Jeśli pozwalamy mu zasiąść za kierownicą samochodu naszego życia. Dwa. W partnerach poszukujemy tego, czego sami nie mamy. Dla przykładu sam wiem, dlaczego mam słabość do pewnego typu kobiet. Miałem i mam. A żona jest tego uosobieniem. Mówię o charakterze i zachowaniu. Czemu pociągają Cię trudne dziewczyny? Może podświadomie szukasz dla siebie roli. Która odpala się i aktywuje przy takich damach. I tego Ci właśnie brakuje. Wcale bym się nie zdziwił. Wiele lat i wiele pracy zajęło mi uświadomienie sobie. Jak duże rzeczy, które robię i które prezentuje na co dzień. To nieświadomy mechanizm kompensacji. Kompensacji starych lęków, kompleksów i utajonych mini-traum. Pogrzeb głębiej w swoich latach nastoletnich. I poszukaj odpowiedzi. Polecam technikę zadawania sobie pytania '3 x dlaczego?' I odpowiadania na nie bez namysłu. Opis znajdziesz w necie.
  18. Tak, zdecydowanie tak. Kobiety wyjątkowo pozytywnie reagują na łzy partnera. I jego słabość. Bardzo pozytywnie. Szczególnie długodystansowo. Więc płaczcie przy swoich wybrankach Panowie. Szlochajcie jęcząc i zawodząc. Zwierzajcie się ze swych słabości i najgłębszych wątpliwości. A będzie Wam dane. Będzie Wam dane pozyskać nowe doświadczenie. I bezcennej wiedzy życiowej. A piszę to będąc zdecydowanym przeciwnikiem bycia 'macho-style'. I grania twardego jak tytan 24h, 365 dni w roku.
  19. Bracie Janie A jak mają reagować o dwie-trzy dekady młodsze kobiety. Gdy w ich towarzystwie goście 40+ i 50+ Zaczynają otarcie rozmawiać o seksie? Pytanie retoryczne. Bo dla tych dziewczyn goście 40+ i 50+ To 'za moment geriatria' i 'geriatria'. To jest TRYB DOMYŚLNY. DEFAULTOWY. Aby wyjść poza ten schemat. 50+ czy 50+ musi być kimś, nomen omen. wyjątkowym i znanym. Znanym choćby w ich kręgu towarzyskim. I to znanym mocno pozytywnie na + Z doświadczenia życiowego. Nigdy nie łapałem 'flow' z kobietą młodszą ode mnie. O więcej niż 10-12 lat. Dla mnie osobiście to maks. Z siksą mi nieznaną, o dwie dekady młodszą. To mogę w opcję 'small talk' wejść. I to też nie z każdą. (strata czasu). Motocykl tu niczego nie zmieni. No może customowy Harley-Davidson V-Rod Night Rod trochę. Ale tylko trochę. Zmieni może jacht pełnomorski i kariera znanego performera z netu
  20. Koledzy, Widać potrzeba drugiego, oddzielnego wątku. "Co pamiętam z patologii lat 80 i 90". Sam chętnie dodam w nim swoje 50 groszy. Sam osobiście uważam je za niezwykły paździerz. I etap przejściowy. Którego wiele osób i grup społecznych się wstydzi. Nie wspomina i chętnie by o nim zapomniała. Nawet, w moim lokalnym liceum i na Uniwerku Warszawskim. Ale to opiszę w nowym wątku.
  21. Oczywiście, że obiektywnie nie ma do czego wracać. Obecne czasy w wielu aspektach wyprzedzają 'tamte' o lata świetlne. Ale tu piszemy o 'nostalgii'. A ta, jak wiadomo, to rzecz oparta na uczuciach i emocjach a nie chłodnej kalkulacji i równie chłodnym porównaniu 1:1. 2023 pod kątem oferowanych możliwości i kwestii materialnych oraz dostępu do oceanu informacji oraz wiedzy. Bije na głowę dowolny rok z przedziału 1980-1999. Co mi osobiście nie przeszkadza czuć nostalgii. Bo czuję ją w stosunku do moich odczuć i zakumulowanych emocji.
  22. Każde pokolenie będzie miało swój 'okres nostalgiczny'. Bo to uczucie, które odnosi się do naszych emocji. Odczuwania świata, robienia czegoś po raz pierwszy. A to odciska trwały ślad. Dla mnie lata 90te. Liceum i studia. Burzliwy rozwój kompów, kreatywność i świeżość w grach. Pierwsza 'prawdziwa' panna. Przyjaźnie, które trwają do dziś. Dla urodzonych, dajmy na to w 2000r. Ich 'okres nostalgii' to będą lata 2015-2030 Smartfony, Plejka 5, Opener, Netflix, kraftowe browary i rozdzielczość 8K itd. (ta, to też kiedyś będzie 'retro-nostalgiczne') A synthwave rządzi!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.