Skocz do zawartości

deleteduser20

Użytkownik
  • Postów

    189
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser20

  1. Prawników w Polsce jest teraz jak szczurów w kanałach i nie ma gdzie ich wpychać. Akurat znam osobiście kilka osób po prawie, które żadnej specjalnej kariery nie zrobiły. Prawo można już dawno studiować zaocznie w Wyższych Szkołach Płacenia Czesnego i nimb elitarności tego zawodu zanika. Generalnie mam wrażenie, że mojemu ojcu było trudniej za komuny zrobić maturę i technikum niż w obecnych czasach skończyć studia. Przestrzec mogę z własnego doświadczenia przed osobistymi kontaktami z adwokatami, niezależnie od płci. Adwokat to osoba zawodowo kłamiąca, manipulująca i przekręcająca fakty na swoją korzyść, wielu/wiele z nich przenosi te nawyki do życia prywatnego.
  2. Na pocieszenie napiszę ci, że odczucia z penetracji są podobne w różnych cipach.
  3. Jedyne słuszne, rozsądne i bezpieczne podejście w tych czasach. Nie ma tu żadnej nienawiści, to tylko zabezpieczanie wlasnego interesu.
  4. Również popieram etnocentryzm, ale musiałem spróbować brązowego mięska:)
  5. Przejrzałem pobieżnie ten artykuł. Myślę, że autor trochę miesza pojęcia. Nie uważam USA za państwo multikulturowe, tylko za multietniczne. Amerykański styl życia jest jeden, różne jest pochodzenie mieszkańców. Multikulturowa jest Kanada, ze wszystkimi płynącymi z tego konsekwencjami.
  6. Przez kilka miesięcy spotykałem się z brytyjską muzułmanką pochodzenia pakistańskiego. Piękna dziewczyna, typ urody jak Huma Abedin. Wszystko w tajemnicy, żeby jej rodzina głowy nie urwała. Podejście do seksu podobne, bardzo pobudliwa, wręcz ciągle mokra. Jednocześnie przekonana była, że seksualność jest czymś złym i wszędzie widziała potencjalnych gwałcicieli. Bardzo nietolerancyjna, jak to w islamie. Jak zaczęła wspominać o ślubie i koniecznie wielu dzieciach, uznałem że fajnie było ale czas się zmywać.
  7. Zależy dlaczego się rozwiodła. I pewnie trudno będzie się dowiedzieć, jej wersja wskaże byłego męża jako winnego. Fakt, że będąc tak młoda wytrzymała 7 lat w związku jest moim zdaniem na plus.
  8. Uwierzę w duszę, jak znajdzie się ona w atlasie anatomicznym.
  9. Jak ktoś kiedyś trafnie zauważył wierzący jest tak szczęśliwszy od niewierzącego, jak pijany jest szczęśliwszy od trzeźwego.
  10. A ja uprzejmie lecz stanowczo prosze, zebys spierdalal na strony swojej skompromitowanej sekty. Tu nikt sie na twoje odwracanie kota ogonem nie nabierze.
  11. Nie wiem, czy bylo juz czy nie... Stare juz ale dalej swietne. Fred to moj kolejny idol, chociaz wiem ze wszystko jest rezyserowane.
  12. Moim zdaniem MGTOW to nic nowego. Zjawisko jest stare jak ludzkość, ktoś tylko wymyślił nazwę i program. Młodzi mężczyźni idealizują kobiety, a gdy już je poznają, dochodzą do gorzkiego wniosku, że nie są one tak wspaniałe, jak wspaniałe czasem wyglądają. Ślady takich postaw można znaleźć w literaturze sprzed wieków.
  13. Jak najbardziej wykonalne, był taki publicznie komentowany przypadek w USA. Lekarka zapłodniła się spermą swojego kolegi po fachu, a potem pozwala go o alimenty. Prawnicy ojca dowodzili, że nasienie zostało użyte niezgodnie z intencją dawcy, ale sąd odrzucił ten argument. Facet dostał prawa rodzicielskie i nieduże, jak na lekarza bardzo niskie alimenty do płacenia. Domyślać się tylko można, że sędzia zrobił to co musiał zrobić, a ustalając wysokość alimentów pokazał mamusi, co o niej myśli. Dziecku współczuję.
  14. Feministki uosobiaja najgorsze cechy kobiece: tendencje do manipulacji, wykręcanie się od odpowiedzialności i robienie z siebie ofiary. Charakteryzuje je sowieckie myślenie kolektywne - my niewinne, oni winni. Obca im jest postawa przyzwoitych ludzi, która każe w pierwszej kolejności obwiniać siebie za własne niepowodzenia. To nigdy one, zawsze patriarchat, toksyczna męska seksualność, itp. Manipulacją jest wieczne przedstawianie siebie jako ofiary, ponieważ celem jest wyłudzenie współczucia. A kto ci współczuje, ten będzie cię popierać. Manipulacją są hasła walki o prawa kobiet. Nadanie praw zawsze wiąże się z nadaniem obowiązków. Gdy jedna grupa dostaje prawa, inna grupa automatycznie dostaje obowiązki. Byłoby uczciwe domaganie się praw dla kobiet i obowiązków dla mężczyzn, bo o to przecież chodzi. Ale taki slogan nie przejdzie nigdy przez gardło żadnej feministce ani propagandzie lewicowej. Wiecie, co robi policja gdy w małżeństwie dojdzie do niewyjaśnionego zabójstwa? Jeżeli zginęła żona, najpierw sprawdza się alibi męża. Gdy zginął mąż, sprawdza się kontakty żony. Mężczyzna zwykle zabija swoją partnerkę osobiście, kobieta zwykle znajduje potencjalnego wykonawcę zabójstwa i nakłania go kombinacją seksu i opowieści jakim potworem jest jej mąż. Dokładnie tak działają feministki. Zdają sobie sprawę, że jedynym źródłem legalnej przemocy jest aparat państwowy i usiłują podstępnie uwieść go aby w ich imieniu stosował przemoc na mężczyznach.
  15. Tak nauczał starożytny filozof Lukrecjusz. Uważał on, że największymi obowiązkami człowieka są poznanie i doświadczenie, co za tym idzie wszystko, co nas spotyka jest konieczne (włącznie z cierpieniem, biedą i śmiercią), a narzekają tylko głupcy. Swoją drogą, zgadzam się z jego poglądami na temat religii - od tysiącleci nic się w tym oszustwie nie zmieniło.
  16. Wracając do tytułowego tematu, jestem zdania, że istnienie internetu ma związek z tymczasowością związków. Uwielbiam sieć i wygodę, jaką daje, ale widzę też złe strony. Szybkość, z jaką można przeglądać profile kolejnych osób powoduje powstanie fałszywego mechanizmu psychologicznego. Kiedyś ludzie skazani byli na swoje otoczenie i musieli starać się do niego dostosować. Dziś błędnie myślą, że wystarczy parę kliknięć i będą mieć nowych przyjaciół czy partnerów. Efektem tego mylnego przyzwyczajenia są powierzchowne relacje i samotność w dłuższej perspektywie. Lubię czytać jak się kąsacie:)
  17. Odrzucają mnie kobiety palące papierosy. Szczotkowanie zębów nie pomaga, śmierdzi z głębi. Tatuaże również dyskwalifikują.
  18. Moralność polega na wartościowaniu ludzkich uczynków. Ponieważ trudno jest zdefiniować dobro i zło, profesor Kotarbinski proponuje podział czynów na chwalebne (czcigodne) i haniebne. Również Immanuel Kant w swoim słynnym imperatywie kategorycznym, odwołuje się do społecznej oceny ludzkich czynów: Postępuj wedle takich tylko zasad, co do których możesz jednocześnie chcieć, żeby stały się prawem powszechnym. Inaczej ujmując, cokolwiek robisz miej pewność, że może to zrobić każdy inny człowiek, zawsze i wszędzie. Zasada ta prowadzi do ukazania głębokich moralnych wątpliwości wobec takich zagadnień jak aborcja, prostytucja, homoseksualizm czy pornografia. Wybieranie dobra bez względu na cenę nie jest słuszną zasadą moralną. Wybierać należy to, co czyni się z obowiązku albo to, co jest mniejszym złem. Rozpatrzmy taki przypadek: Stepan Bandera do wybuchu wojny siedział w polskim więzieniu z karą śmierci za udział w zamordowaniu polskiego ministra. Władze chciały okazać miłosierdzie i go oszczędzić. Niestety dobro nie pomnożyło dobra, przeciwnie. Gdy przyszedł wrzesień 1939, otwarto więzienia i wypuszczono skazanych. Bandera przedostał się do Kijowa i zaczął tworzyć UPA, które nie okazało wobec Polaków żadnego miłosierdzia. Czy nie lepiej było wybrać mniejsze zło i powiesić tego wściekłego psa, gdy była taka możliwość?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.