Skocz do zawartości

Imiennik

Starszy Użytkownik
  • Postów

    4508
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Imiennik

  1. Jaki dramat, zachciało się to podupczył. Wielkie mi halo.
  2. Jak nie, Ty już jesteś niewolnikiem ideologii, do tego mocno zamieszanym w to emocjonalnie. A to nie jest tak że jak jezuska nie posłuchasz to pójdziesz do piekła albo nie trafisz do nieba? Nie no normalnie ludzie z własnej woli odpierdalają taki szajs Wcale nie ze strachu przed smiercią, uswiadomionym bądź nie No i teraz musisz się spiąć i wskoczyć poziom wyżej. Mi nie chodzi o to czy ten system jest dobry czy niedobry, ja tylko wskazuję na ułomność ludzi potrzebujących takich systemów. Lepiej dla wszystkich byłoby żeby każdy nauczył się sam myśleć, religie i tak zawierają w sobie dużo manipulacji i nie są w 100% dobre. To jest tylko kolejne narzędzie do sterowania masami, podstawowy system wartości pozwalający przejść przez życie jako tako ale blokujący Cię na inny aspekty życia. Ludzie którzy tobą zarządzają poprzez religię nie mają problemów z przekraczaniem pewnych granic, granic które tobie jawią się szatanem. Religia to bezpieczeństwo poprzez członkostwo w stadzie, może i miernym Ale w kupie siła, zresztą skąd wiesz że akurat Jezus a nie Mahomet? A jakbyś się urodził w Pakistanie? No wtedy to oczywiście że Mahomet górą! Jeśli czegoś nie rozumiesz to tylko twój problem. Widzisz, ja mam wyjebane na rzeczy które nie mają na mnie wpływu ani ja na nie nie mam wpływu, zresztą nie ma żadnego dowodu poza ludzkim pierdoleniem na ich istnienie. Dla mnie religia to taka trochę choroba umysłowa, a że wiele osób na nią cierpi to faktów nie zmienia. Mnie tam śmieszne teorie na temat początku wszechświata Nie obchodzą, jak nazwa wskazuje to są tylko teorie a nie jesteśmy w stanie tego też zbadać na 100%. Bajkopisarstwo mnie nie obchodzi krótko mówiąc. A co różni twoje życie od wegetacji? Że sobie wierzysz w jakąś bajeczkę spisaną przez żydów? Że sobie pomyślisz o jezusku na chmurce i o tym że może cię weźmie do nieba? Zobacz takie religie to się do dupy nadają w tych czasach, na przykład powinno się brać ślub według chrześcijanizmu przed współżyciem, życzę powodzenia w XXI wieku Poza tym jak widać religia nakłada klapki na oczy, albo ludzie połowicznie ślepi są jedynie jej fanatykami, na jedno wychodzi. No właśnie, to dlaczego mówisz o Bogu i religii? Przecież sam przyznajesz że nie jesteś w stanie tego zbadać. Wiara to zaprzeczenie wiedzy, jak coś wiesz to nie musisz temu wierzyć, po prostu to wiesz. Tak samo nie wierzysz że jak wsadzisz rękę do ognia to się poparzysz, chyba każdy się kiedyś poparzył, Ty to wiesz na zasadzie swoich doświadczeń, a nie wiary bo ktoś ci tak powiedział. Ludzie wierzą w magiczne garnki za parę tysięcy, oczywiście po fakcie którego doświadczyli wiedzą że zostali wydymani. A religie jak zweryfikujesz, odezwiesz się do nas po śmierci, wyślesz samojebkę z Jezuskiem? Ale ja nie mam potrzeby nic udowadniać, tego pewnie też nie rozumiesz. Mi to zwyczajnie koło chuja lata i nie ma to wpływu na moje życie. Równie dobrze mogę płakać za dzieci głodujące w Afryce, tylko szkoda energii bo mam ciekawsze rzeczy do roboty. Udowodnij Tobie się tylko tak wydaje, stworzyłeś sobie konstrukt i go tłumaczysz. Równie dobrze możesz tam wpisać jakiegoś rycerza Jedi Zazwyczaj są to bardzo przykre doświadczenia, bo szczęśliwy człowiek nie musi brzytwy się chwytać. Jak widać zatrzymałeś się na pewnym etapie i nie jesteś w stanie go przeskoczyć. A ty ile z tego osiągnąłeś że to negujesz? To że przerastają cię ambicje innych ludzi nie oznacza że to pochodzi od szatana Tobie ta cała religia sprała głowę, jest nawet audycja Marka o tym jak chrześcijanin namawia cie do bycia biednym, a u żydów wręcz 180 stopni. Sam siebie sabotujesz i wmawiasz to innym No a kto jak nie ja? Jest nawet takie powiedzenie: "Bóg pomaga tym którzy sobie pomagają". Samo się nic nie zrobi, a w życiu ważny jest cel. Przecież sam pisałeś: Czyli jednak trzeba co nieco zgłębić żeby w tej rzeczywistości sobie poradzić, trzeba znać jakieś prawa fizyki żeby umieć się sprawnie poruszać. A ty co chcesz zgłębiać, bajki o chrystusie który nie przyszedł jak ludzie byli mordowani na wojnach? Jak dzieci były gwałcone przez przedstawicieli watykanu i miłościwy Bóg miał wyjebane? Może chcesz zniechęcać innych do rozwoju bo to przecież Szatan i hedonizm. Oczywiście na 95% będąc gołodupcem na wynajmie, jestem tego pewien, no ale po co jakieś mieszkania kurła, developerzy fliperzy szatańscy kurła Lepiej dorwać jakąś grubą Karynę na wynajmie, zrobić dzieciak dzieciaki bo Bóg tak chciał i elo, no i oczywiście przekazać im gówno materialne jak i mentalne, idealny niewolnik systemu Generalnie to jest męskie forum i faceci gadają o takich sprawach jak seks. Może to być zwykła wymiana doświadczeń bądź chwalenie się, nie można porozmawiać o czymś fajnym? Czy może raczej tobie coś w tym przeszkadza że tak bardzo to deprecjonujesz? Może nie uznajesz rzeczy uważanych przez ciebie za nieosiągalne? No który facet nie chciałby wydymać dwóch fajnych lasek na raz? Oczywiście ty sobie zaraz to zracjonalizujesz w ucieczce przed poczuciem braku. Musisz bo wiesz że tego nie osiągniesz pokazałeś już że samorozwój u ciebie leży. Dobiłeś do ściany i nie jesteś w stanie jej przebić więc sobie będziesz wszystko racjonalizował jakimiś chorymi ideologiami. Chłopie sam się obudź, wszyscy pójdziemy do piachu. Tylko ja w tym czasie między narodzinami a śmiercią nie zamierzam pierdolić głupot i wolę zająć się po prostu sobą, realizacją celów jakie sobie zamierzę bo taki jest sens życia i męska rola, kształtować swoją rzeczywistość. Za ciebie zrobił to już ktoś inny, miłego duszenia się w klatce ideologii.
  3. Biblię to ja znam od dziecka, dlatego uważam to za zwykłe bajki z jakimś morałem tak jak napisałeś na początku postu. Dorosła osoba nie potrzebuje ojca, a pana potrzebuję jedynie niewolnik. Orły wylatują z gniazda, a barany siedzą razem w zagrodzie. Czy bez bibli zagubiłbyś się w życiu? Co czyni twoją wiarę wyjątkową? Wiesz że bycie wierzącym bądź nie zależy jedynie od różnic w działaniu układu nerwowego? Gdybyś się urodził w kraju muzułmańskim czy hinduskim to wyznawałbyś inną religię. Po prostu zostałeś zaprogramowany na rodzimych chrześcijanizm jak większość osób wierzących w naszym kraju. Polecam bliższą relację z własnym rozumem.
  4. Samospełniające się proroctwo, kościół i pismo święte tworzą ci sami ludzie, do tego są nierozłączni z polityką. To przykre że potrzebujesz żydowskich bajek żeby twoje życie jako tako wyglądało. To znaczy że nie masz własnych wartości, potrzebujesz pana nad sobą niczym niewolnik. Wybrałeś niebieską pigułkę która jako tako pozwoli ci przejść przez życie, ten temat nieraz był wałkowany chyba nawet w audycjach Marka Kotonskiego bądź u Silva Verborum. To taki podstawowy zestaw cech, tak jakbyś zdał egzamin na prawo jazdy, ta wiedza pozwoli ci dojechać z punktu a do punktu b ale nigdy nie zostaniesz dzięki niej mistrzem w formule 1. Oczywiście to standardowe zachowanie że większość ludzi woli się nie wychylać, woli nie ryzykować, wolą nigdy nie żyć, byle tylko dupka nie zabolała.
  5. Ale jakiej wiary? Tej którą za nas przyjął Mieszko I? To jest narzucona religia a ty robisz z tego prawdę objawioną. Do tego zerżnięta od Sumerów i stworzona przez żydów, tak to żydki wymyśliły chrześcijanizm. Do tego ta cała religia wbija poczucie winy, w wielu miejscach jest niespójna. Poza tym nie wiem jakim trzeba być idiotą żeby nie znać wartości i nie odróżniać dobra od zła bez religii, wartości trzeba nosić w sobie a nie w książce zwanej świętą. Jeśli chcesz znaleźć Boga to szukaj go w sobie, religię tylko cię na to zamkną i oczywiście wykorzystają tworząc monopol na kontakt z Bogiem. W czym klecha jest ode mnie lepszy? Przecież to też są tylko zwykli ludzie popełniający ludzkie błędy, a że potrafi gadać po łacinie i śmierdzi kadzidłem to nic nie znaczy. Takie posty jedynie pokazują że ludzie to bydło które nie potrafi się obyć bez pana nad sobą, pana zazwyczaj w postaci drugiego człowieka który sprzedaje im cholera wie jakie bajki, czy to religijne czy polityczne, zresztą kurwa ksiądz i polityk to najstarsze zawody świata. Zarządzanie poprzez bat i marchewkę, rób jak ci mówimy to będzie dobrze. Wystarczy grupka cwaniaków i taka banda przygłupów nigdy nie dowie się czym jest wolność.
  6. @Brat Jan Covid pokazał jak wszyscy są jednomyślni i dogadani. Embargo na Rosję przez konflikt rosyjsko-ukraiński? Nie chce mi się tego nawet komentować dowodów jest aż za dużo, towar leci przez pośredników kto chce ten sobie doczyta. PiS czy po wschód czy zachód, to nie ma znaczenia to jest tylko teatrzyk dla gojów. Kolejny element zasady dzieł i rządź. Nieważne co kto chciał przez to osiągnąć, ważne żeby przestać pozwalać tym skurwysynom to osiągać, inaczej dalej będziemy bydłem w zagrodzie zarządzanym przez wielkodusznych pasterzy.
  7. Wszystko fajnie tylko zamieńcie słowo internet na ludzka inteligencja, to ludzie tworzą internet. A że fora poupadały to nie wina internetu, BSy też mocno lecą na łeb na szyję pod względem kontentu. Ilu wartościowych użytkowników przestało pisać przez miernoty, ile miernot po zepsuciu atmosfery poprosiło o bananana. Głupi ludzie tworzą ciężkie czasy, ciężkie czasy tworzą mocnych ludzi i tak to się toczy koło. Zresztą to jest kolejny temat o narzekaniu zamiast napisać coś ciekawego i wrzucić odrobinkę czegoś pozytywnego od siebie do internetu.
  8. A co to za różnica? Paktu ribbentrop-mołotow nie pamięta? Dalej się dzielimy na lewo i prawo? Postępowo.
  9. To nie chodzi o to żebyś przeczytał i wiedział, chodzi o mindset, zupełnie nowy i świeży zestaw przekonań. Masz je wykuć tak żeby były dla ciebie jak najlepsze, żebyś uzyskiwał najlepsze efekty. Zobacz tyle lat pracowałeś na to żeby nic nie robić, teraz potrzebujesz myślę przynajmniej trzech lat żeby zobaczyć pierwsze efekty żeby to przychodziło naturalnie. To jest nauka poprzez powtarzanie, A masz powtarzać tak długo aż wejdzie.
  10. @nowy00 Farmazoniarzy trzeba wyjaśniać na bieżąco.
  11. @Zbychu W tym temacie szukamy odpowiedzi a nie fundujemy samouczek. @Iceman84PL approved!
  12. To powiedz mu że tankujesz 10x więcej a i tak wyglądasz lepiej niż jego zasuszone dupsko. Na chamów tylko chamstwo działa. Gościu klynknie jak polonez na przeglądzie hahaha Z cwelinami nie ma się co bawić, dymasz albo jesteś dymany.
  13. Nigdy w życiu tak nie miałem. Blee. Nie ma co pożądania tłumaczyć cyklami menstruacyjnymi, na atrakcyjność faceta składa się nie tylko to jak wygląda ale także zachowanie. Te pierwsze widać od razu, te drugie dopiero po czasie.
  14. Tak, można być zbyt przystojnym. Potwierdzam z doświadczenia. Można też być zbyt dobrym ruchaczem i ogarniaczem. Nieraz jakaś laska mówiła mi że miała może dwa czy trzy orgazmy w życiu, a tyle samo dawałem jej każdego wspólnego wieczoru. Wiele takich relacji mi się rozpadło mimo że było dobrze, a ja po prostu te relacje traktowałem jako spuszczenie ciśnienia i koleżeńską znajomość bez szans na coś więcej. Kobiety z jednej strony chcą być dobrze wyruchane a z drugiej strony chcą mieć beciaka, trudno powodzenia im życzę. Jeśli doświadczałem jakiejś zawiści ze strony męskiej to byli zazwyczaj zakolarze, albo zwyczajnie nieudacznicy o cechach bety, niektórzy nawet odzywają się po czasie i widzę coś tam skumali ale jeszcze nie do końca. Nie każdemu jest po drodze z orłem wedrzeć się na jego pułap.
  15. No tak, bo wypruwanie sobie flaków to nadrzędny cel życia, no i bombelki. Przecięż to jest żałosne żeby ktokolwiek wspominał zupę pomidorową z restauracji jako akt poświęcenia rodzica, zapewne samotnego. A jeszcze bardziej żałosny jest fakt że ktoś na wieść o takiej historii zachęca do posiadania potomstwa. To nawet głupi gołąb najpierw wije gniazdo i dopiero później się rozmnaża - najpierw tworzy warunki, później potomstwo. Niektórzy naprawdę muszą być głupsi od zwierząt.
  16. Polecam taki do betonu, żeby każda szpara się zalała.
  17. Demokracja demokracją ale ktoś tutaj musi rządzić. Było tyle petycji różnych składanych, tyle głosów zbierano, musi się dużo zmienić żeby zostało po staremu. Nawet swoje pięty do tego Nie przyłożę nie mówiąc o rękach. Dalej sobie śnijcie o demokracji i że macie na cokolwiek wpływ. Jesteście pod okupacją od 39r albo i jeszcze wcześniej. Nawet większość ludzi nie ma wpływu jak ich dzieci zostaną wychowane i czego nauczone. Dalej bawcie się w grę skazaną z góry na porażkę, powodzenia Ta wyobraźnia to by się bardzo zgadzała To ten co chciał wszystkich wysyłać na wojnę ale jego chroni immunitet? Chłopie weź przeanalizuj własne wartości i co gadasz xD Albo wychodzimy na ulicę wszyscy i robimy porządek albo się będziemy pierdolić jak matka z łobuzem poprzez gówniane narzędzia demokratyczne które służą do zmiany niczego. No ale nadzieja matką głupich i umiera ostatnia.
  18. Tak chłodno patrząc bez żadnej zazdrości czy wytykania, jak dla mnie autor tego wątku rżnie głupa. Wymieniam wszelkie objawy zainteresowania kobiet i udaje że nie wie o co chodzi, moim zdaniem to jest jakieś kreowanie się na kogoś kim się nie jest. No i tak to właśnie nie działa, skoro dostajesz jasne sygnały to nie musisz wcale stawać na głowie żeby było miło, wystarczy pociągnąć temat a dla ciebie to jest jakieś ciągłe wymyślanie czegoś, widać że masz albo kiepskie doświadczenie albo te powodzenie to sobie wymyśliłeś. Ja po prostu jak widzę kurwiki w oczach to zmniejszam dystans i od całusa aż do łóżka lecę, czyli zgarniam przyjemność a ty tutaj widzisz przykry obowiązek jakiegoś zabawiania. Zwyczajnie relacje z kobietami a nawet sama myśl o nich budzą u Ciebie negatywne skojarzenia, pewnie wiele razy próbowałeś, nie udało się i czujesz się zniechęcony. Wątpię żeby raczej karta twojego losu się odmieniła i kobiety nagle zaczęły się postrzegać o 180 stopni inaczej, tym bardziej że sam piszesz że dają ci znaki ale Tobie się nie chce działać. Kogo ty tutaj chcesz oszukać chłopaczku? Widzę że masz problem z napisaniem poprawnego postu, zatem z gadką w realu pewnie też są problemy. Dla mnie to kolejne troll, więcej gada niż wnosi jest pełny sprzeczności. Foczka w klubie z matką, nieźle. Nigdy czegoś takiego w praktyce nie spotkałem Po raz kolejny udowadniasz że proces ciebie męczy, nie potrafisz się nim bawić i nie czerpiesz z tego przyjemności. Zatem masz przykre doświadczenia, uczucie zrezygnowania, czujesz że twój wysiłek będzie daremny i w ogóle postrzegasz to jako wysiłek. Pewnie mimo starań nie otrzymałeś pozytywnego feedbacku od kobiet, nie masz motywacji żeby dalej tak działać, motywacji emocjonalnej czyli krótko mówiąc pozytywnej atencji. Przed swoją męską naturą nie uciekniesz, A nasza natura jest taka że lubimy być docenieni jakkolwiek, uśmiechem na nasz widok, miłym powitaniem, lekkim droczeniem się itd. Laski są zainteresowane gościem a on pyta o co chodzi, do tego dobrze wszystkie sygnały rozpoznaje ale ma nadal kiepskie odczucia. Ja się pytam o co dla autora tego tematu chodzi
  19. Nie, te wartości zwyczajnie przestały istnieć. Pozostawiono nam odpowiedzialność ale odebrano władzę. Ja nie widzę sensu żeby walczyć za ten system, no powiedzmy że może przeżyje wojenkę ale dalej będzie tak jak było, po co mam walczyć za coś co sam chcę zniszczyć? Dlatego ja chętnie bym przyjął jakąś broń i standardowe wyposażenie do ochrony mnie i moich bliskich, ale nie zamierzam wykonywać rozkazów i wolę iść już siedzieć na 3 lata w razie wojny, a może uda się uciec z tego pierdolnika. Zresztą już nie ma wojen typu ktoś napada na kogoś, by przejąć władzę, zasoby czy terytorium. Wszędzie jest praktycznie pieniądz fiducjarny, żydowski system bankowy, wojny pełnią tylko funkcje kosmetyczne do zmian geopolitycznych. Może trzeba zrobić miejsce na Ukrainie, może Polaczki muszą zrobić miejsce Ukraińcom i wypierdzielać na zachód do Niemca na truskawki, przecież oni wszyscy są dogadani już od II wojny światowej - pakt ribbentrop-mołotow. Zresztą co mu przeszkadzamy ruskim czy Niemcom, od Ruskich braliśmy paliwa po zawyżonych cenach, Unia Europejska uwaliła nasze firmy i mamy tylko same koncerny zagraniczne, wiele polsko-języczno brzmiących firm należy do obcego kapitału. No ale śmiało idźcie sobie wojować, jest o co. Przecież trzeba bronić gromadę zgorzkniałych dziadów, w Polsce to jak w lesie z niektórymi ludźmi.
  20. A może trzeba zacząć patrzeć na realne wartości zamiast na to kiedy wyruchasz pannę. Tutaj wszyscy chyba mają jakiś syndrom Madonny i ladacznicy, a kobiety też lubią się dobrze przeruchać. Ważne jest to jaka jest później w relacji a nie kiedy ci dała, kiedyś jedna dała mi praktycznie od razu i byłem z nią bardzo długo, a innym razem inna udawała świętą a co do czego przyszło i wyszło to ja pierdziele, śmietnik Patrzycie nie na to co trzeba. Przecież takie udawanie to jest fałsz i idealizacja, sami siebie hamujecie i hamujecie też kobiety, hamujecie ludzką naturę. To nie tak działa w tych czasach, teraz wszelakie normy są tylko po to żeby wam facetom wbić fałszywe poczujcie że to ta jedyna i wyjątkowa, wy się nawet sami o to prosicie nadal nie rozumiejąc natury kobiet.
  21. @krzy_siek To postaw prostą granicę, ma nie ingerować w Twoje życie osobiste, a zwłaszcza aspekty uczuciowe i basta, ja bym wziął ją na stronę i jasno wytłumaczył że temat ma być ucięty. A klimat rodzinny w pracy, szkoda strzępić ryja, w pracy są tylko znajome twarze. Później wychodzą takie kwiatki jak w tym temacie.
  22. Czy to tak ciężko powiedzieć że chyba coś się drogiej koleżance w dupie poprzestawiało skoro myśli że będzie ci życie układać? Do tego uświadom ją że jest w pracy a nie gra w Simsy i niech się zajmie robotą i własną dupą, dodałbym że musi mieć bardzo nudne życie skoro tak bardzo interesuję się cudzym i już by nie była moją koleżanką. Przecież to jest zachowanie godne najgorszej kretynki, po co w ogóle rozmawiać z takimi ludźmi? W robocie jest od roboty jak dupa od srania i cześć, wychodząc z pracy się nie znamy.
  23. Sny często mogą być metaforą czegoś, ich treść zależy od naszych przeżyć, rozmyślań, tego na czym skupiamy naszą uwagę, emocji, samopoczucia w ostatnim czasie. Nie wiem co się u Ciebie w życiu wydarzyło, ale skoro czujesz że w Twoim życiu jest lepiej to obstawiam że coś przepracowałeś, coś przeskoczyło w podświadomości mając wpływ na Twój mindset, stąd mógł wyniknąć nadzwyczajny sen. W ogóle beka z katoli, dla ziomka wiedzie się lepiej a ci go do egzorcysty odsyłają xD Bo wiadomo że wszystko co dobre to pochodzi od szatana i powinno się cierpieć, tak cierpienie uszlachetnia, kabze kapłanów zazwyczaj. I jeszcze te wypominanie seksu z kilkoma laskami, highway to hell normalnie haha Jak ja miałbym iść do spowiedzi to ksiądz drugi etat musiałby wziąć. Jeśli ktoś jest tu opętany to turbokatole. @Ramaja Awantura Gdyby mi się coś takiego przydarzyło to starałabym się to analizować, dociekać źródeł tego wydarzenia i jak najlepiej wykorzystywał wpływ "tego czegoś" na moją rzeczywistość.
  24. Obiektywnie patrząc robi lepszą robotę niż większość katolików, dla mnie to może polecać nawet książkę telefoniczną. To nie stąd się bierze.
  25. Szkalowanie papieża to nasz sport narodowy. Moim zdaniem to dobrze że ludzie wręcz śmieją się z tych babilońskich religii. Kościół i cała ta otoczka służy tylko do sterowania bydłem, wbijania poczucia winy i sprzedawania pośmiertnych ubezpieczeń. Polecam książkę "Bóg Urojony" Richarda Dawkinsa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.