Skocz do zawartości

qbis

Użytkownik
  • Postów

    104
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez qbis

  1. Ja mieszkałem na Sycylii trzy miesiące i czułem się tam bardzo, bardzo źle. Polska mi odpowiada, może nie jest idealna, ale w innych krajach też nie jest idealnie. Jestem na 1 roku studiów więc siłą rzeczy jestem tu trochę uwiązany. Chętnie zwiedzę cały świat, ale nie zdecydowałbym się teraz na przeprowadzkę.
  2. Fajny jest ten luz, ale to się przekłada na zastój i opierdalactwo. Sycylia to naprawdę fajne miejsce, ale jak dla mnie to tylko na krótszą wycieczkę. Najbardziej boli mnie to cwaniactwo - zawsze chcieli kasy za wszystko.
  3. Zależy w jakim środowisku się obracacie. Ja osobiście poznałem dwóch alkoholików i to w pracy typowo fizycznej.
  4. Ja jako jeden z najmłodszych na forum nie zgodzę się z Wami. Uważam, że nie doceniamy naszego kraju, wmówiono Nam, że jesteśmy zawsze najgorsi i nic nie umiemy. Mieszkałem na Sycylii przez 2-3 miesiące i to wystarczyło. Niesamowity rozpierdol, pełno śmieci i liczne pożary spowodowane min. Zaśmieceniem. Mentalność tych ludzi do porażka - cwaniaki i nieroby. Liczne protesty, opierdalanie się i megalomania. Czułem się jak wyrzutek, mimo, że nadal europejczyk. Idąc dalej - bezrobocie, wysoka przestępczość, hordy imigrantów na ulicach, służba zdrowia to żart. Nie wspominam już o przestrzeganiu prawa - jazda po alkoholu nie robi na nikim wrażenia. Moje dwa ulubione rodzynki: 1. Zarządczyni akademika dla cudzoziemców nie zna słowa po angielsku. Nazywam to włoskim absurdem 2. Osoby mówiące po angielsku to z reguły nauczyciele akademiccy, studenci "prymusy' lub pracownicy na lepszych stanowiskach. Jasne, że w Polsce nie jest idealnie ale nie demonizujmy naszej ojczyzny.
  5. Stone z 2010 r. Może być? Kobieta nie jest wierna mężowi osadzonemu w więzieniu + próbuje uwieść śledczych + puszczą się niewiadomo z kim.
  6. Jak mi szkoda takich naiwniaków ... Ciekawe czy się zgodzi ?
  7. Jeśli Ci to pomoże, to załóż że ona zarazi Cię hiv, co jest możliwe. Urwij kontakt i tyle w temacie
  8. Moja była krótko przed zdradą też się zmieniła, w łóżku ogień. Co jak co, ale z pupy nic się nie dzieje. Moja inna była jak miała mnie w dupie przez ostatnie pół roku tak miała w dupie i nie ważne co się nie działo to samo się nie zmieniło. Zerwałem z nią i od ponad roku nie odezwała się nawet (a tak mnie kochała ? ). No dobra, zmieniło się ale wtedy, kiedy kumpel naściemniał że odziedziczyłem wielką fortunę ? zaczęła się tylko dopytywać o mnie. Moim zdaniem coś jest nie tak. Kiedy byłem zdradzany widziałem o tym, to samcza intuicja. Coś jak instynkt macierzyński.
  9. @dash88888 A zrób eksperyment jak Ja - odwołaj spotkanie i "wyparuj". Przestań podejmować inicjatywę, nie pisz nie odbieraj itp. z FB też się wyłącz. Ja tak zrobiłem we Włoszech. Ex rozmawiała ze mną na odpierdol i jakby za kare. Przestałem się odzywać i zadzwoniła pierwsza po blisko dwóch tygodniach ?
  10. W wakacje mam kurs wojskowy, dam znać jak było.
  11. Sprawdź czy jest rynek na kurs na maszynę. Zrobiłem uprawnienia na koparko-ładowarki i była to najgorsza decyzja w życiu, 2 tys w błoto. Obecnie mam 21 lat, też studiowałem za granicą, ale wróciłem po kilku miesiącach. W razie czego pisz, chętnie doradzimy.
  12. Myśleliście że pierwszy raz chodzę bez majtów ? ? Wiem, że ciężko się przyzwyczaić, ale jeśli nie puszczacie codziennie kleksów w majty to warto spróbować. Nosiłem dopasowane spodnie i elastyczne bokserki. Obecnie dużo siedzę (nauka do sesji) więc siłą rzeczy wszystko się tam nagrzewa. Będę chadzać po lasach, to oczywiście będę ubierać (żeby kleszcz w robaka nie ugryzł ? ).
  13. @ Up A Ja mam 21 lat i wcale nie uważam się za przegrywa, wręcz przeciwnie. Pamiętajcie, że nie zarabiamy tak dużo jak Wy i nie mamy też tego doświadczenia wszytko jeszcze przed Nami. Niemniej uważam się, że w porównaniu do reszty rówieśników jestem dość mocno do przodu. Faktem jest to, że przedwcześnie dojrzałem. I nie, to że przedwcześnie dojrzałem to nic dobrego. W liceum nie mogłem się z nikim dogadać, obecnie większość moich kumpli ma wiek 30+ i to z takimi ludźmi najlepiej się dogaduję. Nie wiem też czym jest "studenckie życie" bo pracuję za uczciwe pieniądze i podobne wygody.
  14. Siema, Temat powiązany z rozwojem i zdrowiem. Słyszeliście o szkodliwości bielizny na płodność? Ja przestaję, ograniczam noszenie bielizny. Pomijam fakt, że zaczyna się robić gorąco (na zewnątrz i w jaja) to zupełnie nie potrzebuję jej. Może kiedyś była potrzebna - zapobiegała otarciom. Ktoś podziela moje zdanie? ?
  15. Siema, Ja studiowałem przez krótki czas medycynę na Sycylii. Założyłem tindera i już po dwóch tygodniach od przybycia zaliczyłem (i jako jedyny z pełnego akademika, mam wielkie szczęście). Dziewczyna dość blada, z karnacji europejka bardziej. Farbowane blond włosy. Łatwo poszła gadka, umówiliśmy się, na wieczór, przyjechała fioletową Lancią. Najpierw pojechaliśmy po jej znajomych (gej i lesbijka, nie znali słowa po angielsku), następnie pojechaliśmy do klubu (ona już sporo wypiła, przypominam że prowadziła samochód ? ). Do klubu nas nie wpuszczono (była długa kolejka, potem okazało się, ze klub był przeludniony). Pojechaliśmy do małej knajpy, tam nastawiali mi wina i tańczyliśmy (Ja udawałem, że tańczę ? ). Potem narąbana odwiozła kumpli i pojechaliśmy do niej. Powiedziała, że żadnych chłopaków nie zaprasza do siebie (ta jasne). Mieszkanie olbrzymie (twierdzi, że mieszkała tam sama). Chciała zrobić wszystko bez gumy, trochę lubiła podduszanie. Cycki miała takie bardzo sobie. Rano odwiozła mnie pod sam akademik (mam bardzo śmieszną sytuację z tym związaną, kiedyś opowiem). Powiedziała, że na wieczór się umówimy. Napisałem do niej i już więcej nie odpisała. Raz ją spotkałem na siłowni, była bardzo zaskoczona ? kilka miesięcy później zobaczyłem jej zdjęcie w towarzystwie jakiegoś faceta. Ogólnie to bardzo popularna dziewczyna (jakiś blog o modzie prowadzi, ma blisko 10 tys osób obserwujących na IG). Tak ogólnie to najlepsza przygoda w moim życiu, niemniej włoszki są: -Łatwe -Niewierne -Fałszywe -Traktują Cię z góry -Wcale nie są tak ładne jak Nam się wydaje Pewnie zdradzała swojego faceta. Nikt z osób zagranicznych nie poderwał skutecznie tamtejszej dziewczyny. Podobno włosi na północy są inni ?
  16. Z mojego młodego doświadczenia odradzam wojowanie -na uczelni -w pracy -tam gdzie mieszkasz Zrobisz sobie łatkę ruchacza i dodatkowo problemów. W pracy z łatka "ruchacza" nigdy nie osiągnąłem awansu czy pochwały. Pójdziesz z nią do kina, to były facet się dowie i puści plotki (ew odwali Tobie jakaś manianę). Ja bym teraz powiedział, że mam jelitówkę i poszedłbym męczyć książki (sejsa idzie).
  17. Gdzie się uczy i pracuje tam się małym nie wojuje
  18. Eee tam. Pamiętajcie, nie słuchajcie nigdy kobiety. Pewnie się puści z pierwszym lepszym ?
  19. O tym nie wiedziałem. Ona miała psychopatycznego ojca, takiego prawdziwego psychopatę - pojeba, który rozbił rodzinę. Nie utrzymuje z nim kontaktu od 2,5 roku. Zapomniałem też dodać, że od dłuższego czasu ma depresję. Zmusiłem ją do odwiedzin psychiatry, podjęła terapię. Psychiatra był zdziwiony, że nie było alkoholizmu w jej rodzinie. Obecnie z psychiką ma znaczną poprawę, sam to zauważyłem. Leczenie podjęła miesiąc temu, a pierwsza propozycja koleżanki była pod koniec grudnia.
  20. Jeśli się z nią zwiążesz, to od razu możesz się nazywać rogaczem
  21. Nie ma nic gorszego niż "przyjaźń" z byłą. Wolałbym kumplować się z wężem ? wszedłem w to dwa razy i dwa razy dostałem po dupie.
  22. Moja panna wie, że w poprzednich związkach miałem problemy z wiernością, miałem dwie dziewczyny na raz itp. Mam wrażenie, że przyjęła to jako część mojej natury, i że to przeszłość Problem jest taki, że o wielu rzeczach zapominam. Chyba z Nią gadałem nt. trójkąta, ale chyba był schemat taki, że się zgodziła, Ja zacząłem obczajać panny i robiła się zazdrosna - nici z tego wychodziły. Oczywiście Ona nie robi wielkich scen zazdrości, nie chcę Waszych oczach robić z Niej jakiejś pojebanej babki. Jest zazdrosna, widzę to, ale nie krzyczy na mnie, kiedy oglądam się za pannami zazwyczaj strzela krótkiego focha (którego olewam). W publice nie ukrywa, że jest ze mną i podobne rzeczy. Myślę, że jest to taka "zdrowa" zazdrość. Ja dla równowagi mam wszystko w dupie, wszystko olewam i nie jestem wcale zazdrosny ? ? ? Pogadam z Nią dzisiaj, ale najpierw muszą ją dopilnować, żeby zrobiła obiad i wyniosła śmieci. Będę nadawać na bieżąco
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.