Skocz do zawartości

goryl

Starszy Użytkownik
  • Postów

    520
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez goryl

  1. Rezultaty wizualne są możliwe tylko, kiedy stosujemy odpowiednią dietę. To jest podstawowa zasada, o której tak wielu zapomina. Według mnie najlepiej na zdrowie człowieka wpływa trening o niskiej intensywności (spacer, jazda na rowerze, rozciąganie się) i bardzo mała ilość spożywanych pokarmów (ja najlepiej się czuję, odkąd jem jeden posiłek dziennie, wieczorową porą).
  2. Moi drodzy, tak wiele razy spotkałem się z sytuacją, kiedy ktoś przyjdzie z problemem, zapyta o radę, i kiedy ja sam, czy inni udzielają porad, to zawsze znajdą się tacy, którzy muszą to skrytykować. Przykładowo: zakłada ktoś temat, mam taki a taki problem, udzielam rady, a zaraz widzę odpowiedź: "Bzdury, lepiej będzie...". Jeżeli masz inną radę to napisz ją w komentarzu i tyle! Założyciel tematu przeczyta sobie wszystkie odpowiedzi i sam oceni, co będzie najlepsze w jego sytuacji. Nigdy nie krytykuję innych odpowiedzi, bo po pierwsze tutaj nie chodzi o to, żeby wszczynać kłótnie, a po drugie jaką masz pewność, że Twoja odpowiedź jest lepsza od innej? A może akurat to ty źle zrozumiałeś autora? Może rada, której udzielił ktoś inny, to jest to, czego potrzebował w tej chwili autor tematu? Oczywiście nie mam nic przeciwko kulturalnej rozmowie, ale w moim przypadku to naprawdę rzadkość. Co do zasady, jeżeli ktoś krytykuje moją wypowiedź to albo prześmiewczo, albo agresywnie.
  3. Jestem wdzięczny, że nie wpieprzyłem się w młodym wieku w jakiś związek i rodzinę, bo wtedy moje życie byłoby o wiele bardziej skomplikowane i trudno byłoby zaznać spokoju. Aktualnie interesuje mnie tylko zarabianie pieniędzy (bo one dają niezależność) oraz życie duchowe (bo tylko ono pozwala na prawdziwą, głęboką radość i spokój, a nie byle jakie podniecenia). W takim nastawieniu chcę żyć, aż stracę zdrowie i umrę, bo uważam, że w ten sposób wyciągnę z życia maksimum satysfakcji.
  4. Ja nie mówię, że wynajem mieszkań jest wygraną na loterii, każda inwestycja jest obarczona jakimś ryzykiem i każda ma jakieś wady. Uważam jednak, że jest to względnie dobry sposób na życie i jakie kontrargumenty dostaję? Jeden (@maroon) mi pisze, że zarabiając 10k/msc na mieszkanie zarobię dopiero po 5 latach, bo 3500 złotych miesięcznie minimum potrzeba na przetrwanie i to mieszkając z rodzicami i jeżdżąc tramwajem. Drugi (@Januszek852) stwierdził, że mieszkania to ryzyko i lepiej iść w kryptowaluty... No aż szkoda strzępić ryja, cycki opadają. ps. Ty wynajmujesz od kilku ładnych lat, ceny poszły w górę, to dlaczego tego nie sprzedasz z zyskiem, skoro to taki zły biznes i tak odradzasz innym? Ano właśnie.
  5. A jakieś argumenty? Ja zakupiłem mieszkanie i tylko dzięki temu, że ich cena ciągle rosła mógłbym je sprzedać teraz za 130% kwoty, którą wydałem. Miałem również możliwość wynajęcia go za 2500 złotych, gdybym miał takie drugie, to byłoby 5000. No ale co ja tam wiem... przecież najlepiej znają się Ci, którzy wyczytali gdzieś tam co innego
  6. Nie będę dyskutował z trollami, którzy uważają, że 3500 złotych to minimum potrzebne do przeżycia, mieszkając u rodziców i jeżdżąc tramwajem. Dając mu łapkę w górę pod tym postem, potwierdzasz ten jego pogląd. A te bajki co tutaj opisałeś to możesz sobie wciskać swojej babci, bo tak się składa, że jedno mieszkanie już kupiłem i znam realia, wiem jakie jest zainteresowanie, wiem ile na nie zarabiałem, i wiem jaki procent pensji jestem w stanie odkładać. Od tego momentu nie będę odpisywał nikomu, kto ewidentnie trolluje, bądź krytykuje, samemu nie mając doświadczenia w tematach, które porusza.
  7. Kolego, zanim zaczniesz się wypowiadać to powtórz sobie materiał z podstawówki z matematyki. Zarabiając 10k miesięcznie masz 120 tysięcy złotych rocznie a ty piszesz, że odłożyć można z tego maksymalnie 80k? Mieszkając u rodziców i jeżdżąc tramwajem wydasz 40 tysięcy rocznie? To prawie 3,500 złotych na miesiąc Taka kwota według użytkownika @maroon to minimum niezbędne do przeżycia, do tego mieszkając u rodziców, jeżdżąc tramwajem i jak to napisał "wbijając zęby w ścianę" I to przy dobrych wiatrach to wystarczy! ps. A ty @Adams dałeś mu lajka
  8. Wszystko może się okazać, ale bądźmy realistami. Za 10 lat nagle nikt nie będzie wynajmował mieszkania, bo każdy będzie miał swoje? Chciałbym być takim optymistą, ale na tak dobre czasy w Polsce się nie zapowiada, tym bardziej po kryzysie gospodarczym, jaki mamy teraz. Ja dodatkowo mam na myśli tylko mieszkania w dużym mieście, w dobrych lokalizacjach, bo uważam, że pod wynajem to one mają największy sens. Zawsze będą studenci, którzy będą chcieli wynająć mieszkanie, no chyba, że ziści się Twój scenariusz i każdy student będzie miał własne Być może jest to temat na topie, ale jednak niewielu ludzi stać na to, żeby kupować mieszkania pod wynajem. To jest spory wydatek i wymaga przedsiębiorczości, a większość ludzi żyje z dnia na dzień, zakładają rodziny, zarobki wystarczają tylko na bieżące opłaty i są skazani na wynajem.
  9. No, około 10k/msc. Wiem, że to w Polsce spora suma i nie każdy zdoła ją osiągnąć, ale według mnie przy czystej, klarownej chęci i dobrym planie można do niej dojść. Ja na przykład planuję po 1-2 latach pracy w kraju przenieść się na rynek niemiecki i chociaż to jest dosyć odległy cel, to mam jasny plan i już teraz szlifuję język. Wielu ludzi żyje z miesiąca na miesiąc i nie ma ochoty na długofalowe plany, co skutkuje koniecznością pracy aż do wieku emerytalnego. Co do mieszkań, to według mnie najwydajniejsza jest opcja zarobienia jakichś 70% kwoty, i kiedy ją mamy to można 30% wziąć z kredytu i od razu kupować i wynajmować. Dzięki temu będziesz miał szybciej przychód pasywny, a co za tym idzie szybciej zarobisz na kolejne mieszkanie.
  10. Nie zgadzam się z twierdzeniem, że nie ma na kogo głosować. Istnieje zarówno ideowa prawica, jak i ideowa lewica, a po środku są Kosiniak-Kamysz, Hołownia, Duda, Trzaskowski. Oczywiście istnieje wolność do własnych poglądów, ale uważam, że najbardziej merytorycznym kandydatem, przedstawiającym najzdrowsze spojrzenie na rzeczywistość jest Krzysztof Bosak. I to nie jest kwestia własnych predylekcji, a fakt. Uważam również, że ideowa prawica powinna rządzić, co jest dobre dla gospodarki, a lewica sprawdziłaby się świetnie w roli merytorycznej opozycji, aczkolwiek póki co lewica niestety merytoryczna nie jest.
  11. Istnieją dwa rodzaje kobiet, z którymi lepiej jest nie rozmawiać: a) zajęte, b) wolne, ale prowokujące. Zajęte kobiety, jeżeli rozmawiają z kimś (nawet sugerując pewne kwestie erotyczne), robią to z nudy. Szukają frajera, który urozmaici im życie. Nie warto z nimi rozmawiać, bo tylko tracimy czas, kiedy można go spożytkować na rozwój lub wartościowy związek. Wolne kobiety, które prowokują również powinno się unikać szerokim łukiem. Potrafią świetnie grać na emocjach, przez co przyciągają nas swoim urokiem, ale gdy głębiej prześledzimy taką relację, to ta kobieta nie ma chęci na nic konkretnego, chce jedynie nas kokietować. Stanowczo odradzam takich interakcji, bo powodują one mnóstwo frustracji, niezaspokojonego pożądania i straty czasu. Trafiłeś na bardzo niebezpieczny typ kobiety, bawi się Tobą, kiedy ty się zastanawiasz czy masz u niej szanse i doznajesz konfliktu wewnętrznego. Jedynym sposobem na utrzymywanie higieny i komfortu psychicznego będzie trzymanie się od niej z daleka, na tyle, na ile to możliwe.
  12. Dla mnie praca musi być rozwijająca i dobrze płatna. Ponadto muszę się interesować rzemiosłem, które wykonuję. W takiej sytuacji chcę pracować przez 5-10 lat, kupić kilka mieszkań i żyć z przychodu pasywnego. Inny scenariusz to praca, która jest moją pasją, coś co robiłbym nawet, gdybym nie dostawał za to pieniędzy. Wtedy mógłbym pracować za niewielkie pieniądze, ale póki co nie widzę takiej opcji.
  13. Małe piersi są w porządku, o ile są jędrne i generalnie ładne. Pamiętaj, że po powiększeniu piersi, na ich dole są takie podłużne, poziome blizny i to jest brzydkie. Oczywiście po odzianiu się w większość ubrań ich nie widać, ale nago już tak, i to mocno. Wklej zdjęcie swoich piersi, to powiem, czy jest sens operować.
  14. Mnie codziennie uszczęśliwia rytuał golenia się tradycyjnym sposobem, na mokro. Nie jest to wybuch radości, czy jakieś podniecenie, albo zachwyt, ale przystępując do tego z odpowiednim nastawieniem umysłu czuję delikatną, ledwie wyczuwalną satysfakcję, sens i wzniosłość. Wygląda to tak, że w zależności od humoru albo włączam sobie ulubioną muzykę (w moim przypadku jest to klasyka z okresu baroku) albo zostawiam ciszę, przygotowuję narzędzia tj. maszynkę, pędzel i mydło (lubię kiedy są wysokiej jakości, a mydło ma zawsze ten sam, mój ulubiony zapach) po czym przystępuję do rozrabiania piany i tak dalej... Ważne, żeby się nie spieszyć i wykonywać dokładną pracę, bo inaczej nie da się odczuć satysfakcji. Aha, no i całe otoczenie umywalki musi być możliwie najczystsze.
  15. Joseph Campbell, "Bohater o tysiącu twarzy". Jestem w połowie i już mogę spokojnie stwierdzić, że jest to najlepsza książka jaką czytałem w ciągu ostatnich 2-3 lat, a naprawdę dbam o dobry wybór autorów i sięgam jedynie po umysły najwybitniejsze. Genialny, niesamowicie głęboki przekaz, praktycznie po każdym akapicie muszę się zatrzymywać na chwilę refleksji, bo te słowa po prostu rezonują we mnie, czuć bijącą w nich prawdę. Mam taki zwyczaj, że podkreślam wartościowe według mnie treści, aby kiedy sięgnę po dłuższym czasie ponownie po książkę, przypomnieć sobie najlepsze fragmenty i w tej ksiązce podkreśliłem chyba z 75% tekstu.
  16. Według mnie daj sobie spokój w ogóle z tinderem, przecież te laski mają takie wymagania, że przy podrywaniu w internecie tylko tracisz czas i czujesz frustrację. Zapisz się na mma, zarabiaj pieniądze, rozwijaj się i przy odrobinie szczęścia i zaangażowania spotkasz jakąś dziewczynę, bo zobaczy, że ma do czynienia z konkretnym gościem. Do ogarniętych ludzi z sukcesami dziewczyny same się kleją.
  17. Równość płci kończy się, kiedy trzeba wnieść lodówkę na szóste piętro.
  18. @Kespert Kolego, rzuciłem tezę do podyskutowania i wyjaśniłem ją ze szczegółowością odpowiednią luźnemu tematowi na forum dyskusyjnym. Chcący zrozumieć zrozumieli co mam na myśli, jak np. @malejący, a reszta to niestety Ci, którym zależy na dodaniu swoich trzech groszy bez zajęcia się istotą rzeczy. Rozmawiamy o rzeczach dość abstrakcyjnych i nie będę Ci dawał matematycznego wzoru na obliczenie średniego poziomu samopoczucia, bo nie sposób to uczynić, a już na pewno nie jest to obiektem mojego zainteresowania.
  19. 22 letnia kobieta to dziecko? Przecież to już jest często końcówka tej pierwszej młodości...
  20. Zgadzam się z komentarzami powyżej. Życie to nie jest wyścig i nie jesteśmy robotami do pracy. Jak masz do czegoś pasję to wejdziesz w stan flow i będziesz pracował nie walcząc z samym sobą. A jak tak bardzo nie lubisz swojego zajęcia, że musisz się do niego zmuszać to pomyśl nad zmianą. Ja z dystraktorami takimi jak facebook poradziłem sobie w ten sposób, że zrozumiałem, poczułem wewnętrznie, że mnie to nudzi i automatycznie przestałem chcieć na niego wchodzić, nie czuję potrzeby, a gdybym instalował programy i zmuszał się na siłę do wyłączenia to tylko stłumiłbym tę chęć i problem istniałby do dziś.
  21. Jaka jest wasza ulubiona audycja radia samiec? Moja to Żaden mężczyzna, nawet premier, nie jest bezpieczny w podłym patriarchacie - samiecweb.pl. Najbardziej podobają mi się okolice 30 minuty, kiedy Marek planuje przyszłość: "Wziąłbym sobie dwudziestodwuletnią dziewczynę (...) zapłodniłbym ją raz czy dwa razy (...) dałbym jej dobre życie, niech się spełnia, niech ma hobby, opłaciłbym to wszystko i tyle" Lubię tę audycję za luźny klimat, ciekawe historie i wartościowy mindset.
  22. Chodzi o to, że nie dając więcej od siebie niż daje ona dbam o swój komfort psychiczny. Brzydzi mnie podrywanie dziewczyn za wszelką cenę i uważam, że godzi to w godność człowieka.
  23. goryl

    Zahamowane Libido ?

    A czy ta dziewczyna nadal Cie pociąga? Z mojego doświadczenia wynika, że najczęściej problem leży po stronie kobiety, i to mogą być małe rzeczy - nie pachnie idealnie, gorzej wygląda, nie stara się itd. To wszystko ma ogromny wpływ.
  24. Jest dużo takich sygnałów jak np. inicjowanie przez dziewczynę dotyku, aczkolwiek mnie przestały już interesować te gierki, dryfowanie na niedopowiedzeniach itd. Stosuję tylko jeden test podczas kontaków z kobietą, według mnie najlepszy - jeżeli podtrzymuje rozmowe, to znaczy, że jest sens to ciągnąć. Jeżeli mówię swoje a ona tylko przytakuje i nie ma ochoty wysilić się na odpowiedź to ja też przestaję mówić i następuje cisza. Ta cisza zazwyczaj trwa tak długo aż ona się nie odezwie, i w większości przypadków już wtedy wiem, że z tego nic nie będzie, nawet jeżeli poczuje się niekomfortowo i zacznie coś w końcu gadać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.