-
Postów
449 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Donations
0.00 PLN
Treść opublikowana przez Maciejos
-
Dlaczego Azjatki wolą białych mężczyzn?
Maciejos odpowiedział(a) na Iceman84PL temat w Jak wam się żyje zagranicą?
Uważajcie tam z tymi azjatkami, bo Wasze męskie ego nie ogarnie takiej atencji. To tak jakby komuś, kto żyje od 1-go do 1-go nagle przelać 1 milion złotych na konto. Emocjonalna padaka. Czemu tak piszę? Bo sam tak miałem podczas pobytu w Japonii. Tinder szalał, ale nie prowadził do niczego, bo laski nie odpisywały lub okazywały się freelancerkami. Filipiny to jest ryzyko, a koło logiczne filipinek wygląda mniej więcej tak: 1. Lepsze życie 2. Zapewni je pobyt w lepszym kraju (np. UK) 3. Wizę zapewni obcokrajowiec 4. Wiza zapewni: pkt 1. To jest powód dlaczego Azjatki (z tych biedniejszych krajów) wolą białych mężczyzn. W Japonii/Korei pozostają singielki około i po 30-tce. Pracowałem z jedną filipinką, która miała kurwiki w oczach. Lepiła się do wpływowych gości, inicjowała kontakt, etc. Tak naprawdę był to mocno zryty beret, który kłamał 3 razy w tym samym zdaniu. Nawet ładne to było, ale do niczego więcej niż FWB/ONS. Miała 2-kę dzieci w wieku mniej więcej takim, jak długo była poza filipinami. O swoim kraju wypowiadała się niezbyt ciekawie, nawet nie miała ochoty jechać tam do rodziny. Pewnie to tak, jak Polacy na emigracji, którzy potem w Polsce czują wzrok innych na sobie, bo lepiej ubrany czy zadbany. Powiedziała, że poznała męża, gdy pracowała w kawiarni. Prawdą jest, że pewnie była bar girl, bo tyle można było wyciągnąć z jej zdawkowych historii i podobno imprezowej przeszłości. Oczywiście już nie jest z tym mężem Zmieniła na lepszy model i teraz wozi się Range Roverem, mieszkając w pięknym domu gdzieś przy lesie. Partner to biznesmen. -
A może Khmerka z Kambodży?
Maciejos odpowiedział(a) na spacemarine temat w Na linii frontu - podrywanie.
Już nie gloryfikujcie tych mokebe, bo pewnie większość widziała murzyna (a bardziej murzynkę), tylko w Seksmisji. Pracowałem z kilkoma i tylko 1 (jeden) był w jakiś sposób rozchwytywany. Gościu koło 180-182. Szerokie barki, regularna siłka i w miarę ogarnięty mindset, chociaż był to dzieciak, który nie wiedział czego chce w życiu. Typ poruszał każdą laskę z pracy, nawet ta najbardziej pretensjonalna i wymagająca, aż zaniemówiła, gdy ich sobie przedstawiłem. Pracowałem z nią wtedy kilka miesięcy i pierwszy raz widziałem ją taką promienną. Poza tym większość klientek próbowała go wyciągnąć z pracy na drinki czy imprezy. Gościu miał ten temperament typowy dla czarnoskórych z amerykańskich utworów - nie latał za babami, ale te, które mu się podobały traktował wyjątkowo, że czuły się bardziej kobieco niż zwykle. Pomyślcie o tych utworach Outkast - i to był właśnie ten Andre3000 - czarujący uśmiechem i mową ciała. Pomimo całej otoczki i popularności - był on lojalny swojej pańci. Pozostali to kurduple, którzy mogliby co najwyżej grać na trąbce w jazz-bandzie. W porównaniu, to tego czekoladowego czada - 2 ligi niżej. Inna budowa ciała, inne geny i mentalność (100% Afryka). Dla kontrastu - tego pierwszego każdy z klientów szanował i chciał z nim rozmawiać. Tymi pozostałymi każdy gardzi i traktuję jak chłopców na posyłki. 0 pewności siebie. -
Szybkie randki - Speed Dating - Czy ktoś był? opinie
Maciejos odpowiedział(a) na PewnySiebie temat w Na linii frontu - podrywanie.
I nie zamoczysz aż do nocy poślubnej, a potem tylko metodą na kalendarzyk Moja przyjaciółka jest zagorzałą chrześcijanką (na szczęście nie radykałem) i antykoncepcja jest be. W sumie nie chciałoby mi się nawet bzykać z informacją z tyłu głowy, że mogę skończyć jako tata szybciej niż bym tego chciał. Speed dating brzmi spoko, ale nie na polskie warunki. Twór i idea wydaje mi się tak mocno amerykańska, gdzie tempo życia w dużych miastach jest zawrotne. -
Polecam wszystko od Studia Ghibli, a w szczególności "Grobowiec świetlików". Miałem przyjemność mieszkać w Japonii i w małym stopniu wchłonąć ich kulturę/życie, więc sporo z tych obyczajowych animacji było mi znajome. Odcinkowe: Cowboy Bepop, Neon Genesis Evangelion, Berserk (ale tylko pierwsza seria) Długometrażowe: Akira, Paprika, Ghost in the Shell
-
Teraz jest moda na remake. Generacja PS3/PS4 to były remastery. Teraz są sprawdzone studia, którym duzi wydawcy zlecają odnowienie ich kotletów. Dopiero co kilka dni temu wyszedł remake CoD: MW2. Pamiętam jak grałem w te grę na studiach. Dobry multik, przegrałem sporo godzin. Sprawdzone tytuły > Nowe marki Tak to teraz działa. Porażki są zbyt kosztowne.
-
Stałem przed dylematem w 2021, kiedy był problem z dostępnością PS5/XSX. Wziąłem to drugie z braku dostępności PS5 i nie żałuję. Pograłbym w remake Demon Souls, Spidermana czy tam nowego GoW, ale XSX z Game Passem wystarczy. Ograłem sporo gierek i szczerze polecam. Z braku laku nawet XSS wystarczy, żeby sobie w coś tam okazyjnie popykać, czy do gierek online.
-
Lecę do Tajlandii , zobaczę co jak z czym
Maciejos odpowiedział(a) na deleteduser178 temat w Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
Japonia otwarta od 11-go października. Pewnie teraz wysyp obcokrajowców. Bilety trochę drogie, a poleciałbym na jakieś dwa tygodnie. Tak żeby powspominać i obkupić się Co już miałem widzieć/jeść/pić to widziałem, jadłem i piłem Tinder w dużych miastach kończy się zmatchowaniem z Filipinkami lub freelancerkami, które rzucą wiadomością z kwotą za seks -
Jak się odciąć i pozbyć tego syndromu?
Maciejos odpowiedział(a) na Tajski Wojownik temat w Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
Jak czytałem historię z pierwszego posta, to myślałem, że miałem deja vu, bo prawie w ten sam chaotyczny i dramogenny sposób TW opisywał swoją pierwszą księżniczkę z tematu "Ja i moja Tajka". Wydaje mi się, że masz problem z myśleniem. Brzmi to nieuprzejmie, ale to prawda. Ile to znamy osób, które potrzebują porad, które następnie bezkrytycznie stosują jako instrukcje. To tak jakby oglądać te żałosne PUA na YT i powielać te same teksty na podryw. Spoko, kiedyś w końcu się trafi, ale do tego momentu tkwimy w labiryncie, szukając odpowiedzi - to znaczy wołać o porady, a tak naprawdę oczekując instrukcji co robić, żeby było dobrze. Ludzie już od dawna wysyłali Cię na terapię, a teraz "odkrywasz", że masz problemy i potrzebujesz pomocy. Powielasz schematy, a nie robisz nic, żeby je przepracować i może w jakiś sposób się ich wyzbyć. Niezmiernie szkoda jest mi wszystkich potrzebujących pomocy, którzy tkwią w podobnym szambie po uszy i nie mają się do kogo zwrócić, kiedy Ty dostałeś OGROMNE wsparcie od ludzi z BS na czerwonej poduszeczce i zamiast z niego skorzystać to strzepnąłeś je na bok, bo potrzebowałeś czegoś do podtarcia tyłka. Konkluzja jest taka - albo się chce pomocy i coś się z tym robi, albo się jest marudą, która szuka pomocy zawodowo. Takich gaduł, którzy co chwila mówią o swoich planach lub co chwila kreują "nowe ja" zwykle ignoruje, bo szkoda na takich ludzi energii. Jednym uchem wpuszczam, drugim wypuszczam, bo wiem, że i tak się nic nie zmieni. Skąd to wiem? Bo sam przez długie lata byłem taką pierdołą. Może poćwicz przed lustrem, czy coś. -
Jakie sugestie. Chusteczki, żele, masaż, medytacja. Kurwa. Ile na to trzeba przeznaczyć, żeby ruchać dłużej? Najlepszy i bezpłatny sposób to zwalenie gruchy na jakiś czas przed. Z moją pierwszą dziewczyną eksperymentowałem i tego dnia, gdy miałem się z nią spotkać to wchodził ręczny na jakiś czas przed spotkaniem. Potem ruchało się aż do odcięcia. Czasami aż nie chciało się kończyć, a typiara już miała dość. Miałem wtedy z 19-20 lat i byłem niesamowicie na nią nagrzany, bo to pierwsza cipka w życiu i trzeba było nauczyć się wszystkiego
-
Ja i moja Tajka
Maciejos odpowiedział(a) na Tajski Wojownik temat w [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
Przydałby się jakiś update @Tajski Wojownik, może być też vlog na YT -
Dlaczego? Apka nie jest aż tak casualowa. Masz tylko 10 polubień na dzień. Przez połączenie bardziej spersonalizowanych profili z bezmyślnym przesuwaniem w Tinderze powstało właśnie coś takiego. Polecam spróbować, póki jest świeże. Niedługo albo umrze albo popsuje się jak Tinder/Badoo.
- 6855 odpowiedzi
-
A może Khmerka z Kambodży?
Maciejos odpowiedział(a) na spacemarine temat w Na linii frontu - podrywanie.
Właśnie nie wyglądają. Po Krzysiu G. i Kasi było więcej widać. Adama (z tego kanału) oglądałem jeszcze za czasów, gdy mieszkał i robił interesy w Chinach. Teraz to nuda, taki vlog a'la S-17 dla niesamowicie znudzonych ludzi. Co tu oceniać - typ mieszka i ma interes w mało popularnym kraju. Przygruchał lokalną, która pewnie pomogła mu załatwić sporo rzeczy. Wymiana dóbr zachowana - ona mieszka i ma fuchę, on ma uciechę (tak myślę). Fakt, jest to w konwencji "wujka z wesela", ale co kto lubi. Sam mam awersję do importowania żon. Jestem niesamowicie uprzedzony do wyciągania bidulek z bieda-krajów, które potem kopią takich naiwniaków w dupę, bo naklejka w paszporcie jest i frajer już nie jest potrzebny. Takich naiwniaków mi nie szkoda, ale podobnie jak simpy - psują środowisko i balans. -
Poznawanie kobiet, dzień, codzienne sytuacje
Maciejos odpowiedział(a) na SilentAssassin temat w Na linii frontu - podrywanie.
Nowa w mieście, poznała lokalsa, to chociaż ma ziomka na wyjście gdzieś 😆 -
Poznawanie kobiet, dzień, codzienne sytuacje
Maciejos odpowiedział(a) na SilentAssassin temat w Na linii frontu - podrywanie.
Ciekawy temat. Przed- i studenckie czasy były proste do poznawania kobiet - albo poznawało się kogoś ze szkoły albo z roku. Szalony okres dla każdego, to i studentki chętne na nowe znajomości. Postudenckie czasy - jest ciężko. Tymczasowych znajomości można zawrzeć pełno. Chyba nigdy nie było to łatwiejsze. Gorzej już jest z jakimiś bardziej pielęgnowanymi. Zabrzmi to śmiesznie, a nawet niewiarygodnie, ale poza paniami z pracy, z których kilka jest naprawdę wartych uwagi, jednak w myśl maksymy - gdzie się je, tam się nie sra - nie bierzemy ich pod uwagę; poznałem tylko 2 osoby poza pracą. Mowa tu o poznaniu z przypadku, na ulicy lub w jakiejś codziennej sytuacji, a nie przez internet, etc. Jedną z nich poznałem w jej miejscu pracy, kupowałem prezent urodzinowy dla, wtedy jeszcze, mojej dziewczyny. Wpadła szybka gadka-szmatka o podobnych zainteresowaniach, potem jakoś zapytałem o kontakt. Podeszła troche niechętnie, bo miała wtedy faceta. Jest znacznie młodsza, fajnie się gadało, fizycznie mnie nie pociągała, ale do wyjścia na drinka - spoko. Obecnie jest to taka relacja mentor-uczennica. Zmotywowałem ją do zaczęcia studiów i jest z tego bardzo zadowolona. Druga była moją klientką. Small talk za każdym razem, gdy ją obsługiwałem. Potem sama zapytała o numer i nawet po czasie sama zaproponowała spotkanie. Co tu dodać...dobry ziomek do skręta (chociaż nie palę), bo za jej lookiem "chłopczycy" stoi też orientacja seksualna i ogólnie - podejście do życia. Mam chociaż +2 do znajomych -
Hinge znalazłem na AppStore. Apka polega na założeniu profilu i potem "lajkowaniu" różnych rzeczy z profili płci przeciwnej. Można polubić zdjęcie, cytat czy jakieś nagranie głosowe. Możesz też kompletnie odrzucić profil. Po polajkowaniu ta osoba dostaje powiadomienie, że Ty (bez anonimów) polubiłeś to czy tamto, a nawet może przeczytać wiadomość, którą dodałeś. Ta osoba może na to odpowiedzieć lub to olać. Raz zmatchowało mnie z jakimś krypto-scammerem, ale znajomi mieli lepsze doświadczenia
- 6855 odpowiedzi
-
Tinder już poszedł w odstawkę. Polecam spróbować Bumble (nieco bardziej cywilizowane) i Hinge (najbardziej cywilizowane), w którym dodatkowo można zmieniać lokację za free. Przez tydzień w PL miałem więcej matchy niż przez rok za granicą Dobry na narodowe standardy, ale za słaby na zagraniczne
- 6855 odpowiedzi
-
Doda szuka "menża"
Maciejos odpowiedział(a) na Jorgen Svensson temat w Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
Dziwna deska ratunku dla Dody. Program dosyć zabawny, oglądam na YT z komentarzem, bo TV i kablówki od dawna nie toleruję. Powinna przykleić się do obcokrajowców, bo co ją czeka w Polsce? Związki z gośćmi, którzy jej nie kręcą, a w dodatku znają na wylot z czasów jej świetności? Wygląda dobrze jak na swój wiek. Taka insta-gwiazdka. Teraz pora znaleźć typa, który nigdy o niej nie słyszał = headshot strzałą Amora. -
Lecę do Tajlandii , zobaczę co jak z czym
Maciejos odpowiedział(a) na deleteduser178 temat w Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
Czy ja wiem? Większość mieszanych małżeństw jakie spotkałem w JP to był ten sam schemat - ona Japonka, on obcokrajowiec. -
Moim zdaniem dobre trio (do podróżowania): angielski, hiszpański, rosyjski. Przyszłościowy język? Znajomość każdego języka obcego jest przyszłościowa. Przy niszowych robisz się monopolistą i to od Ciebie zależy jak to wykorzystasz.
- 39 odpowiedzi
-
- 2
-
- języki obce
- nauka języka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Lecę do Tajlandii , zobaczę co jak z czym
Maciejos odpowiedział(a) na deleteduser178 temat w Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
Zależy czy są w Europie na krótki okres czy zostały importowane przez jakiegoś podstarzałego Ryana Smitha. W Anglii studentki często są widywane za rękę z białym Jasonkiem lub innym Matthew. W sumie sam kiedyś takim byłem, bo miałem krótki romans z chińską studentką. Wszystko zależy od tego jak była chowana w swoim kraju i zwykle kończy się to "spuszczeniem z łańcucha". Nikt nie ocenia, nikt nie krytykuje - ot młódka zażywa uciech. O tych importowanych niewiele wiem. Znam jedną, która przyjechała tu kilkanaście lat temu, zakładam, że na zaproszenie typa, który akurat odwiedził jej kraj na wakacje. Ma dzieci w wieku mniej więcej tym samym ile przebywa na emigracji. Nie wiem z jakich przyczyn nie jest już z tym typem, ale pozwolenie na pobyt jest (dzieci), jakość życia pewnie nieporównywalna do tego z jej wioski - markowe ciuchy, zrobione cycki, atencja spermiarzy - dobrze się trzyma jak na swój wiek, jest niesamowicie kobieca, ale za jej charakter nie tknąłbym jej nawet kijem. Przeczytałem relację. Sam miałem w planach jechać gdzieś daleko w Azję, ale szkoda było mi wydać hajs i jechać gdzieś głównie dla dup. Pech chciał, że bilety podrożały i stwierdziłem, że pierdolę płacić podwójnie za przelot. Zamiast tego gdzieś wyskoczę w Europę. -
Instagram = rak, czyli jak social media uzależniają kobiety
Maciejos odpowiedział(a) na VanBoxmeer temat w Na linii frontu - podrywanie.
Takie czasy. Jak radio wyparło gazety, to lokalni dżentelmeni w melonikach bajdurzyli o upadku społeczeństwa. Podobnie, gdy telewizja wypierała radio, a potem internet telewizję. Ewolucji się nie uniknie i albo się to akceptuje i, co najważniejsze, adaptuje; inaczej zawsze można zostać dekadentem i psioczyć, chociaż sam zgadzam się z rakotwórczym działaniem SM. Istnieją części świata, w który SM są tylko dodatkiem. -
Polecam Indonezję do Tindera, fajna odskocznia. Jedno zauważyłem - apka podrzuca mi te same profile, które kiedyś już odrzuciłem/polajkowałem. Też to zauważyliście? Recykling jak w pasjansie, a matchy mam więcej w kuchni (tej do picia), niż na Tinderze. ;>
- 6855 odpowiedzi
-
- 1
-
Śledzę Fame od początku. Jeszcze kiedyś mogłem strawić pierdololo od Ferrariego, teraz już jakoś nie - gdzieś leży na żołądku. Gościu, z resztą jak Polak, zupełnie nie wzbudza zaufania. Zrobiła się tam moda na jakąś pseudo interneto-gangsterkę i się gubią w stwierdzeniach.
-
Jak zostaniesz przyszłym ojcem nawet o tym nie wiedząc!
Maciejos odpowiedział(a) na Martius777 temat w Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
Co tu ukrywać - zalejesz pannę bez jej zgody/wiedzy - nadużycie lub g***t. Jak ona sprawi, żeby nasienie "przypadkowo" opuściło prezerwatywę i powędrowało do jej wciąż wilgotnej i ciepłej pusi - CUD, Pan B. tak chciał! Z doświadczenia - podpisuję się rękoma i nogami pod stwierdzeniem, że przy ostatnim dzwonku panny kombinują. Moja robiła mi tylko afery, że ona chce bobo, że przy bobo nie potrzebne są pieniądze - wystarczy miłość, ale z drugiej strony nie brała się do pracy i tylko liczyła na moją zaradność. Przez pewien czas nawet bałem się uprawiać z nią seks, że coś jej pierdolnie do głowy i skończę jako nieszczęśliwy człowiek.