Skocz do zawartości

kic-anty

Starszy Użytkownik
  • Postów

    493
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez kic-anty

  1. Na podstawie bardzo niewielu informacji nie wiele da się powiedzieć o tej relacji i motywach twojego faceta. Czy się pójdzie do wyra na pierwszej, czy dziesiątej randce jest bez znaczenia. Jeśli " zaiskrzy ", to jakoś można się dogadać i akcja się rozwija i mamy związek. Nie rozumiem, co to właściwie znaczy łatwy seks ? Relacja damsko- męska to przede wszystkim seks. Nie zrobiłaś żle idąc z nim do łóżka. Seks to nic złego. Fajny seksik jest spoiwem związku. To chyba wiesz. "Teraz wiem, że jak będzie chciał się spotkać to w jednym celu." Goowno prawda. Nic nie wiesz. Może by tak porozmawiać z nim na ten temat ? "Bo skąd mam wiedzieć jak zachowuje się facet, któremu zależy, skoro w moim zyciu był tylko jeden." Może by tak popytać przyjaciół, rodziny z większym doświadczeniem, coś się dowiesz. Poczytaj forum.
  2. Pewnie, że jakoś to przeżyłeś, tylko od walenia niemca w hełm mogą się porobić błony między palcami. Ośmielę się zauważyć, że udane życie seksualne ( jak dla mnie jest to dobry związek ) jest warunkiem koniecznym, ale nie wystarczającym do dobrego i szczęśliwego życia. Nie potrafię uwierzyć, że ktoś w pełni świadomie rezygnuje z gili gili. Można być 46- letnią dziewicą, tylko po co. Można być masturbatorem ( bo coś z popędem trzeba zrobić ), tylko po jaką cholerę. Łatwo rozpoznać ludzi, którzy się nie kotłują. Są zwykle ponurzy i lubią się dopier...lać do byle goowna. Stara mądrość ludowa mówi, że kobieta, która krzyczy w nocy jest cicha i spokojna w ciągu dnia. U facetów jest dokładnie tak samo. Ja bym nie stawiał aktywności, które wymieniłeś w opozycji do penetrowania jakiejś fajnej szparki.
  3. Bo to chamówy i tępe, głupie dzidy są i tyle. Ja tak z racji roboty to bywam na siłkach w różnych zagranicznych krajach. W Niemczech , Danii czy innej Holandii na grzeczne dzień dobry odpowiadają chóralnie. W Polsce czy na Litwie grzeczne pozdrowienie często wywołuje zdziwienie. Im bardziej na wschód, tym większy syf i większe chamstwo niestety. U nas się to bardzo zmienia na plus. Z Polski się robi normalny, europejski kraj.
  4. Po to wymyślono małżeństwa, aby nie było łatwo nawiać. Ale coby nie kombinować " zostawić w pizdu " jest najlepszym wyjściem zawsze i wszędzie, tylko mało kto to robi, ale jakby jest pod tym względem lepiej. Mój wielki autorytet moralny Czcigodny tow. Jerzy Urban mawia, że rozwieść należy się wtedy, kiedy pierwszy raz pomyślisz o rozwodzie. Gówniane małżeństwo ( związek ) to żaden komfort. Zdrady są bez sensu. Można na nich nieżle popłynąć finansowo.
  5. Nie, PiS to nie będzie koniec świata. Jednak polityka gospodarcza ma ogromny wpływ na wielkość bezrobocia i tempo rozwoju. PiS to socjalizm. Podobnie jak PO, która była kapitalistyczna w formie, a socjalistyczna w treści. PO to banda zakłamanych oszustów ( OFE, brak reform, ciepła woda w kranie, nepotyzm, brak programu taniego budownictwa czynszowego, zahamowanie prywatyzacji, złodziejstwo, debilny system podatkowy, deficyt budżetowy, populizm, brak jaj- długo by wymieniać ). Zawiodłem się na tych skurwielach. PO werbalnie, ich program sprzed ośmiu lat, to miód malina a w praktyce kupa goowna. Pokochałbym Prezesa Jarosława K. i powiesił jego portret na ścianie, gdyby obiecał mi pot i łzy- bo trzeba min. zlikwidować deficyt budżetowy i zacząć spłacać te cholerne długi. Jest co reformować w Ojczyżnie. Otóż może być gorzej, niż za poprzednich rządów. Wiem to właśnie z własnych doświadczeń. No i trochę bywam w innych krajach. Mogę sobie porównać. Boję się hiperinflacji. Moim ulubionym polskim politykiem XX wieku jest tow. Mieczysław Wilczek. Czy kogoś takiego można znależć w PiSie ? @kryss Ja tyram od 1991 roku. Czuję ogromną awersję do socjalizmu, bo nie lubię biedy, złodziejstwa i bezrobocia.
  6. Dla mnie socjalistyczne rządy PiS-u to coś przerażającego, to rozdawnictwo i populizm. Ja już to znam, przerabiałem ten temat i słabo mi się robi, jak o tym pomyślę. Skutek takiej polityki gospodarczej ma nawet swoją nazwę, jest to HIPERINFLACJA! Tak było w roku 1989! Nie możecie tego pamiętać z racji wieku, a ja tego nie zapomnę do końca życia. Szlag trafia wszelkie oszczędności, wartość pensji, emerytur leci na ryja, większość biednieje z dnia na dzień, szczególnie dotyczy to elektoratu PiS-u. Gospodarcze rządy PiS-u poznałem w praktyce. Jeden z fuhrerów tej partii- Andrzej Jaworski, z zawodu ETNOLOG był prezesem zarządu Stoczni Gdańskiej , w której pracowałem. Skutki jego niekompetentnych rządów są znane. Nie inaczej będzie z Polską: http://stoczniagdanska.info/component/content/article/46-strona-gowna/286-list-otwarty-do-posa-andrzeja-jaworskiego-byego-prezesa-stoczni-gdask.html To kupowanie poparcia przez rozdawnictwo kasy skończy się wzrostem bezrobocia, hiperinflacją i biedą. Rok 1989 to była Polska w rzeczywistej ruinie. Nie wytwarzano tu wtedy niczego, co świat chciałby kupować. Stąd bieda. W rozdawnictwo to się mogą bawić tak bogate kraje jak Szwajcaria. Czy panowie wiedzą, że Szwajcarzy produkują najlepsze na świecie silniki okrętowe ( Firma SULZER ). Wiekszosc statkow jest napedzana SULZERAMI! Nie sposob porownywac Polski i Zachodu.
  7. Spokojnie, bez paniki kolego. Te linki o tym zgonie w Łodzi nie wiele mówią. Faktycznie nieoznaczenie grupy krwi przed zbiegiem jest poważnym uchybieniem. Trudno na podstawie tak lakonicznej wzmianki gazetowej coś wyrokować o przyczynach zgonu. Wszystko tu zależy od opinii biegłego patomorfologa, który dokonywał sekcji zwłok. Z artykułu wiem tylko, że chory wybudził się po zabiegu i kilkadziesiąt minut póżniej zmarł. Zawsze istnieje możliwość powikłań po zabiegu operacyjnym, ale zgon po czymś takim to rzadkość. Nic nie wiemy. Może zawał ? Ja mam taką prostą zasadę, że jak mi w aucie coś nawala, to jadę do mechanika samochodowego, o którym wiem, że jest DOBRY. Identycznie postępuję ze zdrowiem. Łażę tylko do lekarzy, którzy mają opinię dobrych specjalistów. Tylko tak szukałbym odpowiedzi na twoje wątpliwości. Śmiem twierdzić, że twoja opinia na temat polskiej służby zdrowia jest co najmniej krzywdząca. Twierdzę tak na podstawie własnego i moich znajomych doświadczenia. Fakt, jest za mało specjalistów, ale jedną z przyczyn tego stanu rzeczy są zbyt niskie zarobki. Kumpela lekarz mówiła mi, że w ubiegłym roku Izba Lekarska w Gdańsku wydała taką ilość zgód dla specjalistów na wyjazd za granicę, ilu co roku w woj. pomorskim uzyskuje specjalizację. Nasze doktory są rozchwytywani za granicą. Ja np. jestem całkiem świeżo po remoncie hydrauliki w nodze. Operowała mnie jedna z najlepszych chirurgów- naczyniowców w 3 city. Babka kazała mi przed operacją zrobić wszelkie możliwe badania, w tym przesiewowe w kierunku raka! Właśnie czekam na wyniki biopsji, bo coś podejrzanego mi przy okazji wykryto. Zaimponowała mi. Dostałem tak wyliczoną dawkę usypiacza, że wybudziłem się z narkozy, gdy wyjeżdżałem z sali operacyjnej! Trzy godziny póżniej byłem w drodze do domu. A' propos operacji przegrody nosowej. Lata temu, kumpel właśnie miał do roboty ww. przegrodę. Dostał się na studia ( zdał egzaminy ) na Akademię Wychowania Fizycznego- to były czasy póżnego Jaruzelskiego. Jednym z warunków przyjęcia na AWF było zrobienie tej przegrody nosowej. Kumpel się bał i zrezygnował ze studiów. Oczywiście przy najbliższym poborze trafił do wojska. W wojsku- komisja lekarska. Pan major, który go badał po prostu wypisał mu rozkaz wyjazdu do szpitala marynarki wojennej ( miał w doopie lęki kumpla ) na zabieg remontu przegrody nosowej. Gdyby kolega się nie stawił w szpitalu zgodnie z rozkazem, to miałby na karku żandarmerię wojskową i milicję. Po operacji przegrody odbębnił trzy lata wojska. Reasumując idż do specjalisty. Dobrego specjalisty.
  8. To, że ktoś napisał o KK zgodnie z twoimi poglądami, to wcale nie znaczy, że napisał mądrze i obiektywnie. @SennaRot " Zresztą jak mają wyczuć gościa co idzie na księdza czy on na prawdę kieruje się powołaniem, czy jest agentem, czy pedałem, czy pedofilem. Z czasem gówno wypłynie a społeczeństwo urobione przez media oceni sytuacje jednoznacznie. Nie osobę a całą instytucję." Wszystko byłoby cacy z oceną tej instytucji, mnie tylko zastanawia jakim cudem tacy goście jak: Sławoj Leszek Głódż, Andrzej Śliwiński, Piotr Jarecki- czynni i praktykujący alkoholicy mogli zostać biskupami ? Albo np. taki zbok, jak Petz- arcybiskupem ? Nie świadczy to przypadkiem o słabości tej instytucji? W mojej robocie alkoholicy są bezlitośnie i bezwzględnie eliminowani, a w takim KK tego się nie da zrobić ? I nawiązując do tematu wątku- czy to nie jest tak, że długoletnia abstynencja seksualna ( w większości przypadków ) ryje duchownym katolickim berety ? Czy ktoś słyszał o aferach pedofilskich wśród np. prawosławnych popów lub dajmy na to żydowskich rabinów ? Marszczenie maryjana wielu księżom nie wystarcza, a jak ksiądz dobrodziej jest mało pociągający dla kobiet, to musi się zadowolić ministrantami. No, ale może to wynikać ze spisku światowego żydostwa. Te małpki i ich podejście do życia są dla mnie inspiracją. Wśród nich nie ma " 46- letnich " dziewic: no war more love!
  9. Lepiej bym tego nie ujął. Koledzy @RedBull1973 i @Pikaczu oddali istotę sprawy. Ta bliskość i ta przyjemność to jest to o co chodzi! I człowiek miałby dobrowolnie rezygnować z tak fajnej sfery życia ? Całe życie na ręcznym, jak nie przymierzając Jarosław K. ? Szefowa forum Garsoniera kiedyś napisała, że w pracy damy do towarzystwa najbardziej to jej seksu brakowało, a przecież jej praca polegała na uchylaniu szpary! Ja świetnie rozumiem co miała na myśli z tym brakiem seksu.
  10. Czytam ten wątek i własnym oczom nie wierzę. Seks jest bardzo ważną potrzebą biologiczną, to oczywiste. Bez zaspokojenia tej potrzeby nie da się moim zdaniem dobrze żyć. To fizjologia. Długotrwały brak seksu ryje totalnie mózgi zarówno kobietom jak i mężczyznom. Wiem coś o tym, bywało, że długie miesiące spędzałem w robocie bez dostępu do kobiet. To był koszmar! Stukać należy tyle, ile organizm potrzebuje. Patrząc z mojej perspektywy, samotność nie wydaje mi się najlepszym sposobem na życie. No, ale żyjemy w wolnym kraju. Nie znam nikogo, kto mając wysokie SMV dobrowolnie rezygnowałby z tej sfery.
  11. kic-anty

    Matiz dla taty

    Czy silnik jest zarżnięty, to łatwo sprawdzić. Wystarczy w warsztacie zmierzyć ciśnienie oleju i ciśnienia sprężania w cylindrach. Wymiana zużytego sprzęgła nie jest problemem. Ja spotykałem też bardzo wielu facetów- zupełnych ignorantów technicznych, tak że tu moim zdaniem nie ma reguły.
  12. kic-anty

    Matiz dla taty

    Handlarze samochodów to ostatnie osoby na świecie, którym bym zaufał. Znałem takiego gościa. Pokazywał mi ogłoszenie w gazecie branżowej pt: "Cofanie liczników- profesjonalnie." Wszystkie auta, jakimi handlował były " przyszykowane " do sprzedaży. Najbardziej podobała mi się opowieść, jak cofnął licznik w aucie i wstawił je do salonu firmowego w komis. Cofnął licznik z około 450 tys. na 160 tys., żeby za bardzo nie przeginać. Był w tym salonie FIRMOWYM! po tygodniu mniej więcej od wstawienia ww. samochodu. znajomy ze zdumieniem odkrył, że na liczniku auto miało około 60 tys. przebiegu ! Z tego co pamiętam można z grubsza przyjąć, że rocznie auto robi co najmniej 20 tyś. km. Ale nie można wykluczyć, że auto z ogłoszenia jest OK, ale ja jakoś nie ufam.
  13. @Pikaczu Masz 150% racji! Dokładnie tak to działa. Dlatego dobrze jest być z kobietą inteligentną. Poukładany, inteligentny facet tylko z poukładaną, inteligentną kobietą będzie miał dobrze. Tylko czemu ja związałem się z kretynką ? Pikacz znalazł przyczynę!
  14. kic-anty

    Inwalidka

    Ja mam trochę doświadczenia w postępowaniu z inwalidami. Ja wiem, że powinno się ich traktować tak jak. tzw normalnych ludzi. Tego oni oczekują, a nie litości. Widzisz kalekę i nie wiesz jak się zachować. Zachowuj się " normalnie ".
  15. Co ja myślę ? Dla mnie wyjazd na stałe za granicę ( średnia, roczna temp. powietrza jest tu bez znaczenia ) jest dobrowolnym skazaniem się na banicję. Tracę wszystko: rodzinę, znajomych, przyjaciół ( nie lubię być sam ). Co mogę zyskać osiedlając się w ciepłym kraju ? To, ze latem temperatura może być >45 C w cieniu. Średnia przyjemność. Mój życiowy rekord jeśli chodzi o temperaturę powietrza w ciepłym kraju, to 58 C w cieniu! Te ciepłe kraje robią na mnie przygnębiające wrażenie ( mało drzew, zwykle syf ) Poza tym tęsknota by mnie zabiła.
  16. Tylko w kinie. Szkoda tego filmu na tv. Boguś jako bandzior jest boski. Dawno się tak nie uśmiałem. Dialogi wymiatają, obsada jest z górnej półki. Tam nie ma słabych ról.
  17. Jeśli zawsze marzyłeś, aby zamieszkać w Gdynii, to czemu tu nie mieszkasz ? Jak to co byś tu robił ? To samo co w UK, czyli zarabiał pieniądze i sobie żył. Co za problem. Jakiś zawód chyba masz.
  18. Proszę obejrzeć do końca! Jak dla mnie obrzydliwie seksistowskie i przez to bardzo zabawne.
  19. E tam, jak masz kablówkę, wygodną kanapę i browar, to życie w pojedynkę też może być ciekawe. Po co jechać do Tunezji czy innego Egiptu na all inclusive, jak masz monopol na osiedlu. Jubileuszowy, pięćsetny post w tym wątku jest w zasięgu ręki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.