Skocz do zawartości

Kłamstwa ministerstwa prawdy


Lalka

Rekomendowane odpowiedzi

W temacie o sojuszu z kościołem padły takie hasła jak: kult maryjny, pedofilia wśród księży, przykazanie IX i X, i o pogaństwie- to mogłam sama sobie dopowiedzieć. Ale to wszystko jest z sobą powiązane i postaram się przedstawić skąd się wzięły te praktyki religijne, które są niezgodne z pismem świętym. 

 

Skąd się wziął kult Maryjny?

 

W roku 320 za cesarza Konstantyna Wielkiego chrześcijaństwo stało się państwową religią. Z racji tego, że chrześcijaństwo było uprzywilejowaną religią do Kościoła przystępowało wielu ludzi, którzy nie byli nawróceni. Zaczęto wnosić praktyki i wierzenia niezgodne z Słowem Bożym w tym pogańskie święta takie jak między innymi: Wielkanoc, Narodzenie św. Jana, Boże Narodzenie, Wniebowzięcie Maryi Panny (wyznawcy Izydy czy Diany dalej ją czcili ale pod imieniem Marii).

Kult Maryjny pobłogosławiony został w 431 roku gdy sobór, który zebrał się w Efezie nadał Marii przydomek Izydy, po grecku Theotokos, a po polsku Matka Boska. (Encyclopedia of Early Christianity, Everett Ferguson, red., New York: Garland Publishing, 1990, s. 302-303.) Wraz z  pobłogosławieniem przez Kościół Królowej Niebios i Matki Boskiej pobłogosławiono również pogańskie zwyczaje: stawiania jej kapliczek, figurki, koronowanie obrazów. Zwłaszcza w Polsce kult maryjny usunął w cień Boga Ojca.

 

Jak powstało X przykazanie?


W 787 roku sobór w Nicei dopuścił kult krzyża, relikwii i obrazów. Dopuszczając ten kult usunięto II przykazanie Boże: "Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył... (Wj 20,3-5 BT).

Po usunięciu tego przykazania, przykazanie X podzielono na dwie części. Dlatego X przykazanie nie ma nawet orzeczenia : "Ani żadnej rzeczy, która jego jest".

 

A jak brzmiało przykazanie X przed modyfikacją Kościoła? 


"Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego, ani będziesz pragnął żony jego, ani sługi jego, ani służebnicy, ani wołu, ani osła, ani żadnej rzeczy, która jego jest." (Wg przekładu ks. Wujka 2 Mjż 20,3-17)

 

Dlaczego duchowni muszą żyć w celibacie?


Bo w 1079 roku papież Grzegorz VII próbował narzucić kapłanom celibat. "Podobno" Kościół rzymski wywodzi swe pochodzenie od apostołów, a apostołowie byli żonaci, w tym też Piotr. Apostoł Paweł napisał: "Jeśli ktoś dąży do biskupstwa, pragnie dobrego zadania. Biskup więc powinien być bez zarzutu, mąż jednej żony (...), dobrze zarządzający własnym domem, z całą godnością trzymający [swoje] dzieci w uległości" (1 Tm 3,1-2.4 BT). "A Duch wyraźnie mówi, że w późniejszych czasach odstąpią niektórzy od wiary i przystaną do duchów zwodniczych i będą słuchać nauk szatańskich, uwiedzeni obłudą kłamców, naznaczonych w sumieniu piętnem występku, którzy zabraniają zawierania związków małżeńskich..." (1 Tm 4, 1-3).

 

Na zakończenie napiszę dodatkowo, że duchowieństwo nazywa resztę społeczeństwa "parafianami", co po łacinie oznacza ludzi ograniczonych i pozbawionych ogłady. (Słownik wyrazów obcych)

 

Brakowało mi tych informacji jak wymienialiście poglądy :P

 

Zapraszam do dyskusji ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Lalka napisał:

Na zakończenie napiszę dodatkowo, że duchowieństwo nazywa resztę społeczeństwa "parafianami", co po łacinie oznacza ludzi ograniczonych i pozbawionych ogłady. (Słownik wyrazów obcych)

http://www.treccani.it/vocabolario/parrocchia/

PAROCCHIANO

parròcchia s. f. [dal lat. tardo, eccles., parochia, forma laterale di paroecia, che è dal gr. παροικία, propr. «vicinato», der. di παροικέω «abitare accanto», raccostato per il sign. a πάροχος (v. parroco)]. – Nell’ordinamento ecclesiastico, la più piccola circoscrizione territoriale compresa in una diocesi, dotata di personalità giuridica, che comprende un numero più o meno grande di fedeli affidati alle cure pastorali di un sacerdote (il parroco), nominato dal Vescovo diocesano: una p. numerosa (con riguardo al numero dei parrocchiani), vasta (rispetto al territorio), povera o ricca (a seconda dei redditi beneficiarî di cui godeva, prima che i benefìci ecclesiastici fossero estinti); p. territoriali, quelle costituite per tutti i fedeli di un dato territorio (diversamente dalle p. personali, le quali, in seguito a particolari motivi di opportunità, vengono costituite per la cura di determinati gruppi di fedeli; in passato, erano di questo tipo anche le parrocchie legate a un corpo militare, a una famiglia reale, ecc.); erezione, soppressione di una p.; p. vacante, priva temporaneamente del parroco titolare; quasi-parrocchia, nella terminologia del diritto canonico, circoscrizione territoriale e comunità di fedeli che, per speciali circostanze, non è stata ancora eretta in parrocchia, a cui è peraltro equiparata (è affidata alle cure di un quasi-parroco). Nell’uso com., anche la chiesa in cui il parroco esercita le funzioni pastorali che gli sono attribuite (più propriam. detta chiesa parrocchiale): andare a messa alla p.; il matrimonio è stato celebrato nella p. di Sant’Antonio; oppure l’ufficio parrocchiale, e più estesamente l’edificio (a cui in taluni luoghi si dava il nome di parrocchietta), di solito annesso alla chiesa, in cui si tengono riunioni e s’impartisce l’insegnamento del catechismo, e che spesso è anche dotato di un oratorio e di diversi locali; chiedere in p. il certificato di battesimo; i ragazzi sono andati a giocare in p., stasera c’è il cinema in p.; o, ancora, l’insieme dei fedeli della parrocchia. In senso fig., la parola è talvolta usata (con leggero senso spreg.) per indicare un gruppo di persone legate da comuni interessi, anche non materiali: io non sono della vostra p. (o sono di un’altra p.), non faccio parte del vostro gruppo; cerca di fare gli interessi della sua p.; pensano solo alla loro p., e sim. ◆ Dim. parrocchiétta (v.).

 

PACCHIANO

https://unaparolaalgiorno.it/significato/P/pacchiano

pac-chià-no,
SignAppariscente e volgare

Incerto. La voce è sicuramente propria dei dialetti meridionali; forse deriva dal greco: pachys grosso.

È una parola molto eloquente: parla di ciò che non si compra col denaro e della sfuggente qualità del gusto.

Il pacchiano, al sud, conserva ancora un originario significato di persona del contado; si è però esteso con un significato figurato, e cioè quello del grossolano, del volgare e vistoso che vuole apparire raffinato. Il privo di gusto tende infatti a interpretare l'eleganza come sfoggio opulento, come ostentazione di ricchezza, riuscendo grottesco. Vediamo anche che il pacchiano può essere sia ciò che ha effettivamente un grande valore commerciale, sia il puro ciarpame: basta che sia rozzo.

Sarà quindi pacchiana la signora che si appropinqua al teatro curva sotto il peso della vecchia pelliccia e dei gioielli; sarà pacchiana l'automobile dorata; sarà pacchiano il coacervo di mobili costosi e larghi divani in pelle bianca fatto passare per arredamento.

 

PAROCCHIANO

 

Parafianin poch. parafia późno łac. zaczerpnięte z greckiego i oznacza w tłumaczeniu „blisko” lub "tuż obok”. Prafie to podstawowe  jednostki  org. wspólnot chrześcijańskich i były początkowo tworzone w małych wspólnotach wiejskich stad nazwa parafianin czyli członek wspólnoty Kościoła.

 

PACCHIANO

 

A teraz słowo pachciano które nie oznacza parafianina jako uczestnika grupy społecznej, także zaczerpnięte najprawdopodobniej z greki (gruby, toporny) i w początkowym znaczeni oznaczało wiejski i odnosi się nie do wspólnoty a do zachowań jednostki, jest to ktoś kto chce się pokazać, słowo mówi o czymś czego nie można kupić za pieniądze i jest pozbawione gustu. Np. o kimś wulgarnym kto chce się pokazać bardzo wyrafinowanym typu  epatuje bogactwem a wychodzi groteskowo. Pacchiana będzie przykładowo kobieta która zawitała do teatru uginając się pod ciężarem starego futra i klejnotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://sjp.pwn.pl/sjp/parafianin;2570608.html

Owszem, słowo "parafianin" oznaczało człowieka zacofanego, głupiego. Etymologia wskazuje na człowieka "ze wsi". Może niektórzy idąc teraz do kościółka będą świadomi kim dla czarnosukienkowców są ;)

Kościół cwanie sobie wszystko wykombinował.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Dlaczego jesteście w szoku? @MoszeKortuxy

 

Pytam odnośnie tego filmu.

 

Pismo Święte powinno być przyjęte jako nieomylne objawienie woli Boga, w nim jest zawarty ideał charakteru, do którego człowiek dąży. 

No i skoro Izraelici "drwili z posłańców Bożych, pogardzali jego słowami i wyszydzali jego proroków." (2 Ken 36, 16), a mimo to "Pan, Bóg miłosierny i łaskawy, nieskory do gniewu, bogaty w łaskę i wierność" (Wj 34, 6) dla nich zawsze taki był i posłał do nich- po tym jak tłumaczenia nie pomagały najlepszy Dar Nieba- Syna swego.

Chrystus wyprowadził Izraela z Egiptu jako winorośl. "Dlaczego oczekiwałem, że wyda szlachetne grona, a ona wydała złe owoce?" (Iz 5, 4). Sam zasadził tą winorośl, dokładał starań by ją uratować i zachować od zniszczenia. Dawał nauki, tłumaczył, napominał, zesłał Syna swego i dalej nic. Trzy lata Chrystus chodził i przebywał wśród tego ludu, uzdrawiał wszystkich, dawał ukojenie. Mimo to Izrael odwrócił się, znieważył, wyśmiał, odrzucił. 

Zgubiła ich pycha i niewiara, nie umieli zrozumieć znaczenia prawdziwego znaczenia proroka dlatego im tak powiedział.

"Oto dom wasz pusty zostanie" (Mt 23, 38). Wypowiedzial Jezus proroctwo o zburzeniu świątyni. "Zaprawdę powiadam wam, nie pozostanie tutaj kamień na kamieniu, który by nie został rozwalony" (Mt 24, 2).

Z powodu ich grzechów zagrożono Jerozolimie zniszczeniem, a ich uparta niewiara przypieczętowała los miasta.

Taka historia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AnnaBo nie rozumiem czemu szok. :D

Mózg mi utknął, po prostu chciałabym wiedzieć czemu szok i skąd. :D

Wtedy mogłabym się prezycyjniej odnieść, a tak błądzę. 

Tylko tyle. :D

Przyznaję się do błędów w powyższym poście, zastanawiałam się nad publikacją, ale wtedy bym się nie dowiedziała. :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd się wziął kult maryjny ???

Odpowiedź jest prosta kult maryjny oraz kult świętych ( ....świętych obcowanie .....) wziął się z tąd że na początku chrześcijaństwo nie było zbyt atrakcyjne i ludzie niby się modlili oddawali część jednemu Bogu ale potajemnie zanosili swoje prośby do dawnych bogów .... bóg podróżnych, bogini płodności ... w sumie to w starożytności każdy aspekt życia miał swojego opiekuna i zwyczaj ten był na tyle zakorzeniony w tradycji że nie było szans na jego pozbycie sie.

Więc duchowieństwo wpadło na pomysł by zastąpić starych bogów - świętymi a pogańskie święto nowymi, tak by w przeciągu kilku pokoleń zatarła się pamięć o starych zwyczajach. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lalka

Jeszcze uściślij tę datę 320 r. Edykt Mediolański to rok 313, ale zakładał tolerancję chrześcijaństwa, ciężko było go określić jako religię państwową. Tą stało się na pewno w 392 r. za cesarza Teodozjusza Wielkiego. Pewne wymienione przez Ciebie przywileje mogły wiązać się z faktem nawrócenia samego Konstantyna Wielkiego, ale datuje się je na okolice 325 r., czasy pierwszego soboru w Nicei.

 

Ciekawe są też perypetie reinkarnacji, która została potępiona na synodzie w Konstantynopolu w 543 r., co zostało potwierdzone na soborze 10 lat później w tym samym miejscu. Prowodyrką była podobno cesarzowa Teodora, której z racji przeszłości jako kurtyzana niezbyt odpowiadała negatywna karma z tym związana.

 

Ciekawym wątkiem jest również sprawa czyśćca - pojawił się dopiero w VI wieku. Ostatecznie został ogłoszony dogmatem w 1439 na soborze we Florencji. Pieniądze ze sprzedaży odpustów zawsze się przecież przydadzą :) Nie minęło 80 lat, a rozpoczęła się reformacja, bo nie wszystkim to oczywiście odpowiadało. Skutkiem tego w chrześcijaństwie większość (przynajmniej oficjalnie) wierzy w czyściec, część jednak nie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lalka  poddaje się i zakładam, że Ty przeżyłaś "szok" po obejrzeniu tego filmu i szczególnie poruszył Cię ten fragment. No, ale musiałabyś się ściślej odnieść do zagadnienia.

 

W tym przypadku Jezus wskazuje na pychę faryzeuszy, która przysłania im prawdę. Do tego też odnosi się teologia moralna, wedle której tzw. spokój ślepców i absolutna pewność siebie są grzechem. Prawo nie może stać ponad człowieka, bo wtedy nie jest prawem Bożym. To jest tak, że oni  przestrzegali go co do joty, nie bacząc na ludzką krzywdę. Ten fragment o uzdrowieniu przez Jezusa w szabas, co oburzyło faryzeuszy wskazuje na to. „Groby pobielane” z zewnątrz poprawni i oddający hołdy Bogu, ale bez miłości, powierzchownie piękni (poprawni, idealni) od środka puści, czyli robiący wszystko dla ludzkich oczu, nakazujący niby w imię praw bożych znosić cierpienia, których sami by nie znieśli. Gniew Jezusa, który wedle Ewangelii jest też Bogiem, zwróć uwagę na ostatnie słowa „Ja i Ojciec jedno jesteśmy” jest wyrazem odrzucenia takiego ślepego posłuszeństwa „wiara nie może być ślepa, bo wtedy jest martwa” (bezrozumna). A więc nawiązując do proroctwa Izajasza, pycha przysłoniła im prawdę nie byli w stanie przyjąć takiego Mesjasza, który nie był wielkim królem mogącym pokonywać legiony, co przyniosłoby Izraelowi potęgę. Walczyłby zbrojnie owiany złotem, diamentami, wszelkim bogactwem, a tu przyjeżdża „chłop na osiołku” i głosi dokładnie, co innego, kiedy oni mieli swoje kalki w głowach i jeszcze dodatkowo narusza prawo, podważa ich autorytet. Co z tego, że ślepiec odzyskał wzrok skoro w szabas nie wolno było uzdrawiać, to jest ta ślepota tzw. faryzejskiej wiary. Prosty tłum jest poruszony, sytuacja polityczna jest groźna, dlatego faryzeusze swoimi pytaniami wystawiają Jezusa na próbę, szukają na niego haków, uważają się za sprawiedliwych a są tylko przebiegłymi, obłudnymi taktykami "ślepymi przewodnikami".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.12.2017 o 23:44, Lalka napisał:

W 787 roku sobór w Nicei dopuścił kult krzyża, relikwii i obrazów. Dopuszczając ten kult usunięto II przykazanie Boże: "Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył... (Wj 20,3-5 BT).

Prawdopodobnie to jest jedną z podstaw protestantyzmu. Gdzie jest ogólnie pięć zasad:

1. Sola scriptura (tylko pismo) - tylko Pismo Święte jest wyznacznikiem prawd wiary, nic innego

2. Sola fides (tylko wiara) - tylko wiara jest konieczna do zbawienia, żadne odpusty itp

3. Sola gratia (tylko łaska) - tylko łaska boska jest w stanie zbawić, czynienie tzw "dobrych uczynków" na ziemi nie ma znaczenia

4. Solus Christus - tylko Chrystus jest pośrednikiem między człowiekiem a Bogiem

5. Soli deo gloria (tylko Bogu chwała) - nie wolno oddawać czci nikomu poza Bogiem, żadnym relikwiom, żadnym obrazom, aniołom itp. Kalwinizm jako jeden z odłamów protestantyzmu jest tu najbardziej ortodoksyjny - w kościele kalwińskim jest tylko ambona, krzyż i ławki, nic nadto. Stąd prawdopodobnie powiedzenie "pusto jak w kalwińskim zborze.

 

A do tego o czym napisałaś dodałbym jeszcze smaczek - świętokradztwem zwać jest Papieża Ojcem Świętym. Bóg bowiem wyraźnie powiedział - "nikogo nie będziesz zwał ojcem swym, poza ojcem własnym i tym ktory jest w niebie".

 

To legło u podstaw zripostowania pretensji pod moim adresem - dlaczego nigdy nie mówiłem do teściów per "mamo" i "tato". Własnie tym się podparłem. Skutecznie zresztą.

W dniu 20.12.2017 o 23:44, Lalka napisał:

"Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego, ani będziesz pragnął żony jego, ani sługi jego, ani służebnicy, ani wołu, ani osła, ani żadnej rzeczy, która jego jest." (Wg przekładu ks. Wujka 2 Mjż 20,3-17

Zauwaz, że zakazu pożądania cudzego męża nie ma :)

Wynika z tego, że kobiety mają lepiej :):):)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Bonzo napisał:

Zauwaz, że zakazu pożądania cudzego męża nie ma :)

Wynika z tego, że kobiety mają lepiej :):):)

Przykazania były/są skierowane do ludzi. Wtedy kobieta nie była człowiekiem. Miała się słuchać męża - on wyznaczał jej przykazania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AnnaNie, żadnego szoku nie doznałam. W tamtym poście usprawiedliwiam tę grę, scenariusz.

 

@AncalagonPrzyjmijmy koniec IV wieku. :D

 

Za Konstantyna Wielkiego chrześcijaństwo stało się państwową religią, i że była to topowa religia wówczas przystępowało do kościoła wielu pogan. Stąd wiele świąt mamy od nich. W tym na przykład kult maryjny znalazł posłuch bo pod imieniem Marii, czczili Izyde czy Diane.

 

Papież Grzegorz I uczył o czyśćcu. 

W Biblii pisze: "Postanowiono ludziom raz umrzeć, potem zaś sąd" (Hbr 9, 27 BT).

"Oto przychodzę rychło, a zapłata moja jest ze mną, abym oddał każdemu według uczynków jego" (Ap 22, 12 BG)- karma?

To podważa też modlitwy za zmarłych. ;)

 

W 993 r pierwsza kanonizacja świętych przez papieża Jan. W Biblii każdy wierzący jest święty, świętość nie jest owocem własnej doskonałości, a wiary.

 

Narzucenie celibatu, 1079 znów papież, Grzegorz VII. 

"Jeśli ktoś dąży do biskupstwa, pragnie dobrego zadania. Biskup więc powinien być bez zarzutu, mąż jednej żony (...), dobrze zarządzający własnym domem, z całą godnością trzymający [swoje] dzieci w uległości." (1 Tm 3, 1- 2. 4 BT). 

"A Duch wyraźnie mówi, że w późniejszych czasach odstąpią niektórzy od wiary i przystaną do duchów zwodniczych i będą słuchać nauk szatańskich, uwiedzeni obłudą kłamców, naznaczonych w sumieniu piętnem występku, którzy zabraniają zawieranie związków małżeńskich..." (1 Tm 4, 1- 3).

 

 

@BonzoPapiestwo to jest arcydzieło szatana, mistrzowskie arcydzieło.

"Zanim nie przyjdzie odstępstwo i nie objawi się człowiek niegodziwości, syn zatracenia, przeciwnik, który wynosi się ponad wszystko, co się zwie Bogiem lub jest przedmiotem boskiej czci, a nawet zasiądzie w świątyni Bożej, podając się za Boga" ( 2 Też 2, 3- 4).

Kościół odrzuca Chrystusa, odnosi światową sławę, ulega sztanowi. Szatan z Chrustem przegrał, z człowiekiem nie. 

Dominus noster papa- "Pan nasz Papież".

Taką władzę przypisał sobie Kościół, że sam ustanawia co jest napisane w Biblii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno mówiłem że Polska to kobieta, nie dziwię się że w kościele pełno kobiet a mało mężczyzn, ten kto ma otwarty umysł widzi że księża dyskryminują facetów a występki kobiet biorą żartobliwie albo przymykają oko. Wystarczy posłuchać paru księży na youtube.

Ksiądz musi mówić zgodnie z obowiązująca linią, inaczej straciłby prace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.