Brat Jan Opublikowano 26 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2018 (edytowane) Dziecko, mąż zagranicą, a tu listonosz, który czasem nocował. Jacyś Ukraińcy, którzy z rana dostawali buziaki na pożegnanie. W końcu dłuższy romans z mężem innej i dziecko z nim. A wszystko w domu gdzie mieszkała ze swoimi rodzicami. Więcej tak rozrywkowych kobiet nie znam, czasem ktoś kogoś zdradzi, ale to b. mały odsetek. Edytowane 26 Lutego 2018 przez Brat Jan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser24 Opublikowano 26 Lutego 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2018 Mi nie zależy na tym czy wszyscy "kupują" to co piszę ja, ale i widzę tutaj też kilku doświadczonych, którzy mają podobna wiedzę. Pokazuję to jako zobrazowanie tego jak kobiety potrafią kombinować i jak umotywować zdrady. Takie posty typu "nie kupuję tego" są tez cenne jednak, bo pokazują, że to co się mówi o naiwności facetów względem swoich ukochanych jest takie..." systemowe" wręcz. Wystarczy wejść na forum kobiet, które opisują sobie takie swoje wybryki. I nie ma tam wpisów typu "ja ci nie wierzę" (że aż tak mozna nawywijać), one wiedzą że takie fikołki nie są niczym szczególnym do wykonania. Faceci zaś często nie wierzą. Programowanie społeczne daje znać - "no może i się puszczają, ale przeciez nie wszystkie. A zresztą ja o takim czymś nie słyszłem, to tego nei ma." 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bonzo Opublikowano 26 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2018 3 godziny temu, AR2DI2 napisał: To nie jest orbiter. Potrafią kiedy mają doła przyjechać z flaszką, wyżalić się, dać dupy i zrobić kolację. Widzę, że mamy zbliżone podejście do kwestii dam 3 godziny temu, AR2DI2 napisał: No ale stwierdziła, że niebezpiecznie trzymać w domu pendrivy z takimi fotami, więc przyniosła je do przyjaciółki i poprosiła o przechowanie. Tyle, że po czasie znalazł je mąż tej przyjaciółki, i rozpętała sie awantura o to "co to kurwa za gachów masz na tych zdjęciach!" ;)))))) Zawsze sie mogła wytłumaczyć - alez misiu, ja nie fotografowałam robotników ale dokumentowałam technologię układania kostki brukowej, a zwłaszcza prace zakryte - czyli podbudowę. Ze szczególnym uwzględnieniem jakości jej zagęszczenia. Bo przeciez jesli podbudowa zjebana to sie chodnik zapadnie ! Gdyby mąż odparował - ale to nie chodnik przed naszym blokiem - dama zripostuje: - Misiu, nie kłóćmy się o lokalizację, u nas pewnie też kiedyś będa robić a ja już wtedy będe wiedzieć jak takie inwestycje winny być realizowane. Nie powiesz chyba, że wisi Ci starym sznurowadłem na co ida nasze podatki ? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser24 Opublikowano 26 Lutego 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2018 Bonzo No ja tez widzę, że swoje w życiu "przerobiłeś" ;) Nie ma w Tobie zdziwienia już ;) We mnie zresztą też. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabbar Opublikowano 26 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2018 (edytowane) 2 godziny temu, AR2DI2 napisał: Takie posty typu "nie kupuję tego" są tez cenne jednak, bo pokazują, że to co się mówi o naiwności facetów względem swoich ukochanych jest takie..." systemowe" wręcz. Jak zaobserwuję lub doświadczę to napiszę Edytowane 26 Lutego 2018 przez Jabbar Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JoeBlue Opublikowano 26 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2018 3 hours ago, Jabbar said: Jak zaobserwuję lub doświadczę to napiszę Tych co ucza sie na swoich bledach boli dupa i portfel. Madrzy ucza sie na bledach INNYCH. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi