Skocz do zawartości

Kontakt z ludźmi starszymi ode mnie


Lethys

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Bracia,

 

 Mój problem może wydać się trochę dziwny, ale chcę się z nim rozprawić, bo skutecznie utrudnia mi życie.

 

 Do pracy poszedłem w młodym wieku i odkąd pamiętam pracowałem wyłącznie ze starszymi od siebie osobami, przynajmniej starszymi o te 5 lat + .

 

 Problem ten polega na tym, że w takim towarzystwie (starszym ode mnie) cholernie ciężko nawiązać mi jakiś kontakt i relacje, co powoduje moją alienację. Z rówieśnikami nie mam takiego problemu. 

 

 W domu byłem uczony bycia bardzo kulturalnym dla starszych, zachowywania się w stosunku do nich  z szacunkiem, w związku z tym nie potrafię się przy "starszych" wyluzować. Wystarczy, że ktoś jest starszy rok/dwa, a ja już nie potrafię nie powiedzieć do niego "Pan", mimo, że np. proponuje mi przejście na "Ty". Trudno mi zagaić rozmowę, zapytać o coś. Czuję, że mam obawy przed zbłaźnieniem się i wyjściem na jakiegoś głupiego, niekulturalnego młodzika, boję się chyba czegoś w rodzaju wyśmiania. W takim towarzystwie zawsze kładę uszy po sobie i słucham, wstydzę się cokolwiek powiedzieć. Do tego odchodzi wbita mi przez rodziców skromność i podejście typu "lepiej się nie wychylać", co nie pomaga...

 

 Niedługo idę do nowej pracy, w której znowu 95% osób będzie ode mnie starszych przynajmniej te kilka lat i chciałbym się uporać z tym problemem, żebym mógł robić to, co robię, na spokojnie, a zależy mi na fajnym kontakcie, atmosferze w pracy i żeby normalnie ze wszystkimi pogadać. Dodatkowo dochodzi jeszcze bycie tym "nowym", podczas gdy reszta się już zna i są zapewne w małych grupkach, do których ciężko się pewnie przebić.

 

Jakie kroki mogę podjąć w tym kierunku?
Książki/ćwiczenia? Macie coś sprawdzonego? 

 

Zdaję sobie sprawę, że to siedzi w podświadomości i, że zamartwianie się tym, co inni pomyślą na mój temat jest słabe. Przyjąłem to do wiadomości, ale samo zrozumienie niedorzeczności problemu nie rozwiązuje go w mojej głowie.

 

Dzięki Panowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ostrożności bym mówił na "Pan", "Pani". To będzie wyraz szacunku do starszych osób i kultury osobistej. Jak będą chcieli, to sami zaproponują przejście na "Ty". Według mnie grzeczności nigdy za wiele, a lepiej na początku trochę "panowac" na początku niż z grubej rury atakowac na "Ty". 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw Pan/Pani. Często już przy pierwszej rozmowie, ktoś kilka lat starszy zacznie do Ciebie mówić na Ty. Uważam, że wtedy należy przestać tej osobie panować i przyjąć luźniejszą formę konwersacji. Sytuacja, gdy ktoś trochę starszy woła cię po imieniu a Ty mu panujesz jest moim zdaniem uwłaczająca. Wyjątkiem są przełożeni.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lethys odpowiem Ci na własnym przykładzie jak radzić sobie z wątpliwościami, którymi zaprzątasz sobie głowę.

 

Kilka lat temu zmieniałem pracę, w której zdecydowaną większość stanowiła ekipa co najmniej dekadę starsza ode mnie. Jak to rozegrałem? Po pierwsze tak jak pisze powyżej @ciekawyswiata nie wyjeżdzaj z ciężkim kalibrem na dzień dobry i trochę "popanuj" do tych starszych, wyżej w chierarchii tym bardziej. Mój były kierownik nigdy nie zaproponował mi przejścia na TY ale po pewnej sytuacji, w której miałem okazję rozmawiać z nim w obecności koleżanki z pracy na słowo "panie kierowniku" ci ostatni uśmiechnęli się do siebie i to był dla mnie sygnał, że właśnie przeszliśmy na "TY" - zupełnie naturalnie. Potem poszło jak po sznurku bo jak z kierem jesteś po imieniu to dziwnym by było aby z szeregowymi pracownikami być per Pan.

 

Jeżeli chodzi o kontakt z młodszymi to mam taką metodę. Udaję, że zapomniałem imienia i zwyczajnie z uśmiechem proszę o jego przypomnienie po czym naturalną koleją rzeczy jest zwracanie się do siebie po imieniu. Proste?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Dzięki Panowie. Kwestia "Pan/Ty" wyjaśniona. Na początku kulturka, a potem płynne przejście (oczywiście za pozwoleniem/w związku z jednoznaczną sytuacją) na "Ty".

 

 Jeszcze jedna kwestia, o której pisałem wcześniej.

 

 Wiem, że to brzmi, jak chęć przypodobania się grupie w pracy, kosztem jakiegoś tam mojego samopoczucia, no ale życie takie jest, że w pracy trzeba czasem gębę otworzyć i się dogadać. Nie mówię tu od raz razu o szukaniu kolegów, ale wdrożenie się w pracowniczą (starszą) społeczność... Chciałbym z Wami rozważyć pewien przypadek. Skłaniam się tu w stronę Braci, którzy pracują/pracowali, a może zatrudniają młodych ludzi. Lepiej w środowisku pracy być od samego początku wygadanym, otwartym, zaczynać samemu rozmowę, zaczepiać, otwarcie o wszystko pytać, czy może na spokojnie, z nikim nie zbyt nie spoufalać, robić, co ma się zrobić, ale nie angażując w to innych, tylko starać się samemu, za dużo nie gadać, trzymać się trochę z boku?

 

Wiecie, o co mi chodzi. Ja postrzegacie takie rzeczy w pracy. Wiadomo, że wszystko zależy od konkretnej osoby. Jeden nazwie gościa z pierwszego opisu jako "cwaniaka", a drugiego jako "pierdołe", a inny, wygadanego będzie traktował, jako fajnego, przebojowego gościa, a drugiego, jako spokojnego, przykładnego pracownika. 

 

 Co myślicie?

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kilkuletnim pobycie w Anglii nabrałem nawyku mówienia do wszystkich na 'Ty', natomiast w Polsce zawsze pytałem czy to nie będzie problemem jeśli będziemy sobie mówić na 'Ty'. Szacunek jest fajną sprawą pod warunkiem, że jest okazywany w obie strony i to niezależnie od wieku.

 

Co do drugiej kwestii to wydaje mi się, że do sprawy można podejść podobnie tzn. na zasadzie 'płynnego przechodzenia' od nie wychylania się do duszy towarzystwa. Wchodząc jako nowy do grupy trzeba się w miarę dopasować do panujących warunków (oczywiście nie mówię o skrajnościach) i z czasem poznając ludzi i dając siebie poznać dochodzi się do bardziej zażyłych relacji. Trzeba też pamiętać, żeby nie dać sobie 'wejść na głowę'.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.